Piractfo nie kradzierz?

[morthi]

przez morthi w 19 Mar 2007, 14:03

¿aden argument do ciebie nie przemowi, bo nawet nei probujesz go zrozumiec

nie zamierzam rozumiec innych argumentow w defininiowaniu piractwa jak argumenty prawne . Inne nie maja zastosowania gdyz nie maja zadnego oparcia w systemie prawnym.

piractwo = kradziez

[Boras]

przez Boras w 19 Mar 2007, 14:19

heh ja powtorze, Kradziez jest z³ym porownaniem, PIRACTWO = PRZESTÊPSTWO zgadzam sie

[morthi]

przez morthi w 19 Mar 2007, 14:53

piractwo to kradziez - jeszcze raz odsylam do mojego postu z poprzedniej strony - jesli sie z nim zapoznasz bedziesz wiedziec dlaczego piractwo = kradziez

piractwo = kradziez = przestepstwo

[nofink]

przez nofink w 19 Mar 2007, 15:31

¿aden argument do ciebie nie przemowi, bo nawet nei probujesz go zrozumiec

nie zamierzam rozumiec innych argumentow w defininiowaniu piractwa jak argumenty prawne . Inne nie maja zastosowania gdyz nie maja zadnego oparcia w systemie prawnym.

piractwo = kradziez

caly czas mowisz o normach faktycznych, zapominasz jednak o normach aksjologicznych.. (ja i wiele innych osob takimi sie w zyciu kieruje).

jestem w 100% przekonany ze wygralbym w sprawe w sadzie gdybys Ty byl producentem i wytoczyl mi proces o nieleglane scigniecie Twojego programu... ktory ja po premierze w Polsce bym zakupil ( sytuacja identyczna jak ze Stalkerem)

pamietaj ze swiat nie jest czarny ani bialy... nie mozna mowic ze sciaganie oprogramowania poprzez torrenty ZAWSZE jest kradzieza...
Twoje podejscie do prawa jest ingnoranckie.

[morthi]

przez morthi w 19 Mar 2007, 16:17

jestem w 100% przekonany ze wygralbym w sprawe w sadzie gdybys Ty byl producentem i wytoczyl mi proces o nieleglane scigniecie Twojego programu... ktory ja po premierze w Polsce bym zakupil ( sytuacja identyczna jak ze Stalkerem)

czym innym jest zakup oprgramowania a czym innym jest jego nielegalne nabycie - czy tez poprzez sciagniecie/skopiowanie czy poprzez zakup. Nie bardzo widze jakich argumentow moglbys uzyc w przypadku kiedy zostalbys zlapany na posiadaniu nielegalnego egzemplarza chociazby gry stalker (powiedzmy jutro wpadlaby do Ciebie bsa/policja)

zamiar zakupu gry po jej premierze w polsce nie jest zadna okolicznoscia lagodzaca - ot zaplacilbys dwukrotna wartosc skradzionego oprogramowania (w tym wypadku gry stalker) i byloby po sprawie

nie mozna mowic ze sciaganie oprogramowania poprzez torrenty ZAWSZE jest kradzieza...

nigdzie czegos takego nie powiedzialem - to co mowie dotyczy pobierania utworow (gier/programow/muzyki) chronionych prawem autorskim

czytaj ze zrozumieniem

nigdy nie zrozumiem takiego myslenia jakie ty prezentujesz- mimo ze wiesz ze robisz zle i popelniasz czyn ustawa zabroniny nadal to robisz i jestes z tego zadowolony - Twoi rodzice musza byc dumni ze maja syna zlodzieja

[Boras]

przez Boras w 19 Mar 2007, 16:38

heh swoim ograniczeniem mnie rozsmieszasz, moisz ze nie potrafi czytac ze zrozumieniem a on pisz±c "nie mozna mowic ze sciaganie oprogramowania poprzez torrenty ZAWSZE jest kradzieza..." nie zazucil tobie ze ty to mowisz, ty jednak poczules sie urazony i mowisz mu zeby nauczysl sie czytac ze zrozumieniem,HA sam nie zrozumieals co napisal, choc jest to bardzo ³adnie i BEZOSOBOWO napiane. Raz jescze prosze podaj mi jednoznacznie ktory artykul ktory paragraf mowi dokladnie o tym ze SCI¡GANIE I NIEROZPOWSZECHNIANIE jest KRADZIEZ¡ (nie przestepstwem, bo ze tym jest to wiem, prosze zebys mi udowodnil ze jest to KRADZIEZ)

skoro tak bardzo znasz sie na prawie to bardzo dobrze wiesz ze mozna sobie zrobic kopie zapasow± programu, gry czy czegokolwiek innego,. wiec jesli za 2 dni wpadla by do niego policja a on juz mial by oryginal, bo przeciez taki wlasnie ma zamiar to nie mogla by mu NIC zrobic

Raz jeszcze prosze o udowodnienie mi ze sci±ganie i nierozpowszechniaine to kradzi¿

[Touchdown]

przez Touchdown w 19 Mar 2007, 17:57

(...) Raz jeszcze prosze o udowodnienie mi ze sci±ganie i nierozpowszechniaine to kradzi¿

Jak wejdziesz do sklepu, zdejmiesz pude³ko z gr± z pó³ki i wyjdziesz nie p³ac±c, to jest kradzie¿. (1) Korzystasz z oprogramowania, za które nie zap³aci³e¶ i (2) pozbawiasz producenta zysków.

Jak ¶ci±gniesz grê z internetu, czyli za ni± nie zap³acisz, to te¿ jest to kradzie¿. (1) Korzystasz z oprogramowania, za które nie zap³aci³e¶ i (2) pozbawiasz producenta zysków.

To co siê liczy, to efekt koñcowy, który jest identyczny w obu przypadkach:
i) nie p³acisz
ii) korzystasz
iii) producent nic z tego nie ma

[Pipboy]

przez Pipboy w 19 Mar 2007, 18:19

A ja siê zapytam tak - mówicie (niektórzy ¶ciagaj±cy) ¿e teraz pogracie a po polskiej premierze kupicie. No dobra za³ó¿my ¿e polska premiera jest z 2 tygodnie od dzisiaj - w tym czasie zd±¿ycie przej¶æ ju¿ 50- 65% gry. A potem kupicie orygina³ i bêdziecie graæ od pocz±tku? Jaaaaaasne. A mo¿e kupicie nówkê tylko po to ¿eby postawiæ j± na pó³ce bo ju¿ nie warto zaczynaæ od pocz±tku gdy na "piracie" gra prawie skoñczona? Jaaaasne. Wiecie ¿e bajki to siê opowiada dzieciom na dobranoc;)

Smiesz± mnie te deklaracje "teraz ¶ci±gnê a po premierze kupiê" - bardzo w±tpiê. Bo jak ka¿dy cz³owiek przeliczaj±cy zyski i straty nie bêdzie ci siê op³aca³o kupowaæ gry któr± ju¿ albo skoñczy³e¶ albo jeste¶ w po³owie etc. A przecie¿ nikt nie powiedzia³ ¿e premiera bêdzie za 2 tyg. A je¶li bêdzie za miesi±c? No wtedy ju¿ na pewno skoñczycie Stalkera choæby¶cie nie wiem jak siê grzebali. I je¶li kto¶ z was - ¶ci±gaj±cych - powie mi ¿e jest gotowy wybuliæ 100 z³ za rzecz której nie bêdzie u¿ywa³, tylko po to aby daæ zarobiæ producentom - to podziwiam, podziwiam...

W ogóle to jeste¶cie piêkni - 5 lat czekali na grê a teraz paru tygodni jeszcze nie mog± wytrzymaæ...

[Arti]

przez Arti w 19 Mar 2007, 18:35

heh ja 3 gry kupilem orginalne po tym jak pogralem w wersje bez-pudelka sklonilo mnie do tego to ze gry byly naprawde swietne i chcialem tworca dac na bulke z maslem, od tego czasu jade non stop na orginalach.

[Konjad]

przez Konjad w 19 Mar 2007, 19:01

Pipboy - mozna przeniesc save'y ^^

Ale w kazdym razie jestem przeciw jakiemukolwiek piractwu. Zawsze kupuje gry oryginalne, bardzo rzadko zdarzalo mi sie nawet sciagac gry z netu tylko po to by sprawdzic czy rzeczywiscie fajne i sie oplaca kupic Od tego sa dema (chociaz nie zawsze :< ) i je wykorzystuje.

Czy to oznacza, ze nie mam piratow?
Nie, mam :]
Ale moje pirackie wersje to gry, ktore nie moge nigdzie dostac, przebiegalem sklepy w PL i USA jak i strony internetowe. Po prostu niektorych juz nie ma, a jesli beda to z pewnoscia kupie Wlasciwie to pisze w liczbie mnogiej a mam tylko jedna taka gre "Silent Hill 2". A STALKERa kupie, jezeli nie uslysze slow rozczarowania graczy, ze to szajs

Niestety piratow nie przekonamy, platnego mordercy nie przekonasz by zabijal, muchy by nie latala, a zlodzieja by kradl. Niestety bardzo ogromna liczba ludzi posiada nielegalne oprogramowanie, nie mowie tu bynajmniej o 1 grze czy kilkunatu mp3. Oprocz mnie nie znam nikogo w realu kto ma nawet legalny system (!!!). Jestem wiec jedyna osoba jaka kupila Windows XP. Dlaczego tacy ludzie nie uzyja Linuxa itp., skoro nie chca placic? Oprocz mnie tez znam tylko jedna osobe, ktora kupuje gry - mojego kuzyna. Wszyscy inni to zlodzieje.

Kradziez to nie jest problem pojedynczych ludzi. To problem wiekszosci dzisiejszego spoleczenstwa.

Koncze juz bo sie rozpisalem, wszystkim piratom systemow operacyjnych i innych rzeczy krzyzyk na droge

[nofink]

przez nofink w 19 Mar 2007, 19:16

jestem w 100% przekonany ze wygralbym w sprawe w sadzie gdybys Ty byl producentem i wytoczyl mi proces o nieleglane scigniecie Twojego programu... ktory ja po premierze w Polsce bym zakupil ( sytuacja identyczna jak ze Stalkerem)

czym innym jest zakup oprgramowania a czym innym jest jego nielegalne nabycie - czy tez poprzez sciagniecie/skopiowanie czy poprzez zakup. Nie bardzo widze jakich argumentow moglbys uzyc w przypadku kiedy zostalbys zlapany na posiadaniu nielegalnego egzemplarza chociazby gry stalker (powiedzmy jutro wpadlaby do Ciebie bsa/policja)

zamiar zakupu gry po jej premierze w polsce nie jest zadna okolicznoscia lagodzaca - ot zaplacilbys dwukrotna wartosc skradzionego oprogramowania (w tym wypadku gry stalker) i byloby po sprawie

nie mozna mowic ze sciaganie oprogramowania poprzez torrenty ZAWSZE jest kradzieza...

nigdzie czegos takego nie powiedzialem - to co mowie dotyczy pobierania utworow (gier/programow/muzyki) chronionych prawem autorskim

czytaj ze zrozumieniem

nigdy nie zrozumiem takiego myslenia jakie ty prezentujesz- mimo ze wiesz ze robisz zle i popelniasz czyn ustawa zabroniny nadal to robisz i jestes z tego zadowolony - Twoi rodzice musza byc dumni ze maja syna zlodzieja

Ty swoje ja swoje... rzeczowej dyskusji z Toba prowadzic sie nie da...studiuje na wydziale prawa i administracji i z checia bym toczyl z Toba polemike. podalem Tobie rzeczowe argumenty do ktorych nie potrafisz/nie chcesz sie ustosunkowac. Szkoda.

@Pipboy. mam malo orginalow, jedynie gry ktore wg mnie sa poporstu wybitne, Half life2 (CS:S) ,Hoom3, Diablo 2 ,Fallout2 , Operation Flashpoint, SC & SC:Brood War, Silent Hunter2. We wszystkie gralem wpierw na piratach. dopiero pozniej kupilem orginal. We wszystkie te gry gram do dzis. i napewno w ciagu najblizszego miesiaca dolacza do nich Armed Assault i Stalker.

@Touchdown. ja uwazam ze jesli sciagne gre i pozniej ja to wychodzi na to samo jakbym kupil gre i nie gral wczesniej na piracie... bo efekt koncowy jest taki sam. Doceniam prace tworcow. (zreszta juz tos wczesniej o tym pisal w tym watku)

[halfik]

przez halfik w 19 Mar 2007, 19:29

tak sobie czytam wasze wypociny - i nie ukrywam strasznie mnie zaciekawi³a ta dyskusja
temat woda - ró¿ne naprawdê ciekawe punkty widzenia - i muszê zauwa¿yæ bo chyba warto i¿ ca³y czas u¿ywacie tajemniczego s³owa "piractwo"

co to jest to "piractwo" - bo jak czytam powy¿sze posty to rozumiem ¿e piractwo to kradzie¿ - i jest ono równo znaczne z zabraniem komu¶ samochodu - ale nikt nie napisa³ hm... nazwijmy to definicji piractwa ... mo¿e warto zacz±æ najpierw od tego bo gwarantuje wam ¿e nie bêdzie to ³atwe