Co czytacie?

[Terminus]

Re: Co czytacie?

przez Terminus w 27 Sty 2012, 11:18

Jak dla mnie to jemu się marzy kino drogi rozgrywające się w jednym wnętrzu

[Gizbarus]

Re: Co czytacie?

przez Gizbarus w 27 Sty 2012, 11:28

Całkiem możliwe... Bo zbyt nielogiczne by było I nie miało by, ee, jak on to nazwał...?

wedle zasad fizyczno-narracyjnych

O, 'nie było by', a nie 'miało by', właśnie... I zrozum tu kogoś takiego.

Abstrahując od tych pierdół, swego czasu czytałem dylogię Malowanego Człowieka i kontynuację, Pustynną Włócznię - fanom fantastyki (oczywiście bez zasad fizyczno-narracyjnych... ) mogę szczerze polecić. Autor jest młody i w sumie to jego pierwsze książki, co wcale nie umniejsza jego umiejętnościom. Z zadziwiającym kunsztem potrafi (głównie w Pustynnej Włóczni, gdzie popuszcza wodze fantazji) poprowadzić historię kilku bohaterów równolegle, a do tego robi to w taki sposób, że czytający nie ma problemu ze skojarzeniem "co to za XYZ do diabła...?" i nie jest zmuszony zaglądać do glosariusza - którego na szczęście nie ma, jest zbędny.
Całą serię mogę gorąco polecić.

[Soviet]

Re: Co czytacie?

przez Soviet w 28 Sty 2012, 14:22

Andrzej Sapkowski potwierdził powrót Wiedźmina w formie książkowej - "niedługo, tak do roku, dwóch".

http://www.radiogdansk.pl/index.php/dok ... wskim.html

Komuś już chyba zaczyna brakować kasy .

[Xen]

Re: Co czytacie?

przez Xen w 02 Lut 2012, 11:01

Jako z lektur musiałem czytać Małego Księcia, teraz czytam latarnika. Dla przyjemności lubie przeglądać artykuły na PClab czy benchmarku.

[Gizbarus]

Re: Co czytacie?

przez Gizbarus w 02 Lut 2012, 14:32

Jeśli idzie o lektury, to lepiej się nie chwalić... Ciężko określić po jaką cholerę część z nich znajduje się w spisie, skoro ich wartość merytoryczna i w ogóle sens ich istnienia pozostaje zagadką godną Terminusa. Osobiście na palcach jednej ręki mógłbym policzyć te, które w tamtych latach przypadły mi do gustu, że byłem w stanie przeczytać je - może nie z zapartym tchem, ale też bez odruchu wymiotnego. Pierwsze, które przychodzą mi na myśl, to Krzyżacy i Potop - jak na książki patriotyczne, to nawet dość ciekawie się je czyta. Są pościgi, intrygi, pojedynki, honor i akcja - da się przeżyć

[Tajemniczy]

Re: Co czytacie?

przez Tajemniczy w 02 Lut 2012, 15:51

No nie mów że np taki "Mały Książe" nie jest ciekawy i nie ma przesłania. Ta lektura ma sens merytoryczny jest tam pokazany współczesny człowiek który nie zwraca uwagi na nic co go otacza interesują go jedynie własne interesy. Owszem, są lektury które umieją zabijać z nudów- "Nad Niemnem", "Lalka" "Świętoszek"- ale ogólnie większość lektur da się czytać .

[Gizbarus]

Re: Co czytacie?

przez Gizbarus w 02 Lut 2012, 15:59

Tajemniczy, nie chodziło mi o to, że wszystkie lektury stawiamy pod kreskę i wszystkie automatycznie kwalifikujemy jako te do bani Rzecz natomiast w tym, że naprawdę większość z nich jest do niczego - Mały Książe w czasach kiedy się go omawia jest po prostu kolejną książką której się nie rozumie - bo żaden belfer nie umie nawet porządnie przedstawić przesłania jakie jest tam zawarte. Wszystko to zależy od gustu i charakteru - jednemu podpasują wszystkie lektury, innemu żadne, albo inne niż temu pierwszemu.
Osobiście po prostu nie przepadałem za lekturami, ale te które wymieniłem były przykładowymi

PS - "Świętoszek" właśnie nie był taki zły...

[Tajemniczy]

Re: Co czytacie?

przez Tajemniczy w 02 Lut 2012, 17:41

Z tym omawianiem lektur to masz rację. Nauczyciele robią lektury najczęściej "na odwal"- sprawdzian z lektury lub praca klasowa, 2-3 tematy o głównych wątkach i goodbye lektura żeby sobie nauczyciel mózgu nie przeciążył. A gdzie jest wytłumaczenie sensu lektury, co ona pokazuje, jakie niesie przesłanie? Nigdzie...
Dla mnie "Świętoszek" to była masakra. Lektura nudna jak cho!@$ że można sobie żyły żyletką pociąć .

[Gizbarus]

Re: Co czytacie?

przez Gizbarus w 02 Lut 2012, 18:02

No widzisz, kwestia gustu - mnie "Świętoszek" może nie podobał się na tyle, żebym do niego teraz wracał, czy pisał peany na jego cześć, ale z drugiej strony dało się przez niego przebrnąć z pewną dozą zaciekawienia

Co do omawiania lektur na odwał - załamałem się, kiedy mieliśmy możliwość omówić Silmarillion (fakt, fragmenty w podręczniku), a nauczycielka przeznaczyła na to tylko około 20 minut... Niewiele pamiętam z czasów szkoły już, ale to akurat nie było miłe Ważniejsze, że potem poszedłem do biblioteki, wypożyczyłem i z gestem Kozakiewicza w stronę pracowników oświaty zabrałem się do lektury

[Dżuz]

Re: Co czytacie?

przez Dżuz w 02 Lut 2012, 21:52

Nauczyciele robią lektury najczęściej "na odwal"- sprawdzian z lektury lub praca klasowa, 2-3 tematy o głównych wątkach i goodbye lektura żeby sobie nauczyciel mózgu nie przeciążył.

Ale to nie nauczyciel ma się głowić nad lekturą tylko uczeń - nauczyciel się głowił na studiach (przynajmniej powinien był ). Inna sprawa, że dzisiaj zainteresować kogoś czytaniem w gimnazjum czy nawet liceum to nie jest takie chop siup. Tak czy siak, winna nie leży tylko i wyłącznie po stronie samych nauczycieli ale też w sporej części jest to sprawka beznadziejnej podstawy programowej (czyli niestety m. in. również kanon lektur). To tyle mędrkowania w obronie nauczycieli

Wracając do ciekawych lektur szkolnych, to osobiście niewiele jestem w stanie sobie przypomnieć. "Medaliony" i tym podobne opowieści z czasów wojny? "Monachomachia" (jaja okrutne )? "Rok 1986" (chociaż to chyba było nieobowiązkowe za moich czasów; nie wiem jak jest teraz)? I tyle pamiętam

[Stalker Rambo]

Re: Co czytacie?

przez Stalker Rambo w 02 Lut 2012, 22:50

Hehe. przez cały okres szkolny przeczytałem w całości tylko jedną książkę (przygody odyseusza) i dwie prawie przeczytałem (ale już nawet nie pamiętam jakie). Pewnie nie uwierzycie, ale książki zacząłem czytać dopiero jak poszedłem do wojska (aby zabić czas na służbach) i tak mi zostało. Teraz mam nawet dylemat. Kupuję więcej książek niż jestem w stanie przeczytać .

[Fender]

Re: Co czytacie?

przez Fender w 02 Lut 2012, 23:04

Pamiętam że z lektur uwielbiałem "tajemniczy ogród" A z nieco cięższej literatury polecam "Zew Cthulhu" Lovencrafta. Genialna książka jak i świetny pisarz.