Opowiadanie "Bagnet"

Kontynuowane na bieżąco.

Moderator: Realkriss

Opowiadanie "Bagnet"

Postprzez elite stalker w 08 Sie 2008, 22:58

12.8.20011

Bols położył się na pryczy. Mieszkał w Bazie Powinności. Mimo, że było cicho on nie mógł zasnąć. Nachodziły go wspomnienia. Np. jego dawna dziewczyna, dziadek który dał mu bagnet, który można było nałożyć na każdą broń (mimo tego Bols nie przepadał za nim), pola które należały do jego rodziców.
Przypomniał też jak wyruszył do Zony dla forsy.
- Zostawiłem to wszystko dla tej popierdzielonej krainy - pożalił się samemu sobie.
Już wycelował sobie w głowę, gdy nagle generał wyrwał mu z ręki pistolet.
- Zwariowałeś - krzyknął generał - wszyscy żałujemy naszego wyboru, ale trudno co się stało to się nie odstanie. Wiem, od twojego kumpla, z którym się skontaktowałem, że popełniłeś pewne błędy w swoim życiu i że zona jest twoim jedynym domem, którego nienawidzisz
ale musisz tu być. Żebyś zapomniał o zmartwieniach jutro idziesz na wysypisko, bandyci ściągnęli tam spore posiłki i chcą zająć naszą placówkę, a potem nawet naszą główną bazę.
Weź dziesięciu ludzi i ruchy. Masz pozwolenie na wybranie uzbrojenia z naszego arsenału.
- Dobrze, że mam kombinezon PSZ-9Md - pomyślał Bols - przed akcją walnę wódę.
Wybrał jako uzbrojenie:
UDP Compact
Thunder S14.
Jego odział wyruszył o 3.00.
Co ciekawe nie napotkali mutantów. Po godzinie doszli do placówki.
- Jaka jest sytuacja - spytał Bols.
-Kó**a do dupy - wrzeszczał Kapral Pliczko (wtedy dowódca obrony placówki) brat sierżanta Pliczko. - Zostało nas czterech. Idą.
- Rozdzielamy się, 7-u na zachodniej stronie, 7-u na wschodzie - rozkazał Bols.
Walka była zacięta. Przy trzecim szturmie został po zachodniej stronie tylko Bols.
Ogłuszony wybuchem grantu upuścił karabin. Widział jak do niego podchodzi Bandyta.
Bols próbował go zastrzelić, ale pistolet się zaciął. Bandyta przyłożył mu pistolet do głowy, gdy nagle Bols zabił bandytę bagnetem. Przypomniało mu się jak dziadek mówił, że ten bagnet uratuje mu kiedyś życie. Bandyci się wycofali, gdyż usłyszeli ogromną ilość mutantów. Członków Powinności zostało 6-u. Niestety Pliczko poległ.


Jak wam się spodobało to będzie cdn.
Ostatnio edytowany przez elite stalker 30 Sie 2008, 13:51, edytowano w sumie 2 razy
Awatar użytkownika
elite stalker
Kot

Posty: 34
Dołączenie: 23 Cze 2008, 22:54
Ostatnio był: 12 Wrz 2008, 19:19
Kozaki: 0

Reklamy Google

Postprzez Soviet w 08 Sie 2008, 23:02

Gdyby tak najpierw skończyć/zakończyć/zamknąć jedno...
r u avin a giggle m8? LA nie będzie.
Image
Awatar użytkownika
Soviet
Very Important Stalker

Posty: 2736
Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:41
Ostatnio był: 19 Cze 2024, 22:59
Miejscowość: Wow
Kozaki: 787

Postprzez Darth ReX w 09 Sie 2008, 10:53

Rozśmieszyło mnie to "Kórwa" :D
Awatar użytkownika
Darth ReX
Redaktor

Posty: 2050
Dołączenie: 08 Lut 2008, 17:27
Ostatnio był: 23 Wrz 2024, 17:28
Kozaki: 224

Postprzez elite stalker w 23 Sie 2008, 17:25

c.d.

Bandyci dobiegli do ruin jakieś konstrukcji, z której wykończyli mutanty.
-Dobra, bandyci zaraz rozpoczną kontr atak, więc wy dwaj na zachodnią stronę, ty zemną po środku, reszta na wschodnią stronę -rozkazał Bols. Bandyci zastali wsparci przez posiłki, przez co ich stan liczył 25-u ludzi. Bandyci zaczęli biec w stronę placówki. Bols obrał sobie cel.
odbezpieczył Thundera. Zaczął strzelać, a po nim inni stalkerzy. Bandyci dobiegli do placówki,
kosztem dziesięciu zabitych sojuszników. Bols zaczął walkę w ręcz, która trwała krótko, gdyż chwile później poczuł mocne uderzenie w głowę przez, które stracił przytomność.

Obudził się w jakimś domu. Miał związane ręce. Obok siebie zauważył stalkera, który dzielił jego los.
-Gdzie ja jestem i kim ty jesteś? -zapytał Bols.
-Jesteś w obozie bandytów w Kordonie. Ja jestem Misza. Wybierałem się do Baru, niestety nie wiedziałem, że placówkę przejęli bandyci, a dalej łatwo się domyślić- -odpowiedział Misza.
-Widziałeś moich towarzyszy?
-Ich ciała.
-Ku**a -jęknął Bols. Po chwili zerknął przez otwór w ścianie. Nagle bandyci zaczęli padać jak muchy.
- To pewnie Czacha -pomyślał Bols.- Czyli placówka odbita.
Awatar użytkownika
elite stalker
Kot

Posty: 34
Dołączenie: 23 Cze 2008, 22:54
Ostatnio był: 12 Wrz 2008, 19:19
Kozaki: 0

Postprzez Brian w 23 Sie 2008, 17:39

Nie chcę być okrutny ani cię zniechęcać lecz :

PLUSY:
- Zawsze mogło być gorzej

[color=red]MINUSY :[/color]
- Krótkie
- Mało opisów
- Błędy

[color=violet]OCENA :[/color]
Powstrzymam się...

Rady...Pisz głębsze opisy. Sprawdzaj opowiadanie przed wystawieniem go na forum. Pisz dłuższe rozdziały. DŁUŻSZE (to w tym wszystkim zaraz po błędach najważniejsze).

Życzę weny twórczej i liczę, że następne części będą coraz lepsze.

P.S Nie przejmuj się ale lepiej, że ci wszystko wygarnąłem niż jakbym miał cię wkręcać,(jak to niektórzy robią w ocenach opowiadań na tym forum) że wszystko jest OK.
Podpis poszedł się je*ać.
Brian
Tropiciel

Posty: 204
Dołączenie: 11 Mar 2008, 21:53
Ostatnio był: 25 Wrz 2009, 21:14
Miejscowość: 30HA
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 0

Postprzez elite stalker w 24 Sie 2008, 10:54

Dzięki za szczerą ocenę :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Wyłączcie te **** uśmieszki. Jak ma być ich tyle! -S3
Awatar użytkownika
elite stalker
Kot

Posty: 34
Dołączenie: 23 Cze 2008, 22:54
Ostatnio był: 12 Wrz 2008, 19:19
Kozaki: 0

Postprzez Brian w 24 Sie 2008, 11:08

Zastosuj się do moich rad a będzie coraz lepiej. Użytkownicy wyżej jakoś się nie wysilili :wink: .
Podpis poszedł się je*ać.
Brian
Tropiciel

Posty: 204
Dołączenie: 11 Mar 2008, 21:53
Ostatnio był: 25 Wrz 2009, 21:14
Miejscowość: 30HA
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 0


Powróć do O-powieści w odcinkach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości