przez Skipper w 05 Wrz 2010, 12:08
Mi się zdaję ,że dosłowna samotność nie jest możliwa ze względu na ludzką naturę ,człowiek ,który nie może do nikogo się odezwać wariuje ,psychika siada. Dlatego frakcja samotników posiada wioskę w Kordonie ,baze na wysypisku ,i można ich spotkać dosłownie wszędzie. Wędrują w parach lub w trójkach ,aby nie zwariować z samotności ,może nie dzielą się łupami ,ale na pewno nie są dosłownie samotni. Dlatego właśnie lubię tą frakcję.
Gdy wkraczają na nasz teren najpierw strzelamy ,a potem zadajemy pytania.
PUNX NOT DEAD