Wiara

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Wiara

Postprzez El Diablo w 19 Lip 2011, 23:56

djcycu napisał(a): Nudzi cię chodzenie do kościoła? Wiedz że to miejsce święte i tam modlitwa twoja nie jest zakłócana przez szatana. Jesteś tam bezpieczny! Na mszę chodzić trzeba ale skoro nie czujesz by twoje uczestnictwo w niej było przykładne to idź pomódl się i przeproś Boga w kościele kiedy mszy nie ma. Porozmawiaj z nim...


Cholera! Z całym szacunkiem, ale zgadzam się z Kowkiem, wieje fanatyzmem jak "diabli"! Przerażają mnie ludzie którzy tak mówią! :| A tak w kwestii tej niezakłóconej modlitwy w kościele to - śmiało rzucajcie teraz we mnie kamieniami - skoro to takie bezpieczne miejsce wolne od szatana to skąd tyle morderstw w kościołach, zamachów samobójczych, mało tego, kręcone są pornosy w kościołach i mówicie że tam Lucek nie zagląda? :wink: Skoro Bóg jest wszędzie to i Szatan ma takie prawo!
Image
Awatar użytkownika
El Diablo
Tropiciel

Posty: 314
Dołączenie: 09 Gru 2008, 22:17
Ostatnio był: 05 Paź 2021, 14:47
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 53

Reklamy Google

Re: Wiara

Postprzez Universal w 20 Lip 2011, 01:33

Wszelkie tematy związane z religią/wiarą prowadzą wcześniej czy później do fanatyzmu. O ile rozumiem sens tego, co pisze djcycu (i Terminus zdaje się to potwierdzać), śmierdzi mi to początkowym stadium fanatyzmu religijnego. Ze względu na dobór słów. Przeciętny wierny nie używa słów i zwrotów, jakimi posługują się nawiedzeńcy/księża. I broń Cię Panie Boże (może coś poknociłem z wielkimi literami) nie chodzi mi o to, że kapłan (bo nie chodzi tu tylko o księży katolickich) jest nawiedzony, choć i tak często bywa.

Kiedy słyszę mowy księży (mam to szczęście, że w tej parafii do której chodzę - mus, nie mus - nieważne, mam dobrego proboszcza i wikarego), odechciewa mi się. Patos wylewa się z ambony w ilościach hurtowych i brzmi to jeszcze gorzej niż "Pan Tadeusz".

A teraz znów podoczepiam się do biednego djcycu:
djcycu napisał(a):To tylko teorie w które wierzysz do upadłego... Nikt nic nie widział tylko twierdzą bo poodkrywali jakieś promieniowania i od razu próbują szukać dziury w całym. (...) Teorie naukowe skierowane w stworzenie świata i cywilizacji są tak niejasne że nie kierował bym się wywodami stworzonymi przez stworzonych przez samego Boga ludzi...

Tak samo niejasne są teorie stworzenia świata przez Boga i też w nie wierzysz do upadłego. Dlaczego więc oni nie mają w to wierzyć? Nie jest to Kościół Latającego Potwora Spaghetti (poronieni ludzie), więc z jakiego powodu odrzucić "Big Bang"?
djcycu napisał(a):A ja Ciastek powiem ci tak... Kościół to nie budynek i księża o czym wcześniej wspomniałem. Kościół to lud wierzący! Spowiedź jest na prosty rozum okazaniem skruchy. Gdybyś tak sobie nie chodził do spowiedzi to byś nie żałował i swoich występków się nie wstydził tak jak wtedy kiedy mówisz to księdzu. Jemu nie wolno tego wyjawić ani też źle o tobie myśleć. Ksiądz to sługa i na szczęście mamy jeszcze prawdziwych księży.

Jeszcze. A spowiedź została wprowadzona w okolicach IV Soboru Laterańskiego. Wcześniej ten sakrament był odprawiany jedynie przed śmiercią. Dlaczego mam się spowiadać księdzu? Jest pośrednikiem? Figa z makiem. Pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem jest wg. 1 listu do Tymoteusza jedynie Jezus Chrystus.
djcycu napisał(a): Nudzi cię chodzenie do kościoła? Wiedz że to miejsce święte i tam modlitwa twoja nie jest zakłócana przez szatana. Jesteś tam bezpieczny! Na mszę chodzić trzeba ale skoro nie czujesz by twoje uczestnictwo w niej było przykładne to idź pomódl się i przeproś Boga w kościele kiedy mszy nie ma. Porozmawiaj z nim...

Kupię Ci elegancki beret. Dajesz rozwiązanie godne pań emerytek chodzących od domu do domu z ulotkami o końcu świata. Jeśli nudzi go (mnie też) chodzenie do kościoła, to znaczy, że ta relacja z Bogiem jest zakłócona, tak? Więc jak ma go przeprosić, jeśli - uwaga - nie potrafi? Dam Ci kołowrotek i zrób mi dywan. To to samo.
djcycu napisał(a):Większość polaków mówi że Islamiści to porypy, śmierdziele i samobójcy... A ja mam odmienne zdanie. Oni przynajmniej dziękują Bogu za życie, za każdy dzień... Oni pełniąc wartę klękają rankiem i oddają mu cześć! Tutaj wśród ludzi nowoczesności wystarczyło stworzenie ciekawych rzeczy typu komputer i inne...

To nie zależy od religii. Założę się, że w podobny sposób postępują Koptowie i inne odłamy chrześcijańskie (choć nie tylko do chrześcijan będzie to mieć zastosowanie) które żyją poza Europą i Ameryką Północną. To nie wpływ religii, co... trudno mi dobrać słowo, ale niech będzie, że "kultury".
djcycu napisał(a):Najważniejsze to otworzyć oczy, serce i nie myśleć że jesteśmy niewolnikami Boga! Wtedy właśnie dostrzec można czym jest wiara i jaki był sens stworzenia nas ludzi. Oczywiście ateista prędzej uwierzy niż idiota kierujący się marnymi argumentami (afery kościoła) kiedy to ksiądz to także człowiek i to w dodatku słaby.

I ja się mam spowiadać słabemu człowiekowi? Wolę przyjacielowi, który ma takie samo prawo mnie wysłuchać i rozgrzeszyć. Choć fakt faktem, że prawdziwa wolność to sytuacja, w której dobrowolnie się oddajemy, w tym wypadku Bogu. Wolność w sensie "mogę robić co chcę" to nie wolność, a coś przeciwnego. Ale to imponderabilia są... :E
djcycu napisał(a):Ciężko jest mi rozmawiać o tym. Wychowałem się jako katolik i wierzę a nazywanie mnie katolem jest dla mnie bolesne. Nie ważne drodzy koledzy. Obrażajcie nas wierzących, Boga, prawa samego stwórcy... Wierzcie w idiotyczne teorie i śmiejcie się z cudów... Kiedyś po śmierci się spotkamy a wasze miny nie będą już takie pewne siebie jak dziś tutaj przed monitorem...

To zmień słownictwo na przystępne, przestań nawracać na siłę i nagle etykietka "katola" zniknie. No i nie strasz piekłem, bo to Ci poparcia z pewnością nie przysporzy :)

:

Tak, tak, też przesadzam, zdaję sobie z tego sprawę, że jestem śmieszny. No trudno, przeżyję.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Lis 2024, 11:31
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Wiara

Postprzez Terminus w 20 Lip 2011, 08:00

Universal napisał(a):I ja się mam spowiadać słabemu człowiekowi?

No patrz. A Chrystus "słabemu człowiekowi" którego wcześniej sam zwyzywał a który się na dodatek jego wyparł powierzył misję budowy Kościoła i dał łaskę odpuszczania grzechów...
Opierasz się tylko na liście do Tymoteusza pomijając Ewangelię Jana w której jest wprost mowa o odpuszczeniu grzechów? W liście Pawła tego nie ma:
"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie."
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Wiara

Postprzez StalkerCiastek w 20 Lip 2011, 17:14

Dyskusja z lekka sensu nie ma. Tak jak Terminus i djcycu nie nawrócę mnie na Jedyną Prawdziwą Ścieżkę Życia tak samo ja nie zrobię z nich ateistów :D .

Ehhh... Nie chcesz chodzić do kościoła to nie chodź, ale nie dorabiaj do tego filozofii z której wynika tylko konstatacja o słabej znajomości Pisma Świętego...


Terminus - Każdy ma jakąś swoją filozofię i z tą moją jest mi dobrze. Dziwi mnie również zarzucanie słabej znajomości naszej Świętej Księgi komuś, kogo wiara jest raczej chwiejna. Nie ma jej zbyt wiele właściwie. Po za tym to strasznie gruba i nudna książka. Wolę czytać Sapkowskiego - ironiczne podejście Geralta do Boga odpowiada mi w 100 procentach.

O tym, że łaska spowiedzi odbywa się poprzez ludzi także zdecydował Zbawiciel:


I z czego ja mam się spowiadać? Z tego, że krzyknąłem na siostrę, coś tam powiedziałem rodzicom? Nie zabiłem nikogo, nie kradłem, a o tym co kryje się w czeluściach mojej przeglądarki i tak nie powiem. Właściwie to nie mam za bardzo z czego się spowiadać. Wystarczy, że będę bardzo żałował a Wszechmogący i Miłosierny powinien mi wybaczyć. Chyba.

Pycha przeświadczenia, że sami bez kościoła [wspólnoty wiernych] wytrwamy na właściwej ścieżce często prowadzi do zguby


Do zguby w ogniach piekielnych, tak. To że nie chodzę do kościoła nie znaczy, że jestem Zły. Jakoś sobie radzę bez kościoła.

Kościół to lud wierzący!


djcycu - Ja już widziałem ten "lud wierzący" pod krzyżem. Chociaż Kościół oficjalnie nie popierał tej armii fanatyków - mimo wszystko niesmak pozostaje.

Spowiedź jest na prosty rozum okazaniem skruchy.


Jest prostszy sposób. Zwyczajnie żałować.

Ksiądz to sługa i na szczęście mamy jeszcze prawdziwych księży. Poznałem jednego takiego


To fakt. Sam mam takiego proboszcza. Młody, miły, fajnie się z nim gada, żartuje, i od razu po jego przybyciu liczba ministrantów wzrosła z 2 do jakichś 6-7. Mnie też chciał wciągnąć, ale ja nie chciałem.

Wychowałem się jako katolik


Ja też. Jak podrosłem rodzice dali mi wybór i jestem z tego zadowolony.

Bez obrazy dla panów :>. Mamy inny punkt widzenia - niestety. Ja nie widzę żadnego oparcia w Sile Wyższej. To brak pewności siebie. Zauważcie, jak bardzo Wiara odpowiada naszym wewnętrznym potrzebom. Ktoś nas wysłucha, pomoże, jest miłosierny, możemy czuć się bezpieczni bo On, Bóg, nad nami czuwa. Ja wierzę w siebie.
LOL
Awatar użytkownika
StalkerCiastek
Redaktor

Posty: 357
Dołączenie: 27 Cze 2008, 21:17
Ostatnio był: 26 Cze 2014, 17:46
Miejscowość: Gdzieś
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 58

Re: Wiara

Postprzez Terminus w 20 Lip 2011, 17:58

StalkerCiastek: W swoim poście odniosłeś się do konkretnych elementów będących u podstaw chrześcijaństwa jak i teologii katolickiej: "chodzenia do kościoła", "spowiedzi" "na co Bóg patrzy". Dlatego odniosłem się do tych spraw.
To nie były argumenty ateisty negującego Boga, brzmiało to raczej jak dywagacje pogubionego chrześcijanina. Dlatego nie dziw się mojej reakcji. Zresztą teraz sam piszesz o "chwiejnej wierze.
Biblia to "nudna książka"? A skądże. Co chwila jakieś pościgi, intrygi, gwałty i morderstwa :E I wcale nie żartuję. No może księgi królewskie gdzie wymieniają całą genealogię rodów żydowskich...

Geralt to postać literacka. Poza tym w książkach Sapka podejście do "religii" się zmienia. Jenefer w końcu dostaje "boską" pomoc...

Jeżeli nie masz się z czego spowiadać to pozostaje się tylko cieszyć z tego faktu...
Jak mówił św. Paweł: grzechem jest to co obciąża Twoje sumienie. Więc jak robisz coś co wg Ciebie jest złe, krzywdzi innych lub siebie to jest to grzechem. Dekalog to tylko wytyczne a nie zamknięta i ostatecznie skończona lista zła.

Czy ja coś mówiłem o "ogniach piekielnych"? Czy ja mówiłem, że tylko w KK jest droga do zbawienia? Nie chcę się powtarzać, więc polecam lekturę moich postów ;-)

Uważasz, że Bóg nie jest oparciem? Nie musisz mi wierzyć ale ja tego oparcia i pomocy doświadczałem. Przynajmniej tak to odbieram. Nie zrzucałem niczego na Niego, bo wiem że swoje problemy muszę rozwiązać sam. Ale to, że dostawałem wskazówki jaką drogą iść a w co się nie pchać to inna sprawa...
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Wiara

Postprzez Woland w 21 Lip 2011, 20:50

Co do chrześcijaństwa:

"Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. " (Jezus)

Aha. Czyli nie trzeba w niego tylko kochać ale kochać ponad wszystko co na ziemi. Nie wierzysz w niego/ nie czcisz ponad wszystko to się smażysz w piekle z Hitlerem, Himmlerem, Eichmannem, Stalinem i Berią...
Albo wikicytaty wyrwały to z kontekstu.
Woland
Legenda

Posty: 1772
Dołączenie: 26 Sie 2010, 11:18
Ostatnio był: 28 Mar 2019, 00:05
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 10

Re: Wiara

Postprzez The Witcher w 21 Lip 2011, 20:58

Raczej źle zrozumiałeś.

PS Nie żebym chrześcijaninem był. :P
The Witcher
Legenda

Posty: 1176
Dołączenie: 31 Lip 2008, 09:03
Ostatnio był: 14 Lis 2024, 09:42
Ulubiona broń: --
Kozaki: 329

Re: Wiara

Postprzez Terminus w 21 Lip 2011, 21:05

Ehhh... Jak powiedział św. Augustyn: Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na swoim miejscu. Określa tylko hierarchię ważności. Biblia mówi także "czcij ojca swego i matkę swoją" a św.Paweł daje jasne rady jak należy ten szacunek okazywać.
Nie wiem dlaczego wyciągasz wniosek z tego, że miłość do Boga wyklucza miłość do innych osób. Ale jeżeli Ci inni ciągną nas do złego, to trzeba pamiętać co jest ważniejsze: lojalność wobec rodziny czy zbawienie. Tak należy rozumieć ten cytat.
A czy nie wierząc w Niego nie dostąpisz zbawienia? Na pewno Twoje szanse zdecydowanie rosną na spotkanie ciekawych ludzi, których wymieniłeś. Aczkolwiek to On podejmuje decyzję i tylko on jest sędzią.
W Biblii są cytaty mówiące także o ludziach, którzy nie znają nauki Chrystusa. Więc jak widać są jakieś furtki.

Dzisiaj Kościół bardziej eksponuje Boże Miłosierdzie niż straszy "fantastycznymi stworami z obrazów Hieronima Bosha", ale trzeba pamiętać, że wizja chrześcijan jest "zerojedynkowa" tj: albo zbawienie albo potępienie.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Wiara

Postprzez Woland w 21 Lip 2011, 21:08

Przy czym teraz- dlaczego ktoś gorszy ode mnie a wierzący ma w takim razie większe szanse trafić do nieba według chrześcijaństwa?
Woland
Legenda

Posty: 1772
Dołączenie: 26 Sie 2010, 11:18
Ostatnio był: 28 Mar 2019, 00:05
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 10

Re: Wiara

Postprzez Terminus w 21 Lip 2011, 21:14

To Bóg oceni kto jest "lepszy" a kto "gorszy" a nie ludzie.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Wiara

Postprzez plunio7 w 21 Lip 2011, 21:48

Woland, tak się jakoś złożyło, że akurat był ten fragment na mszy jakoś niedawno czytany. Na kazaniu ksiądz wyjaśniał całkiem sensownie sens, jakoby tu chodziło o miłość do ojca, matki i wszystkich innych poprzez pryzmat Bożej miłości, aby ta miłość była realizowana poprzez Boga.
Awatar użytkownika
plunio7
Stalker

Posty: 107
Dołączenie: 06 Paź 2008, 21:49
Ostatnio był: 15 Sie 2024, 05:15
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 21

Re: Wiara

Postprzez lektors w 22 Lip 2011, 13:11

Moim zdaniem wiara to bujda. Jest to sprzeczność (cytat z Wikipedii - "Stanowisko, pogląd, w danym momencie (przy obecnym stanie wiedzy naukowej) nie znajdujące jednoznacznego potwierdzenia w rzeczywistości."). To tak samo jakbym powiedział że mam jedno ciastko i je zjadłem, ale nadal mam jedno ciastko.
Image

Za ten post lektors otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Werewolver.
Awatar użytkownika
lektors
Tropiciel

Posty: 363
Dołączenie: 14 Cze 2009, 20:32
Ostatnio był: 03 Lut 2017, 05:22
Miejscowość: Toruń
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: F1 Grenade
Kozaki: 55

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości