To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez specPL w 18 Cze 2010, 13:27

uwielbiam Stalkera za uczucie ciągłego niebezpieczeństwa. bez kitu, w tej grze nigdy tak naprawdę nie jesteś bezpieczny ( no dobra -jesteś, ale jak już wąchasz kwiatki od spodu). przykładowo taka akcja: podziemia agropromu, zabiłem bandytów, pijawkę, i już jestem przy wyjściu a tu nagle widzę chmarę chomików i kontrolera. wybijam je strzelając " na ślepo" i chowam się szybko za ścianą. potem 3-4 F1 i kontroler leży ale jednocześnie wiem że armijni wiedzą o mnie bo słyszeli co sie dzieje na dole....mimo to idę dalej. i za to kocham tę rzeczywistość ( bo Stalkera można nazwać alternatywną rzeczywistością ;) ) - uczy uporu w dążeniu do celu.
specPL
Stalker

Posty: 171
Dołączenie: 06 Cze 2010, 20:14
Ostatnio był: 26 Sie 2011, 22:16
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 7

Reklamy Google

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez Stalker666pl w 21 Cze 2010, 19:14

-klimat
-klimat
-brak kobiet (cisza i spokój...)
-może jeszcze klimat
-różnorodność broni, kombinezonów, hełmów i medykamentów
-sporo mutantów
-ciekawe tereny
-schowki [nie wiem za bardzo czemu :) ]
-frakcje
-misje główne i poboczne
-mody :)
-jest :wódka:
-no i może jeszcze klimat ale nie jestem pewien :E

Dużo by wymieniać :wink:
Bierz przykład z Rosjan, 40 stopni to dla nich nie mróz, 40 kilometrów to dla nich kawałeczek a 40% to nie wódka...
Masz pirata? Więc wystrzegaj się złotego i pomarańczowego koloru oraz mnie
:

bo na ciebie nakabluję :E
Awatar użytkownika
Stalker666pl
Kot

Posty: 43
Dołączenie: 05 Cze 2010, 11:12
Ostatnio był: 20 Lis 2010, 10:41
Miejscowość: Kielce [czytać Kordon]
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 0

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez Warsoonclang w 22 Cze 2010, 21:43

Zapomniałem napisać jeszcze , że piękne jest również nocne wycie psów do księżyca .
Siedzisz sobie z kolegami przy ognisku ( gorzej jak sam . No chyba , że jesteś kozakiem ) , pałaszujesz smacznie kiełbasę , lekki ciepły wiatr smaga twoje spocone czoło i w oddali słychać symfonię wyjących psów .
To jest po prostu wspaniałe .
Не перейдут
Awatar użytkownika
Warsoonclang
Stalker

Posty: 134
Dołączenie: 13 Kwi 2010, 20:22
Ostatnio był: 30 Mar 2016, 09:40
Miejscowość: Bunkier Naukowców w Jantarze
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: SGI 5k
Kozaki: 18

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez zdzicho w 23 Cze 2010, 17:16

Niepowtarzalny post apokaliptyczny klimat, nie to co w Falloucie 3, tam to wszystko jest trochę za bardzo dziecinne, kiczowate, amerykańskie.
Te zrujnowane budynki, wraki samochodów, powyginana blacha, zacieki na ścianach, cisza i spokój, ale i niebezpieczeństwo na każdym kroku, ogólnie to całe zniszczenie. Dla niektórych jest to przerażające, dla mnie też takie było na początku, ale z wiekiem(już około 3 lata obcuję ze stalkerem) coraz bardziej mnie to tego ciągnie, można nawet powiedzieć, że nie mam nic przeciwko temu, żeby tak wyglądał real. Apokalipsa ma w sobie coś pociągającego, ale tylko jeśli przeżyło się już kawałek życia. Z wiekiem przychodzi zmęczenie, i ochota żeby to wszystko szlag jasny trafił.
Awatar użytkownika
zdzicho
Modder

Posty: 567
Dołączenie: 19 Cze 2009, 20:02
Ostatnio był: 02 Cze 2024, 05:57
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 500

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez Gnuśny Wasyl w 23 Cze 2010, 20:52

KLIMAT!!! Kurwasz! Jestem typkiem, który uwielbia jesień - te wieczory z ciężko padającym deszczem. A tu proszę - po miechu grania ( OL2.2 ) kiedy kładłem się spać ( w grze oczywista ) modliłem się o to, żeby rano zobaczyć słoneczko. Choć jeden dzień spokoju i miłego maszerowania między ochoczo i radośnie biegającymi pieskami i kotkami wśród rozwalonych budynków i żyjących w symbiozie z trawą wraków autek. Jak na 20-o letni staż grania to muszę przyznać, że w końcu trafiłem w swój świat ( no jeszcze ten z BIOSHOCK'a był całkiem cudowny ) - nikt cię nie lubi, ledwo co tolerują, czasem cuś zagrają, ale chętnie by zobaczyli, co ty tam nosisz w plecaczku - może masz za ciężko? pomóc? Nic tylko Kozaka walnąć i iść spać...
No i to, że jak w końcu się doczekałem to nawet bugi mnie tak nie drażnią; i miło jest patrzeć, że ma to tylu wiernych zwolenników w różnym wieku. :wódka: dla nich ( i dla mnie oczywista ).
Strasznie mi niektóre motywy z plansz przypominają moją dawną wioskę, w której mieszkałem. Czasem aż łezka się w oku zakręci... :|
Awatar użytkownika
Gnuśny Wasyl
Stalker

Posty: 155
Dołączenie: 21 Cze 2010, 23:18
Ostatnio był: 04 Maj 2015, 22:58
Miejscowość: Prypeć, ul. Radosna 6/66
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 30

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez KoweK w 30 Cze 2010, 10:52

zdzichorowerzysta napisał(a):nie mam nic przeciwko temu, żeby tak wyglądał real.


Sorry za offtop, ale zastanów się następnym razem, jak napiszesz taką głupotę. Gdyby naprawdę taka apokalipsa nastąpiła w realu, to od razu odszczekałbyś to zdanie, które tutaj napisałeś. ;)
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5649
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: 19 Cze 2024, 15:32
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1473

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez Gnuśny Wasyl w 30 Cze 2010, 18:12

zdzichorowerzysta napisał(a):nie mam nic przeciwko temu, żeby tak wyglądał real

No przegiąłeś! :wódka: Ja tam nie zamierzam rezygnować ze spokojnych nocy ( które po Apokalipsie pewnie nie byłyby już tak spokojne ) spędzonych przy komputerku i zamieniać swej wanny na "co miesięczną kąpiel w jakiejś balii", licząc na wyrozumiałość mutantów. :D
Oczywista można by się zastanawiać nad tym, co siedzi w głowie Pana Zdzicha, ale jeśli ma się troszku więcej mentalnej wrażliwości niż mucha i od czasu do czasu przed wstaniem z łóżka pomyśli się o tym, co właśnie dzieje się na świecie ( pomijając życie znienawidzonego sąsiada, który pewnie teraz ogląda powtórkę "Mody Na Sukces" ), dojdziemy do wniosku, że: oto jakiś zwyrodnialec za chwilkę usmaży dziecko ( mniam, mniam ), bądź główny szefo od broni nuklearnej Najbardziej Zaje.istego Państwa Na Świecie wciągnie kolejną kreskę koki. Takie myśli raczej nie zachęcają do miłego nastawienia się do Universum.
Oczywiście można również przeczytać całą wypowiedź dotyczącą problemu zagłady:
zdzichorowerzysta napisał(a):Niepowtarzalny post apokaliptyczny klimat, nie to co w Falloucie 3, tam to wszystko jest trochę za bardzo dziecinne, kiczowate, amerykańskie. Te zrujnowane budynki, wraki samochodów, powyginana blacha, zacieki na ścianach, cisza i spokój, ale i niebezpieczeństwo na każdym kroku, ogólnie to całe zniszczenie. Dla niektórych jest to przerażające, dla mnie też takie było na początku, ale z wiekiem(już około 3 lata obcuję ze stalkerem) coraz bardziej mnie to tego ciągnie, można nawet powiedzieć, że nie mam nic przeciwko temu, żeby tak wyglądał real.

Dojdziemy wtedy do wniosku, iż Autor Miał Na Myśli to, iż obcuje z grą z tak prześwietnym klimatem i wciągającym światem, że powrót do real'u jest raczej przykrym obowiązkiem ( "wyprowadzisz w końcu Fafcia, gó.niarzu, czy nie?!"), niż oddechem przed kolejną falą Pijawek. Ot, takie graniczące z upośledzeniem umysłowym wczucie się w świat gry. Ale jeśli gra typu STALKER jest WIELKA to takie odczucia są jak najbardziej w normie ( chyba, że czujemy tak po sesji w Simsy - cóż, Panie Zdzichu, lekarze już czekają :wink: ). Przynajmniej moim zdaniem. Po co grać w coś, co nie przenika do nas na tyle głęboko, że nie zostawia wyraźnego śladu w duszy i umyśle? Nie lepiej iść do kina z dziewczyną? Nocka - bez względu, czy przy STALKER'ze, czy młodej ci... - i tak będzie miła.
:wódka:
Awatar użytkownika
Gnuśny Wasyl
Stalker

Posty: 155
Dołączenie: 21 Cze 2010, 23:18
Ostatnio był: 04 Maj 2015, 22:58
Miejscowość: Prypeć, ul. Radosna 6/66
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 30

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez Dodox w 01 Lip 2010, 22:05

Ja kocham stalkera za ten klimat , za to że to jedyna gra opowiadająca o katastrofie w Czarnobylu , za możliwość naparzania w rusków i za ten nowoczesny sprzęt który daje możność nawalania . Ale przede wszystkim za wódkę KOZAK!!!! :wódka: :wódka: :wódka: :wódka:
Naszą powinnością jest roznieść w pył całe plugastwo Zony i ją samą
Image
Awatar użytkownika
Dodox
Stalker

Posty: 80
Dołączenie: 11 Cze 2010, 21:21
Ostatnio był: 06 Mar 2013, 19:57
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 4

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez Znajomy w 04 Lip 2010, 10:28

Klimat wiadomo gra tu pierwsze skrzypce. Stalker grający na gitarze, grupka osób siedząc przy ognisku popijająca :wódka: Wyjące psy w nocy, nieustanne napięcie (nawet za dnia).
STALKER'a kocham też za to że jest, nie ma innej gry na rynku opowiadającej o katastrofie w Czarnobylu

zdzichorowerzysta napisał(a):nie mam nic przeciwko temu, żeby tak wyglądał real.

Przepraszam, ale wolę to wszystko przeżywać w grze, niż na śniadanie atak nibypsów, potem na obiadzik pijaweczki, a na kolacyjkę Burera. Dziękuję bardzo, ale wolę nie chodzić Kałachem czy Vintorezem w ręku tylko po to, bo jakiś bandyta ma zamiar mnie zaraz napaść. :D :+:
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Znajomy
Stalker

Posty: 104
Dołączenie: 01 Lip 2010, 11:14
Ostatnio był: 07 Gru 2013, 15:04
Miejscowość: Magazyny Wojskowe
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 7

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez SENTO w 05 Lip 2010, 17:32

Klimat , lektor, miejsce akcji.
Awatar użytkownika
SENTO
Kot

Posty: 2
Dołączenie: 04 Lip 2010, 20:01
Ostatnio był: 10 Cze 2015, 18:35
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 0

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez Wienia w 23 Lip 2010, 22:23

Ach ten klimat... Ta gra mnie zarazem przeraża i zarazem fascynuje :) . Wyobraźcie sobie że idziecie ciemnym tunelem, kończy wam się amunicja w tunderku, apteczek brak, i wiecie że dookoła was krążą hordy pijaw, snorków i kontrolerów. Perspektywa przerażająca, ale czy to nie jest piękne? To jest cały stalker :)
Awatar użytkownika
Wienia
Kot

Posty: 21
Dołączenie: 29 Maj 2010, 21:06
Ostatnio był: 28 Paź 2014, 00:41
Miejscowość: Nowy Sącz
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 2

Re: To, co w S.T.A.L.K.E.R.'ze kochamy

Postprzez Adam w 24 Sie 2010, 20:01

Ponownie sie wypowiem. W Stalkerze kocham tą wszechogarniającą pustkę. Mnie ogólnie w realu kręcą opuszczone budynki. Ta ogromna cisza, do mometu, gdy zza ściany wylezie jakieś stworzenie :E

Kocham także strzelaniny z pozostałymi stalkerami i zajmowanie budynków. Mogę sobie zrobić taki symulator ASG (tylko obrywam częściej :)).

Mutantów nie kocham, a wręcz nienawidzę. Lubię wyłącznie walki z zombiakami i snorkami. Pozostałe stworki mnie nie kręcą.
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości