Które Wojsko lepsze?

[utak3r]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez utak3r w 06 Wrz 2010, 22:24

Polecam wyjechanie stąd. Serio. Nie potrzebujemy tu takich


A co do tematu, oczywiście, że zawodowe. Mniej żołnierzy, te same pieniądze starczą przynajmniej na jakieś szkolenie żołnierzy. No i nie ma ludzi branych z łapanki, którzy myślą tylko o tym, jak uciec, a broń dana im do rąk to skaranie boskie.

[szm]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez szm w 07 Wrz 2010, 11:23

Ja wybieram zawodowe ale tylko z tego względu że nie muszę się wstawiać obowiązkowo na komisję.

A to komisja sama do Ciebie przyjdzie ? W tamtym roku, kiedy miałem swoją, podobnego typa przywieźli na sygnale..
Teraz druga sprawa, nie wiem czy wiecie, i zdajecie sobie sprawę, że bez służby i tak będziecie, w razie wojny powołani pod broń, jako szeregowi rezerwy. Z tym, że mniej czasu będziecie mieli na przeszkolenie, czyli będziecie, że tak powiem mięchem armatnim.

[Ashenmoor666]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez Ashenmoor666 w 22 Maj 2011, 21:14

wojsko poborowe może dostarczyć większej ilości zdolnego do walki żołnierza, ale za to odbija się to na wyszkoleniu, gdyż albowiem człowiek dla którego jest to "praca" lepiej się sprawdzi na polu bitwy niż hałastra źle wyszkolonych dresów, dlatego też jestem za zawodowym. dzisiejszych wojen nie wygra związek radziecki dosyłając masę źle przeszkolonych posiłków. teraz na polu bitwy króluje dobrze wyszkolony żołdak ew. dobrze zmotywowany talib

[Dovchenko]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez Dovchenko w 14 Cze 2011, 20:34

Słuchajcie, wy tak sobie oceniacie, ale zapomnieliście zadać pytanie "W jakiej sytuacji?". Te dwa rodzaje armii sprawdzają się w konkretnych sytuacjach, a wy oceniacie na sucho, bez żadnego przykładu.

[kapucha]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez kapucha w 15 Cze 2011, 14:55

Od razu mówię, że mam 17 lat i nie byłem w woju, ale chcę zostać żołnierzem zawodowym, więc sporo czytałem i mam jako-takie pojęcie .

Jak niewielu, wybrałem poborowe. Ale uważam, że armia w przypadku wojny powinna się składać w ok.20-25% z żołnierzy zawodowych, a reszta z poboru. Zdaję sobie sprawę, że zawodowi są lepiej wyszkoleni i przede wszystkim chcą walczyć, nikt ich nie zmusza, ale wojsko poborowe jest bardzo liczne. Podam taki przykład ze średniowiecza: wojownik, od dziecka szkolony do walki, z mieczem, tarczą i w full zbroi płytowej i tak nie miał by szans w walce z 10 gołymi chłopami uzbrojonymi w widły i cepy.

Wracając do naszych czasów, uważam że trzon armii powinien się składać z poboru, a żołnierze zawodowi powinni być odłożeni tylko na "mocniejsze" akcje.

Do tego w czasie pokoju dobre byłoby rozpropagowanie organizacji typu Związek Strzelecki np. brakiem opłat (finansowane z podatków), ciekawszymi zajęciami i jakimś podwyższeniem ocen w szkole, tak żeby przynajmniej te 30-40% młodzieży chętnie należało do takich organizacji. Potężnym plusem takich organizacji jest to, że ich członkowie znają już podstawy takiego przeszkolenia wojskowego, taktyki, umieją strzelać i dodatkowo działają one zwykle nie więcej niż w promieniu kilkudziesięciu km. od swojej lokalizacji, więc członkowie dobrze znają teren. W przypadku wojny, w rejonie swojego miejsca zamieszkania będą się sprawdzać lepiej niż żołnierze zawodowi, ale nie znający terenu i mieszkańców (znajomi, sąsiedzi).

Coś na kształt hitlerowskich i radzieckich młodzieżowych organizacji paramilitarnych (tylko przykład, nie mam zamiaru propagować tych ideologi )

Pozdrawiam.

[Lucjusz]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez Lucjusz w 15 Cze 2011, 16:54

Ja mając 18lat (w 2001 roku) byłem zdrowy (żadnych chorób, urazów), wysportowany (dużo ćwiczyłem i biegałem), żądny wrażeń i chciałem iść do wojska (czego więcej chcieć od potencjalnego rekruta?) Ale na komisji staremu, grubemu trepowi z wąsami nie spodobało się, że mam tatuaże, że byłem karany (nic poważnego ) i co najdziwniejsze bardzo podejrzane było, że chciałem iść do wojska. Dostałem kat. D a jak zobaczyłem jak lamusy, które na komisję wojskową przychodzą z mamą i ze łzami w oczach dostają kat. A to stwierdziłem, że nasze wojsko zeszło na psy i jest do doopy. Nieważne czy poborowe czy zawodowe jeżeli "na górze" będą takie debile jak ten trep, który był przewodniczącym mojej komisji to wojsko się nie zmieni. Jest niewiele jednostek, które jeżdżą na misje itd. i one trzymają poziom ale reszta to tylko statyści. Kumple z woja w większości wynosili nałogi typu wóda i szlugi, wyjątkiem był kumpel, który był w kawaleri powietrznej. Podsumowywując wojsko to my mieliśmy ale za komuny. A co do mnie to później chciałem pójść do Legii Cudzoziemskiej ale poznałem pewną dziewoje i na szczęście wybiła mi to z głowy

[jalkavaki]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez jalkavaki w 15 Cze 2011, 18:08

Do tego w czasie pokoju dobre byłoby rozpropagowanie organizacji typu Związek Strzelecki np. brakiem opłat (finansowane z podatków), ciekawszymi zajęciami i jakimś podwyższeniem ocen w szkole, tak żeby przynajmniej te 30-40% młodzieży chętnie należało do takich organizacji.

Myślę, że lepiej jest jak do takich organizacji idą ludzie, którzy się tym interesują, wiążą swoją przyszłość z MON, niż młodzież, która ma na to "wyłożone" a jedynym impulsem by być członkiem to lepsze oceny w szkole.

[kapucha]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez kapucha w 16 Cze 2011, 18:40

wojsko poborowe może dostarczyć większej ilości zdolnego do walki żołnierza, ale za to odbija się to na wyszkoleniu, gdyż albowiem człowiek dla którego jest to "praca" lepiej się sprawdzi na polu bitwy niż hałastra źle wyszkolonych dresów, dlatego też jestem za zawodowym. dzisiejszych wojen nie wygra związek radziecki dosyłając masę źle przeszkolonych posiłków. teraz na polu bitwy króluje dobrze wyszkolony żołdak ew. dobrze zmotywowany talib

Chyba jasne, że "dzisiejszych wojen nie wygra Związek Radziecki", skoro te państwo nie istnieje od 20 lat .

A Wracając do tematu: oczywiście, wojsko zawodowe jest lepsze, ale na mocniejsze zadania. Podstawę powinna stanowić armia składająca się z poboru + wyposażona w jak najtańszy sprzęt. Może to zabrzmi chamsko, ale w przypadku wojny państwo ma w d*pie śmierć jednego takiego rekruta . Zastąpienie go jest wtedy tanie, łatwe i szybkie.

Co do taniego sprzętu: z kałacha można luzem zabić gościa z M16, czołgiem T-34 zniszczyć Tygrysa itp. Lepszy jest tani i maksymalnie prosty jak konstrukcja cepa sprzęt, bo można w niego wyposażyć więcej ludzi i utracone lub zniszczone egzemplarze są łatwe do zastąpienia. Dlaczego taki sukces odniosły: T-34, AK-47, Panzerfaust, muszkiety, itp.? Bo były tanie, proste w konstrukcji i bezawaryjne, można było tego wyprodukować niezliczone ilości i zalać tym przeciwnika. Drogi i nowoczesny sprzęt jest dla małej ilości żołnierzy, którzy byliby dobrze wyszkolona (żołnierze zawodowi) i przeznaczona na "cele strategiczne".

Armii zawodowej potrzebują państwa o małej ilości obywateli, bo tam i tak nie da rady zalać wroga milionami chłopów uzbrojonych w kosy , a każdy żołnierz musi być lepiej wyposażony i wyszkolony niż wróg jeśli się chce wygrać wojnę.

W najbliższym czasie Polska i tak nie da rady stworzyć silnej armii nadrabiającej niską liczbę żołnierzy kosmicznym wyszkoleniem i sprzętem (wyszkolenie na poziomie Rambo, a uzbrojenie i wyposażenie przynajmniej na poziomie szturmowców Imperium z Gwiezdnych Wojen ) więc nadrabiajmy jakość ilością .

Pozdrawiam.

[jalkavaki]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez jalkavaki w 16 Cze 2011, 19:54

Głupoty panie piszesz. To co z armią z poboru uzbrojoną masowo w tani, prosty sprzęt robi armia zawodowa uzbrojona w nowinki techniczne najlepiej pokazuje Pustynna Burza.

[kapucha]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez kapucha w 16 Cze 2011, 20:30

W I wojnie w Zatoce Perskiej wojsk sprzymierzonych nie dość, że było więcej to byli lepiej wyposażeni. To normalne, że straty były dużo mniejsze niż Irackie. Ale spójrz, że Irak był sam, a do wojsk sprzymierzonych należało o ile się nie mylę 31 państw, które nawet jeśli dały niewielu żołnierzy, to wspomogły operację finansowo. To normalne, że wyposażenie też jest ważne.

Ale podam taki przykład: państwo X stać na utrzymanie stałej, drogiej, profesjonalnej i świetnie uzbrojonej armii w ilości 50 tys. żołnierzy, lub na zorganizowanie "pospolitego ruszenia" tak taniego, że pieniędzy wystarczy na 3 miliony żołnierzy których wyszkolenie jak i uzbrojenie jest fatalne (oczywiście nie do przesady ). Ja w takim wypadku bym wybrał liczniejszą armię.

Ale schodzimy trochę w kierunku "ilość czy jakość?". Też ciekawe, ale odbiega od tematu.

[Wheeljack]

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:

Wheeljack.

[kapucha]

Re: Które Wojsko lepsze?

przez kapucha w 16 Cze 2011, 21:25

Co jak co, ale i tak jesteśmy w d*pie .

Polska armia nie dość, że jest słabo uzbrojona, i mała liczebnie, to do tego w przypadku wojny sojusznicy i tak pewnie by się od nas odwrócili jak w '39.

Ogólnie moim skromnym zdaniem, zamiast na fanaberie polityków, więcej pieniędzy powinno być inwestowane w utrzymanie armii (zawodowej + poborowej), bo po prostu wymusza to nasze położenie geograficzne. Jakiś większy konflikt Europejski (w stylu I i II wojny św.) i wrogie armie przetaczają się przez nasz teren. Do tego nie mamy jakiś ważnych złóż surowców, więc nikt w razie czego nie wpadnie z "misją pokojową", choć może to i dobrze ?