Ulubione frakcje

przez **Shaockgun** w 08 Kwi 2009, 17:19

Re: Ulubione frakcje

przez Shaockgun w 08 Kwi 2009, 17:19

I tak oto kolejny stalker przeszedł na dobrą stronę. Oby Was więcej!
Tymczasem, panie Dragonie, siadajcie przy ognisku naszym, plecak zdejmijcie i odłóżcie SWD. Niech Cię otrzeźwi łyk zimnego Kozaka, snajper!

"Stoi żołnierz na warcie i myśli uparcie:
Co lepsze - dupa, czy żarcie?
I dupa jest dobra,
I dobre jest żarcie,
Ale przeje*ane jest stać na warcie"

przez **dragon22** w 08 Kwi 2009, 19:27

Re: Ulubione frakcje

przez dragon22 w 08 Kwi 2009, 19:27

Snajpera załatwiłem.teraz możemy pić koaka.Przy wódzie lepiej się opowiada.Tak więc.Lubię frakcje takie jak bycie samotnikiem i członkiem powinności.Daje to dużo dobrego.Członków powinności lubię za dobre wyposażenie i broń.Ich zlecenia w dodatku są dość obszerne, a nagrody hojne.Generalnie we frakcji nic mi nie przeszkadza, poza paroma bugami- jak zabiję najemnika na ich terenie, to zmieniają nastawienie.Lubię ich za zdyscyplinowanie.To faceci z "jajami", którzy nie boją się walki i śmierci i mają dyscyplinę godną mężczyzny.Bycie z kolei samotnikiem daje mi tę przyjemność, że mogę przyjaznić sięze wszystkimi frakcjami(prawie) i czerpać zasoby z każdej z nich.Wykonuję te zlecenia, które nie dotyczą niszczenia innych frakcji i po takich drobnych questach stają się pryjaciółmi i mam kolejne korzyści.Chyba tyle mogę się na temat frakcji ulubionej wypowiedzieć.Pozdrowienia!!

Dobra broń nie wystarczy.Bez celnego oka tylko wariat wybiera się do Zony
Uwaga.Pojawił się kolejny rozdział powieści pod tytułem "zły cień"- trzy rozdziały.Proszę o komentarze i oceny rozdziałów

przez **Shaockgun** w 08 Kwi 2009, 19:34

Re: Ulubione frakcje

przez Shaockgun w 08 Kwi 2009, 19:34

dragon22 napisał(a):teraz możemy pić koaka.Tak więc.Lubię frakcje takie jak bycie samotnikiem i członkiem powinności.

Ej, panie Smok, za wiele chyba tego "koaka" wypiłeś, bo zdania dziwne piszesz.
No, więc mamy już jednego "Powinnościowca" i samotnika.

PS: Lepiej było nie ujawniać, kim jesteś, bo przy naszym ognisku dwóch wojskowych - ja i ppor. Wasiłow. :wink:

"Stoi żołnierz na warcie i myśli uparcie:
Co lepsze - dupa, czy żarcie?
I dupa jest dobra,
I dobre jest żarcie,
Ale przeje*ane jest stać na warcie"

XFire · przez **Freezen360** w 08 Kwi 2009, 19:37

Re: Ulubione frakcje

przez Freezen360 w 08 Kwi 2009, 19:37

Skończcie wreszcie ten Off-Top bo będę zmuszony zamknąć temat na jakiś czas ponieważ za duży burdel się tu robi.

przez **Alpha** w 08 Kwi 2009, 19:40

Re: Ulubione frakcje

przez Alpha w 08 Kwi 2009, 19:40

Dobra ja też wyluzuję ale jak przyznacie że powinność to bohaterowie a przynajmniej że mają szczytny cel. A więc powracając do tematu, chciałbym poruszyć temat świrów (monolit) oni jeszcze dawniej byli zwykłą frakcją bodajrze coś takiego jak samotnicy, i kturegoś dnia wyruszyli jak jeden mąż do centrum, no i dotarli nasłuchali się bajeczek o monolicie ktury spełni ich życzenia. No więc niestety coś im się porąbało w głowach i zaczeli być nie podatni na promieniowanie nie atakowali ich mutanty i takie tam, no i teraz mają w planach zawładnąć zoną z tego względu możemy się spodziewać ataków z ich strony na wszystko co nie jest nimi. Moim zdaniem to tyle jeżeli chodzi o świrów.
PS.Jak byście się zgodzili to moge wam opowiedzieć historie o dwóch bandytach, dość ciekawa przy wudce wysłychacie. A i lejcie po ćwiartce Wasiłowi bo on już ledwo siedzi.

przez **von Carstein** w 08 Kwi 2009, 20:00

Re: Ulubione frakcje

przez von Carstein w 08 Kwi 2009, 20:00

JA LEDWO SIEDZĘ! HYK.... Ja, w porównaniu do was nie piję kieliszkiem. Preferuje dwudziestolitrowe wiadro! Odejdz maszkaro... zabieżcie tego snorka... dobiera się do mnie... gdzie mój abakan?

Ale żeby to nie był ten niesławny "Off-Top".
Monoliciarze są tacy jacy są przez to przejście do centrum. A konkretnie spowodowało to zetknięcie z "mózgozwęglaczem". To ich przemieniło (jak ktoś słusznie zauważył) w posłuszne, o wiele inteligętniejsze Zombii. I co miało też wpływ na ich odporność. A czy "Monolit" planuje zdobyć Zonę i świat... Myślę, że chcą po prostu ochraniać swój skarb - monolit.

I parę słów na koniec.
Oprócz wojskowych, którzy cieszą się moim uznaniem, lubię też naukowców i (uwaga)... ZOMBII (W wersji stalkerskiej). Naukowców za ich badania nad zachowaniem i możliwościami Zony. Fajni goście... siedzą niebezpiecznie blisko Jantaru i ani myślą się ruszyć. Pozatym spotkanie z Sacharowem i Krugłowem to miła odmiana po tych wszystkich Stalkerach... Szkoda, że obecność naukowców w Zonie jest tak słabo zauważalna. Raptem trzech ludków i parę trupów... więcej takich śmiałków w Zonie!
A Zombii (he he... hyk!). Jest mi ich trochę żal... Biedni, chciwi głupcy lub dzielni wojskowi, którym rozmaite emitery ( czy coś w tym stylu) postradały rozum. Snują się po Zonie i cierpią, bo ciągle żyją i trochę nie kontaktują... Niektórzy z was powiedzą, że kochają skracać ich cierpienie. Ja bym wolał ich leczyć - jak zapewne wiecie jest to możliwe. W każdym razie lubię te Międzynarodowe Siły Obrońców Zony... HYK!

przez **Alpha** w 08 Kwi 2009, 21:00

Re: Ulubione frakcje

przez Alpha w 08 Kwi 2009, 21:00

HYK... No pięknie ciekawe jak ja dojde HYK! do bazy HYK.. Ale mam jeszcze troche czasu to wam opowiem, no więc było dwóch bandytów Lisza i Daniłow, zwykli przestępcy nie obchodziło ich inny los, wkącu ich szef Joga kazał im dwóm pujść do czerwonego lasu i obserwować powinność ktura tam rozbiła obóz, oni się zgodzili i się tam zapuścili, przeszli przez Jantar i wkącu doszli cicho i niezauważalnie przebili się przez las pełen mutantów i rozbili małe obozowisko na wzgurzu, było to idealne miejsce do obserwacji powinnościowców. Więc minoł 1 dzień, następny powili już się kączył dochodziła 24 na zegarku, lisza spał a Daniłow obserwował wkącu coś usłyszał jakiś szelest w kszakach, obudził pocichu lisze i powiedział że coś siedzi w kszakach, obaj zapatrzeni, NAGLE z tyłu wyskoczył snork, oni się obrucili a z 2 strony stał już drugi, byli tylko uzbrojeni po vieprze i 2 magazynki, jednego udało im się zabić lecz został jeszcze jeden, mogli ratować się tylko ucieczką, biegli ile sił w nogach, nagle Daniłow przewrócił lisze, snork podbiegł i rozszarpał go na strzępy, było słychać tylko krzyki, Daniłow widział już bramy jantaru zatrzymał się tam i chwile odpoczoł po chwili zaczoł dalej iść, minoł nieotkrytom ścieżką agroprom i wkącu doszedł do bazy bandytów nad ranem, ledwo trzymał się na nogach, odrazu poszedł do Jogi i powiedział o wykonanym zadaniu ten się ucieszył i odparł A gdzie się podziewa Lisza? daniłow na to że wpadł w anomalie, joga zadowolony z zadania dał mu 80000 Rubli, była to dodatkowa działka za to że doskonale wykonał zadanie. Daniłow zaszedł do barmana ząbka i wypił cała butelke wudki, wkącu opowidział o wszystkim ząbkowi, żalił mu sie że on go zabił a pamięta jak lisza podarował mu apteczke jak był ranny. Daniłow wyszedł z baru poszedł na tył bazy i się powiesił. I koniec mam nadzieje że się podobało. Znam jeszcze pare takich histori mugłbym wam opowiedzić jak będziecie chcieli. HYK..

przez **EFO** w 08 Kwi 2009, 21:55

Re: Ulubione frakcje

przez EFO w 08 Kwi 2009, 21:55

Wiesz Alpha historia całkiem ciekawa, tylko takie małe ale, weź że człowieku popracuj nad ortografią no co ty: ktury to się inaczej pisze. Twoje błędy to tragedia, powiedz swojej polonistce że nie powinieneś zdać do następnej klasy. A poza tym dla opowiadań jest inny dział, a za błędy to administracja powinna cię banem nagrodzić, bo aż czytać przykro. A treść w porządku...

przez **Alpha** w 08 Kwi 2009, 22:02

Re: Ulubione frakcje

przez Alpha w 08 Kwi 2009, 22:02

No niestety nie jestem dobry z pisania ztego co pamiętam to miałem zawsze z tym kłopoty w szkole. Ide poszukać innego działu na opowiadania xD a wracając do tematu to swoją drogą to bandyci też mogą coś zdziałać nietrzeba ich odrazu krytykować, ale tak poprawdzie to im zależy na cudzym nieszczęściu. A i mam pytanie do was, Jak byście byli samotnikami to jaką droge byście wybrali? bo samotnicy dzielą się na grupy jedni trzymają się razem a inni sami bo wolą samotność. Ja np. wole tych drugich.

przez **EFO** w 08 Kwi 2009, 22:12

Re: Ulubione frakcje

przez EFO w 08 Kwi 2009, 22:12

W grupie jest prościej, zawsze ktoś na ciebie uważa a i ty uważasz na kogoś. Pomagacie sobie, wspieracie się. Prawdziwe przyjaźnie rodzą się w ogniu walki i nigdy się nie kończą. Z kolei samotnik nie musi się z nikim dzielić, nikim przejmować, prócz siebie, jest wolny. Idzie gdzie chce, robi co chce, jak chce i kiedy chce. A gdy samotność zaczyna doskwierać to idzie do baru.

przez **dragon22** w 08 Kwi 2009, 22:34

Re: Ulubione frakcje

przez dragon22 w 08 Kwi 2009, 22:34

Coś widzę, że z tego tematu i tak po malutku robi się chlew.Widać to po postach, które są coraz gorsze i bez weny.Po prostu piszecie byle co, by tylko się wypisać.Proponuję zamknąć temat i otworzyć nowy, bo już rzygać się che od tego.Czy chcę być samotnym samotnikiem?Nie.A może chcę być grupowym samotnikiem.Nie.Chcę być samotnikiem z powinności.Takie absurdy wyjdą niedługo z tego.Totalna bzdura.Niech się ktoś zlituje, zanim zaczniemy gadać o frakcji STALKERZY Z GALAKTYKI YPSILON.

Dobra broń nie wystarczy.Bez celnego oka tylko wariat wybiera się do Zony
Uwaga.Pojawił się kolejny rozdział powieści pod tytułem "zły cień"- trzy rozdziały.Proszę o komentarze i oceny rozdziałów

przez **Alpha** w 09 Kwi 2009, 09:17

Re: Ulubione frakcje

przez Alpha w 09 Kwi 2009, 09:17

A ty umiesz TYLKO krytykować.

A ty umiesz TYLKO dostawać warny... - xKoweKx