Zauważyłem, że temat trochę zaniedbany, to postanowiłem pokazać coś swojego, bo rysować też lubię, choć jakimś prze ch*jem w tym nie jestem, ale co tam...
Zdjęcie, bo skanera nie posiadam, kiepskiej jakości, ale coś tam chyba widać
Szkic ołówkiem (zwiększyłem trochę kontrast na kompie, żeby było widać wyraźniej) przedstawia pewnego amerykańskiego aktora i reżysera, którego filmy uwielbiam. Chętnie poznałbym wasze opinie
Mam jeszcze szkic OC-14 Grozy i pewnej scenki rodzajowej ze Stalka, tylko chcę je najpierw wykończyć piórkiem i tuszem, to może też wrzucę za jakiś czas, już w lepszej jakości.