Wycieczki do Czarnobyla?

[Crisu]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez Crisu w 20 Cze 2009, 12:24

Jak już pisałem na Forum IDG...

Natomiast co do samej wycieczki - radziłbym Ci zapoznać się z tym biurem podróżnym jak i z innymi organizującymi wyjazdy na Ukrainę, wgłąb Zony. Widzisz, pewna osoba - której nicku niestety nie pamiętam - dzieliła się wrażeniami po wycieczce do Czarnobyla. Zapowiadało się cudownie, plan był ślicznie rozpisany, nocleg oraz miejscówki również. Jednak jak się okazało wyjazd był gorzej niż mierny ze względu na oszustwa podane przez biuro. Schronienie okazało się być jedną wielką dziurą w rozpadającym się, zardzewiałym budynku. Warunki gorsze niż u bezdomnych...

Dlatego zawsze szukaj jakichś opinii co do tego typu wyjazdów.
To taka malutka rada na przyszłość.

Miej to na uwadze byś przypadkowo nie wpakował się w jakieś bagno...

[MeZZerschmitt]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez MeZZerschmitt w 20 Cze 2009, 14:55

Ja właśnie szukam czegoś bo na pewno muszę koniecznie przynajmniej raz w życiu tam pojechać. Tylko planuję wyjazd nie wcześniej niż wrzesień czy październik. Ogólnie to nie wiele szukałem jeszcze na temat "wycieczek". Na pewno nie chciałbym takiej gdzie ktoś by mnie poganiał co chwilę.

[Flip]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez Flip w 20 Cze 2009, 21:12

Ehh...Co Stalker wyprawia z ludźmi... Ale to nic złego - czysta ciekawość podniecana przez to każdy z nas (tak myślę... )widział i zabijał w stalkerskiej zonie, która choć pozbawiona skaczących snorków i wszechobecnych drewnianych skrzynek z wódką, bandażami i apteczkami (chociaż... może by się tam jakieś takie znalazły... kto wie). Jeszce 1,5 roku temu, gdy jeszcze nie słyszałem nawet o stalkerze, na pytanie co zrobiłbym z <duża suma pieniędzy> odpowiadałem przeciętnie -> drogi samochód, ładny dom itp... Ale teraz z pierwszym lepszym 6-tysiącem zrobiłbym rzecz prostą - kupiłbym porządny dozymetr, aparat i czym prędzej do Zony... Ale wiem że choć występuje tam promieniowanie, to większa część Prypeci, tak jak i stacja Oka Moskwy i Bóg wie czego jeszcze ( nieoficjalne i pół-oficjalne źródła potwierdzają możliwość użycia anten Duga-2 i stacji eksperymentalnej położonej na zachód o anten oraz kompleksu podziemnego do wytwarzania i próbowania owych anten do wytworzenia sygnału o częstotliwości 4,35 Hz lub 4,035 Hz (nie pamiętam dokładnie...) - niesłyszalnych dla ludzkiego ucha, a wpływających niezmiernie negatywnie na ludzki umysł, a dokładnie na korę mózgową i połączenia neurytów (bodajże...tak czy siak na umysł...) Co może być powiązane z nauką zwaną psioniką która jak na razie jest abstrakcyjna i przydzielana często do gatunku fantasy. Jednak jej wpływy ogranicza brak stabilnych informacji oraz podobno kościół (ale to teoria spiskowa, opierająca się na tym że psionika tłumaczyła by większość cudów jak i Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa - nauka ta wiąże się z różnymi typami kinezy... ale jak już pisałem to jak na razie tylko domniemania). Poza tym podziemny kompleks miał służyć też innym eksperymentom, a Elektrownia miała być jego głównym systemem zasilania jak i przykrywką dla jego funkcjonowania (atak na anteny, w tak bliskiej odległości od elektrowni atomowej mógłby zostać zrozumiany jako ludobójstwo i rozpoczęcie wojny atomowej, która zniszczyłaby nasz aktualny świat...) A wracając do wycieczek... Jest możliwość przejścia przez złoty korytarz tj. przez całą elektrownię aż do stacji kontroli reaktora 4 lub 2 (jednak przejście to wymaga kilku badań, dopłaty pieniężnej i założenia kombinezonu, co nie stanowi aż tak wielkiego problemu) Ale wyobraźmy sobie teraz pracę która toczyła się tam do 2000 roku, gdy zamknięto reaktor 1. Kilka dodatkowych faktów: Istnieje podziemny przewód, a podobno też przejście między elektrownią a kompleksem z antenami; Przepustka to nie wielki problem, jednak aby dostać się na teren kompleksu trzeba mieć tą do Zony + inną, właśnie tam (ona pozwala na: wejście na anteny, zwiedzenie ścieżek, spalonej stacji na zachód od anten, i 2 czy 1 budynku kompleksu (jest tam tylko część sprzętów i zniszczone dokumenty oraz wiele pozostałości (bezużytecznych -> zardzewiałych, pociętych urwanych bądź też spalonych) po aparaturze monitorującej i sterującej obie anteny); Koszta za wyżywienie, kwaterę w Sławytuczu, dojazd z kwatery, przewodnika i bilety oraz pokaz na miniaturach wynosi(cena zależy od ilości uczestniczących, im więcej tym taniej) 60 - 100 USD (na łeb) za 5 osób czyli razem 500 USD za 1 dzień + samolot/autobus z polski do kijowa. Są grupy które coś takiego organizują, to co jest napisane wyżej jest oparte tylko i wyłącznie na treściach mniej i bardziej wiarygodnych stron, opiniach i reportażach uczestniczących w takowych wycieczkach oraz oczywiście na wielu, wielu zdjęciach które zdążyłem zobaczyć do tego czasu.

Podsumowując:
Wycieczki są w miarę tanie i cholernie ciekawe co czyni je opłacalnym. Głównym plusem całości jest zabicie tej żrącej ciekawości na temat Czarnobyla i całej tej historii psioniki itp...

Oj... Ale się rozpisałem - > Sorry, ale lepiej mi jest kiedy komuś to co udało mi się zebrać przekażę.


Edit: Ała... Teraz dogłębniej (tj. czytając nie tylko pierwszy temat w tym subforum o Czarnobylu i Prypeci) oglądają dalsze tematy zauważyłem dużo takich o Oku Moskwy ale większość powstała przez Ctrl + C ale to nic... To też jakiś sposób. Jako że szkoda mi usuwać to co pisałem przeszło 20 minut... Chciałbym abyście potraktowali to jako rozwinięcie tamtego tematu, ale ja dodałem tu wszystko co udało mi się przeczytać i obejrzeć. I bynajmniej nie pochodzi to z 2 czy 3 źródeł...

[bober41]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez bober41 w 21 Cze 2009, 01:00

Ale jeśli chodzi o mnie- zacząłem interesować się tematem zanim zagrałem w Stalkera. Właśnie pod wpływem zainteresowania włączyłem tą grę i powiem szczerze-nie przypadła mi do gustu i nie spędziłem przy niej dużo czasu.

[Dziarsky]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez Dziarsky w 21 Cze 2009, 01:18

Wyznaczona jest trasa, gdzie promieniowanie nie jest za wysokie i organizm nie przyjmuje szkodliwej dawki promieniowania bo nie ma na to czasu.
Dodatkowo istnieje niepisana zasada by ubranie, w którym się było w strefie wyrzucić (lub co bardziej humanitarne dla innych - spalić).

[PiterForce5]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez PiterForce5 w 28 Cze 2009, 16:44

Jeśli ktoś z was naprawdę chciałby lub nawet zamierza odwiedzić Zone to polecam książkę "Piołunowy Las".
Opowiada ona o prawdziwych realiach Czarnobyla 10 lat po katastrofie. Ukazuje ona skale promieniowania jaka tam się jeszcze znajduje i zaciera wszystkie ślady niepewności i strachu przed radiacją u każdego podróżnika biorąc pod uwagę że minęło już 20 lat. Sam nawet mam wielką chęć podróży do Strefy Zamkniętej i mam nadzieje że w ciągu najbliższych lat tan pojadę... Pozostało mi tylko uzbroić się w cierpliwość i dalej studiować wszystko co o Czarnobylu piszą.

[Yuri snajper]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez Yuri snajper w 28 Cze 2009, 19:11

tak z tymi wagami to jak masz za duże promieniowanie to legalnie nie wypuszczą cię z zony, pisze legalnie bo są różne sposoby a te wycieczki to są możliwe tylko dostać się do zony to trzeba mieć specjalną przepustke

[PiterForce5]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez PiterForce5 w 28 Cze 2009, 19:43

Z tego co wiem to aby otrzymać przepustke należy wysłać faks, e-mail lub list do "Czarnobylinterinform**" z informacją na temat tego, co i w jakim czasie chce się tam robić. Biuro odsyła nam list z proponowanym programem wyjazdu. Zgodnie z przepisami program ten jest równocześnie przepustką do Strefy Zamkniętej. Słyszałem też o jakichś opłatach ale to tylko mit...

Czarnobylinterinforum** - jest to organizacja która kontroluje wszystkich odwiedzających Czarnobyl i wydająca przepstki. Jak sama nazwa wskazuje biuro znajduje się w osławionym Czarnobylu gdzie na codzień pracuje 2,5tys. ludzi.

[Tobilp]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez Tobilp w 27 Lip 2009, 18:29

Osoby poniżej lat 18 tam też puszczają?

To raczej oczywiste.

[Ropasiak]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez Ropasiak w 27 Lip 2009, 22:59

Z tego co mi wiadomo to nie.

[Amoniak]

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

przez Amoniak w 28 Lip 2009, 18:44

To, że nie wpuszczają nieletnich to oczywiste? Nie do końca... Na święta do dziadków mieszkających w Zonie przyjeżdżają całe pielgrzymki młodzieży. A jak jakiś bogaty tatuś będzie chciał swojej pociesze zafundować taką wycieczkę, to bogatą kopertą może dodać dziecku na papierze kilka lat. W każdym razie, uczciwie osoba poniżej 18 roku życia przepustki nie dostanie. A co do opłat... 5$ przepustka w Iwankowie i jeździsz sobie z przewodnikiem, którego płacisz indywidualnie.

[$D014]

Promieniowanie w Strefie

przez $D014 w 08 Sie 2009, 03:37

Heh mnie też to ciekawi, ale ja sobie to wyobrażam że łazisz po strefie z licznikiem Geigera i gdzie tylko przekracza normę to sie cofasz Pewnie tak samo istnieją jakieś szczepionki ochronne... Miłe by było jakby ktoś wiedział i opisał to pytanie... :]

No cóż, może i tak trzeba było chodzić ostrożnie przez PIERWSZE KILKA TYGODNI, GÓRA MIESIĘCY 1986 r., ale dziś po 23 latach w większości miejsc mogliby znów ZAMIESZKAĆ LUDZIE!


Szczepionki? Nie ma czegoś takiego. Zamiast tego poradzono nam by zakupić w sklepie poza Strefą butelkę wody (cena ok. 3 UAH). I tą wodą polewaliśmy sobie buty, gdy staneło się na mchu lub były czymś usyfione...

Ta sama woda służyła do picia, ale zalecono to robić w dość specyficzny sposób:

PIERWSZYM ŁYKIEM PŁUCZEMY USTA I TĄ WODĘ W Y P L U W A M Y !
DOPIERO PO TYM MOŻNA NORMALNIE PIĆ...

Odradzono jedzenie, no może z wyjątkiem batonów czekolady, ale trzeba je wtedy zjeść całe, a "nie zostawiać na potem".
Z tego co wiem nikt i tak nie miał czasu na jedzenie, bo każdy chciał jak najwięcej zwiedzić i sfotografować, a nie zajmować się duperelą.

Zresztą w rejonie elektrowwni jest zajebiaszcza Stołówka (ino nie nazywa się "100 Radów" lecz po prostu "Czarnobyl"), w któej można się najeść do syta.
Ciekawostka: Do stołówki wchodzi się przez specjalną bramkę dozymetryczną. Staje się na czujnikach i rękami dotyka panel z innymi czujnikami (panel ten można dla pewności wyniku można też dosunąć do siebie). Po chwili pojawia się napis "CZISTO" i bramka przepuszcza; wchodzi kolejna osoba...



++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Co do wartości promieniowania w Strefie to przeczytajcie proszę uważnie poniższy art.:

http://www.fornalski.rootspoland.com/Biuletyn-PAA.pdf

Dozymetry naszej grupy wskazywały podobne wartości co w powyższym art., i nie ważne czy to była stara Biełła, czy nowoczesny TERRA-P...

Poza tym, gdyby tam było szkodliwe promieniowanie, to by się aż tak nie rozpleniła przyroda – np. w Prypeci ciężko się chodzi w wielu miejscach: tyle tam drzew, krzaków i chaszczy, że człowiek się czuje jakby chodził po lesie a nie po mieście...



BTW: Mnóstwo ludzi robi sobie zdjęcia w Strefie Czarnobylskiej z dozymetrem w ręku, bo to "wygląda" według nich COOL! A wiedzcie, że to jest taki ino "popis-ing"...