Moi ulubieńcy to chyba Azot i Wano. Z Azota był w porządku koleś, pomocny i potrafił się odwdzięczyć . Natomiast Wano z początku sprawiał mi wrażenie takiego boroka
![:E :E](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
. Jednakże w drodze do Prypeci polubiłem jego teksty i specjalizacje. Do tego może być jeszcze Wujek Jar i Hawajczyk za humor pomimo faktu, że znajdują się w niebezpiecznej Zonie
![Jezyk :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
No, a dla oryginalności to lubię jeszcze Hanibala i Garriego.
Natomiast postaci, za którymi nie przepadam to Sowa, Sułtan, Waleta, oraz porywacze Mitaja.