Metro 2033 - Globalna Dyskusja

[Mroczny]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Mroczny w 22 Lip 2010, 12:53

Znam problem tego gościa, może będzie tak jak z Stalkerem że go w końcu olali... Jest tyle innych wydawców, może się uda wyzwolić od THQ. Choć patrząc na długo zapowiadany DLC do Metro 2033 który miał być "mega"... 2 nowe tryby i 2 nowe bronie... marnie to widze

[Bambosz107]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Bambosz107 w 24 Lip 2010, 18:40

5-6 bełtów i bibliotekarz leży; jeszcze można je z niego powyciągać i nie tracić naboi.

Czy ty przypadkiem nie grasz na Easy? U mnie z 6 bełtów rzadko kiedy można 2-3 wyciągnąć, reszta się kruszy od uderzenia. No i 6 Bełtami bibliotekarza? Na poziomie Normalnym nie sądze. Chyba że jakoś w głowe zawsze trafić, ale to też powątpiewam, a o najwyższym poziomie trudności nie wspominam. Coś mi tu śmierdzi

Niestety, gram na Hard (właściwie przeszedłem grę na tym poziomie). Mówiłem o 6 headshotach. I bełty nie kruszą się od uderzenia, tylko Ty nie potrafisz ich znaleźć.

Ostatnio edytowany przez Bambosz107, 24 Lip 2010, 21:45, edytowano w sumie 1 raz

[Mroczny]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Mroczny w 24 Lip 2010, 19:57

Nie wiem, może faktycznie, te bełty się nie niszczą, mi się nigdy nie udało odzyskać wszystkich za całą grę, ale skoro tak mówisz... nie będe specjalnie gry instalował żeby sprawdzić

[Dziarsky]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Dziarsky w 26 Lip 2010, 23:41

Obserwuję temat i ankietę i zastanawiam się co takiego w grze M2033 jest wyjątkowego?
Temat ciekawy - trzeba przyznać ale już wykonanie słabe.
Co z tego, że mamy full wypaśne shadery i inne bajery jak nie udało się twórcom np. tchnąć w postacie życie? Te tępe, modry-maski z naspidowanymi oczyma wyglądają po prostu staroświecko. Wszystkie interakcje z nimi wyglądają jak monologi do ściany, w których po ich słowach domyślamy się co dana postać właśnie robi albo nam umożliwia.
Gra ogranicza się do słuchania bajeczek towarzyszy gry i liniowego poruszania się do przodu z ciągłym strzelaniem do identycznie pojawiających się celów. Zazwyczaj gdy zaczynała się jakaś akcja byłem w stanie przewidzieć jak się skończy. Ciągle brakuje amunicji choć zbieramy jej całą masę i można ją kupić. Chcieli zrobić chyba survival horror ale nie tędy droga by gracz miał braki w amunicji bo ostatecznie zabijanie masy przeciwników najprostszymi odmianami broni jest frustrujące i męczące. W tych bazach/skupiskach ludzi rzadko miałem okazję naprawdę obłowić się amunicją.
Po około 10 misjach darowałem sobie i odinstalowałem grę.

Gra ma potencjał i być może dalej czeka mnie więcej ciekawych rozwiązań i fabuła gęstnieje ale pierwsze kilka godzin zaczyna strasznie nudzić. Analogicznie miałem w Doom3 - pierwsze oniemienie/zaskoczenie a później już nuda. Żadnej swobody w zwiedzaniu itp.
Lokacje może i są klimatyczne ale za cenę jakich wymagań sprzętowych? Takie obrazy widziałem już wcześniej i nie musiałem myśleć o modernizacji PCta (z pewnością M2033 nie jest tego warta).
M2033 to niestety kolejny przykład gdzie grę się promuje super grafiką i wmawia o jej miodności zamiast podjąć próbę zrobienia czegoś innego i świeżego. Efekt jest jaki jest.

Szykuję się do książki bo mam szczere nadzieje, że tutaj uda mi się poczuć klimat, który gra może i ma ale nieumiejętnie zaimplementowany. A do gry wrócę pewnie kiedyś bo zawsze kończę tytuł, który zacząłem ale nie zawsze od razu... niestety.

[utak3r]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez utak3r w 27 Lip 2010, 01:12

i liniowego poruszania się do przodu z ciągłym strzelaniem

No... nie do końca, na szczęście. Skoro tak piszesz, to znaczy, że leciałeś bez sensu na czas przez grę.

Szykuję się do książki bo mam szczere nadzieje, że tutaj uda mi się poczuć klimat, który gra może i ma ale nieumiejętnie zaimplementowany.

Warto, książka jest zupełnie inna od gry

[Alvarin]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Alvarin w 27 Lip 2010, 09:00

Tu nie chodzi o speedruning utak3r, bo ta gra jest naprawdę cholernie liniowa. To że w trakcie gry mam wybór: "pójdę lewym korytarzem czy prawym" choć oba są równoległe i co chwile się łączą to nie jest żadna nieliniowa gra. Otwartą grą są gry z serii gta. W każdym momencie masz wybór którą misję wykonujesz, jak tam dotrzesz, którędy, a w ostatnich częściach w niektórych misjach nawet jaki będzie finał danej misji. Tutaj świat jest powiedziałbym klaustrofobiczny i to nie ze względu na klimat. Jest tak jak chociażby w call of duty (na którym zresztą twórcy się wzorowali i tego nie ukrywali) - idziesz przed siebie bardzo wąską ścieżką, jedyne wybory są tak naprawdę iluzją, jednak dzięki skryptom ma na tym czerpać widowiskowość gry. Problem jest taki, że o ile wybuch bomby atomowej w CoD 4 czy inne tego typu zagrywki powodowały opad szczęki, tak w metro szczęka po prostu odpada. Tyle, że od ciągłego ziewania...

[KoweK]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez KoweK w 27 Lip 2010, 12:18

Chyba zapomnieliście jakim typem gry jest Metro i w kółko próbujecie porównać ją bezsensownie do S.T.A.L.K.E.R.'a, ba, konkurujecie te gry ze sobą!

[Dziarsky]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Dziarsky w 27 Lip 2010, 12:33

Chyba zapomnieliście jakim typem gry jest Metro i w kółko próbujecie porównać ją bezsensownie do S.T.A.L.K.E.R.'a, ba, konkurujecie te gry ze sobą!

Zacytuj może choć raz jeden z ostatnich kilku postów naszej dyskusji gdzie był wymieniony Stalker (bądź porównanie do niego).
Jeśli ci się uda - zwracam honory a jeśli nie to nie pisz już tutaj więcej o tym proszę.

Alvarin dobrze ujął o co mi chodzi.
Oczywiście, że Metro to specyficzny rodzaj gry i specyficznie dla takiego rodzaju gry prowadzony jest bohater.
Niestety od razu można zauważyć, tunele metra jako osadzenie fabuły są już cholernie liniowe i brak wyborów szybko z gry zrobi nudną nawalankę.
Autorzy za bardzo widocznie polegali na fabule książki, kto wie.

Gdybym miał do wykorzystania temat metra to zrobiłbym coś na kształt Resident Evil 2. Jedna gra ale kilka możliwości jej przejścia w zależności od wybrania drogi. Powiedzmy 1/3 gry była by podwojona (i to wpływało by na te dwa zakończenia) i gracz musiałby zagrać jeszcze raz by dowiedzieć się co działo się po drugiej stronie. Taki wybór byłby naprawdę emocjonujący.
A dlaczego nie otwarty świat? Cóż, to jednak adaptacja książki wiec gra musi mieć bardziej lub mniej zamkniętą (czyt. liniową) akcję.

[KoweK]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez KoweK w 27 Lip 2010, 12:47

Dziarsky, ale ja to mówiłem ogólnie o temacie.

Metro jest gatunkiem jakim jest, ja osobiście się nie spotkałem z Shooterami, które są nieliniowe... jeżeli autorzy obiecywaliby nam przed premierą tyle, co autorzy STALKERa, to w sumie można by się czegoś uczepić (niespełnione obietnice etc), ale od samego początku wiadomo było, że będzie to liniowy shooter (z kilkoma wyjątkami). Ja np. lubię takie gry - efektowne, dużo akcji i gra prowadzi nas jak po sznurku. A kolega Dziarsky i Alvarin chyba zbytnio tego gatunku nie lubią, choć mogę się mylić. Jeżeli jednak nie jestem w błędzie, to dyskusja jest bez sensu, bo to wtedy dyskutowanie o gustach... tak jakbym wlazł na stronę jakiegoś RTSa i mówiłbym, że gra jest nudna, głupia i w ogóle, a RTSów nie lubię.

Dla gry dałem takie naciągane 8/10, ale nie patrzyłem na to, ile ta produkcja powstawała, bo nie ukrywajmy... 4 lata na tę grę, to zbyt długo - gdybym miał wziąć pod uwagę też czas produkcji, to dałbym 6/10.

[Dziarsky]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Dziarsky w 27 Lip 2010, 13:00

A kolega Dziarsky i Alvarin chyba zbytnio tego gatunku nie lubią, choć mogę się mylić.

Ja się wychowałem na shooterach i kocham takie gry ale są przemyślane shootery i nudne . Choć taki surowy podział jest raczej niemożliwy to przemyślanym niech będzie dla mnie np. HL/HL2, RtCW, Prey, SW:Jedi Knight. A nudnym choćby Doom3, Quake4 i niestety do listy swojej dodałem Metro2033.
Powiedziałem swoje, uargumentowałem i tyle .

Jak mówiłem kiedyś sobie coś tam podmienię w PCcie, przypomnę o grze i dokończę ją z większym wypasem. Obiecuję podzielić się w tedy z wami opinią za całokształt

[utak3r]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez utak3r w 27 Lip 2010, 13:44

A widzisz, Dziarsky, akurat wybory są... i to wcale nie takie, o jakich tu napisałeś. Napisałeś, że w tej grze biegniesz przed siebie, tylko strzelając... a wiesz, że linię frontu można przejść nie zabijając ani jednej osoby? Nie wiesz... I o to mi właśnie chodzi, mówiąc o speedrunningu - bo to właśnie wykonałeś.

Jasne, że gra JEST liniowa, bo taka miała być w założeniu. Ale, w porównaniu do niektórych innych produktów (battlefield...) które są wychwalane, nie mam pojęcia za co, to Metro2033 jest grą z otwartym światem

[Dziarsky]

Re: Metro 2033 - Globalna Dyskusja

przez Dziarsky w 27 Lip 2010, 15:33

A widzisz, Dziarsky, akurat wybory są... i to wcale nie takie, o jakich tu napisałeś. Napisałeś, że w tej grze biegniesz przed siebie, tylko strzelając... a wiesz, że linię frontu można przejść nie zabijając ani jednej osoby? Nie wiesz... I o to mi właśnie chodzi, mówiąc o speedrunningu - bo to właśnie wykonałeś.

To bardzo ciekawe bo zwyczajnie szedłem intuicyjnie albo za towarzyszem gadułą-fabularną albo samemu tam gdzie mogłem (czyli do przodu). Nie wiem o jaką "linię frontu" ci chodzi ale po za kilkoma miejscami gdzie przeciwnicy stawiali opór na większym terenie (ostatecznie możliwość jest jedna - wystrzelać) to jedynie mamy tunel i potwory - nie ma innej rady jak wystrzelać.
Gra jest oskryptowana i nie wiem gdzie tam można iść bez uruchamiania skryptu wrogów ? Może złapałeś jakąś lukę w grze bo nawet recenzje mówią, że wrogowie widzą nas w niemożliwych warunkach i zawsze wiedzą gdzie się chowamy uznając to za wadę i słabo rozwinięte AI.