Ulubione frakcje

[djcycu]

Re: Ulubione frakcje

przez djcycu w 25 Sie 2013, 16:53

A co się dziwisz? Wyobraź sobie sytuację że idziesz do zony bo ci trzeba pieniędzy i gdzieś nagle w ponury dzień cię zatrzymuje zgraja bandytów. Ty do nich z otwartymi ramionami chcesz się przyłączyć a tu bęc! I leżysz bo cię klient powalił pięścią. Zabrali ci wszystko, splunęli na facjatę i odeszli. Jeszcze tego samego dnia zatrzymują cię kolejni i bijąc pytają o schowek skoro nic nie masz. Nie wierzą ci żeś goły i wesoły więc dostajesz kulkę w łeb. Żona w domu płacze, dzieci płaczą bo ojciec nie wrócił i nie wiadomo czemu tak długo się nie odzywa... Wychodząc z założeń samej gry i przy wyobrażeniu sobie realiów nie trudno się domyślić że bandyta to ścierwo jak dzisiejsze mafie. Kasa, zyski, układziki kosztem kolegów włącznie. Stąd żaden stalker w samej grze ich nie chce znać mimo że dużo stalkerów za perymetrem było zbirami lecz w zonie ułożyli sobie ego. Bandyci w zonie to ostatni szczebel z jakim można prowadzić układy. To ludzie bez honoru i zasad całkowicie pozbawieni współczucia i wyobraźni.

Żeby nie było offtopu... Żadnej frakcji nie preferuję. Samotne spokojne życie bez zobowiązań. Sam sobie panem, neutralnie do Wolności i Powinności i kto tylko jeszcze się nawinie. Bandytów szerokim łukiem bo po nich się wszystkiego można spodziewać.

Ostatnio edytowany przez djcycu, 25 Sie 2013, 22:17, edytowano w sumie 1 raz

[Kamko Furiat]

Re: Ulubione frakcje

przez Kamko Furiat w 25 Sie 2013, 21:21

Każdy ma swoje zdanie nieprawdaż? Przywykliśmy do tego co o nas mówią... Kiedyś to i ja byłem samotnikiem w Zonie. Nie szło mi za dobrze. Dopiero bandyci zapewnili mi lepsze życie, choć początki w ich szeregach nie były łatwe. Z czasem jednak wspiąłem się bardzo wysoko. Nie jestem jeszcze hersztem jakiejś bandy, ale jestem jednym z elitarnych bandytów, a to powód do dumy. Oczywiście staram się też o pozycję przywódcy, kto wie, może kiedyś będę miał swoją własną bandę.

Tak przy okazji - wielu stalkerów uważa, że mimo wszystko gdzieś tam mam dobre serce. Oj, kiedyś uratowałem jednego pechowca przed sforą nibypsów i teraz niektórzy próbują przeciągnąć mnie na swoją stronę. Czy zgodzić się na ich prośby? Miałem z tym dylemat, ale póki co nie zamierzam raczej zdradzać moich kompanów. Wydaje mi się, że lepiej już dla mnie być nie może.

[snorek64]

Re: Ulubione frakcje

przez snorek64 w 30 Lis 2013, 18:52

tylko zwyli stalkerzy bo są mili i towarzyscy i nawet z nami wypiją

[HCNOPS]

Za ten post HCNOPS otrzymał następujące punkty reputacji:

czarny stachu.

[1986]

Re: Ulubione frakcje

przez 1986 w 13 Sty 2014, 22:09

Moja frakcja to Monolit. Dobre uzbrojenie, super wyglad kamuflazu, no i ich umiejetnosci.
Jak juz ktos powiedzial, zajmuja jedne z najlepszych miejscowek w Zonie. Chronia Centrum Zony przed nieproszonymi goscmi, ktorzy mogliby jej zaszkodzic i chwala im za to.

Sympatyzuje jeszcze z Wolnoscia... Wypad z Wujkiem Jarem do Kopatchi przyciagnal mnie do tej frakcji, jezeli chodzi o CoP.

[Szagart]

Re: Ulubione frakcje

przez Szagart w 13 Sty 2014, 22:26

Moją ulubioną frakcją jest Powinność, zaimponowali mi w CoP (mój pierwszy STALKER) tym, że pomagali innym stalkerom oraz walką z mutantami, w szczególności gdy pomogli mi zabić Nibyolbrzyma, który zaatakował mnie w pobliżu Cementowni. W CS znów pokazali na co ich stać gdy ich szturmowcy odparli 5 fal bandytów na Wysypisku oraz w Czerwonym Lesie zabili 2 pijawki w pobliżu domu Leśnika. Osobiście nie jestem zwolennikiem "zniszczenia" Zony, lecz jestem za ochroną świata przed jej zagrożeniami, mówię tu w szczególności o mutantach. Innym powodem zamiłowania Powinności jest fakt, że używają świetnej broni szturmowej , ciężkiej i doborowych pancerzy (nie jestem typem snajpera). Do Wolności nic nie mam, ale gdy atakują moich to odpowiadam na wezwanie lecz sam ludzi z Wolności nie atakuje.

[Saphiro190602]

Re: Ulubione frakcje

przez Saphiro190602 w 24 Sty 2014, 23:08

Może jestem dziwny ale mi się podobają frakcję : Wolność i... Monoliciarze . Według mnie wolność bo panuje z nimi i u nich spokojna atmosfera ( nie to co powinność ) A monoliciarze hmm.... dlatego, że to wyszkoleni wojacy z dobrym i fajnie wyglądającym uzbrojeniem. Jedyne co mi się w nich nie podoba to to że są fanatykami. Moja wersja co do namieszania im w głowach przedstawię tu: Po uderzeniu w okolice Zony ,,Monolita'' ( to imię nie odmiana monolit-u ) ludzie przechodzący niedaleko doznali silnych fali psionicznych ( taki wielki kontroler bo podobno w meteorze są żywe tkanki! ) można się jednak spod tego uroku wyrwać (zrobił to włóczęga i jego drużyna ), wszystkie wspomnienia wracają. Czyli Monolit używa ich do swoich celów.

[Dovak]

Za ten post Dovak otrzymał następujące punkty reputacji:

Szagart.

[Krzyk19]

Re: Ulubione frakcje

przez Krzyk19 w 25 Sty 2014, 20:46

Wolność tylko jara zioło, Bandyci ciągle okradaja Stalkerow, Naukowcy badają coś w bunkrze nad Jantarem. Chyba tylko Powinność coś robi, a mianowicie walczy z mutantami i chroni Zone przed anarchiã. Czasami płacąc najwyższą cenę. Ale to nie jest moja ulubiona frakcja. Najbardziej lubię najemników. Za co? Oczywiście za najlepszą w Zonie broń, świetne wyszkolenie, zorganizowanie i bezwzglednosc oraz za to ze współpracują ze wszystkimi frakcjami.
PS: Ale jednak jestem sympatykiem powinnosci, tylko gdy zaczynają mówić co niby zrobią Wolności to mam ochotę zwiac. Nawet Bandytom nie życzę takich rzeczy!

[CrosSs]

Re: Ulubione frakcje

przez CrosSs w 25 Sty 2014, 21:42

Ja mam kilka ulubionych frakcji. Powinność lubię za świetne wyposażenie i wyszkolenie. Monolit za to że są najbardziej ciekawą i tajemniczą frakcją, ale niedawno dopiero zrozumiałem że bycie samotnikiem i nie dołączanie do żadnej frakcji oddaje najlepiej klimat STALKERa.

[Krzyk19]

Re: Ulubione frakcje

przez Krzyk19 w 25 Sty 2014, 22:07

Rzeczywiście bycie Samotnikiem bardzo odddaje klimat Stalkera. Taka samotna wędrówka po Zonie daje więcej niż bycie w jakiejś grupie. To daje czas na przemyślenia co do tego co się zrobiło, co się robi i co zamierza się zrobić.

[Koleś]

Re: Ulubione frakcje

przez Koleś w 25 Sty 2014, 23:02

Wszyscy tutaj piszecie, że Powinność bardzo dobrze robi chcąc zniszczyć Zonę. Ale zdajcie sobie sprawę z tego, że gdy nie będzie Zony, to nie będzie Stalkera? . Nikogo nie obrażam, wręcz przeciwnie bardzo lubię Powinność, ale nie ze względu na to jacy są, tylko po prostu mają najlepszy ekwipunek.

Nie jest to moja ulubiona frakcja. Są nią samotnicy, ponieważ wraz z bandytami wprowadzają niesamowity klimat.
Lubię także Wolność za to, że są tacy wyluzowani, bez jakichś wojskowych musztr.