Ulubione frakcje

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Adam w 03 Kwi 2009, 20:43

Największymi bohaterami są dla mnie dwie frakcje: wojsko i samotni stalkerzy.
Wojsko, bo:
- Giną za ojczyznę,
- Odwalają brudną robotę w walce z kryminałem,
- Są typami z "dobrych" herosów (w końcu inne frakcje to bandyci i osobniki nielegalnie przebywające w Strefie),
Samotnicy, bo:
- Wszędzie się pojawiają,
- Oddają nieraz życie by uratować Strelokowi tyłek,
- Walczą jednocześnie i z wrogiem i z sojusznikiem gracza,

Zgadzam się z Shaockgun'em. Powinność to by tylko gadała, gadała i nic nie robiła. Wysyła takiego naiwnego czuba jakim jest Naznaczony, by ten odwalił za nich robotę w Czerwonym Lesie, a potem świecą swoją bronią w Prypeci. Wolność to jeszcze coś zrobi. Powalczy z pijawkami we wiosce i obroni barierę, aby mutoki i inne ścierwo nie weszło do Baru.
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Reklamy Google

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Alpha w 03 Kwi 2009, 21:37

Ej KURDE przesadzacie mówiąc że powinność nic nie_robi, CHOLERA JASNA Kto do chu** zabija mutanty! kto tępi anarchie KTO zabija bandytów! GDY BY NIE POWINNOŚĆ to wiecie co by się działo w zonie ISTNE ZOO! Z JEDNEJ strony anarchiści ze swoimi skętami i wódką, z drugiej strony ŚWIRY z monolitu, Z TRZECIEJ szumowiny bandyci, i wiele innych którzy stanowią zagrożenie, DLA MNIE POWINNOŚĆ to BOCHATEROWIE! i to oni odwalają najgorszą robote, nararzają życie aby zona się nie rozrastała.
I do CHOLERY JASNEJ NIE MÓWCIE MI ŻE WOJSKO TO BOHATEROWIE bo to oni zżerają kase ze stalkerów, sziedzą tylko w swoich posterunkach i gadają o duperelach i pijąc wude. Raz na jakiś czas pobiją się z bandytami i to wszystko. A WOLNOŚĆ musi zabijać mutanty bo inaczej one zabijały by ich ludzi.
SORKA ZA ORTOGRAFIE ALE NIESTETY NIE JESTEM DOBRY Z PISANIA.

Dlatego jeszcze jeden tak cholernie pokaleczony błędami post, a zgarniesz nagrodę. -C17
Nie jestem dobry z pisania? Chyba w rozumieniu nie jesteś dobry. Zainstaluj sobie Mozille, albo wklejaj posta do Worda. Jeszcze jedna oznaka lenistwa i wystawię ci pierwszego mojego baniaka za twoje jakże irytujące i beznadziejne posty. - xKoweKx
Popieram, oooj popieram. -C17
Awatar użytkownika
Alpha
Kot

Posty: 38
Dołączenie: 19 Mar 2009, 18:02
Ostatnio był: 13 Sie 2009, 18:17
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Lightened IL 86
Kozaki: 3

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Adam w 03 Kwi 2009, 21:46

Hmmm... Mówiłeś do Kowka "dzieciaku", a sam ile masz lat? Z pisma wynika, że 12. Dorosły, kulturalny mężczyzna wysławia się w sposób beż agresywny. Ty do takich nie należysz.

Co do Powinności, nie będę cytował swojego postu i moich poprzedników. Za to powiem jedno, Powinność to "Paramilitarne Harcerstwo". Za PRL harcerze pomagali milicji w kontroli ruchu drogowego. Za milicję wstawmy sobię wojsko, naukowców i innych, a za harcerzy Powinność. Wychodzi, że to mięcho armatnie :D
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Ulubione frakcje

Postprzez von Carstein w 03 Kwi 2009, 22:18

Alpha napisał(a):I do CHOLERY JASNEJ NIE MÓWCIE MI ŻE WOJSKO TO BOCHATEROWIE bo to oni zrzerają kase ze stalkerów, sziedzą tylko w swoich posterunkach i gadają o duperelach i pijąc wude. Raz na jakiś czas pobiją się z bandytami i to wszystko. A WOLNOŚĆ musi zabijać mutanty bo inaczej one zabijały by ich ludzi.


Wiesz co - uraziłeś mnie! I TO KULWA DO ŻYWCA! Jak to wojsko nic nie robi? Czy ty jesteś ślepy? A kto nieustannie wysyła samobójcze wyprawy w głąb Zony, kto dostarcza zasranej powinności broń. NO KTO?
Powinność bawi się w wojne. I pragnę przypomnieć, że ta frakcja nic nie znaczy w obliczu potęgi Zony. To wojsko odwala całą brudną robote. I to oni gineli, broniąc do końca swoich pozycji!

Ale idę o zakład, że i te argumenty do ciebie nie dotrą. I będziesz cały czas krzyczał "Powinność rules". Zupełnie jak jakiś Troll (lub coś w tym stylu...).

Ps. Naucz się poprawiać swoje błędy, a nie przepraszaj za nie do KULWY NĘDZY! A bohaterowie przewracają się w grobie, gdy widzą twe byki!

Skończyłem mój wywód!
Awatar użytkownika
von Carstein
Weteran

Posty: 690
Dołączenie: 28 Lut 2009, 15:00
Ostatnio był: 05 Kwi 2018, 12:01
Kozaki: 43

Re: Ulubione frakcje

Postprzez PrzemoC w 03 Kwi 2009, 22:42

Zgadzam się całkowicie z ppor. Wasiłowem, wojsko jest w zonie niezbędne i gdyby tylko chcieli to zmietli by Wolność
bez pomocy powinności. Już nie będę wymieniał o ich poświęceniu, bo to już tyle razy było. Z to poświecenie i narażanie się podziwiam ich i szanuję. Zorganizowani i wyszkoleni. Gotowi do działania. A Wolność i Powinność
zachowują się, jakby chcieli ale nie mogli. Siedzą w swoich bazach i tyko rozgłaszają propagandę. Wolność broni bariery, bo musi, inaczej Monolitianie załatwili by ich. Powinność to marionetka w rękach wojska, robi swoje bo musi.
To jest właśnie główna szycha w Zonie. I chyba tylko najemnicy mogą im stawić skuteczny opór. Ktoś tam wspominał o łapówkach i przekrętach wojska. Ale bez nich Wolność nie dostała by swoich wypasionych GP37 czy Buldogów, co nie?
A gdyby nawet nie obstawiali posterunków, to zajęli by je bandyci. A z żołnierzami można się zawsze szybciej dogadać.
"Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości." -Samuel Beckett
Ale, z drugiej strony, on to powiedział...
Awatar użytkownika
PrzemoC
Beta Tester

Posty: 444
Dołączenie: 31 Sty 2009, 15:27
Ostatnio był: 19 Cze 2022, 12:45
Miejscowość: Everon
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: SIP-t M200
Kozaki: 13

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Sleszu w 03 Kwi 2009, 23:55

Kwestia wojska jest jasna - powstał "cót" w postaci zony, a z nim chordy mutantów, przerażające promieniowanie, dziwy w postaci artefaktów i t d, i t p. Postawcie się w roli matki/ojca, wasz synek/córka kilkuletnie dosłownie, spada z dywanu na podłogę, bawi się w piaskownicy przed domem. A zaraz za płotem znajdziemy niechroniony plac zabaw w postaci zony. ;P. I tak poważniej, kto z was byłby zachwycony, gdyby w takim przypadku(pojawienia się takiego "cosia" jak zona- już totalnie abstrahuję) rząd nie zainteresował się kwestią tegoż problemu? Jak pisali poprzednicy, wojsko ma być i będzie, co by się nie stało, integralną częścią zony(powtarzam się, ale co tam -"by chronić świat przed zoną"). I pamiętajmy, w kwestii "dlaczego nie zniszczyć zony", o jednym - naukowcach. Czyż to nie wspaniały dar, taka zona pełna artefaktów gojących rany, podwyższających odporność(nie koniecznie jak aktimel) i t p , e t c?? I teraz, zestawmy to ze sobą - zona, plac zabaw dla wojska, stalkerów(wliczając wolność i powinność) i naukowców:
Komu na rękę będzie zniknięcie zony? Wojsku/rządowi? Wojsko trzepie kasę na stalkerach, rząd nie ma nic przeciwko, gdy to stalkrzy+powinność= bawią się w zonie w polowanie na mutków i artefakty, zmniejsza to straty żołdaków i cierpienie ich matek - a kasa idąca na sprzęt dla powinności to pikuś przy mamonie, jaką rząd otrzymuje z zach. w celach - znowu się powtórzę - "ochrony świata przed złem zony". Idziemy dalej - wojskowe akcje w głębi zony. Czemu nie wysyłać tam stalkerów?? Spytajcie samych siebie, czy chcieli byście, aby rządowe badania wyszły na jaw? Dalej. Czemu samotnicy-stalkerzy są cennym surowcem dla rządu/wojska/naukowców? Jak pisałem, lepiej co by oni ginęli w zgłębianiu tajemnic zony. Ale przecież to przez nich do świata zewnętrznego dostają się artefakty i t d., powiecie. Jak pisałem, rozwój badań naukowych = sowicie wynagrodzenia za "zonowe" artefakty.
Chyba tyle mojego słowa.
Ale i tak, jak dla mnie, stalkerzy samotnicy to "sól tej zony" :D. Nie ma nic piękniejszego od piątkowego wypadu wgłąb...

P.S Swoją drogą, kolega Alpha jest chyba nadpobudliwy lekko... cytując klasykę - "ja rozumiem, można się podniecać, ale żeby aż zgrzytać zębami??" i do tego robiąc błędy uniemożliwiające czytanie bez poczucia dyskomfortu. A jak tłumaczysz sie, że "w pisaniu dobry nie jesteś", zalecam powrót do szkoły podstawowej(chociaż zakładam, że tam właśnie jesteś, więc po prostu przyłóż się troszkę, co?? Dla dobra naszego i swojego, przede wszystkim...)
"Nie wchodzi się dwa razy w tę samą anomalię"
Awatar użytkownika
Sleszu
Stalker

Posty: 87
Dołączenie: 27 Mar 2009, 03:13
Ostatnio był: 30 Lip 2022, 02:46
Miejscowość: Kordon
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SGI 5k
Kozaki: 2

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Adam w 04 Kwi 2009, 10:39

To fanatyk Powinności. Gdyby wylądował w Strefie i zgłosił się do Woronina to ten kazałby mu się ubrać w ciuch powinności i iść bez broni do Łukasza. Jego koniec przynajmniej byłby ciekawy ;)

Wracając do tematu, Wojsko to po prostu wykonuje swoje zadania. Składali chyba przysięgę bronić kraju i ludności. A samotnicy to za bardzo nie udzielają się w wojnach Duty vs. Freedom. Czytaliście PDA? "Wojskowy wypad do Zony", cytuję: "Wielu tam pozostało bez szans na przeżycie" (czy jakoś tak). Raczej to nie są ludzie pokroju Dezertera z Agropromu, ale samotnicy tacy jak Sieryj, Lis i Kret. To oni poświęcili wirtualne życie, żeby Alpha w trakcie rozgrywki mógł mówić, że "Powinnosc żondzi, a reszta to frajernia!". I potem pisać tak na forum.stalker.pl :(. I na następny raz szanować zdania innych.

Błędy w cytacie były zamierzone
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Alpha w 04 Kwi 2009, 10:56

Szanuje zdania innych, i możecie mnie nazywać jak chcecie, ALE nie mówcie że Powinność nic nie robi, przecież gdyby nie oni to w zonie było by istne zoo. I chcę wam przypomnieć że to WOJSKO z nami handluje bronią, żywnością, lekarstwami i tym podobym. I niewiem czy wiecie ALE w Powinności też są byli wojskowi.
PS.Nie wiem dlaczego chcecie mnie zbanować, nikogo nie obrażam a ortografie mam jaką mam, staram się pisać poprawnie. I JESCZE RAZ WAM POWTÓRZE-- POWINNOŚĆ TO BOHATEROWIE!.

W końcu Bohaterowie przez samo H, gratuluję :D - xKoweKx
Awatar użytkownika
Alpha
Kot

Posty: 38
Dołączenie: 19 Mar 2009, 18:02
Ostatnio był: 13 Sie 2009, 18:17
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Lightened IL 86
Kozaki: 3

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Crisu w 04 Kwi 2009, 15:12

Gdy ochłoniecie - otworzę wątek. Na pewno nie będziemy tutaj prowadzić wojny, o nie.

Jest to tymczasowa śmierć wątku by uczestniczące w nim osoby mogły ochłonąć nieco i zrozumieć, że nie tędy droga by się kłócić o coś tak błahego jak niematerialna rzecz typu frakcja w grze. To głupie.

Wieczorem wątek znów zostanie otwarty i mam nadzieję, że sytuacja konfliktowa się nie powtórzy.

Mi się osobiście wątek podoba, na stałe nie warto zamykać, ale jeden fanatyk mógłby troszkę wyluzować - xKoweKx

- - -

Aktualka...

A więc - na nowo otwieram wątek i nie chcę znów widzieć tutaj wojny.
To forum, a nie wojna frakcji niczym w grze. Pozdrawiam.
"Дай мне мой респект, не больше не меньше."
Awatar użytkownika
Crisu
Legenda

Posty: 1402
Dołączenie: 05 Paź 2007, 20:16
Ostatnio był: 26 Sty 2017, 10:51
Kozaki: 47

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Alpha w 04 Kwi 2009, 22:06

Przepraszam was za moją pisownie i za ortografie. Może z wielu z was uzna mnie za fanatyka powinności ale ja poprostu UWIELBIAM tą frakcje. Zobaczcie ten filmik mnie osobiście się bardzo podoba.
http://www.youtube.com/watch?v=EU3YmguYGP4
Awatar użytkownika
Alpha
Kot

Posty: 38
Dołączenie: 19 Mar 2009, 18:02
Ostatnio był: 13 Sie 2009, 18:17
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Lightened IL 86
Kozaki: 3

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Adam w 04 Kwi 2009, 22:18

No cóż, każdy ma swoją ulubioną frakcję. Ja "lubię" Wolność (ale nie aż do stopnia Alphy). Po prostu każada frakcja ma odmienne cele, a jeden taki sam: "Przeżyć i wygrać". Jedni prowadzą wojny pozycyjne (Duty, Freedom), a inni biorą się za czyny.
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Ulubione frakcje

Postprzez Imbefalasion w 04 Kwi 2009, 23:15

Wcześniej ktoś podał teorię, żeby wojsko skończyło z Zoną poprzez bombardowania itd. Ale takie postępowanie nie ma "sęsu", gdyż jak ktoś w S. to ujął (nie kojarzę teraz kto): "Zony nie można zbombardować, ponieważ jej reakcja zrównałaby z ziemią pół Europy", czy jakoś tak...
Wyobraźcie sobie taki (tragiczny i w ogóle ^^) scenariusz:
Jest ten rok 2012, Zona naprawdę istnieje, ludzkość powoli uczy się z nią żyć. Ale przy kolejnym zwarciu ginie kilkuset żołnierzy i masa cywili (obszar działania zwarcia wyszedł poza tereny Strefy), więc dowódcy największych państw podjęli decyzję, żeby zniszczyć Zonę. Nie informuję się o tym Stalkerów (w końcu to intruzi przebywający tu nielegalnie, więc niech mają za swoje... :D ), ustawia artylerię dalekiego zasięgu przy granicy, przylatują bombowce. Jako symbol nowego, lepszego świata operacja ma zostać wykonana dokładnie 31 grudnia o północy.
Stalkerzy, którzy akurat nie śpią, widzą przelatujące dosyć nisko samoloty. Huk strzelającej artylerii budzi większość ludzi w Zonie, obserwują początek końca. Na sarkofag spadają dziesiątki ton bomb i pociski artyleryjskie w kilkunastu salwach. Następujące po sobie ekslozje rozrywają całą elektrownię, ginie wielu wyznawców Monolitu.
Nagle następuję zwarcie tak potężne, jakiego świat nigdy nie poznał - Zona się mści. Niebo robi się wręcz oślepiająco białe, a przez teren przemijają olbrzymie ilości promieniowania, przez które w ciągu kilku minut padają nawet najwytrzymalsze mutanty. Generałowie, którzy dowodzili akcją, usadowili się w granicznym posterunku w Kordonie, teraz czują dziwne pieczenie... Ich ostatnią myślą było to, jak bardzo się pomylili, i jak bardzo świat przez nich ucierpi....
Wy akurat śpicie u siebie w domach, albo wracacie z zabaw sylwestrowych. Nagle cały świat dla was jest jaśniejszy niż w dzień, gdy zostajecie światkami początku końca... Skóra was piecze, czujecie, jak powoli rozpuszcza wam się skóra i gotują narządy wewnętrzne.
Poranek zastał nowy, apokaliptyczny widok. Wszystkie stacje telewizyjne i radiowe, które były w wystarczającej odległości od Zony donoszą o "niepowodzeniu" przeprowadzonej operacji... Nie znane są jeszcze rozmiary zniszczeń, liczba ofiar rośnie z każdą godziną... Ale wy już tego nie słyszycie. Leżycie martwi u siebie w domach lub gdzieś na ulicy, jeżeli byliście na tyle przytomni, że uciekaliście. No, chyba że mieliście na tyle szczęścia że odnaleźli was ratownicy, to teraz będą wam przedłużać życie jak długo mogą, więc jeszcze przez kilka godzin będziecie umierać w bólach, naładowani nieznanym ludzkości promieniowaniem...
Kilka miesięcy po fatalnej akcji. Świat zaczyna ogarniać nową rzeczywistość - Zona rozciąga się teraz od Czarnobyla do Smoleńska na północy, Berlina na zachodzie, granicę Grecjii na południu i Gruzji na wschód. Teraz ludzkość nie może myśleć o zniszczeniu Zony i żałuje, że tego spróbowała. Teraz wie, że musi się nauczyć z nią żyć...

Kurde, ale mi tragiczna wizja wyszła ^^

A co do frakcji (tutaj już krócej będzie): moją ulubioną są Samotnicy - nikt mi nie każe, gdzie iść, nie zabiera części łupów, ograniczają mnie tylko moje własne możliwości, a nie jakieś regulaminy i kodeksy.
Ale co do głównych frakcji, to uważam, że Wolność (poruszę ten drażliwy temat :) ) ma trochę racji - wg. mnie należy zostawić Zonę otwartą dla zwykłej ludzkości, pod warunkiem, że będzie taka wycieczka do skażonej strefy płatna (jak dzisiejsze), oraz dać "turyście" wybór: będzie wędrował w eskorcie wojska/wojskowych stalkerów i oglądał jakieś w miarę bezpieczne miejsca wedle ściśle ustalonego harmonogramu, albo wybierze się sam, dostanie tylko do podpisania dokument, że "wie o niebezpieczeństwie... blablabla...", żeby w przypadku wejścia w anomalię/zjedzenia przez mutanty/zabicia przez bandytów/ zgubienia się i zostania stalkerem "mimo woli", rodzina lub znajomi nie będą mogli się pluć do wojska za stratę bilskiej osoby (chamskie, wiem :D ).
http://www.stalkerpbf.jun.pl
"A prawda jest jedna - Polska wiecznie będzie trwać!
I nigdy nie zginie, póki żyjesz Ty i ja
To sprawa honoru, to sprawa życia każdego z nas
I nie ma odwrotu - jesteś z nami lub przeciwko nam!"
Awatar użytkownika
Imbefalasion
Stalker

Posty: 141
Dołączenie: 14 Paź 2007, 19:58
Ostatnio był: 17 Cze 2017, 19:50
Miejscowość: Gdańsk
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 2

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość