Pewnie naraze sie tu wielu osobomo, ale powiem wprost: nie lubie tekstów typu "bedzie gra wszechczasów". Czekam na stalkera bardzo niecierpliwie, majac ogromne nadzieje z nim zwiazane, ale takie z góry zakladanie, ze to bedzie gra wszechczasów to lekka przesada.
A obawy, ze nie wyjdzie? No cóz, nie badzmy pesymistami, ale jest to jak najbardziej mozliwe, chociaz, w przypadku stalkera watpie, bo faktycznie jest to juz bardzo zaawansowany projekt... ja nic nie mówie, ale, co tu duzo ukrywac, DNF tez byl w stanie zaawansowanym i to nawet pare razy...
Szkoda, ale coopa raczej nie bedzie. Ale juz sie przyzwyczailem, ze jedyny coop w dzisiejszych fpsach to CTF itp.
I ludzie! Jaka byc wasza ojczysta jenzyka, ze tak slabo po polsku mówic wy, bardzo, bardzo?