Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie pić

przez **Realkriss** w 25 Wrz 2014, 21:49

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Realkriss w 25 Wrz 2014, 21:49

Nie ma żadnych halucynacji, natomiast kopie tragicznie, po wypiciu z siostrą butelki obudziłyśmy się na drugi dzień rano, każda po swojej stronie kibla z dziurą w pamięci.
W Polsce raczej niedostępny, natomiast w Czechach do kupienia bez problemu.

Co to kociołek Panoramixa? Brzmi groźnie

przez **scigacz1975** w 25 Wrz 2014, 22:05

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez scigacz1975 w 25 Wrz 2014, 22:05

http://przepisy-studenckie.blogspot.com ... amixa.html - a po zastosowaniu różnie. Jedni żyją, inni zdychają.

przez **Wayathin** w 25 Wrz 2014, 22:14

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Wayathin w 25 Wrz 2014, 22:14

To ja chyba miałam jakiś lewy Absynt. Smakował jak pasta do zębów, kopał jak przeciętny bimber, ale zgonu nie było.

Tylko słabi i komuniści się uśmiechają.

przez **Terminus** w 25 Wrz 2014, 22:25

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Terminus w 25 Wrz 2014, 22:25

Ja odnośnie Absyntu rzucę okrutnym sucharem: To najbardziej obok Kozaka "stalkerski" trunek, bo robi się go z piołunu a ten w ukraińskim nazywa się чорнобиль ;-)

Ad vocem wątku: Dopijam sobie pigwówkę kupioną nad Bałtykiem. Lubię takie słodko-kwaśne klimaty.

CREDO [łac. Wierzę]

przez **marcel** w 25 Wrz 2014, 23:29

Za ten post marcel otrzymał następujące punkty reputacji:: KOSHI.

przez **Natasza** w 26 Wrz 2014, 01:31

Za ten post Natasza otrzymał następujące punkty reputacji:: marcel.

przez **manash** w 26 Wrz 2014, 09:13

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez manash w 26 Wrz 2014, 09:13

Absynt działa inaczej, niż sam alkohol. Z tym, że jego sława nie wzięła się z wersji dostępnych w Tesco. Nieważne, czy w Polsce, czy w Czechach. Takim nie warto sobie zaprzątać głowy - ma zdecydowanie niską zawartość tujonu. Spróbujcie jakiegoś domowego

przez **Wiewi0r** w 26 Wrz 2014, 14:28

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Wiewi0r w 26 Wrz 2014, 14:28

Nie wiem jak tam prawdziwa "Zielona wróżka", ale do opinii o absyntowych halunach miały przyczynić się tanie absynty, będące "chlebem powszednich" XIX wiecznych pijaczków, a które były barwione sztucznie jakimiś szkodliwymi solami (miedzi, o ile mnie pamięć nie myli).

Termi, to wermut toże stalkerski, jak zresztą widać ma wiernych fanów na forum.

EDIT:
Znalazłem w TESCO :caleb:

polecanego przez Gizba Starovara, nawet malinowy był... Niezłe, smak trochę jak z syropku od babci Paoli, ale nie walący chemią na kilometr.

Things are going to get unimaginably worse, and they are never, ever, going to get better.
- K.V.
Za Wilkiem nawet w ogień skoczę.
Попутного ветра!

przez **KOSHI** w 01 Paź 2014, 20:36

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez KOSHI w 01 Paź 2014, 20:36

Absynt - fuj. Raz rozpracowałem całą flachę z kolegą. Długo by opowiadać, co się potem działo, ale czarna dziura w umyśle, urzygane parę mebli i kac gigant. Halucynacji brak. Z ziołowych wolę wermut tudzież becherówkę, od biedy jegemaister i to tylko w małych ilościach.

Abstrachując od tematu - ostatnio trochę się wpuściłem w piwa miodowe. Gryczane na miodzie mimo wysokiej ceny zdecydowanie na tak. Raciborskie takie sobie, siuśki o posmaku miodu, ale obleciało. Łomża - masakra jakaś. Miód w smaku jakiś sztuczny, a piwo przesłodzone tak, że nic innego nie było czuć oprócz tego cholernego miodu. Zdecydowanie jestem na nie z tym piwkiem.

przez **bbae** w 02 Paź 2014, 17:30

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez bbae w 02 Paź 2014, 17:30

smakowe piwa - warka radler mi posmakowała

, wódka średniawo zdecydowanie bardziej wolę sznapsa no i oczywiście kawa

przez **Universal** w 03 Paź 2014, 22:14

Re: Piwa, jabole, wódka, spiryt, herbata - czyli co lubicie

przez Universal w 03 Paź 2014, 22:14

Schowajcie się z tymi radlerami :caleb:

Wczoraj w Żabce trafiłem na wielosztukowe Miłosławy. Dwa za piątaka, więc cena mocno okazyjna. I powiem tak - albo ta warka im dobrze wyszła, albo to piwo jest zwyczajnie bardzo dobre. Wczoraj wziąłem Miłosław Niefiltrowane - biała etykieta. Piło się bardzo przyjemnie, dość mocno mi zaszumiało w głowie. Głównie dlatego, że wziąłem je prawie na hejnał, bo było zbyt dobre, bym wytrzymał sączenie. Musiałem na raz

Dzisiaj wziąłem Miłosław Pilzner - zielona etykieta - i jest jeszcze lepiej. Gdyby dać mi pełnego kega, to piłbym to nieprzytomności. Aż żałuję, że piwo zawiera alkohol, bo chciałbym pić ciągle i wciąż

Nawet pomimo "umiarkowanie nieprzychylnych" ocen w necie. I prawdę mówiąc wolę po stokroć Miłosława, niż klasycznego Urquella. Będę miał okazję, to kupię go więcej.

PS Widzisz Gizbarus, nie piję tylko błotnych pszeniczniaków :caleb:

Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.

przez **Trikster** w 08 Paź 2014, 11:55

Za ten post Trikster otrzymał następujące punkty reputacji:: Imienny.