A wy jak moja ś.p. babcia, która nigdy nie ukrywała, że jest antysemitką choć w czasie wojny, jak sam opowiadała... pomagała Żydom, tak z czystej ludzkiej dobroci. I ona też ich nie lubiła za ich matactwa, machloje i zarabianie pieniędzy w łatwy sposób (bo ona musiała tyrać całymi dniami w skupie wełny) i za to, że ukrzyżowali Jezusa, zapominając jednocześnie o tym, że sam Jezus był Żydem - ot, taki paradoks.
Nie wiem dalej w jakim celu Terminus założył ten temat, ale jeśli chce dociekać źródeł antysemityzmu w naszym kraju, to chyba już sobie odpowiedział w pierwszym poscie: zazdrość, zawiść i uogólnianie. A to, że się odseparowywali od innych - no cóż, taki ich wybór. Jakby ktoś zapomniał, to takie smoluchy (a.k.a. Cyganie, Romowie) też się separują od społeczeństwa i to chyba w większym stopniu, a w dodatku oni ganc nic nie robią, nie chcą się asymilować, pracować, posyłać dzieci do szkół, tylko coś komuś skroją, kogoś finką postraszą, a później się mnie taki pyta na ulicy czy lornetki nie chcę kupić. Żydzi z kolei też może i święci nie są, ale pieniądze to oni jednak w trochę "uczciwszy" sposób zarabiali i zarabiają. Nie chcę się tu robić żadnym obrońcą uciśnionych, ale nadajecie tak na tych Żydów, a ciekaw jestem ile
osobiście oni wam zawinili... Łatwo powiedzieć, że się nie lubi jabłek jak się ich nigdy nie jadło.
Terminus napisał(a):I Biblia i Koran nie dają żadnych podstaw do nienawiści wobec Żydów
No, w sprawie Koranu to ja bym polemizował, ale nie ma sensu tu robić off-topu. Z resztą raz już o tym pisałem i drugi raz mi się nie chce