Hmm no co do coopa: nie ma szans. Spójrzcie trzeźwo. Stalker nigdy nie był robiony pod kooperację co zresztą widać. No i GSC nie ma zwyczajnie doświadczenia w multiplayerze. Co z tego, że był? Ale świata nie podbił. IMO był średniawy. Dało się pograć, ale to nie ta sama liga co Call of Duty 4 (pokłon dla króla!), który jest najlepszą sieciówką, bo ja tak twierdzę. Żeby zrobić dobry tryb multiplayer potrzeba:
a) Pieniądze
b) Czas
c) Doświadczenie
d) I jeszcze trochę zielonych
e) Wspominałem o czasie?
W wydaniu GSC byłoby to tak: premiera opóźniona o co najmniej rok. Dostalibyśmy skopany single i multiplayer + tony bugów. Lepiej, żeby Ukraińcy skoncentrowali się tylko na Singlu. W ogóle Multi mogliby sobie całkiem odpuścić. Weźmy takie Medal of Honor. Multi wymiata, to fakt. Nie każdemu musi się podobać, ale beta wg mnie pozamiatała. Za to dostaliśmy raczej kiepski tryb Single. Czemu? Ano temu, że nikogo 4h gry nie zadowoli. Zabawa co prawda niesamowita, ale co z tego, że tak mało? Albo jedno, albo drugie, albo masz środki na dopracowanie obydwu. Kooperacja nie jest przeznaczeniem Stalkera, koniec, kropka.
Były tu chyba posty pani stalkerki na które chciałem odpowiedzieć, ale wyparowały (?).
Myślę, że gdyby zwiększyć poziom trudności
Dobrze gada! Stalkery to piaskownica, bo trudność nie powinna polegać na tym, że gracz ginie od jednego uderzenia kuli/łapy/macki/nogi/ tudzież kłapnięcia zębami.