Wojna Wolność vs Powinność

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Pilot w 10 Lis 2012, 09:46

Jestem fanem powinności ale nie sądzę aby to właśnie powinność zwyciężyła. Zauważyłem to grając w PBF'y:
Do powinności prawie nikt nie dochodził, nikt się z nią nie zadawał a jak kilku doszło to frakcja się rozsypała przez brak funduszy na podstawową żywność bo samym strzelaniem do mutantów oraz wolności nie nazbiera sie kasy na sprzęt wiec tam(W PBF'ie) aby powinność przetrwała zmienili jej priorytety z: Zabić wszystkie mutanty, zniszczyć Zonę i zabić wolnościowców na nazbierać kasę na uzbrojenie i utrzymanie, być drugimi najemnikami w zonie i zniszczyć Zonę.

Pod względem bitew są lepsi lecz wojna opiera się też na ekonomi z czym powinność sobie nie radzi.
Tak to wyglądało by w rzeczywistości a w stalkerze wiadomo wygrali by.
Awatar użytkownika
Pilot
Łowca

Posty: 434
Dołączenie: 26 Lip 2010, 14:34
Ostatnio był: 18 Lip 2021, 12:12
Miejscowość: Red Forest
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: F1 Grenade
Kozaki: 43

Reklamy Google

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Cyborg w 10 Lis 2012, 09:50

Jeżeli Powinnośc chcę rozpi*****elić Zone to czemu nie wystrzelą jakąś bombę atomową? Przecież wspułpracują z naukowcami :!:

Uwagi moderatora:

Lepiej nawiąż współpracę z nauczycielem w szkole. - Wheeljack

Za ten post Cyborg otrzymał następujące punkty reputacji:
Negative Pilot, Szrapnel.
Awatar użytkownika
Cyborg
Kot

Posty: 1
Dołączenie: 10 Lis 2012, 09:19
Ostatnio był: 10 Lis 2012, 10:00
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: Bulldog 6
Kozaki: -2

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Merhius w 10 Lis 2012, 13:31

Taaa :facepalm: ... A po wybuchu promieniowanie z Zony skaziłoby całą planetę. No i jeszcze jest problem z tym jak Zona, która w sposób niekontrolowany ładuje się energią z anomalii, zareagowałaby na energię pochodzącą z bomby. Najpewniej strefa odpowiedziałaby emisją która rozpieprzyłaby pół świata.
No a poza tym:
-Powinności nie stać na bombę atomową.
-Powinność nie ma tu nic do gadania.
-Naukowcy uznają Zonę za cud zesłany ludzkości, wątpie by im zależało na jej unicestwieniu.
-Kto niby pozwoliłby na zdetonowanie bomby we własnym państwie?
-Nie opyla się taka akcja ponieważ więcej byłoby z tego szkody niż pożytku (Jak przy każdym użyciu bomby atomowej).
-Takie akcje działają tylko w amerykańskich filmach.

Za ten post Merhius otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Aracz, Kudkudak.
Awatar użytkownika
Merhius
Stalker

Posty: 133
Dołączenie: 24 Maj 2012, 21:37
Ostatnio był: 27 Paź 2016, 02:55
Miejscowość: Gruzowisko koło reaktora
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 94

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Aracz w 10 Lis 2012, 15:19

Jak dla mnie, Powinność trochę głupio sądzi o zniszczeniu zony. Ale mi się wydaje że nie dosłownie, oni chcą przejąć zonę i zmniejszyć jej rozmiar na minimum. Zostawić tylko miejsce dla siebie i dla naukowców.
Co do PBF'ów. To nie jest realny świat, po za tym grają w nie osoby posiadające 14/18 lat. Bardziej dojrzali, wybierają tą frakcję, która jest w poważniejszym stylu. Tak samo, według gry, w dużej mierze to wojskowi, bo im ten klimat najlepiej pasuje. Nie mają zamiaru opiexxalać się całymi dniami, wolą pracować.
Image

Uchu, jak się patrzę na to co kiedyś pisałem to widzę że dzieciuch byłem :D
Awatar użytkownika
Aracz
Stalker

Posty: 74
Dołączenie: 24 Cze 2012, 17:10
Ostatnio był: 11 Lis 2016, 14:56
Frakcja: Czyste Niebo
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 16

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez megashooter w 19 Lis 2012, 18:46

Ja jeszcze dodam że cały ten wysiłek powinności by zniszczyć zone jest bezsensowny bo nie wiedzą nawet jak to zrobić.
Już lepiej by sie powinność zajęła razem z wojskiem niszczeniem labków i wyrżnięciem w pień wszystkich mutantów psionicznych.
Awatar użytkownika
megashooter
Stalker

Posty: 159
Dołączenie: 20 Cze 2012, 08:35
Ostatnio był: 29 Sie 2017, 13:21
Miejscowość: Rostok
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 12

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Jachu w 20 Lis 2012, 19:39

Zona jest w większości napromieniowana. Czy dodatkowa "dawka" promieniowania z bomby atomowej zaszkodzi Zonie? Raczej tylko ludziom. Zresztą, w ostateczności zginęłyby tylko mutanty na powierzchni (takie jak psy,czyli te bardziej "normalne" mutanty ). Wszystkie pozostałe w tajnych laboratoriach (ach, słodkie X-18, X-16 i X-10) przeżyłyby.

Dlatego, opowiadam się za Wolnością. Jeśli nie da się zniszczyć Zony, to spróbujmy zrozumieć jej naturę. Oczywiście, wątpliwy jest widok snorka jedzącego nam z ręki, a stalkerzy nie przestaną ginąć, ale powiedzmy sobie szczerze - czy w innych miejscach na naszej planecie, ludzie nie giną? Nie umierają śmiercią tragiczną? ( W ten, czy inny sposób, rzecz jasna mniej spektakularny ).

Dlatego Zona musi zostać dogłębnie zbadana - nie zniszczona.
«Врагов надо истреблять!»
Awatar użytkownika
Jachu
Stalker

Posty: 52
Dołączenie: 26 Lut 2012, 22:32
Ostatnio był: 03 Mar 2016, 00:43
Miejscowość: Szczecin
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 4

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Merhius w 22 Gru 2012, 10:27

No, dobrze kolega gada, ale tu nawet nie chodzi o mutanty- Zona to uszkodzenie neosfery czyli coś czego bomba atomowa i zwykła broń raczej nie ogarnia, to tak jakby zabić ducha nożem. Powinność ma troszkę zbyt wąskie spojrzenie na świat, bym powiedział iż prymitywne. Według nich wszystkie problemy tego świata da się rozwiązać karabinami, bombami i ostrzałem artyleryjskim, to trochę taka dzika Afryka się robi, Woronin zaczyna nawet wyglądać jak taki dyktator powolutku. Zona musi być najpierw zbadana i później gdy zrozumiana zostanie natura neosfery można podjąć jakieś kroki w celu jej neutralizacji.

A tak z innej beczki, zauważyliście pewną niepoprawność która cechuje powinność jako, bym powiedział, subkulturę? Oto podział frakcji na ich cele:

Badanie Zony- Wolność, Naukowcy, Czyste niebo.
Zona jako źródło pieniędzy- Samotnicy, Bandyci, Renegaci, Najemnicy.
Obrona Zony- Monolit, Wojsko (tylko nie w tym sensie co Monolit).
Zniszczenie Zony- Powinność... Troszkę tu samotnie :|

Za ten post Merhius otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Gizbarus, Bambo.
Awatar użytkownika
Merhius
Stalker

Posty: 133
Dołączenie: 24 Maj 2012, 21:37
Ostatnio był: 27 Paź 2016, 02:55
Miejscowość: Gruzowisko koło reaktora
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 94

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Szrapnel w 29 Gru 2012, 05:36

Wolność kontra Powinność...może ktoś już napisał to co ja, może nie, najwyżej po raz kolejny będzie to co już było przewałkowane podczas rozmów, wyzwisk, knowań i stosów argumentów.

Zacznę od Powinności, frakcji dość nietypowej, ale moim skromny zdaniem ciekawej, która mimo tego, iż wielu ludzi stara się ja oczernić na wszelkie możliwe sposoby to ma coś, czego jak dla mnie brakuje w wielu zakątkach Zony. A mowa tu o dyscyplinie. Jako, iż jest to organizacja paramilitarna zarówno hierarchia jak i szkolenie wzorują na tym jakie przeprowadza w swych szeregach wojsko. Rezultaty? A takie, że nawet najsłabszy członek posiada kondycję o której wielu ludzi może tylko pomarzyć, przysłowiowe końskie zdrowie, odporność psychiczną(Ci, którzy takowej nie posiadają odpadają w pierwszych tygodniach), wyśmienite zdolności strzeleckie w najbardziej praktycznych rodzajach broni(przede wszystkim karabiny wbrew temu co sądzą niektórzy, snajperki są duże, nieporęczne, ciężkie, a w Zonie nie ma zbyt wielu połaci otwartego terenu na którym mamy czystą linią strzału przez ok. 400m i to bez żadnych osłon dla wroga) oraz coś co nazywa się samodyscypliną, hartem ducha lub siłą woli, dzięki czemu nawet mimo sytuacji z której z pozoru nie ma wyjścia i w której wielu zwyczajnie godzi się ze swym losem nasz Tarczownik będzie nadal walczył do samego końca. Dlaczego? Bo tak mu wpojono. Tak, zarówno wojsko jak i Powinność robi poniekąd pranie mózgu, jest to część procesu zmieniającego osobowość na taką, która nie złamie się pod wpływem stresu, samotności, wycieńczenia czy czegokolwiek innego. Surowe warunki, długie i ciężkie treningi, propaganda, którą słyszą co dzień...to wszystko zostawia swoje ślady na psychice. Dlatego tak wielu z nich jest uważanych za obmierzłych, wrednych sukinsynów dbających tylko o wypełnienie powierzonego zadania. Bo przecież taki jest cel, cel uświęca środki. Trzeba coś poświęcić by coś zyskać. W imię tych zasad działa ta frakcja i dlatego nadal trzyma się kupy. Tutaj nie ma miejsca dla słabeuszy, tutaj trzeba być twardym, nawet kosztem innych, bez tego zwyczajnie nikt by nie przetrwał. Odchodząc od tego tematu spójrzmy na uzbrojenie. W wielu miejscach zaznaczono przecież, że Powinność używa kamizelek WOJSKOWYCH, kombinezony wzorowane są na opancerzeniu jakiego używa WOJSKO, a wojsko byle gówna na się nie założy. Takim sposobem korzystają ze sprzętu sprawdzonego w warunkach panujących na polach walk dodatkowo wzbogaconego dzięki doświadczeniom wyciągniętym podczas starć ze zmutowaną, Czarnobylską florą, fauną i spotkaniach z anomaliami łamiącymi przecież prawa fizyki. Taki oto sposobem otrzymujemy stroje dość ciężkie, niezbyt wygodne, jednak dające świetną ochronę, a przecież to się liczy przy trybie życia jaki prowadzą członkowie tejże frakcji. Wielu nazywa je "puszkami", ale równie wielu dałoby pewnie niejedno by takowe "puszki" zdobyć. Osobiście wolę mieć obolałe plecy niż rozszarpane łydki...Broń...są to głównie konstrukcje uniwersalne, ponadczasowe, przede wszystkim odporne na trudy i znoje, a z takich właśnie słynie wschód. Znane chyba na całym świecie kałasznikowy, które doczekały się setek wersji i podróbek, makarowy, forty, także niezniszczalny Colt 1911(trochę inna strona świata, jednak tutaj pasuje)...wymieniać można długo. Stawiają ja prostotę i trwałość danej broni. Im mechanizm mniej skomplikowany tym mniej rzeczy może w nim zawieść. Można pokusić się o stwierdzenie, że są konserwatystami preferując rozwiązania znane. Następna sprawa to silny przywódca trzymający krótko swoich dowódców oraz resztę ludzi. Szef musi mieć władzę, być autorytetem na którym mogą oprzeć się pozostali, a takowego przecież posiada Powinność. Stawia ją to o wiele wyżej pod tym względem niż Wolność, gdzie oficjalny pan i władca ma tak naprawdę z władzą niewiele wspólnego. Przejdźmy do kwestii taktyki. Spotkałem się z opinią, że Powinność niemal szarżuje na ogień pkmów nieprzyjaciela. A czy współczesne wojsko tak robi? Będą starać się okrążyć, zajść z flanek, od tyłu, wywabić czy w jakikolwiek inny sposób sprawić, że przeciwnik będzie znajdował się w miejscu, w którym to Tarczownicy będą mieli przewagę na ten przykład skryci za osłonami gdzie wezmą ich w ogień krzyżowy. To nie prawda, że tylko Wolność potrafi robić zasadzki. Po prostu Powinność ma na tyle zgrane ze sobą oddziały i na tyle sprawnych dowódców, że może pokusić się o walkę na większą skalę, atakowanie kompleksów czy starcia na otwartym polu z czego oczywiście umiejętnie korzysta. Czy to grzech, że umie coś więcej niż kryć się po krzakach z karabinem snajperskim? W Zonie przydają się karabiny, strzelby...dziesiątki osłon, betonowe zapory, blokowiska, mieszkania, domki, stodoły, lasy czy załamania terenu - to wszystko przemawia na korzyść broni działającej na dystansach średnim i bliskim, a nie dalekim. Owszem, taka wintówka dragunowa przyda się, ale od czasu do czasu, bardzo rzadko wręcz. Ja szczerze nie wyobrażam sobie biegania z czymś tak dużym po mokradłach czy walki w lesie z człowiekiem wyposażonym na ten przykład w pistolet maszynowy.

Osobną kwestią jest sama ideologia. Chcą zniszczyć Zonę, wybić możliwie jak najwięcej stworów, bo to jest czyrak, który należy jak najszybciej wyciąć...i poniekąd mają rację. Zona jest nienaturalna oraz śmiertelnie niebezpieczna. Pomyślcie co by było, gdyby mutanty uciekły po za obszar strefy, ta poczęła się rozszerzać obejmując co raz większe tereny...może to działania Powinności sprawiają, że Świadomość-Z jak jest tu nazywana koncentruje się na wybiciu czerwonych(było gdzieś, że np. nie raz po zniszczeniu leża mutantów, te rzucają się tłumnie na oddziały, i nie mówię tu tym konkretnym gatunku, ale o ogóle). A co byście zrobili wiedząc, że przez wiele lat stosowano artefakty w leczeniu chorób, a potem by się okazało, że ludzkie DNA zaczęło się wypaczać lub diametralnie spadła długość życia mimo zaniku schorzeń? Przecie artefakty zaprzeczają wszystkiemu, czemu mają działać właśnie tak jak my twierdzimy? Istotną zasługą jest to, że w znaczącym stopniu ograniczono rozrost bandytów, utrzymuje się pewne obszary czyste od mutków co ułatwia życie zarówno stalkerom jak i wojsku, bo szczerze mówiąc Ci ostatni nie radzą sobie za specjalnie w pilnowaniu granic, a co dopiero gdyby musieli odpierać ataki monolitu i zwierzaczków. Niech nikt więc mi nie tłumaczy, że członkowie mają debilny światopogląd.

Do powinności prawie nikt nie dochodził, nikt się z nią nie zadawał a jak kilku doszło to frakcja się rozsypała przez brak funduszy na podstawową żywność bo samym strzelaniem do mutantów oraz wolności nie nazbiera sie kasy na sprzęt wiec tam(W PBF'ie) aby powinność przetrwała zmienili jej priorytety z: Zabić wszystkie mutanty, zniszczyć Zonę i zabić wolnościowców na nazbierać kasę na uzbrojenie i utrzymanie, być drugimi najemnikami w zonie i zniszczyć Zonę.

Także grałem(i gram) w PBFy o tej tematyce i jakoś nie zauważyłem by Powinność miała problemy z funduszami i zaopatrzeniem. Mutanty można poszlachtować i sprzedać naukowcom, wypchać i oddać dla kolekcjonerów, którzy też nie małą sumkę wyłożą...a to się wybije bandytów czy patrol wrogiej grupy albo chociażby weźmie nagrodę za wyeliminowanie jakiejś bestii...pieniądze się znajdą, trzeba tylko umiejętnie kierować taką organizacją, a nie powierzać tą funkcję bandzie idiotów. Bez obrazy oczywiście. Co do graczy jednak się zgodzę, większość preferuje Wolność...

A jakby ktoś zadał mi pytanie - wolisz wstawać o piątej rano i zapieprzać kółeczka czy wyspać się normalnie oraz pośmiać się z kolegami? Odpowiem - wolę zapieprzać kółeczka i robić dziesiątki pompek, wysłuchiwać wyzwisk i kpin, co dzień padać zmordowany na łóżko byle tylko nie leżeć potem pod jakimś drzewem z flakami podziurawionymi przez tuzin naboi i nie żałować tego, że wolałem wypić z kumplami miast ćwiczyć...

//Odświeżyłem temat, mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe :P Napisałem to bardziej poważnie, bo temat jest chyba tego typu. Jeśli miało to być w stylu ucznia podstawówki to przepraszam ;) wyszło też trochę dłuższe niż miałem w planach. O Wolności napisze może kiedy indziej, jak ktoś się jeszcze wypowie...aktualnie mi się już nie chce//

Za ten post Szrapnel otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Garbaty, Voldi, Szweminek999, Universal.
Awatar użytkownika
Szrapnel
Kot

Posty: 23
Dołączenie: 11 Lip 2012, 10:57
Ostatnio był: 30 Lip 2015, 02:16
Miejscowość: Polskie Termopile!
Frakcja: Czyste Niebo
Ulubiona broń: Martha
Kozaki: 11

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Jaroć w 01 Sty 2013, 18:35

Cóż ja jestem za tymi z Wolności ale Powinność myślę że by wygrała z powodu tego że są wyposażeni w tańszy,lepszy sprzęt[AK i AN] i ten droższy ciężki[mam na myśli egzoszkielety i bułaty],a na to wszystko Powinność bardziej ma taktykę szturmu.Wolność z kolei dobrze się mogą bronić np.zabijając za pomocą karabinów snajperskich szturmowców Powinności,ale głównie przegrali by tą wojnę przez to że czasem przesadzają z imprezami.W dodatku Wolność używa głównie amerykańskich karabinków M4 które się ciągle zacinają i innych drogich broni NATO tak jak ktoś wyżej napisał ''Jak im się skończy kasa...'' no to będzie porażka :facepalm:
Sorry za błędy ortograficzne
Awatar użytkownika
Jaroć
Kot

Posty: 36
Dołączenie: 30 Gru 2012, 12:34
Ostatnio był: 17 Kwi 2017, 23:28
Miejscowość: Prypeć
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper VLA
Kozaki: -2

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez master11 w 02 Sty 2013, 13:27

:wódka: :+: Wolność wygra bo mają zarąbistych snaiperów którzy na dobrej pozycji mogą wytłóc nawet cały oddział xD :wódka:
"Это не мы в Зоне, мы действительно получали зона" - Яцек Kaczmarski
Awatar użytkownika
master11
Kot

Posty: 28
Dołączenie: 28 Gru 2012, 15:01
Ostatnio był: 18 Lip 2023, 14:53
Miejscowość: Czarnobyl ;)
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: -10

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Pijawol w 02 Sty 2013, 14:12

Rzeczywiście, świetni są z nich snajperzy którzy podchodzą na 10 metrów od oddziałów Powinności... :facepalm:
Awatar użytkownika
Pijawol
Legenda

Posty: 1278
Dołączenie: 15 Wrz 2010, 16:52
Ostatnio był: 27 Wrz 2024, 20:14
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Gauss Gun
Kozaki: 313

Re: Wojna Wolność vs Powinność

Postprzez Gizbarus w 02 Sty 2013, 14:22

Jaroć, wolnościowcy nie używają M4, tylko LR-300, nowszej i ulepszonej wersji tegoż :wink:

Co do porównania frakcji - wolność przypomina mi rebeliantów, umieszczonych na z góry straconej pozycji. Wiadomo, stylem bycia na pewno, acz chodzi mi jeszcze o jedną rzecz - carpe diem. Jesteśmy w czernobylskiej Zonie, śmierć czai się na każdym kroku, co robić...? A uchlejmy się w trupa i walnijmy pod płotem, a nuż mutanty nas ominą. Co? Że ktoś nas ustrzeli? A co mnie to obchodzi, stary, ja tu walczę o wolny dostęp do dragów i strefy...

Jeśli przedłożyć to na realizm, taka grupa miałaby porównywalną długość życia z kotem w rozdrabniarce do gałęzi...:-/ No, ale intencją twórców było stworzenie grupy stojącej w przeciwieństwie do śmierdzącej na milę wojskiem powinności - a to udało się zacnie :P
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 27 Sie 2024, 20:51
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości