Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Marksa

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Universal w 10 Lut 2012, 21:57

Także z mojej rodziny nikt nie był w partii, a nigdy nie był niepokojony. Mój wuefista (67 lat) był w Solidarności - nie widział nawet pałowania - rozmawiałem z nim. Nie trzeba było być w partii, aby być z dala od "gnoju".

@Terminus - I "pamiętasz tamte czasy" - tzn. które? I ile miałeś lat? W czasie stanu wojennego (a więc najostrzejszych zajść) 6-7. Więc co pamiętasz? Prawie nic - jedynie schyłek. Dzieci nie są zainteresowane takimi rzeczami. Nie róbmy z PRL okupacji nazistów.

I jeszcze jedna rzecz - teraz wiemy, jak to wszystko się potoczyło. Ale podejrzewam, że jeszcze na końcu lat 80-tych nie było na horyzoncie odejścia komunistów od władzy, więc nie dziwcie się ludziom, którzy chcieli sobie ułatwić życie wstępując do partii i będąc kolejnym numerkiem bez pokrycia, myśląc, że ustrój będzie istnieć przez lata.
Ostatnio edytowany przez Universal, 10 Lut 2012, 21:59, edytowano w sumie 1 raz
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Reklamy Google

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Tajemniczy w 10 Lut 2012, 21:57

ViS napisał(a):
Ale po upadku PRL-u nie miał taki partyjniak za wesoło...

Bzdury opowiadasz, szeregowy ślepowron jakoś żyje i ma się dobrze. Jak ma być przesłuchiwany w sądzie, to go zaraz boleści łapią. Natomiast, żeby udzielić wywiadu u Lisa, to w cudowny sposób zdrowieje...

Z panem ślepowronem oraz resztą jego grupy to racja ale większość partyjnych obecnie siedzi cichutko i nie wychylają się za bardzo.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Terminus w 10 Lut 2012, 22:02

PZPR liczyła maksymalnie 3mln członków - większość stanowili urzędnicy państwowi, kadra zarządzająca i techniczna przedsiębiorstw lub partyjni tworzący dublujący instytucje państwowe strukturę. Nigdy w partii robotniczej nie było masowego udziału robotników. W początkowym okresie działalności kadrę PZPR stanowił "import" komunistów z ZSRR - rodzimych, polskich w większości dawno Stalin wymordował.

Owszem nie pamiętam stalinowskiego terroru lat 50-tych. Nie pamiętam biedy czasów Gomułki. Nie pamiętam jak wojsko strzelało w Poznaniu ani na Wybrzeżu. Pamiętam tylko biedę, szarość, kolejki i wojsko na ulicach w czasach Jaruzela.
Ale na takiej zasadzie nie pamiętam także okupacji hitlerowskiej, więc jakim prawem mogę mówić, że faszyzm jest zły, przecież niektórym mimo okupacji żyło się dobrze?
W 1942r. też się wydawało, że III Rzesza będzie wieczna, więc czemu nie współpracować z Gestapo i jakoś się urządzić?
Ostatnio edytowany przez Terminus, 10 Lut 2012, 22:09, edytowano w sumie 1 raz
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez ViS w 10 Lut 2012, 22:09

więc nie dziwcie się ludziom, którzy chcieli sobie ułatwić życie wstępując do partii

To był tzw. owczy pęd, któremu wielu ludzi uległo nęconych min. obietnicą lepszego życia czy wczasów w Bułgarii. Jednak niektórzy nie poszli na kompromis z czerwonym okupantem np. ks. Jerzy Popiełuszko, Witold Pilecki i wielu innych. Ci, którzy tak się zachwycają "czerwoną utopią" niech pamiętają z jakich korzeni ona wyrosła. Jakie były początki "wspaniałego " PRLu.
W początkowym okresie działalności kadrę PZPR stanowił "import" komunistów z ZSRR - rodzimych, polskich w większości dawno Stalin wymordował.

jak na ironię losu to największe czystki w partiach komunistycznych przed wojną przetrwały te komuchy,, którzy siedzieli w więzieniach.
Wolno mi być dumnym z tego co w narodzie jest wielkie
i choć na wschodzie pozostały tylko kamienne orły, chłodne płyty nagrobne polskich bohaterów, rodacy którym udało się przeżyć prześladowania i nie skapitulować,
wolno mi żywić nadzieję, że czasy Wielkiej Polski jeszcze powrócą...

LEOPOLIS
SEMPER FIDELIS TIBI POLONIAE
Awatar użytkownika
ViS
Tropiciel

Posty: 302
Dołączenie: 15 Lut 2010, 20:19
Ostatnio był: 31 Maj 2017, 22:43
Miejscowość: Dzikie Pola
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 22

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Universal w 10 Lut 2012, 22:25

Nie kwestionuję słabości gospodarki PRL i niskiego poziomu życia. Ani też tego, że WRON wyprowadził wojsko na ulice. Nie zachwycam się też systemem, bo dla mnie też wszystkie teczki powinny być otwarte, ujawnione itd., mimo, że na chłopski rozum było to niemożliwe ze względu na to, że zmiany były ewolucyjne, a nie rewolucyjne.

Terminus napisał(a):Ale na takiej zasadzie nie pamiętam także okupacji hitlerowskiej, więc jakim prawem mogę mówić, że faszyzm jest zły, przecież niektórym mimo okupacji żyło się dobrze?

Faszyzm to nie nazizm - co je łączy? To, że oba są systemami totalitarnymi?
Terminus napisał(a):W 1942r. też się wydawało, że III Rzesza będzie wieczna, więc czemu nie współpracować z Gestapo i jakoś się urządzić?

Właśnie o to mi chodzi - PRL to nie III Rzesza. Z tą drugą walki toczone były od 1939 do 1945. W 1942, jak podajesz, wojna trwała "zaledwie" od 3 lat. Z Niemcami walczył zarówno ZSRR, jak i alianci zachodni - były pewne perspektywy do upadku Hitlera.
PRL - Zachód ograniczył się do Wolnej Europy i poklepywania po ramieniu, nie było czynnej walki zbrojnej. Istniał w 1950, w '60, '70, '80, upadł dopiero po 44-45 latach istnienia. Były jakieś perspektywy na zmianę? Anders na białym koniu?
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Terminus w 10 Lut 2012, 22:41

Co łączy faszyzm z nazizmem powinieneś sam wiedzieć.
Czy brak perspektyw na wyzwolenie cokolwiek zmienia? ZSRR zaatakował nas w 1939r. Wojska okupacyjne stacjonowały w Polsce z małą przerwą na operację Barbarossa do 1990r.
Czym się różni wstąpienie do PZPR w 1970r. od wstąpienia do NSDAP w tymże roku, gdyby do Hitler wygrał wojnę?

:arrowd: ViS bez obaw:
:

on nie jest wart strzępienia języka w żadnym wątku :P
Ostatnio edytowany przez Terminus 10 Lut 2012, 22:46, edytowano w sumie 2 razy
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez ViS w 10 Lut 2012, 22:43

Właśnie o to mi chodzi - PRL to nie III Rzesza.

"Gdy wejdziemy w wojnę z Niemcami stracimy na jakiś czas niepodległość, gdy wejdziemy w sojusz z Rosjanami stracimy duszę" Według mnie te słowa Marszałka Rydza-Śmigłego chyba najlepiej opisują czasy 1939-obecnie.
:

Terminus proszę, nie zaczynaj swoich wypocin o Rydzu -Śmigłym tutaj. Jak chcesz to załóż nowy wątek i jak będę miał czas to o tym pogadamy.
Wolno mi być dumnym z tego co w narodzie jest wielkie
i choć na wschodzie pozostały tylko kamienne orły, chłodne płyty nagrobne polskich bohaterów, rodacy którym udało się przeżyć prześladowania i nie skapitulować,
wolno mi żywić nadzieję, że czasy Wielkiej Polski jeszcze powrócą...

LEOPOLIS
SEMPER FIDELIS TIBI POLONIAE
Awatar użytkownika
ViS
Tropiciel

Posty: 302
Dołączenie: 15 Lut 2010, 20:19
Ostatnio był: 31 Maj 2017, 22:43
Miejscowość: Dzikie Pola
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 22

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Universal w 10 Lut 2012, 23:09

@Terminus - Rozumiem, że faszyzm i nazizm są podobne. Ale podobne, a nie identyczne. Zresztą, to szczegół, nie do końca o to mi chodziło.
NSDAP/PZPR - Identycznie postrzegałbym członkostwo w obu partiach, gdyby role się odwróciły. To czas jest dla mnie najważniejszym kryterium - o ile wojna jest w miarę krótka, to już stała okupacja (jeśli już się trzymamy takiego nazewnictwa) zmusza do przejścia w inny tryb - przecież życie (wegetacja?) w trakcie wojny różni się od życia w czasie względnego pokoju, choćby to był reżim. Gdyby III Rzesza istniała do np. 1980, czy 1990, bo wygrałaby wojnę, zlikwidowałaby prawie całe podziemie zbrojne (wspomniany przez Ciebie WiN) - wyglądałoby to podobnie - brak perspektyw na upadek systemu, trzeba więc jakoś żyć. I nie każdy jest na tyle wytrwały, by cały czas się opierać. Teraz nagle każdy jest bohaterem, bo wie, jak to się skończyło.

@ViS - to, o czym wspominałem - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Rydz-Śmigły był taki mądry, a nie umiał naciskać władz na wypowiedzenie wojny Moskwie (nie chcę odpowiedzi) ? :P

Tak czy siak - oddaję pola, niczego nie osiągnę.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Terminus w 10 Lut 2012, 23:19

Universal: dokładnie to chciałem pokazać: PZPR to tylko narzędzie okupanta. A jeżeli ktoś dla podwyższania standardu życia zdecydował się na de facto kolaborację to jego wybór. Ale w żaden sposób powód do dumy. Ci ludzie dokonali świadomego wyboru. Wstąpienie do Partii czy ZSMP zwykle wiązał się z ostracyzmem społecznym, ale gwarantował w tamtych realiach karierę. Dorabianie dzisiaj do tego jakichś teorii czy wybielanie komunizmu jest żałosne. Dzięki komunizmowi mamy 20 lat co najmniej rozwoju cywilizacyjnego do nadrobienia względem państw zachodu, które nie doświadczyły tego "dobrodziejstwa" idealnego w teorii ustroju co my.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Omnibus w 21 Lut 2013, 10:28

20 lat rozwoju cywilizacyjnego c zabrali? cholender...
Ja sądzę że zabrano nam troche więcej:
- zabrano (dosłownie) całą nasza gospodarkę były największe i najlepsze na ŚWIECIE stocznie, wysoki przemysł chemiczno-przetwórczy, ciężki, metalurgiczny
-co za tym idzie była praca (praca a nie charówka bez praw co się nazywa umowami śmiecowymi) z pensjami i przywilejami na ogarniętym poziomie
-rolnictwo- wbrew pozorom nie znam ani nie miałem okazjii słyszeć o tym by ktoś w PRl-u umarł z głodu , chyba że w ramach jakiegoś protestu. rolnictwo upadało bo ameryka robiła przekręty (np. zakupiono genialne technologicznie traktory marki "niepamiętam". Ale części i elementów dla wymiany i naprawy nie sprzedali dopiero w wyniku odpracowania technologii wstecznej coś zrobiliśmy, to samo z stogowiązarkami- kupilismy ale specjalnego sznurka nam nie sprzedali- ale tego to już nie dało się odtworzyć więc sabotaż się udał.
- ja nie wiem jak wy nie widziałem bezdomnych w Polsce ludowej, fabryki domów działały prężnie( moja babcia mieszka w bloku gomułkowskim, swego czasu ćwierć rodzinki tam mieszkało i mieszkanie może nie wielkie ale ciepłe i nadające sie do życia- nie rozklecą się jeszcze przez najbliższe 30 lat!.
-I tu wchodzimy w nastepną zaletę: nie było darmowych energii i gazu ale były za 1/10 dawnej ceny czyli ok 1/100 dzisiejszej
- to szło chyba tak poprawcie mnie jak się myle "fundusz ferii pracowniczych" na wakacje pojechałbyś bez problemu.
Za żelazna kurtynke również choc nie zawsze, lecz w rodzinie mam relację " przybili kilka pieczatek zrobili kontrolę i pojechalim"

***

Zwróćcie też uwage na jedną rzecz: porównywanie socializmu 30 latek temu z dzisiejszą "demokracją i kapitalizmem" jest bezdennie głupie: to tak jakby mówic że oni wtedy mieli równiez tablety, Wi-fi na każdym kroku a my nie
.Kto wie jakby to wyglądało gdyby do dzis mielibysmy "komunizm" który nigdy nie istniał jak ktoś zauważył.

Notabene powiem coś tym co to tak leży na sercu los drugiej duszy: rewolucja 1917 owszem zabrała wiele ofiar- mimo iz nie znam żadnej rewolucji która by ich nie miała i nie byłaby skuteczna, ale tyle ile zabrali Lenin i Trocki tyle zabiera kapitalizm na rok,dwa swej egzystencji na bezdomności ,braku opieki zdrowotnej, wojnach, wyzysku.
Ktoś tu narzekał na to że my socialiści narzekamy na wolny rynek. Ja równiez go nienawidzę za to że jest genialny.
Pozwala on kilku ludziom posiadającym pieniądze decydowac o być czy nie być miliardów,niekontrolowany przyczynia się do roztrwonienia zasobów i pieniędzy, kryzysów. Jest możliwy do realizacji tylko w warunkach dyktatury i junty, co widac jak sie temu przyjżeć np. pucz w chile.Lecz mimo to te miliardy tak jak na tym forum ,mimo że ten rynek funkcjonuje od 50 lat i jedyne co przyniósł to recesje, korporacje i zło. To te miliardy mogą żyć w przekonaniu że ten rynek jest "świetny" i pozwala im rozpływać się w przekonaniu ze ten rynek jest daleko i nia ma na ich życie wpływu.Tak jak im powtarzają władza i ekonomiści
Teraz dopiero widzę geniusz stwórcy tej machiny. :D
I ja równiez polecam przeczytać Lenina, marksa i Engelsa, a ponadto wygooglujcie sobie "polemika z gazeta wyborcza o długach gierka", i poczytajcie "NO LOGO" i "doktryne szoku" pani Klein ,która o dziwo nie jest komunistką ale obnaża działanie dzisiejszego kapitalizmu

Uwagi moderatora:

Nie pisz posta pod postem - Soviet

Za ten post Omnibus otrzymał następujące punkty reputacji:
Negative Terminus.
Awatar użytkownika
Omnibus
Łowca

Posty: 536
Dołączenie: 20 Lut 2013, 09:07
Ostatnio był: 01 Mar 2021, 15:28
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 153

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Adam w 21 Lut 2013, 10:30

Terminus napisał(a):Universal: dokładnie to chciałem pokazać: PZPR to tylko narzędzie okupanta. A jeżeli ktoś dla podwyższania standardu życia zdecydował się na de facto kolaborację to jego wybór. Ale w żaden sposób powód do dumy. Ci ludzie dokonali świadomego wyboru. Wstąpienie do Partii czy ZSMP zwykle wiązał się z ostracyzmem społecznym, ale gwarantował w tamtych realiach karierę. Dorabianie dzisiaj do tego jakichś teorii czy wybielanie komunizmu jest żałosne. Dzięki komunizmowi mamy 20 lat co najmniej rozwoju cywilizacyjnego do nadrobienia względem państw zachodu, które nie doświadczyły tego "dobrodziejstwa" idealnego w teorii ustroju co my.


Bzdury opowiadasz szefie. Wujek mój był w partii i w ZSMP, a prywatnie był kierownikiem w Kutnowskich Zakładach Drobiarskich. Był katolikiem, a rodzina miała codziennie dobre mięsko spod lady. Nie wszyscy PZPRowcy to komunistyczni fanatycy i "zdrajcy narodu". Wielu szło do tych bandytów, aby dostać dom i samochód. Ryzykowali ten "ostracyzm", aby polepszyć byt swojej rodzinie. Jak bali się kombinowania na lewo, albo zwykłego szarego życia, ulegali i chociaż dzieci miały lepsze dzieciństwo.
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Komunizm a raczej "wcielanie w życie" poglądów Karola Ma

Postprzez Terminus w 21 Lut 2013, 10:43

Kolejna ofiara...

Omnibus napisał(a):sądzę że zabrano nam troche więcej:
- zabrano (dosłownie) całą nasza gospodarkę były największe i najlepsze na ŚWIECIE stocznie,

Zupełny brak wiedzy. Nigdy nie mieliśmy największych stoczni. Były duże, owszem ale potrafiły produkować tylko taśmowo stosunkowo proste jednostki i to rzadko kiedy w terminie. Skomplikowane jednostki i tak zamawialiśmy za granicą jak tankowce typu Zawrat w Japonii. A padły jak cały cywilny przemysł stoczniowy w Europie, który nie wytrzymał konkurencji z Dalekiego Wschodu, głównie z Korei Pd. Ustrój nie ma nic do tego.
wysoki przemysł chemiczno-przetwórczy,
Ta branża ma się dobrze.
ciężki, metalurgiczny
produkujący głownie na potrzeby armii. Rozwijany za dolarowe kredyty w czasie, kiedy gospodarka światowa odchodziła od przemysłu ciężkiego na rzecz elektroniki i usług.
co za tym idzie była praca (praca a nie charówka bez praw co się nazywa umowami śmiecowymi) z pensjami i przywilejami na ogarniętym poziomie
- pensje za komuny, poza niektórymi działami gospodarki miały bardzo niską wartość nabywczą. Dlatego robotnicy w Poznaniu walczyli żądając "CHLEBA" a każda podwyżka cen żywności kończyła się manifestacjami i strajkami pacyfikowanymi przez władze.
-rolnictwo- wbrew pozorom nie znam ani nie miałem okazjii słyszeć o tym by ktoś w PRl-u umarł z głodu , chyba że w ramach jakiegoś protestu. rolnictwo upadało bo ameryka robiła przekręty (np. zakupiono genialne technologicznie traktory marki "niepamiętam". Ale części i elementów dla wymiany i naprawy nie sprzedali dopiero w wyniku odpracowania technologii wstecznej coś zrobiliśmy, to samo z stogowiązarkami- kupilismy ale specjalnego sznurka nam nie sprzedali- ale tego to już nie dało się odtworzyć więc sabotaż się udał.
:facepalm: W Polsce nie umierano z głodu tylko dlatego, że komunizm w rolnictwie się nie udał i kołchozy stanowiły mniejszość. A jak prawdziwy komunizm sprawdza się na polu rolniczym to sprawdź sobie Голодомор (Wielki Głód) na Ukrainie albo poczytaj "Wyspę Kanibali".
ja nie wiem jak wy nie widziałem bezdomnych w Polsce ludowej
To kiepsko patrzyłeś. To że władza się do czegoś nie przyznawała nie znaczy, że tego nie było.
fabryki domów działały prężnie( moja babcia mieszka w bloku gomułkowskim, swego czasu ćwierć rodzinki tam mieszkało i mieszkanie może nie wielkie ale ciepłe i nadające sie do życia- nie rozklecą się jeszcze przez najbliższe 30 lat!.
A budownictwo mieszkaniowe w kapitalistycznej Europie zachodniej rozwijało się kilka razy szybciej, bez tych fabryk produkujących architektoniczne koszmarki, których trwałość jest szacowana na 40 lat i z którymi niedługo coś trzeba będzie zrobić (czytaj wyburzać).
-I tu wchodzimy w nastepną zaletę: nie było darmowych energii i gazu ale były za 1/10 dawnej ceny czyli ok 1/100 dzisiejszej
Tak i prąd był w mieszkaniach 1/10 doby bo był właśnie "10-ty stopień zasilania" i energii nie wystarczyło już dla zwykłych odbiorców, bo większość konsumował niewydolny przemysł ciężki.
to szło chyba tak poprawcie mnie jak się myle "fundusz ferii pracowniczych" na wakacje pojechałbyś bez problemu.
Państwo czyli de facto rządząca organizacja przestępcza zwana partią komunistyczną konsumowało większość tego co wypracowało społeczeństwo (nie licząc haraczu dla bratnich narodów ZSRR), rzucając w zamian takie nędzne ochłapy. Robotnika w USA czy RFN w "złotych czasach" naszego komunizmu było stać by bez niczyjej łaski pojechać na zagraniczne wakacje.

Za żelazna kurtynke również choc nie zawsze, lecz w rodzinie mam relację " przybili kilka pieczatek zrobili kontrolę i pojechalim"
Oczywiście, że w "równym i sprawiedliwym socjalistycznym społeczeństwie" byli równi i równiejsi. Czerwona arystokracja i pupilki władz nie mieli problemów z wyjazdem...

rewolucja 1917 owszem zabrała wiele ofiar
- "rewolucja" czyli zamach pałacowy w St Petersburgu był w zasadzie bezkrwawy. Krew spłynęła dopiero po wyborach, w których okazało się, że Rosjanie nie są zainteresowaniu bzdurami Lenina i jedynym sposobem przejęcia władzy było wymordowanie oponentów i zastraszenie społeczeństwa powszechnym terrorem.

Kto wie jakby to wyglądało gdyby do dzis mielibysmy "komunizm" który nigdy nie istniał jak ktoś zauważył.
Jedź do Korei Pn i sobie zobacz jak wygląda komunizm w dobie "tabletów".

I ja równiez polecam przeczytać Lenina, marksa i Engelsa,

A ja polecam poczytać książki historyczne opisujące skutki prób realizacji praktycznej tych bzdur.

__________________________________________________________________

Adam napisał(a): Bzdury opowiadasz szefie. Wujek mój był w partii i w ZSMP, a prywatnie był kierownikiem w Kutnowskich Zakładach Drobiarskich. Był katolikiem, a rodzina miała codziennie dobre mięsko spod lady. Nie wszyscy PZPRowcy to komunistyczni fanatycy i "zdrajcy narodu".

Czyli Twój wujek był zwykłym oportunistą, który służył dla wygody systemowi, ale chciał myśleć o sobie, że jest jednak "lepszy", wierzący itp.
Polacy, którzy pracowali w obozie koncentracyjnym Chełmno - Kulmhof też zapewne byli katolikami i ich rodziny pewnie też mieli codziennie świeże mięsko za złoto zabrane pomordowanym Żydom.
Ostatnio edytowany przez Terminus 21 Lut 2013, 12:30, edytowano w sumie 6 razy
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 61 gości