O Zającu słów kilka- Czyli ,,Bitwa o Prypeć 2''

Kontynuowane na bieżąco.

Moderator: Realkriss

O Zającu słów kilka- Czyli ,,Bitwa o Prypeć 2''

Postprzez Red Liquishert w 18 Gru 2010, 14:35

Rok 2025 Styczeń. Tydzień po śmierci kaprala Siergieja Kaczenko.


PROLOG


Nazywał się Iwan ,,Zając'' Wolski. Leciał w helikopterze, który stalkerzy zwędzili wojsku. Wojsko, Bandyci i Monolit złączył się w WBM, a Stalkerzy Najemnicy i Czyste Niebo złączyli się w SNCN. Obie frakcje walczyły teraz o władzę w Prypeci. Nie wiadomo co sprowokowało taki zryw. Bitwa o Prypeć naprawdę się rozpoczęła. Wylądowali. Iwan wyskoczył ze śmigłowca i kula przemknęła zaledwie kilka centymetrów obok jego twarzy. To była zasadzka.

-Za osłonę!!!- Ryknął jakiś stalker. Wszyscy usłuchali. Ostrzeliwali się co sił.
-O kur*a mać!!! RPG!!!!- Ryknął jeszcze jakiś stalker.
Huknęło i Iwan stracił przytomność.


Akcja właściwa...

- Wolski! Wolski! Wstawaj do ch*ja pana! - krzyczał Wasiek.
Iwan podniósł się i rozejrzał. Wszystko było rozmazane. Po chwili odzyskał ostrość widzenia i wstał. Złapał za leżący nieopodal karabin SGI 5k i ruszył do kulących się pod osłoną stalkerów. Schował się koło nich i krzyknął do Waśka:

-Jaka jest sytuacja?!
-Zła!- odparł Wasiek.- Trzymają nas za mordę!
-Cholera... A co możesz mi powiedzieć o polu bitwy?- Spytał Iwan.
-Mamy trzy drogi! Na wprost jest ciężki karabin maszynowy, który nie pozwala nam się ruszyć! Z prawej mamy dwa oddziały snajperów Monolitu! Z lewej mamy częściową osłonę przed karabinem i snajperami ale szturmowcy wojska mają nasze d*py na widoku!
- Daj mi mały oddział a oflankuję karabin z lewej!- Powiedział Iwan.
- W porządku! Ja zwrócę na siebie uwagę karabinowca, wyślę też mały oddział, który będzie musiał spróbować przebić się z prawej!
- Okej, bywaj przyjacielu!- Krzyknął Iwan i ruszył na lewą flankę...

Okej, tak jak wcześniej: Najdzie mnie wena z edytuję.
Bydlę z pana, panie Red

Za ten post Red Liquishert otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Wheeljack.
Awatar użytkownika
Red Liquishert
Łowca

Posty: 418
Dołączenie: 07 Sty 2010, 16:13
Ostatnio był: 16 Gru 2021, 16:32
Miejscowość: Chuj wie, Polska Ź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 167

Reklamy Google

Re: O Zającu słów kilka- Czyli ,,Bitwa o Prypeć 2''

Postprzez Red Liquishert w 12 Lut 2011, 20:53

Jedziem dalej :E

Kule latały wokół nich, pył po wybuchu granatu ograniczał pole widzenia, a co gorsza musieli jeszcze ostrzeliwać się zgięci wpół za małymi, rozklekotanymi osłonami.
-AAAARGHHH!!!- Iwan poczuł porażający ból w skroniach. Zemdlał.
Błysk.
Był w sali szpitalnej, wokół niego gromadziły się pielęgniarki.
- Ładnego mają państwa synka, państwo Kaczenko.
- Szkoda, że nigdy nie pozna swojej rodziny - mruknął jakiś mężczyzna stojący w drzwiach sali. Oczy miał pełne łez.
- CO?!- krzyknęła kobieta leżąca na łóżku szpitalnym.- Co ty wygadujesz Siergiej!
Błysk
Naukowcy krzątający się wokół łóżeczek dziecięcych, zapisywali coś zawzięcie w notatnikach.
-Panie Lebiediew!- Krzyknął jakiś naukowiec - Obiekt o imieniu...eee... o, Iwan tak, Iwan! Jest niestabilny!
-Podaj.... wiesz co masz podać.
-Eeee... tak panie Lebiediew!
Błysk.
TY IDIOTO!!!- Krzyczał Lebiediew - TY GŁUPI, IDIOTO! Nie wiedziałeś co masz podać! Dlaczego mnie o to nie spytałeś!
-Jaa...- Zająknął się młody naukowiec - Wiedziałem co mam podać! Po prostu dałem za dużą dawkę! Nie mówił mi pan, że po podaniu dużej dawki, obiekt może przejawić samowolę, i ogromną siłę, zręczność i spryt! I to po 13 latach!
-TYYY!!! - Ryknął Lebiediew i podniósł ze stołka jakieś małe urządzenie. - Zapłacisz za swój błąd!
Błysk i rozdzierający uszy wrzask.
Bydlę z pana, panie Red

Za ten post Red Liquishert otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive mateszew.
Awatar użytkownika
Red Liquishert
Łowca

Posty: 418
Dołączenie: 07 Sty 2010, 16:13
Ostatnio był: 16 Gru 2021, 16:32
Miejscowość: Chuj wie, Polska Ź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 167


Powróć do O-powieści w odcinkach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości