,,Błędy przeszłości'' by Legionarius

Twórczość nie związana z uniwersum gry S.T.A.L.K.E.R.

Moderator: Realkriss

Re: ,,Błędy przeszłości'' by Legionarius

Postprzez otto88 w 08 Kwi 2011, 18:06

Nie neutronową. Bomba, która zabija i niszczy ale radiacja szybko ustępuje. To właściwie nie istotne. Skojarzenie może i słuszne, ale ja nie pisałem tego pod wpływem tego. Bo nie czytałem a film oglądałem parę lat temu. :wódka:
otto88
Kot

Posty: 8
Dołączenie: 07 Kwi 2011, 13:16
Ostatnio był: 23 Sie 2012, 09:10
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 1

Reklamy Google

Re: ,,Błędy przeszłości'' by Legionarius

Postprzez Legionarius w 08 Kwi 2011, 19:58

Koniec prawie zawsze jet początkiem...

Marcin leżał cały obolały na miękkim łóżku. Próbował ogarnąć umysłem to, co się stało jednak jego wysiłki spotykały się z jedną wielką, czarną pustką. Nic na razie nie pamiętał. Skąd się tu wziął? I co to w ogóle za miejsce?
Ledwo otworzył oczy. Wyglądał jak paralityk - całe ciało wyglądało na obumarłe, całą jego funkcjonująca część byłą widziana tylko w tych czarnych oczach które ospale przesuwały się w te i we wte żeby ustalić, gdzie Marcin się znajduje.

Chłopak leżał na łóżku postawionym w małym, pozbawionym wszelkich mebli pokoju. Widać było, że ściany nie były pierwszej młodości - spękania, zacieki i odpadający tynk - to wszystko działania destruktywnego czasu.

Marcin spróbował ruszyć dowolną kończyną, jednak ten pomysł nie należał do najlepszych. Jego ciało przeszył niesłychany ból, coś jakby żelazo wpuszczone do żył zamiast krwi. Jęknął beznadziejnie czy to z bólu, czy z faktu, że stracił władzę nad swym ciałem. A ciało miał wspaniałe - lata grzebania się w gruzie, noszenia złomu i walki o przetrwanie sprawiły, że na brzuchu pojawił się ładny kaloryfer. Całe ciało było umięśnione, chodź gabarytami nie było zbyt duże - ot zwykłe rozmiary młodego mężczyzny. Jego klatkę ozdabiało wiele blizn którymi zawsze szczycił się, gdy mógł. Teraz leżał bez ruchu na łóżku w nieznanym miejscu.

Gdy próbował ruszyć się spostrzegł po lewej stronie łóżka ruch. Otworzył oczy i włożył mnóstwo wysiłku, by przekręcić głowę i zobaczyć co to jest. Mimo wielkiego bólu który zaczął wdzierać się do jego głowy jak jakiś jeż udało mu się przekręcić głowę.

Obok łózka stał mężczyzna w dziwnym mundurze. Na przedwojennym mundurze miał założoną kamizelkę kuloodporną na której namalowany był orzeł czerwony do pasa ściskający w pazurach żmiję. Części munduru które nie były kryte przez kamizelkę takie jak barki i boki były wzmocnione błyszczącymi, metalowymi częściami.

Jego twarz zdradzała, że człowiek ten przeszedł przez wiele trudnych sytuacji. Jego średnie, brudne ciemne włosy w nieładzie opadały na jego czarne, podkrążone oczy. Miał wypukłe kości policzkowe jednak same policzki były zapadnięte co sprawiało wrażenie wydłużonej twarzy. Jego sine usta zaciśnięte w grymasie zdradzały, że nie był to człowiek bardzo rozmowny. Miał brodę i wąsy które pierścieniem otaczały owe usta. Przedstawiały go jako człowieka, z którego siłą trzeba się liczyć.

Żołnierz bez żadnego wyrazu twarzy patrzył się na Marcina, jednak gdy ten obejrzał się na niego nieprzytomnym wzrokiem to ten odwrócił wzrok.
-Gdzie... Gdzie ja jestem? - spytał słabym i zachrypniętym głosem Marcin.
Żołnierz spojrzał się na niego i zmarszczył brwi, lecz potem odpowiedział głębokim, typowo żołnierskim głosem:
-Jesteś w forcie Kazimierczyk, północnym przyczółku V Rzeczpospolitej Polski którym zarządza major Truszkowski.
-Jak, jak się tu dostałem? - dalej pytał Marcin coraz słabszym głosem
-Patrol chor. Dłużniewskiego odnalazł cię, gdy leżałeś pół - martwy na placu Wilsona. Miałeś niezwykłego farta - jeszcze chwila, a zostałbyś zjedzony przez mutanty! - żołnierz się rozluźnił, mówił bardziej swobodnie i zaczął krążyć po pokoju - a ja jestem sierżant Słoniewicz, jestem medykiem i ja cię poskładałem. Twardy z ciebie sukinsyn - większość lalusiów jakich spotkałem nie wyszłoby z czegoś takiego cało... a mówiąc o ,,czymś takim'' to pułkownik Kowalak chce się z tobą spotkać. Nie wiem, czego się możesz spodziewać. A wspominając o pułkowniku... - major Truszkowski spojrzał na Marcina.

Chłopak słuchał bo był niezmiernie ciekaw tego, co mówił mu medyk ale jego maksymalnie nadwyrężone ciało zmuszone do wielkiego wysiłku i bólu nie wytrzymało, nawet leżąc w wygodnym i miękkim łóżku. Po prostu zasnął.

-Heh... - nieważne - lekko urażony Truszkowski mruknął sam do siebie, otworzył skrzypiące drzwi i wyszedł.
Pokój, w którym leżał Marcin wypełnił się stukotem glanów majora o podłogę. Po chwili jednak major odszedł na tyle daleko, że nie było już słychać jego żołnierskich butów. Pomieszczenie wypełniło się krótkimi oddechami Marcina który spał z po ciężkich przejściach.
Image
Awatar użytkownika
Legionarius
Kot

Posty: 32
Dołączenie: 01 Kwi 2011, 20:23
Ostatnio był: 01 Cze 2011, 21:43
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 5

Re: ,,Błędy przeszłości'' by Legionarius

Postprzez Jules w 09 Kwi 2011, 08:18

Ciekawe, tylko powtórzenia, powtórzenia i jeszcze raz powtórzenia. Trudno ich unikać, ale trzeba próbować. Zagmatwany opis postaci i kilka miejsc, gdzie przecinka brakuje. Tyle, ze strony technicznej.

Będę czytał dalej, bo jak na razie mi się podoba. Trzymaj poziom i uważaj na błędy. Powodzenia.
Jules
Kot

Posty: 1
Dołączenie: 06 Kwi 2011, 15:16
Ostatnio był: 11 Kwi 2011, 17:30
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: IL 86
Kozaki: 0

Re: ,,Błędy przeszłości'' by Legionarius

Postprzez Universal w 09 Kwi 2011, 23:24

Miałem napisać wcześniej, czytałem, a zapomniałem. Tak jak wspomniał Jules, jest parę błędów natury technicznej. Mniejsza z tym.

Fragment z budzeniem się bohatera u wojskowych przerabiałem u siebie, z tym, że u mnie był to ruch oporu na bazie przedwojennego (III WŚ) wojska polskiego. Nie powiem, ciekawie, ale "skądś to znam", a jak przypuszczam, nie byłem w tym fortelu pionierem:D
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: ,,Błędy przeszłości'' by Legionarius

Postprzez Legionarius w 10 Kwi 2011, 15:46

Tak wiem, oklepany motyw. Ale cóż...
Dalej będzie bardziej oryginalnie, chodź pewnie dużo czytelników powie ,,ja to już gdzieś czytałem'' Mam pomysł na tak oryginalne opowiadanie, że wam się w głowach poprzewraca, ale na razie będę pisał tylko to ;)
Image
Awatar użytkownika
Legionarius
Kot

Posty: 32
Dołączenie: 01 Kwi 2011, 20:23
Ostatnio był: 01 Cze 2011, 21:43
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 5

Re: ,,Błędy przeszłości'' by Legionarius

Postprzez otto88 w 12 Kwi 2011, 15:47

Nic nie jest oklepane ! Wszystko można przedstawić ponownie w bardzo ciekawy sposób :). Zresztą co na tym świecie jest nowe ? wszystko już wymyślono... Możemy myśleć o tego to jeszcze nie było... Odwiedzimy np. Japonię, Nową Zelandię. Wejdziemy tam do księgarni i okaże się, że jednak coś takiego już wymyślił i opublikował tubylczy autor :). Np. Metro 2033 to już bardzo stara książka w Rosji chyba z 10 lat już istnieje... a Metro2034 było w Rosji rok wcześniej niż w Polsce. Wiem bo na spotkaniu z Dmitrym spotkałem dziewczynę, która miała przy sobie Rosyjski egzemplarz :). Poza tym Dmitry to miły gość. Na szczęście znam Rosyjski więc było mu na pewno miło ;-). Legionarius pisz ile wlezie !! :). A nie myślałeś, żeby prowadzić Bloga ? Jak się zdecydujesz to mogę Ci udostępnić kawałek mojego bloga, gdzie wrzucę Twojego linka ! :). Pozdrawiam. Damian.
otto88
Kot

Posty: 8
Dołączenie: 07 Kwi 2011, 13:16
Ostatnio był: 23 Sie 2012, 09:10
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 1

Re: ,,Błędy przeszłości'' by Legionarius

Postprzez Legionarius w 17 Kwi 2011, 17:11

Dzięki za propozycje ;) Może kiedys skorzystam, na razie nie mam czasu. Następny part opowiadania będzie pewnie dopiero w łikend ;)
Image
Awatar użytkownika
Legionarius
Kot

Posty: 32
Dołączenie: 01 Kwi 2011, 20:23
Ostatnio był: 01 Cze 2011, 21:43
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 5

Re: ,,Błędy przeszłości'' by Legionarius

Postprzez Universal w 29 Kwi 2011, 11:36

Dni minęła kupa, a z opowiadania dupa.

Wyznaczony termin dawno minął, impas twórczy, brak czasu, czy "niechcenie"?
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Poprzednia

Powróć do Zero z Zony

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości