przez Jarexxx w 26 Sty 2011, 22:18
Od razu mówię, że nie szukam ekipy do robienia moda, ani kogoś kto robi mody, nie mam też na celu tworzenia moda, tylko rozmowę, o modzie ,,idealnym".
Możesz tu znaleźć też dziwne pomysły, których nie da się wprowadzić.
Po pierwsze, dlatego pod ShoC, gdyż jest to taka, nie wiem jak to określić, gra bez modów jest jakby ,,pusta", jakby był sam silnik, bez reszty samochodu, co daje dobre perspektywy do tworzenia czegokolwiek.
1. Upływ czasu.
To właśnie przez niego szybko zdobywamy fortunę, i w kilka realnych godzin, już ,,wymiatamy", ponieważ respawn Stalkerów, Mutantów, i wszystkiego tego, co napędza naszą postać, jest w czasie wirtualnym gry.
To właśnie powoduje, że każdy mod, znudzi nam się w krótkim czasie, nieważne jak będzie wykonany, i tak po jakimś czasie wyssiemy z niego wszystko co możliwe, potem już gramy tylko, bo nie mamy nic innego do roboty (owszem mamy, ale lepiej siedzieć przed kompem, niż robić coś bardziej nudnego).
Gdyby upływ czasu w zonie, zmienić tak, aby płynął znacznie wolniej, wręcz z tempem zbliżonym do czasu rzeczywistego, wszystko działo by się znacznie wolniej, nie mówię tu o kulach a'la matrix, tylko zwykłym upływie sekund, minut, godzin, dni, miesięcy, lat.
Trzeba by też zmodyfikować potrzeby snu, głodu itp, aby nie było tak, że nasz bohater musi być karmiony co 10 minut rzeczywistego czasu, a ,,napędy" naszego bohatera spawnowały by się co 48h lub więcej.
Wtedy rozgrywka zostałaby spowolniona, tylko pozostaje pytanie co robić w czasie wolnym.
2. Większy realizm
Nie powinno być czegoś takiego jak bandaż, tylko apteczka, która tamuje krwawienie, nie powinno być leczenia innego niż naturalne, Mało NPC za to np. od razu ze 100 naboi z niego, kilka apteczek, z 7 tyś rubli, jakiś w dobrym stanie pistolet.
Ale oczywiście z max 2 aktywnych NPC (oprócz sida), w kordonie np.
Znowu jeśli chodzi o wojsko, to tak jak było, z tym, że samo bycie zauważonym = śmierć.
Walka z NPC powinna być bardzo trudna, na początku nawet według zasady : one shot, one kill. Co do żarcia, jak to jest, że postać od razu zjada całą konserwe, a kiełbasa czy chleb jest w jego plecaczku i nawet się nie psuje po wielkim upływie czasu.
Co do wagi, waga plecaka powinna męczyć, czyli to co w plecaku dodaje do masy całkowitej, to że trzyma karabin w rękach, raczej specjalnie nie męczy, co prawda obciąża nogi, ale dzięki takiemu systemowi, można by ,,oszukać" nasz umysł, tym że max udźwig itemków w plecaku np. 20-30 KG, zależy od czasu spędzonego w strefie, ale po każdej przekroczonej dziesiątce, trzeba by czekać 2 razy więcej czasu niż poprzednio, to samo z rozrzutem broni, odrzutem, szybkością przeładowania.
Jak to jest, że zbieramy amunicje w pudełkach, a gdy przeładowujemy, to w magazynkach.
Można by zrobić tak, że można kupić puste magazynki, czy nawet je znaleźć, leżące gdzieś na ziemii, czy w ciałach martwych stalkerów, a w ,,wolnym czasie" nasza postać ładowałaby te magazynki, wtedy dopiero można by od razu wpychać magazynek w broń.
Co do wolnego czasu, aby go bardziej zapchać, zapychanie kichy niech nie trwa ułamka sekundy, lecz przykładowo kilka minut konsumuje sobie konserwę, dogryzając przedwczorajszy chlebek.
Różnorodność itemów, questów itp.
Można by dodać ogromną mase broni, różnego typu, masę amunicji, różne tekstury, które różniły by się zabrudzeniami broni, przykładowo jest kałach, i mamy z 50 tekstur, na każdej coś tam odpowiednio maźnięte, jakaś krecha, gdzieś tam coś innego.
Co do questów, przykładowo, mamy coś znaleźć, można by stworzyć ogromną ilość modeli, tak aby starczały na bardzo dużą liczbę powtórzenia questa, aby nie znudził się zbyt bardzo, lub chociaż nie było by dnia świstaka.
Co do tekstów stalkerów, więcej tekstu, byle o czym, o dupie maryny, o pierogach, o czymś tam, byle tylko ja najrzadziej się powtarzało, albo poprostu czasem, gdy stalker nas nie lubi, bo np. nie obcieliśmy paznokcia prawego palca w lewej stopie, w oknie widniał napis ,,Spier****j", czy coś takiego.
Potrzeby fizjologiczne:
Wszystko, aby tylko zapełnić wydłużony czas, np. na siusiu minuta, dwie, chyba że bohater jest w podeszłym wieku, i dopada go prostata, albo biegał na deszczu i się przeziębił, na kupke więcej, albo mniej, w zależności od tego jak danie zostało przygotowane.
Najważniejsze : Brak możliwości save'owania, tylko auto save, wtedy gdy wychodzimy z gry.
Np. gram sobie gram, docieram do mostu w kordonie, wyłączam gre, włączam gre, jestem znowu w tym miejscu.
Co za niefart, ktoś zastrzelił mnie za krzywy ryj, zaczynam od nowa, pod inną nazwą, np. Abdul Wisimulaha, abdul wszedł na posterunek żołnierzy z rękami w górze, i się wysadził, gramy panem o nazwie Jarosław Psikuta (s).
Rozszerzenie map:
Np, aby przejść z kordonu na wysypisko, trzeba by troche przebiec, a nie jakieś tam 1000m, które bohater przelatuje z prędkością neostrady.
Dalej wymyślajcie sami, co było by idealną modyfikacją.
Za Polskę !