Najlepszy kombinezon? CS3 ulepszony. Dobrze chroni przed anomaliami, umiarkowanie przed ołowiem. Lekki, miejsca na artefakty ma. W Prypeci przesiadam się na Bułata.
Egzoszkielet raz ubrałem. W SoC dla spróbowania. Dla mnie zabija cały klimat.
A ludki w nim chodzący to miękkie wacki, które bez wspomagania w Zonie sobie nie poradzą
Wojna jest zła. Ale gorsze są sukinsyny które nie mają nic za co byliby gotowi walczyć i umierać.
"Może nas wiedzie szalbierz chciwy paru groszy
Lecz lepsze to niż śmierć na wapniejących szańcach" - J. Kaczmarski, Stalker.