Bogatszy o doświadczenie , opiszę na jakie piwne smakołyki trafiłem podczas wyjazdu - niestety brakowała czasu i pieniędzy, by je wszystkie przetestować
![ech :/](./images/smilies/icon_disgusted.gif)
- uważam jednak, że udało mi się wyłapać najlepsze kąski.Zacznę od Karlovacki i Ożujska (w wersji wiśniowej), potem przejdę do Bavarii, Cydru Somersby, Carlinga oraz
![Wykrzyknik :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
puszkowanego
![Wykrzyknik :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
Paulanera.
Karlovacka![Image](http://up.oblivionlost.pl/images/93452025714735018116_thumb.jpg)
Piwo to jest symbolem Chorwacji - jeśli widziałem bilbordy reklamujące piwo, była to Karlovacka lub Ożujsko (reklam naliczyłem z kilkadziesiąt) - zdania na nich napisane (niektóre) - "of course"
![Usmiech :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
po angielsku:
"Learn it quickly. Drink it slowly"
"Do you speak Karlovacko?"
Zachęcony postanowiłem nabyć ten produkt "Chorwackich Piwowarów" za ok. 5 zł w tym z kaucją aż 70-75 groszy. Niestety dostałem produkt, który jest podobny do "polskich komercyjniaków", np. Lecha lub Tyskiego - na grilla się nada.
Ożujsko wiśniowe![Image](http://up.oblivionlost.pl/images/97719137869157021196_thumb.jpg)
Kolejne rozczarowanie - za cenę równą Karlovacki - otrzymałem radlera z przesadzoną dla mnie ilością soku wiśniowego - Ożujsko bez soku mnie nie zachwyciło.
Bavaria![Image](http://up.oblivionlost.pl/images/65453912476716458602_thumb.jpg)
Piwo (co może dziwić - sprawdziłem nawet to na Wikipedii
![Usmiech :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
) produkcji holenderskiej, dostępne w chorwackich supermarketach, w Polsce widziałem go tylko na stronie Delikatesów Alma - sądzę też, że można go zdobyć w dużych specjalistycznych sklepach - solidne piwo na ochłodę/do grilla, ale nic poza tym.
Somersby Cider o smaku gruszkowym.![Image](http://up.oblivionlost.pl/images/67228317705999604586_thumb.jpg)
Na tym forum marka Somersby jest dobrze znana - opisywana przez niektórych jako "piwny soczek". Szeroko znany jest cydr jabłkowy, od kilku miesięcy na półkach spotkać można jeżynowego, ja natomiast - za namową kumpla z którym oglądałem mecz - postanowiłem spróbować wersji gruszkowej dostępnej m. in. na terenie Chorwacji i Węgier. W tym pierwszym za butelkę 0,33 l musiałem zapłacić około 6 zł - zgroza, na terenie Węgier widziałem go tylko na stacji benzynowej, ale ceny nie zapamiętałem
![Smutny :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
.
Zaskoczył mnie pozytywnie - za kilka złociszy otrzymałem b. dobry produkt idealny na orzeźwienie w upalne dni.
Carling![Image](http://up.oblivionlost.pl/images/76245569272022585285_thumb.jpg)
Lager produkcji brytyjskiej. Analogicznie, jak w przypadku Bavarii - solidnie, dobrze wykonane piwo, idealne na spotkania ze znajomymi tudzież na grilla, ale nic poza tym.
Paulaner![Image](http://up.oblivionlost.pl/images/65913923068880060272_thumb.jpg)
Moim zdaniem tym piwem Paulaner podtrzymuje reputację solidnego browaru - gęste, smaczne, czuć pszenicę. Wciąż jednak pozostaje specyficzne w smaku - niektórym może to "nie podchodzić".
![Usmiech :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Co mnie zaskoczyło - był bardzo duży wybór piw w plastikowych butelkach (1l lub 2l) - w supermarketach, które mam w rodzinnym mieście z takim rodzajem sposobem pakowania piwa się nie spotkałem.