O pierwszym Stalkerze słyszałem już od dawna przed premierą i szczerze przyznam, że przez jakiś czas analizowałem postępy produkcji tej gry. Jednak jakiś rok może dwa przed premierą zapomniałem o tym tytule, ponieważ nie miałem czasu na analizowanie rynku a tym bardziej na granie w cokolwiek.
Pewnego dnia mój starszy brat przyniósł płytę. Pomyślałem "pewnie znów przyniósł jakieś g**wno"
Wyszedłem spotkać się z kumplami, minęła godzina, może półtora.
Wchodzę do domu i skierowałem kroki do pokoju brata który naparzał w STALKER'a.
Zobaczyłem trochę jak to wygląda i gra zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia.
Ten klimat, Zona, Stalkerzy, mutanty no i przede wszystkim szata dźwiękowa "posadziła" mnie na dobre godziny przed monitorem. Nigdy nie pożałuję, że grałem w Z.I.A.S.Z.O.R.a