Assassin's Creed

Dyskusje na temat gier i szeroko rozumianej rozrywki mieszczącej się w ramach powyższej kategorii.

Re: Assassin's Creed

Postprzez Soviet w 18 Cze 2012, 17:29

Nudna to jest jedynka i Revelations, ale skoro przeszedłeś już dwie odsłony serii to cała reszta też już będzie dla ciebie nudna. Czekaj na III i nie gimbusuj.
r u avin a giggle m8? LA nie będzie.
Image
Awatar użytkownika
Soviet
Very Important Stalker

Posty: 2736
Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:41
Ostatnio był: 19 Cze 2024, 22:59
Miejscowość: Wow
Kozaki: 787

Reklamy Google

Re: Assassin's Creed

Postprzez MarTini w 18 Cze 2012, 20:43

Według mnie to AC:RV był totalną porażką.Strasznie mnie nudził.Ale za to AC:2 jest wporzo nie nudne no i najważniejsze jest to że tam są ładne kolory stroju :D.Żeby kupić AC:3 musiał bym najpierw zobaczyć u kogoś czy warto :d
Awatar użytkownika
MarTini
Kot

Posty: 22
Dołączenie: 03 Sie 2011, 07:42
Ostatnio był: 18 Cze 2012, 21:00
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 2

Re: Assassin's Creed

Postprzez kis104 w 18 Cze 2012, 21:13

Jeżeli po raz kolejny CHOCIAŻ PRZEZ CHWILE zobacze w najnowszej odsłonie przestarzałą mordke Ezio, to wylacze gre i nigdy juz nie odpale. Juz 3 gry to za duzo dla takiej postaci. Pomijajac fakt ze Ezio byl "spoko" w ogolnym swoim zarysie, to jednak powtarzanie go przez kilka czesci bylo niezbyt trafionym pomyslem. Boze dopomóż aby półangol-półindianin był lepszy i nieprzemijający przez kolejne czesci..
Prawdziwy Stalker powinien zrobić w życiu trzy rzeczy:
1.Zabić chimerę.
2.Przetrwać emisję.
3.Wypić 5 kozaków czasie krótszym niż 3 minuty.
Awatar użytkownika
kis104
Łowca

Posty: 425
Dołączenie: 31 Maj 2010, 18:56
Ostatnio był: 12 Paź 2020, 11:22
Miejscowość: Prypeć
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 43

Re: Assassin's Creed

Postprzez Realkriss w 19 Gru 2012, 15:54

No i jak tam z AC III, graliście już?

Ja idąc od początku, aktualnie przechodzę Brotherhood. Jestem urzeczona tą grą, jej genialną fabułą, lokacjami, muzyką i wspaniałym włoskim dubbingiem.
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1664
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 21 Gru 2023, 22:34
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 881

Re: Assassin's Creed

Postprzez Soviet w 19 Gru 2012, 18:55

Trójka jest najsłabszą częścią od czasu jedynki. Bugi, bugi, bugi, główny bohater interesujący jak skarpetki caleba, "gupi" okres historyczny, beznadziejne misje w rzeczywistości, denne zakończenie, bugi, bugi i bugi.
r u avin a giggle m8? LA nie będzie.
Image

Za ten post Soviet otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Universal.
Awatar użytkownika
Soviet
Very Important Stalker

Posty: 2736
Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:41
Ostatnio był: 19 Cze 2024, 22:59
Miejscowość: Wow
Kozaki: 787

Re: Assassin's Creed

Postprzez Merhius w 19 Gru 2012, 21:25

Wpełni się zgadzam, Soviecie. Zapomniałeś jeszcze dodać że twórcy uprościli walkę wycinając wypady, uniki i chwyty. Usuneli także z niewiadomych przyczyn naziemne, jednoczesne zabójstwo dwoma ostrzami przez co Connor musi chodzić od jednego przeciwnika do drugiego i się do nich "przytulać" zamiast tak jak Ezio wykończyć ich naraz, co ciekawe bo podwójne zabójstwo z powietrza funkcjonuje nadal tak samo. Kolejną dziwną rzeczą jest, jak dla mnie, irytujący styl chodzenia bohatera (wcale nie przesadzam) który idąc co chwila gibie się na boki jakby miał problemy z kręgosłupem. Następna rzecz to śmieszni wrogowie, skończyła się era pancerzy i mieczy, teraz przeciwnicy to ubrani w czerwone kubraczki z białymi akcentami Angole z plecaczkami i muszkiecikami. Jak mnie to wnerwia! Nie dość że wszyscy szeregowi wyglądają tak samo monotonnie to jeszcze ich kapitanowie noszą na głowie jakieś zje*ane czapeczki z puchowym irokezem a żołnierze walczący bronią ciężką to Szkoci w sukienkach... No szkoda gadać, jak ja tęsknie za tymi kolorowymi, pięknymi, rzeźbionymi pancerzami i zbrojami płytowymi. Ale to jeszcze nie koniec mojej litanii, o nieee! Gra cierpi na notoryczny brak sklepów (jest ich w całej grze ze sześć), brak medyków, kowali, banków i sklepów z ubraniami. W tej grze nie ma NIC, jak już się nawet wejdzie do sklepu to nic tam nie ma, raptem ze pięć rodzai broni zwykłej i krótkiej, dwa rodzaje broni ciężkiej, pare sztuk broni obuchowej i śmieci typu amunicja itd. Kolejne grzechy to irytujące i głupie cele dodatkowe w głównych zadaniach jak np. "goń przeciwnika tak aby nie potrącić żadnego przechodnia", KOGO OBCHODZĄ PRZECHODNIE?! Co to jest? Twórcy już pomysłów mieli, czy co? Mają takie żądania dotyczące zadań że czasami człowiek mówi "A j**e 100% synchronizacji" i tyle z radości grania... Dużo jeszcze tego jest, ojjj dużo, moim zdaniem to jedyna fajna rzecz w tej grze to dzicz bo wreszcie mogę sobie polatać za wrogami po drzewach i krzaczkach lub polować na zwierzęta (Ale z honorem, poluje tylko na zwierzęta które mają ze mną równe szanse w walce jak np. wilki czy niedzwiedzie, nie jestem gimbusem który morduje bezbronne zwierzęta). Na koniec, gra ssie, jest najsłabsza ze wszystkich pomijając jedynkę.
Awatar użytkownika
Merhius
Stalker

Posty: 133
Dołączenie: 24 Maj 2012, 21:37
Ostatnio był: 27 Paź 2016, 02:55
Miejscowość: Gruzowisko koło reaktora
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 94

Re: Assassin's Creed

Postprzez Universal w 21 Gru 2012, 00:20

Nie rozumiem trochę psioczenia na jedynkę, dwójka też całkiem przyzwoita, BH dobre, Revelations byłby nudny, ale przenieśli do Stambułu i jest jakieś odświeżenie. W trójce jedyne co mogę zaliczyć na plus to dosłownie dwa zwroty akcji, których się nie spodziewałem - ostatnia scenka po grze Haythamem i podczas spotkania ojca i syna. Reszta jest tak słaba, że aż strach o następne części - a w sumie furtka jest.

A co do sklepów - myślałem, że są, a nie mogę ich znaleźć :|
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 10 Maj 2024, 08:12
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Assassin's Creed

Postprzez Merhius w 21 Gru 2012, 08:10

Nie chodziło mi o to że jedynka była zła, po prostu w stosunku do reszty to troszkę inna liga, było trochę nudno i rutynowo (zadania) ale gra miała swój klimat i prawdziwych templariuszy :) Co do trójki to fakt, pierwszy zwrot akcji z Haythamem mnie rozwalił :D i mam nadzieję że ten drugi też będzie taki mocny (jeszcze nie przeszedłem gry, zgadnijmy czemu... :/ ). A sklepy są! Jeden jest w Lexington, w Bostonie też był chyba jeden ale twórcy po tym jak na scenę wszedł Conor zapomnieli chyba oznaczyć ten sklep na mapie :facepalm: , chyba też z jeden albo dwa są w Nowym Yorku i są jeszcze domokrażcy, ale oni nie sprzedają chyba broni tylko amunicje, przynęty, wnyki itd.
Awatar użytkownika
Merhius
Stalker

Posty: 133
Dołączenie: 24 Maj 2012, 21:37
Ostatnio był: 27 Paź 2016, 02:55
Miejscowość: Gruzowisko koło reaktora
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 94

Re: Assassin's Creed

Postprzez Realkriss w 21 Gru 2012, 10:17

Nie napawa mnie to co piszecie optymizmem.
Dwójkę przeszłam z opadniętą szczęką, Brotherhood też bardzo mi się podoba, resztę mam dopiero w planach.
Sądziłam, że ta trójka to będzie urwanie dupy :(
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1664
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 21 Gru 2023, 22:34
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 881

Re: Assassin's Creed

Postprzez Merhius w 21 Gru 2012, 10:36

Raczej urwanie twarzy... Pare razy tak mnie załamała jedna z misji że jak się :facepalm: strzeliłem z irytacji po pysku to prawie sobie nos złamałem. Co do misji to zawsze mam faze na 100000% synchronizacji w zadaniu i natrafiłem na taką jedną gdzie:
:

Trzeba było przebiec po polu bitwy pod ostrzałem z muszkietów tak aby nie otrzymać żadnych obrażeń... Cztery razy próbowałem, szlag mnie trafił, rzuciłem w cholere i ide dalej. Ciąg dalszy zadania- wkradnij się do obozu wroga i zlikwiduj cel tak aby:
-Nie zostać wykrytym (No to akurat normalne)
-Zabić minimum czterech przeciwników (Po kiego czorta? Czy Asasyni nie lubili przypadkiem ograniczać ilość ofiar do minimum?).
-Zabić cel z powietrza (a cel jeszcze siedzi na koniu).

A wszyscy żołnierze w okolicy jeszcze się obserwowali ściśle nawzajem, jak tu zabić czterech gości i czy cel też się w tym liczy? No zrypane zadanie że hej. Nie zrobiłem na 100%.
Awatar użytkownika
Merhius
Stalker

Posty: 133
Dołączenie: 24 Maj 2012, 21:37
Ostatnio był: 27 Paź 2016, 02:55
Miejscowość: Gruzowisko koło reaktora
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 94

Re: Assassin's Creed

Postprzez Slovik w 22 Gru 2012, 19:37

Seria AC jest właściwie moją ulubioną zaraz obok Stalkera, więc nie wiem na ile moja wypowiedź będzie obiektywna, bo chociaż widzę niedociągnięcia to podczas gry przymykałem na nie oko ;)
Zaczynałem od pierwszej części i ta wywołała na mnie duże wrażenie. Fakt- morderczo monotonna, ale miała coś w swojej atmosferze i otoczeniu, te średniowieczne miasta syryjskie były bardziej mroczne i tajemnicze niż w innych odsłonach. Dwójka to był straszny szok (w pozytywnym sensie :E ), budziła emocje, a fabuła oraz grafika w porównaniu do AC1 była porażająca. Brotherhood... tu już odczuwałem taką lekką nudę... główny bohater stracił 'to coś' co miał w poprzedniej części, Włochy wydawały się nieco oklepane, ale zabawa mimo wszystko była dobra. Za to do Revelations już nie miałem siły i sobie darowałem :P Nie chciałem po raz trzeci męczyć się z panem Auditore.
Trójka sprawia wrażenie czegoś świeżego, a osiemnastowieczny klimat walczących o niepodległość Stanów Zjednoczonych straaaaasznie mi się spodobał. Nowy bohater, Indianie, "unaturalnienie" całości gry m.in. przez wprowadzenie czterech pór roku, bitwy morskie... Wszystko brzmi pięknie i nie wierzę, że jest tak źle jak w postach powyżej xD

Swoją drogą... tak w temacie (ostrzegam, że to nic mądrego :P) :
Slovik
Kot

Posty: 26
Dołączenie: 17 Gru 2012, 20:27
Ostatnio był: 02 Lut 2013, 14:15
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 5

Re: Assassin's Creed

Postprzez Przemek77 w 03 Sty 2013, 12:49

Realkriss napisał(a):Nie napawa mnie to co piszecie optymizmem.
Dwójkę przeszłam z opadniętą szczęką, Brotherhood też bardzo mi się podoba, resztę mam dopiero w planach.
Sądziłam, że ta trójka to będzie urwanie dupy :(

Zaczynałem od jedynki i wsiąkłem w tą serię na dobre.
Dwójka podobnie jak i Ciebie przyprawiła mnie o wypadnięcie sztucznej szczęki, Brotherhood sprawę jeszcze poprawiło - jak dla mnie to te obydwie gry są "esencją" serii AC.
Wartka akcja połączona ze skradanką i otwartym światem, w dodatku zgodnym z realiami epoki i wypełnionym postaciami historycznymi (rodzina Borgiów, Medyceusze, Savonarola, Pazziowie, Leonardo da Vinci itp) a także wydarzeniami (oblężenie zamku Forli, spisek Pazzich, rewolta Savonaroli...). Bardzo zgrabnie została w to wszystko wpleciona historia Ezia. "Revelations" - to już nie było to, moim zdaniem gra robiona na siłę, której mogłoby nie być, choć z drugiej strony epopeja Ezia zasługiwała na sensowne zakończenie a i z Altairem kilka kwestii się wyjaśniło.

W dodatku - co trzeba uczciwie przyznać - gierka super zoptymalizowana, na moim 5-letnim złomie AC:B śmiga w pełnych detalach i przyzwoitej rozdzielczości aż milutko.

I jeszcze jedno - moim zdaniem cała historia AC mogłaby się spokojnie obyć bez tej uproszczonej warstwy fabularnej "Asasyni-Templariusze" i bez etapów umiejscowionych w teraźniejszości. Takie to naciągane - że historia ludzkości opierała się na wiecznej wojnie Asasynów z Templariuszami - i kto był "dobry" to był z miejsca Asasynem a kto "zły" - automatycznie Templariuszem.

AC III - nie grałem na razie, ale już samo umiejscowienie akcji mało jest dla mnie interesujące. Popatrzmy - jedynka - piękna Ziemia Święta, dwójka i dodatki - renesansowe Włochy oraz Konstantynopol. Trójka - wojna o niepodległość USA. Ech i tak dobrze, że nie jest to jedynie słuszna "wojna sensacyjna" ;)
Choć tyle jest o wiele ciekawszych klimatycznie i merytorycznie okresów i wydarzeń historycznych - Rewolucja Francuska, wojny napoleońskie, zmierzch caratu i Rewolucja Październikowa (tam byłoby dopiero pole do popisu, można by było wpleść Lenina, Rasputina...).
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.
Awatar użytkownika
Przemek77
Przewodnik

Posty: 904
Dołączenie: 26 Maj 2008, 13:17
Ostatnio był: 29 Gru 2022, 21:38
Miejscowość: LUBLIN
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 118

PoprzedniaNastępna

Powróć do Inne gry

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość