Co was w...pienia

[Grzechu300]

Re: Co was w...pienia

przez Grzechu300 w 01 Wrz 2015, 19:24

Dopiero teraz zacząłem szukać sobie mieszkania, czego strasznie żałuję.

Żeby cokolwiek znaleźć, musiałbym być młodą, ładną cycatą studentką bez nałogów.
No i po co ten feminizm niby? To my mamy gorzej.

Niektóre ogłoszenia przyprawiają mnie o ból głowy, chociażby, cytuję - "Ładne, ciepłe mieszkanie, dostęp do łazienki". Okej, ale co trudnego jest chociażby w podaniu nazwy ulicy, gdzie owe mieszkanie się znajduje? Niestety, dla niektórych jak widać to za dużo.

[Nefariel]

Re: Co was w...pienia

przez Nefariel w 01 Wrz 2015, 19:44

No i po co ten feminizm niby? To my mamy gorzej.

Spieszę z wyjaśnieniem - ten tró prawdziwy feminizm, niestety obecnie coraz rzadszy, zajmuje się także tym, żeby nikt nie dyskryminował Cię za niebycie cycatą studentką. Przy szukaniu mieszkania, przy walce o opiekę nad dziećmi, przy okazywaniu uczuć innych niż ciężki wkurw.
(Tak, wiem, że to miał być żart. Tak, to prawda, że feministki nie mają poczucia humoru, nawet jeśli to nieprawda, że kastrujo i nuk nie golo).

Jeśli mieszkanie jest Ci potrzebne na październik, to masz jeszcze mnóstwo czasu. Kumpel znalazł sobie pokój w jedno popołudnie, a jest tak niepodobny do cycatej studentki, że bardziej się chyba nie da. Gumtree i olx przejrzane?

[Grzechu300]

Re: Co was w...pienia

przez Grzechu300 w 01 Wrz 2015, 20:37

Przejrzane. Nie jest problemem znaleźć mieszkanie, problemem jest znaleźć mieszkanie bez właścicieli, bez 30 osób na stancji i tak mniej więcej z pół godziny drogi piechotą od uczelni. Dlatego narzekam teraz, bo wszystkie takie mieszkania powynajmowane. No, ale jak chciałem wygody to mogłem szukać wcześniej, blja.

[Gizbarus]

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:

Gizbarus.

[Jakubiak]

Re: Co was w...pienia

przez Jakubiak w 03 Wrz 2015, 18:27

Witam, trochę tu jakoś cicho nic się nie dzieje świetnie rozwijający się temat a tu nagle klops. Może nie ma tematu, może jest ale nikt nie potrafi go jakoś rozkręcić. Więc może zacznę żeby nie zanudzać... W...pienia mnie jedna ważna rzecz... Może tak... straszna susza Wisła wyschła i nie tylko wiele rzek, stawów, koryt, jezior dosłownie nie istnieje (może przesadzam ale tak jest). Nie wiem czy będzie się to pogarszać a może poprawiać? Winnego nikt nie wskaże bo nie ma. Poprawiam się winny jest... a raczej winna jest zima była za ciepła jak na zimę. I to się nie poprawia... pada bo musi kiedyś spaść deszcz, ale ile go jest? Nie dobrze się dzieje oj nie dobrze...

[Wiewi0r]

Re: Co was w...pienia

przez Wiewi0r w 04 Wrz 2015, 12:18

@ Jakubiak, chyba masz krzywy system wartości, mnie by cieszyło gdyby ten temat zamknięto z powodu braku nowych wpisów , ale niestety...

Poza tym, potwierdzam negatywnie, wczoraj w stolicy Wisła była, i to więcej niż 50 cm. Zdjęcia nie mam, bo śpieszyłem się na pociąg. I bardziej od tymczasowego zaniknięcia nadspodziewanej liczby cieków wodnych, (we Mstowie, były źródełka, dość znane w okolicy; latem jedno z nich wyschło, lecz podejrzewam, że po wraz z napływem wody wgłąb odpowiednich warstw ziemi, wybije ponownie), martwią mnie ceny żywności wszelakiej w nadchodzących miesiącach. I roszczenia rolników. Bo, że będzie a nie plony to wiadomo od dawna.

PLUS: Mój biedny laptop. Głośniki padają (po 6 latach), bateria trzyma 5 minut, a po remontach złapał tyle pyłu, że grzeje się niemożebnie. Podrzucę znajomemu, to mi może założy termopady i lepiej przedmucha

[quanticox]

Re: Co was w...pienia

przez quanticox w 05 Wrz 2015, 00:14

Wkurza mnie ciągły problem imigrantów z Syrii i ślepota państw Europy. Toż to najprawdziwszy desant jihadu.
Wojna zawsze była dochodowym interesem a że UE stara się trzymać w ryzach pokój w Europie to ktoś mądry wpadł na pomysł importu najbardziej "pokojowej" religii świata.
Tak ogromna różnica kulturowa jak i światopoglądwa zwiastuje jedynie ogromny rozpierdziel.
Jak nie dziś to na przestrzeni najbliższych lat.

[Universal]

Re: Co was w...pienia

przez Universal w 05 Wrz 2015, 07:06

Ja razem z imigrantami wypierdoliłbym też tych, którzy chcą ich przyjąć

Najbardziej drą mordy niedzielni pomagacze - najpierw Ukraina, bo mówili w telewizji. Teraz zapomnieli, no bo ch*j tam Donbas, niech się leją, bo żółtego paska nie czytają. O syfie w Bośni nie słyszeli nawet, a Kosowo dawno i nieprawda. Przyjmijmy Ukraińców, Syryjczyków, Libijczyków, Jemeńczyków, Afgańczyków, może kogoś z Kongo i Somalii, Erytrea też spoko, w Meksyku się rzezają maczetami to niech przyjadą, Korea Północna w sumie też.



Niech się zmieni temat, bo się rzygać chce od tematu imigrantów. Agrofaszyzm jedyną drogą

[Terminus]

Re: Co was w...pienia

przez Terminus w 05 Wrz 2015, 07:21

Mała Errata: Ci lewicowi "pomagacze" od "musimy przyjąć emigrantów" Ukrainę pomijają zupełnym milczeniem, domagając się przyjęcia emigrantów z Bliskiego Wschodu? Dlaczego? Bo to psuje wizerunek nieczułych i wrogich obcym Polaków, którzy "nie chcą pomagać cierpiącym". W Polsce oficjalnie mieszka i pracuje 175tys. Ukraińców. Skalę nielegalnej emigracji zarobkowej ocenia się na 500-700tys Ukraińców. To znaczy, że Polska już przyjęła ponad pół miliona emigrantów na swojej ziemi a to już nie wygląda tak dobrze w kontekście prób dopchania nam jeszcze emigrantów kwotowych przez UE.
A co najśmieszniejsze przyjęliśmy tę falę Ukraińców bez pomocy UE. No ale Ukraińcy, którzy tu przyjechali ciężko harują po różnych budowach, żeby utrzymać swoje rodziny a nie siedzą i czekają na zasiłki unijne/państwowe.

[Universal]

Re: Co was w...pienia

przez Universal w 05 Wrz 2015, 09:44

Nie chodziło mi o lewicowych/lewackich aktywistów, co o zwykłych niedzielnych frajerów - jak część moich znajomych. Oczywiście ci o których wspominasz mają takie pobudki jakie wskazujesz, ale "niedzielni" lecą na fali tego, co popularne - na tych zwróciłem uwagę po powiadomieniach na facebooku Którego coraz częściej mam ochotę zawiesić.

Rzygać mi się już chce, jak dziesiąty raz czytam ("obowiązki służbowe") o "zdjęciu które obiegło świat i poruszyło miliony". Dzięki temu mam szczerze wyrąbane na śmierć tego dziecka - dziennie umierają setki ludzi, nieraz w bardziej dramatycznych okolicznościach, a banda niedouczonych pismaków (byście widzieli te wszystkie byki i literówki, które masowo produkują w swoich publikacjach; zresztą ich jest stosunkowo niewielka grupa - siedzą w piwnicach i cały dzień napier... - poznaję ich już po nazwisku) ciśnie po najniższych instynktach pt. "bo dziecko". "Przyjmijcie imigrantów nieczułe kałduny, bo dziecko". Czekam, aż ktoś zaorze wszystkie dzienniki i "tygodniki opinii", po czym zostaną tylko ogłoszenia drobne, pogoda i nekrologi których i tak nie czytam. A wszystkie dziennikurwy zostaną rozpędzone na cztery wiatry i zabiorą się do sensownej roboty. Razem z niewartymi czytania "felietonistami" i opiniami celebrytów nie mających pojęcia o bożym świecie. Czytaj gazety, strać empatię

Ach, marzenia. Ten temat nie miałby dla mnie racji istnienia gdyby nie ludzie

[Tajemniczy]

Re: Co was w...pienia

przez Tajemniczy w 05 Wrz 2015, 12:34

Najlepiej by było jakby te wszystkie Matki Teresy z Warszawy/Krakowa/Wrocławia które tyle mówią w radiu, w telewizji, w Internecie o tym aby przyjmować uchodźców same zaprosiły do swojego domu z 10 emigrantów z Bliskiego Wschodu. Stawiam dukaty przeciw orzechom że po 2-3 miesiącach wleźliby jej na głowę a jakby jeszcze w tej grupce byli mężczyźni to już w ogóle.

[Jakubiak]

Za ten post Jakubiak otrzymał następujące punkty reputacji:

GTR.