przez Szpagin w 11 Sty 2011, 21:31
Dziwne. Nic nie pasuje mi do Stalkera: perspektywa (Stalker był, jest i będzie FPSem), przeciwnicy (pająki? no ludzie...), klimaty też jakby nie ma. Do tego dodajmy największą obawę: Strefa może być zatłoczona, jak miasta w innych grach sieciowych, a przecież z definicji Zona powinna być opuszczona!
W Rosji i tak się sprzeda (tam Stalker jest bardzo mocną marką), dalej popularność tej gry nie wyjdzie.