jak by nie spawn to po godznie gry nic by nie było i byś łaził samotny niekochany i lipa
mi się to podoba, ale burery mogłyby się spwanić gdzieś w piwnicach, tunelach a nie na środku mapy...
dla mnie taki klimat że mutanty to rzadkość, stalkerów jest mało i ogólnie zona wyludniona byłby ok, ale to jest FPS a nie nid for spid więc po coś ta broń musi być, takie łażenie że przez całą grę by się wystrzeliło 30 pocisków by było nudne i bez sensu, a gry by nikt nie kupił
więc takie marzenia na bok
pograjta se w Fallouta 3 tam jest mało leszczy
a przynajmniej mniej
a u mnie gazu nie ma bo ja tam po prostu wparowuję i wszystkich rozdupczam i zadanie też zostaje zaliczone ;D