Starałem się znaleźć jakiś dowód na nonsens, ale oprócz samej podróży w czasie, to wojna jako taka wygląda prawdopodobnie.
Przyłączenie Korei, Japonii i Tajwanu do Chin - możliwe. Chiny maja armię, Japonia nie, Korea jako taką, Tajwan - nie wiem. Wejście do użytku broni chemicznej i biologicznej - już podczas II wojny światowej testowano taką broń, w USA podczas zimnej wojny robiono eksperymenty, wypuszczając do metra fiolkę z niegroźną bakterią/wirusem i sprawdzając jak szybko się rozprzestrzenia. A 2001 roku straszono nas wąglikiem. Australia odpiera chińską inwazję - początkowo nielogiczne, ale:
- Chiny mogą potrzebować Australii bo jest duża i w miarę pusta. To nic, że piaszczysta, gorąca i nieprzyjazna, zapewne mają wówczas technologie, by to zmienić. Natomiast Australia odpiera atak, bo Chiny nie radzą sobie z logistyką i transportem żołnierzy przez wodę.
Rosja używa bomb atomowych - USA zaatakowano z wyprzedzenia, Chiny bo są za duże i już teraz, w 2010 granica rosyjsko-chińska na Syberii jest przekraczana przez Chińczyków. Według szacunków, w Rosji miesza już parę milionów obywateli Chin. Nie rozumiem tylko, dlaczego Rosja zbombardowała Europę.
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że w moim pojmowaniu świata podróże w czasie do tyłu to bzdura, więc i sam Titor to jakiś anonimowy dowcipniś.
Druga wojna secesyjna, mająca rozpocząć się od 2004 do 2008 i trwać do 2015. (cytuje wikipedie )
to się już nie sprawdziło
Nie powiedziałbym. Inwazja Amerykanów + sojusznicy na Irak i Afganistan, interwencja Rosji w Gruzji, niekończący się konflikt w Czeczenii, zamachy w Madrycie i Londynie. Poza tym, kto wie, co znaleźli i co zrobili Rosjanie ze sprzętem z Tupolewa.
Reasumując ponad połowa podstaw fizycznych nie ma nic wspólnego z rzeczywistością są to czyste nie sprawdzone teorię!
Każda teoria, by została przyjęta, musi być potwierdzona doświadczeniem