Najlepszy czołg II wojny światowej

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Terminus w 26 Lip 2011, 22:07

Zamiast takich super czołgów, wystarczyłoby więcej przyzwoitych 7TP, wraz z przygotowanym zapleczem paliwowym i co najważniejsze sensowna koncepcja użycia broni pancernej w polskiej armii.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Reklamy Google

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez scigacz1975 w 27 Lip 2011, 19:38

No i z tym był największy problem - nie dość że rozproszyli czołgi po dywizjach piechoty, zamiast stworzyć kilka brygad pancernych czy nawet zmechanizowanych, to jeszcze bez sensu przestali je produkować w 37(miał wyjść 9TP). Tak że wszystkiego mieliśmy ok. 130 7TP.
A co do bazy paliwowej to okazuje się że Polska miała tyle ropki z własnego wydobycia, że zajmowała miejsce w 1-szej dziesiątce eksporterów, tyle że o własnej armii ciule zapomnieli.
Awatar użytkownika
scigacz1975
Monolit

Posty: 3243
Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
Ostatnio był: 28 Gru 2022, 19:35
Miejscowość: Stalowa Wola
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 926

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Tajemniczy w 27 Lip 2011, 19:58

scigacz1975 napisał(a):No i z tym był największy problem - nie dość że rozproszyli czołgi po dywizjach piechoty, zamiast stworzyć kilka brygad pancernych czy nawet zmechanizowanych, to jeszcze bez sensu przestali je produkować w 37(miał wyjść 9TP). Tak że wszystkiego mieliśmy ok. 130 7TP.
A co do bazy paliwowej to okazuje się że Polska miała tyle ropki z własnego wydobycia, że zajmowała miejsce w 1-szej dziesiątce eksporterów, tyle że o własnej armii ciule zapomnieli.


Może to zabrzmi okrutnie ale armia polska przed wojną wierzyła tylko w piechotę i kawalerię a czołgów używali jedynie jako wsparcie w/w, nie jako osobne oddziały pancerne lub zmechanizowane.Zaprzestanie produkcji dobrego(żeby nie powiedzieć świetnego)czołgu 7TP w momencie gdy burza wojny wisiała nad Polska i Europą było idiotycznym pomysłem.Gdyby nie zaprzestano produkcji mogliśmy by mieć z kilka tyś sztuk czołgów.Ale cóż ,mądry Polak po szkodzie...

Uwagi moderatora:

Nie cytuj ostatniej wypowiedzi. - Wheeljack
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez scigacz1975 w 27 Lip 2011, 20:08

No z tymi tysiącami to bym nie przeginał, ale można by mieć ich 2-3 razy więcej. A co do koncepcji to niestety wyszedł wpływ francuskich uczelni wojskowych, na których większość naszych oficerów się szkoliła.
A tak swoją drogą - nieraz czytałem że Piłsudski zakochany w kawalerii olewał inne rodzaje broni - i znów okazuje się że to nie do końca prawda. Ostatnio czytałem o projektach nad którymi "czuwał" - daje do myślenia i zmienia trochę jego obraz jako "twardogłowego"
Z drugiej strony - kampania wrześniowa to niekompetencja polskich dowódców, fatalne decyzje i dowodzenie, brak porządnej koncepcji co do prowadzenia wojny. Fakt - zacofanie w niektórych rodzajach wojsk było dokuczliwe, ale dużo gorsze było, moim zdaniem, zbytnie rozproszenie wojsk do obrony całej granicy. Gówno to dało, a sił brakło. Lepsze było by oddanie trochę terenu i oparcie się obroną na rzekach - tak szwabom jak i ruskim byłoby o wiele trudniej
Awatar użytkownika
scigacz1975
Monolit

Posty: 3243
Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
Ostatnio był: 28 Gru 2022, 19:35
Miejscowość: Stalowa Wola
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 926

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Terminus w 27 Lip 2011, 20:47

Dodałbym jeszcze, że w Polsce zupełnie nie wyciągnięto wniosków z własnych działań w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Chodzi mi szczególnie o brawurowy atak na Kowel w dniach 11-13 IX 1920, kiedy to nasze dowództwo postanowiło wykorzystać dane uzyskane ze zwiadu lotniczego i stworzyło improwizowaną jednostkę zmotoryzowaną wspartą samochodami pancernymi Ford FT-B i improwizowanymi opancerzonymi Wchite. Przy znikomych stratach własnych udało się wyprzeć bolszewików z miasta, zdobyć pociąg, wagony z zaopatrzeniem, samoloty na lotnisku.
Dla zainteresowanych: ZAGON NA KOWEL
Wcześniej Polacy w kwietniu podobną akcję przeprowadzili atakując Żytomierz.
Warto też wspomnieć o inicjatywie Generalnego Inspektora Jazdy generała Tadeusza Rozwadowskiego stworzenia 10 pułków pancernych wraz z wykazaniem możliwości finansowych ich realizacji. Niestety przewrót majowy, odsunięcie Rozwadowskiego od wojska i późniejsze najprawdopodobniej otrucie przez ludzi Piłsudskiego położyło kres tym planom.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez scigacz1975 w 27 Lip 2011, 20:58

To tak jeszcze dla ciekawostki dodam ze tuż po I wojnie św. nasze siły pancerne były w 1 dziesiątce na świecie jeżeli chodzi o liczebność.
Ale tak naprawdę to co narzekać na nasze czołgi i ich ilość, jeżeli USA miały w tym czasie ok 40 sprawnych wozów???
Awatar użytkownika
scigacz1975
Monolit

Posty: 3243
Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
Ostatnio był: 28 Gru 2022, 19:35
Miejscowość: Stalowa Wola
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 926

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez szm w 27 Lip 2011, 21:29

nie dość że rozproszyli czołgi po dywizjach piechoty, zamiast stworzyć kilka brygad pancernych czy nawet zmechanizowanych, to jeszcze bez sensu przestali je produkować w 37(miał wyjść 9TP). Tak że wszystkiego mieliśmy ok. 130 7TP


Rozproszyli i owszem, ale czołgi rozpoznawcze (TK i TKS). Czołgi 7TP były w samodzielnych baonach czołgów lekkich. Moim zdaniem zbicie TKSów w większą całość miało sens, gdybyśmy wcześniej opracowali nkm FK wz.38, i przezbroili w niego większość tych TKSów.

Może to zabrzmi okrutnie ale armia polska przed wojną wierzyła tylko w piechotę i kawalerię a czołgów używali jedynie jako wsparcie w/w


Tak jak większość armii świata. Taka była koncepcja użycia czołgów pod koniec PWŚ, i taką koncepcję rozwijano po wojnie. Zresztą czołg 7TP był czołgiem wsparcia piechoty. Niemcy mieli ten luksus, że swoje wojska pancerne tworzyli od początku samodzielnie (potem we współpracy z Sowietami).
W monografii 10 Pułku Strzelców Konnych, Przemysława Kucia, jest napomknięte o konflikcie pomiędzy GISZem i Sztabem Głównym, w trakcie, i po sformowaniu 10 Brygady Kawalerii.

Zaprzestanie produkcji dobrego(żeby nie powiedzieć świetnego)czołgu 7TP w momencie gdy burza wojny wisiała nad Polska i Europą było idiotycznym pomysłem.Gdyby nie zaprzestano produkcji mogliśmy by mieć z kilka tyś sztuk czołgów.


Ambitny plan :E.

zacofanie w niektórych rodzajach wojsk


Np.?

Lepsze było by oddanie trochę terenu i oparcie się obroną na rzekach


Oczywiście, ale bez Francuzów i tak byśmy długo nie pociągnęli. A rozmieszczenie wojsk tuż na granicy, wiązało się z zapisem w gwarancjach anglo-francuskich. Sojusznicy mieli nam pomóc, w sytuacji, kiedy byśmy się bronili, i niejako wykazywali chęć do obrony. Dlatego chciano to pokazać już na samym początku konfliktu.
NA KOWNO!
Awatar użytkownika
szm
Ekspert

Posty: 896
Dołączenie: 16 Wrz 2008, 18:39
Ostatnio był: 30 Mar 2024, 14:42
Miejscowość: Ciemnogród k. Moherowa Wielkiego.
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 163

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez scigacz1975 w 27 Lip 2011, 22:16

Owszem były chyba 2 samodzielne (niby) baony ale i tak wchodziły w skład dywizji piechoty. TKS rozdzielano po szwadronie. Co do obrony granic - sztab Rydza-Śmigłego nie miał dosłownie żadnej alternatywy, a obronę granic realizowali na siłę.
Co do zacofania:
Piechota - transport, braki w broni maszynowej (pistolety maszynowe mors w fazie prototypów, strzelających i działających, ale tylko 20 szt.) - można to było zniwelować karabinkami samopowtarzalnymi (doskonały karabinek Maroszka) i większym nasyceniem RKM-ów, ale jak zwykle czas i pieniądze.
Lotnictwo - p.11 już były przestarzałe, bardzo dobre p.24 szły na eksport a nasi biedzili się z Jastrzębiem i znowu uj z tego wyszło.
Zmotoryzowanie armii, środki łączności etc. - długo można wymieniać.
Oczywiście nie wszystko było be. Większość sprzętu była w miarę nowoczesna, kilka prawdziwych perełek jak choćby kb UR mogący zatrzymać dowolny niemiecki czy ruski tank (szkoda że tak późno wydali go z magazynów)
Naszą największą bolączką był oprócz tego brak sprzętu. Niemcy mieli tylko kilka broni nowocześniejszych. Reszta taka sobie albo słabsza, ale było jej naprawdę duuużo.

Natomiast koncepcja prowadzenia wojny - Francja miała uzbrojenie równorzędne z Niemcami, w broni pancernej nawet górowała tak ilością, jak i jakością (chociaż nie wszystkie czołgi żabojadów były przemyślane - to fakt) a wyłożyła się właśnie na przestarzałych koncepcjach + w większości do dupy morale.
Awatar użytkownika
scigacz1975
Monolit

Posty: 3243
Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
Ostatnio był: 28 Gru 2022, 19:35
Miejscowość: Stalowa Wola
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 926

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Tajemniczy w 29 Lip 2011, 07:24

scigacz1975 napisał(a):Oczywiście nie wszystko było be. Większość sprzętu była w miarę nowoczesna, kilka prawdziwych perełek jak choćby kb UR mogący zatrzymać dowolny niemiecki czy ruski tank (szkoda że tak późno wydali go z magazynów)
Naszą największą bolączką był oprócz tego brak sprzętu. Niemcy mieli tylko kilka broni nowocześniejszych. Reszta taka sobie albo słabsza, ale było jej naprawdę duuużo.



Ta sama historia była z działem plot Bofors 40mm na polskiej licencji.Polacy zamierzali mieć 638 takich armat,mieli tylko 358,168 poszło za granicę.
I zemściło się to we wrześniu '39.Polacy mieli bowiem mało takich nowoczesnych armat,większość była starego typu.I co dała im sprzedaż tych armat? A co do Ura to słyszałem opowieść że jeden polski piechur uzbrojony w Ura z 3 nabojami ciężko uszkodził 3 niemieckie czołgi.Taka siła ognia daje do myślenia.W ręku dobrego strzelca ta broń miała szansę powodzenia.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Universal w 29 Lip 2011, 13:28

@Tajemniczy - słyszałeś opowieść, czy czytałeś książkę Wołoszańskiego? :D Tam się to pojawiło... Podobnie jak stwierdzenie, że wyżsi rangą wojskowi kompletnie olali wojska pancerne na rzecz kawalerii, do której mieli zbyt silny sentyment i zamiast stworzenia z nich siły pomocniczej, chcieli, by były to główne wojska w kraju.

Urów za mało mieli, żeby coś nimi zrobić, bardziej nadawałyby się do partyzantki na pojedyncze maszyny.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 10 Maj 2024, 08:12
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Tajemniczy w 29 Lip 2011, 15:52

Universal napisał(a):@Tajemniczy - słyszałeś opowieść, czy czytałeś książkę Wołoszańskiego? .


Nie,nie czytałem Wołoszańskiego,słyszałem o tym :E Niektóre jego teorie, mówiąc kulturalnie mijają się z prawdą :E

Universal napisał(a):Urów za mało mieli, żeby coś nimi zrobić, bardziej nadawałyby się do partyzantki na pojedyncze maszyny.


Do partyzantki to się zgadzam ale czytałem(nie u Wołoszańskiego!),że polscy żołnierze mieli rozkaz niszczenia Urów w przypadku poddania się.Toteż zdobycie go przez partyzantów było wręcz niemożliwe.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez scigacz1975 w 29 Lip 2011, 17:14

Ur-ów było dość, tyle że z powodu utajnienia do samego końca były w magazynach i wielu jednostkom ich nie wydano, a nawet jak wydano to dowódcy nie mieli do nich zaufania. Poza tym mało żołnierzy umiało je obsłużyć, chociaż powstały na bazie zwykłego mausera. Tajne przez poufne się zemściło
Awatar użytkownika
scigacz1975
Monolit

Posty: 3243
Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
Ostatnio był: 28 Gru 2022, 19:35
Miejscowość: Stalowa Wola
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 926

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości