Niczego sobie zbyt dosłownie nie tłumaczę. Cyberpunk to określony gatunek i jako taki ma pewne wyróżniające go cechy, czyli np.: skupianie się na swoistym paradoksie, to jest z jednej strony na dalece posuniętym rozwoju technologii (globalna sieć, różnej maści implanty itd, czyli to co stanowi o przedrostku 'cyber-') a z drugiej na upadku moralnym społeczeństwa (zazwyczaj społeczeństwa postindustrialnego) i ten 'fokus'
jest bardzo istotny, a poza tym - wielkie korporacje o politycznym charakterze, kontrolujące to społeczeństwo, które w większości jest nieświadome tej kontroli, bunt nielicznych przeciw owej kontroli, specyficzny rodzaj bohaterów - wyrzutków, odszczepieńców, a jeśli chodzi o filozofię to przede wszystkim nihilizm, czyli mniej więcej to co chyba miałaś na myśli pisząc o "polemice nad sensem życia"; choć to właściwie jest cechą charakterystyczną punku jako takiego, a nie tylko i wyłącznie tego w wersji "cyber". Tak mniej więcej rysuje się cyberpunk. A, jest jeszcze jedna ważna rzecz: rozmach albo skala tego wszystkiego, które są dość spore.
Problem polega na tym, że w S.T.A.L.K.E.R.-ze niewiele tego mamy a jeśli nawet coś, to w skali mikro. Brak mi tej dystopii i kontrastu między społeczeństwem kontrolowany i żyjącym w dostatku i dobrobycie a masami buntującej się biedoty. Jakiejś wielkiej technologii też tu nie widzę - trochę poradzieckich anten i laboratoriów. Sama Świadomość Z też nie bardzo wpisuje się w ramkę megakorporacji kontrolującej wielkie masy, bo nie za bardzo im to wyszło tak do końca i jakiejś wielkiej polityki w tym nie było. Striełok niby się buntuje, ale za wiele o nim nie wiemy, żeby można go było jednoznacznie sklasyfikować. Wyraz twarzy ma iście defetystyczno-nihilistyczny, ale to trochę za mało jak dla mnie.
Stalkerka91 napisał(a):Co masz w Stalkerze ze jest tak bardzo "cyberpunkowy"?
hmmm
- Wizję świata bardzo realistycznego,
- Przesiąknietego tematyka polityczno-militarną,
- Charakter tego miejsca,
- Niedaleko przyszłość
Nie wiem o jaki realizm Ci chodzi, ale dla mnie ani w cyberpunku ani w S.T.A.L.K.E.R.-ze go nie ma... bardzo
O polityce już pisałem, ja jej nie widzę, można się jedynie domyślać, a to że są para-militarne Powinność i Wolność i patrole wojska, to jeszcze za mało jak na tematykę militarną.
No charakter tego miejsca to już nijak nie jest cyberpunkowy.
Niedaleka przyszłość owszem, ale co z tego? Jednak chyba nawet trochę zbyt bliska jak na cyberpunk
Tak, że widzisz. Może i jest odrobinę punkowej nuty - choć są to grubymi nićmi szyte porównania - w S.T.A.L.K.E.R.-ze, to jednak stricte "cyber-" charakteru w nim nie ma. Jak dla mnie, za bardzo się zagalopowałaś