Pomysł na mutanta

[Axideus]

Re: Nowe mutanty

przez Axideus w 08 Sie 2010, 15:56

ja w taką grę bym nie zagrał

Rozwiń trochę tę myśl . Jak na razie nic nie rozumiem z twojego posta .

[Naznaczonysnork]

Re: Nowe mutanty

przez Naznaczonysnork w 08 Sie 2010, 17:02

ale z ciebie [ciach!]...........
To miał być mój temat wystarczyło wyjsć na dwor i ci o nim powiedzieć a ty od razu mi go zabrałeś bo sam nie umiesz wymyślić dobrego tematu noobie za 2zł
---------------

Ja tam bym wolał więcej mutacji ludzi .Ale tak na serio mocne z wyglądu.Załóżmy że ciało człowieka pokryte skorą pod którą widać poruszające się ręce,głowę i nogi.trochę więcej makabry.W końcu zona ma być przerażająca .
Najlepiej gdyby ten mój mutant jeszcze wypluwał ze swojego środka jakieś żrące paskudztwo które zadaje obrażenia parzące i obszarowe.Najlepiej jakby występowały samotnie i w stadach do 5 osobników.I jeszcze gdyby się tak dziwnie poruszały gdy nikogo nie ma w pobliżu.No wiecie tak jakby miały katatonie.Ach z nimi bałbym się wchodzić do podziemnych laboratoriów i piwnic bo oczywiście tylko tam by występowały.Nazwałbym je "anihilatorami" .Co wy na to?

Wziąles to z dead space'a

Uwagi moderatora:

Ostrzeżenie! - caleb59

[Adam]

Re: Nowe mutanty

przez Adam w 08 Sie 2010, 17:08

Złamas:
Jest to przerażające stworzenie, występujące głównie na bocznych trasach Strefy. Przed mutacją był to najzwyklejszy stalker, który poległ gdzieś na środku polanki i jego ciałem zajmowały się ślepe psy. Na skutek wleczenia przez psy zwłok, kończyny umarlaka niewiarygodnie się rozciągły. Wiele Złamasów nie miało wogóle okazji ożyć (ubocznym efektem tego było niewiarygodne promieniowanie wydzielane przez zwłoki), ale większość powstawała w Jantarze i Czerwonym Lesie na skutek pola psionicznego. Mutant przypomina to, czym był przed śmiercią, ale niektóre jego części ciała są rozciągnięte. Porusza się bardzo szybko, neutralnie nastawiony do Połamańców. Spotkanie z tą kreaturą może być problemem, nawet dla doświadczonego stalkera.

Pomruk:
Według niektórych opowieści weteranów Zony, mutant ten jest wysokiej postury, ma nieproporcjonalnie wielkie dłonie i przebywa wyłącznie w ciemnych jaskiniach lub opuszczonych kompleksach podziemnych.
Według naukowców, kreatura była w przeszłości stalkerami, którzy nieumyślnie wkroczyli do ciemnych piwnic i znaleźli się w polu powalającej dawki promieniowania. Inne hipotezy mówią, że pomruki to zmutowani pracownicy naukowi, tworzący niebezpieczne krzyżówki człowieka i pijawki. Najnowsze raporty, sporządzone przez Biologów donoszą, że stworzenia te, to przeistoczone ciała oddziałów militarnych (można to wywnioskować z tego, że Pomruk ma na głowie hełm wojskowy). Mutant ten, gdy zauważy jakiegoś stalkera, kryje się w cieniu i szykuje pułapkę. Jak człowiek do niej wejdzie, Pomruk w sekundę plącze ofiarę, swoimi długimi rękoma. W momencie, gdy stalker nie ma żadnej szansy na ucieczkę, potwór wbija swoje kły w głowę biedaka, łamie kości i wysysa krew. Weterani, którzy widzieli Pomruki lub napotkali ciała, zamordowanych przez te stworzenia, do dziś nie mogą się pozbierać psychicznie. Wszelkim śmiałkom i kotom, naukowcy odradzają poszukiwania najbardziej cennego artefaktu, który posiada każdy Pomruk- niebieskiego szpiku.

[Axideus]

Re: Nowe mutanty

przez Axideus w 08 Sie 2010, 18:58

ale z ciebie [ciach!]...........
To miał być mój temat wystarczyło wyjsć na dwor i ci o nim powiedzieć a ty od razu mi go zabrałeś bo sam nie umiesz wymyślić dobrego tematu noobie za 2zł
---------------

Ja tam bym wolał więcej mutacji ludzi .Ale tak na serio mocne z wyglądu.Załóżmy że ciało człowieka pokryte skorą pod którą widać poruszające się ręce,głowę i nogi.trochę więcej makabry.W końcu zona ma być przerażająca .
Najlepiej gdyby ten mój mutant jeszcze wypluwał ze swojego środka jakieś żrące paskudztwo które zadaje obrażenia parzące i obszarowe.Najlepiej jakby występowały samotnie i w stadach do 5 osobników.I jeszcze gdyby się tak dziwnie poruszały gdy nikogo nie ma w pobliżu.No wiecie tak jakby miały katatonie.Ach z nimi bałbym się wchodzić do podziemnych laboratoriów i piwnic bo oczywiście tylko tam by występowały.Nazwałbym je "anihilatorami" .Co wy na to?

Wziąles to z dead space'a

A wiesz jak na takich jak ty mówimy? Dzieci Neo. Po twojej kulturze widać jak rodzice Cię wychowali. Masz szczęście że Caleb zadziałał a ja prądu nie miałem bo chyba bym rozszarpał. Przez takich [cenzura] każde forum schodzi na psy. Ciesze się że to forum dzięki pewnym osobom jeszcze się nie stoczyło. Kolejny "super modder" albo "siupel glacz" . Idź teraz drogi chłopcze do swoich rodziców i powiedz im taką wiązankę może ci prezent kupią .
A co do postu adama. Fajne pomysły. Wreszcie coś podkreślające mroczną atmosferę. Tylko nazwy trochę dziwne .

[Pathetic_Ripper]

Za ten post Pathetic_Ripper otrzymał następujące punkty reputacji:

Monoliciarz, margarita.

[Axideus]

Re: Nowe mutanty

przez Axideus w 08 Sie 2010, 19:41

Kolejny "siupel glacz"

Ja mam potwolki dla "siupel glacza"

snolk - taki śmiesny pan co biega na cworakach i tak śmiesnie dysy jakby miał tląbkę zamiast nosa.
zombi - bzydki pan, tak chodzi i chodzi i tylko tak mówi "sałdat" albo "mazi" i robi nam aukę taką ręką z długimi paznokciami jak podejdzie blisko za bardzo.
chimela - taki niby duzy kiciuś ale wcale nieplawda bo nie ma takiego futelka jak kiciuś i na nas skace z góry i bije i niepsyjemne to jest.
scurek - biega tak śmiesnie w kółko i wcale nie ma futerka tylko zamiast niego kostki na wiezchu i dużo kolegów koło niego zawse biega tez.

Widzisz Ripper co chwila jakiś neo nam się trafia. Co za życie . Ale u nas na forum to i tak nie jest jeszcze tak źle. Byłem kiedyś na forum gdzie panowała kultura i spokój. Potem zaczęły napływać neo i zapchały je doszczętnie .
Ech dobrze że tu dużo szybkich adminów .

[Śliski]

Re: Nowe mutanty

przez Śliski w 08 Sie 2010, 21:31

Grawy - podobno można je spotkać w miejscach gdzie skażenie uranem sięga 48%, Widziano je w Prypeci a plotki głoszą że pojedyńczy osobnik plącze się po czerwonym lesie, ale mało prawdopodobne by w te miejsca zapuszczało się więcej tych stworzeń. Należy dodać że Grawy nie powstały w skutek mutacji genetycznej zaistniałej w Zonie.Choć liczba chromosomów wskazuje na interwencje laboratoryjne na zwyczajnych małpach azjatyckich zwanych przez miejscową ludność Kin-Dżu - jak wiadomo mieszkające wysoko w niedostępnych partiach gór.Nie wiadomo czy jest to modyfikacja laboratoryjna na małpach czy też błąd w sztuce biogenetyki-z nie potwierdzonych źródeł wynika że Grawy są zmutowanymi Kin-Dżu pod wpływem Protonu i Dezoktrysyny.Wiadomo że te człekokształtne małpy zwane także przez mieszkańców gór Yeti były sprowadzone do tajnych laboratoriów na terenie Zony w celach doświadczalnych. Modyfikacja z genem ludzkim uczyniła je potężnym narzędziem wojska do walki z Frakcją Cywilną - niestety wypuszczone w celu tropienia ,,Hien" i Stalkerów nigdy już nie wróciły a te co widziano nie przypominały już mutantów na usługach Naukowców.Nie mają już białego futra jak krzyżówki laboratoryjne,choć mutanty zachowały wzrost (2 metry60 cm./około) bardzo długie koniczyny przednie zakończone szponami,poruszają się dość szybko podpierając się jedną ręką.Na plecach mają coś w rodzaju łusek(choć może to być pancerz) ,łeb mały, płaski przypominający twarz człowieka z silnie zarysowaną rzuchwą i wielkimi oczami.Niewiele wiadomo więcej o nich bo stworzenia poruszają się nocą - prawie bezszelestnie.Jedynym świadkiem jest Bratny Jemirow który podczas wykonywania zlecenia dla Barmana został zaatakowany.Stracił wtedy lewą nogę i miał zmiażdżony bark tylko to że Bakaery był w pobliżu, uratował go od rozszarpania.Najprawdopodobniej pod wpływem mutacji straciły możliwość wydawania jakichkolwiek dźwięków -co czyni je jeszcze groźniejszymi. Jeśli ktoś ma pomysł proszę uzupełnić dane. Pozdrawiam wszystkich Śliski

Ostatnio edytowany przez Śliski, 15 Maj 2011, 13:25, edytowano w sumie 1 raz

[Alvarin]

Re: Nowe mutanty

przez Alvarin w 08 Sie 2010, 21:57

@śliski, jak dla mnie świetny tekst, przemyślany i rozbudowany, proszę o więcej takich )) no i... niebanalny, bo do mnie jednak te standardowe mutacje zwierzaków nie trafiają... nudzą mnie teksty w któych jedyną różnicą z oryginałem występującym w przyrodzie są oczywiście monstrualne rozmiary i mięsożerność... zieeew... a tu i o pochodzeniu coś, i o nich samych i zalążek jakiejś historii... ;]

[Śliski]

Za ten post Śliski otrzymał następujące punkty reputacji:

Alchemik.

[Czujny]

Re: Nowe mutanty

przez Czujny w 09 Sie 2010, 13:08

Wow! Tekst jest świetny. Oryginalny, ciekawy, przemyślany. Gratuluje pomysłu. Po prostu super!

[Bambosz107]

Re: Nowe mutanty

przez Bambosz107 w 12 Sie 2010, 02:24

Grawy - podobno można je spotkać w miejscach gdzie skażenie uranem sięga 48%,

Uran sam w sobie nie jest skażeniem, a raczej cennym surowcem. Skażenie może być jodem, cezem, radem itd.

Opis mutka fajny, bo szczegółowy, like it.

[Tomo333]

Re: Nowe mutanty

przez Tomo333 w 12 Sie 2010, 16:08

"Szafran" - Mutant który przemieszcza się drogą powietrzną, zmutowany Orzeł mogący zlokalizować nas z ogromnej wysokości, odziaływując psionicznie na naszym bohaterze. Mutant ten zjawia się niezmiernie rzadko ( Najczęściej podczas nocy ) . Jeżeli dojdzie do bardzo bliskiego kontaktu (Kiedy mutant będzie tuż nad głową wroga) Stalkera z Szafranem następuje natychmiastowe ogłuszenie i wypuszczenie broni która jest spowdowana utratą sił jak w przypadku Burer'a oraz zdrowia. Ogromnej postury i przerażającego głosu Szafran ma kolor biało czarny przez co ciężko zauważyć go na niebie, w tym momencie przydaje się noktowizor, któy znacznie ułatwia walkę. Podczas walki należy zachować szczególną ostrożność i unikać go tak jak w przypadku kontrolera - chować się nie za ścianami, ale za dachami. Najlepszą okazją na pokonanie go jest moment w którym spada w dół w celu zranienia nas, gdyż przez chwilę się nie rusza, przez co bez problemu możemy go zastrzelić. Mutant nie ma dużo zdrowia, ale za to ciężko jest go trafić gdy góruje nad niebem.