Nagonka na gry komputerowe

[Realkriss]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez Realkriss w 30 Maj 2012, 11:19

Chyba nie rozumiesz tematu, w którym się wypowiadasz. Temat został przez mnie stworzony po to, żeby w nim zwracać uwagę na zjawiska związane z traktowaniem gier i graczy na kworum publicznym. I o tym właśnie piszę w swoim poście.
Jeśli moja wypowiedź Ci się nie spodobała, to Twoja sprawa, ale nazywanie go narzekaniem jest z Twojej strony po prostu niegrzeczne. Narzekać to mogę na pogodę, że jest za ciepło/za zimno.

[meJKu]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez meJKu w 30 Maj 2012, 11:34

Tak, tylko, że to co napisałaś powyżej to już typowe narzekanie. Napisał wcześniej coś o Diablo 3 to autor do dupy i nie powinien się wypowiadać. Tutaj odniósł się do gier w pozytywnym świetle i znowu jest obrzucany błotem jaka to dwulicowa świnia jest.

EDIT: Tak poza tym co jest złego w tym arcie? http://gry.onet.pl/wiadomosci/oto-pierw ... tykul.html Bo ja tu nic nie widzę. Zmarł grając w D3, jakaś informacja nieprawdziwa czy coś?

[Soviet]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez Soviet w 30 Maj 2012, 11:48

Nom, nieprawdziwa i wystarczą 3 sekundy żeby to sprawdzić:

Russell had struggled with apnea for the entirety of the decade and a half that I knew him, due to complications in that regard he'd had trouble managing his weight, but it was believed by the coroner that was at the scene that Russell had not died of a heart attack but instead died due to his apnea.

(...) the early diagnosis was that Shirley did not get enough oxygen while he slept.

[meJKu]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez meJKu w 30 Maj 2012, 11:50

Czyli gdzie nieprawdziwa? Owszem, miał chorobę ale zmarł podczas gry w Diablo 3. W artykule nie ma żadnej konkretnej krytyki samej gry, tylko jest mowa o tym, że należy grać z umiarem.
Ba, nawet podano tam, że chorował na bezdech.

[Soviet]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez Soviet w 30 Maj 2012, 11:55

Czyli podczas snu grał w Diablo 3?

[Realkriss]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez Realkriss w 30 Maj 2012, 12:00

@meJku - Tylko, to, czy grał z umiarem, czy bez, nie miało znaczenia, bo był chorym człowiekiem i zmarł w wyniku choroby, a nie z powodu gry. A to, że spał, jeszcze to potwierdza.
Natomiast jeśli nie widzisz negatywnego wydźwięku artykułu, to wróć do artykułu i przeczytaj jeszcze raz jego tytuł.
Pisałam już o tym, nie będę się powtarzać. Jak również polemizować z Tobą, czy narzekam, czy nie, bo to Twoje subiektywne odczucie i masz do niego prawo.

[meJKu]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez meJKu w 30 Maj 2012, 12:07

@Soviet,
"...Official results from teh autopsy will not be known for another rmonth."

Bo dobrze jest zawsze podawać w cytatach tylko te fragmenty, które mi odpowiadają. To co wstawiłeś to też tylko relacja jego znajomego, który spytał tam kogoś.

[Soviet]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez Soviet w 30 Maj 2012, 12:16

Wyciąłem bo był tak jakiś śmieszny nick. A spytał nie "tam kogoś", lecz koronera.

[Realkriss]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez Realkriss w 06 Cze 2012, 09:19

He, no teraz coś nie z dziedziny nagonki, ale wręcz przeciwnie, artykuł z jakiegośtamforumodziwnychrzeczach.
Zombie nas zaatakują, ludzie ćwiczą strzelanie w shooterach
Miło się czyta, a zwłaszcza komentarze. Mój ulubiony, to "Zmień dilera"
Enjoy!

http://innemedium.pl/wiadomosc/kolejne-przypadki-zombie-w-usa-narasta-histeria-zagrozenie-ze-strony-osob-oszalalych-niezn

[Gizbarus]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez Gizbarus w 06 Cze 2012, 12:41

Hehehehehe Kto by pomyślał, że teraz to już nawet 'zombie' chcą się (nomen omen) nachapać... Biorąc pod uwagę głup... eee, intelektualne możliwości amerykanów, możemy śmiało założyć, że sprzedaż broni wzrośnie o kilka, kilkanaście procent... Złoty biznes! Keep it up!

...na pewno ci wszyscy psychopaci grali za dużo w Diabolo, Dagones Rang i Niewinny Pasjans, dlatego tak zrobili

[Realkriss]

Za ten post paintball_0 otrzymał następujące punkty reputacji:

Realkriss.

[Realkriss]

Re: Nagonka na gry komputerowe

przez Realkriss w 21 Sie 2012, 10:35

Odkopuję temata, bo znowu coś wyczytałam.
Tym razem jestem w szoku, bo wypowiedział się Zimbardo, wielki autorytet w dziedzinie psychologii, z jego książki uczyłam się na studiach. Guru współczesnej psychologii uważa, że gry komputerowe i pornografia to najgorsze problemy współczesnego świata.

Że co, przepraszam? A pedofilia, handel ludźmi, prostytucja, dzieci walczące na wojnie, ubóstwo to pies?!

Cytuję: "Słynny psycholog uważa, że wpływ obu tych rzeczy na nasze umysły jest bardzo do siebie podobny i równie zgubny. Chodzi mu przede wszystkim o ich uzależniającą moc. Zdaniem profesora oba te zjawiska są odpowiedzialne za formowanie się pokolenia mężczyzn niepasujących do otoczenia i niezdolnych do życia w społeczeństwie.

Zimbardo wymienia kilka szkodliwych czynników związanych z pornografią i grami. Jednym z nich jest izolacja. Według niego obu tym rozrywkom ludzie oddają się w samotności, przez co cierpi ich umiejętność życia w grupie. Sądzi on, że uzależnienie od tych czynności może trwale wyłączyć mężczyzn z życia społecznego, na czym miałby ucierpieć cały świat."

Jak dla mnie bzdura totalna, nawet takie forum, jak nasze jest dowodem na to, że gracze nie są wyizolowanymi odludkami (oczywiście wyjątki zdarzają się w każdej dziedzinie życia).
Zresztą, sami powiedzcie, czy jesteście niepasujący do otoczenia i niezdolni do życia w społeczeństwie?

A co z kobietami, które grają w gry i oglądają pornografię, do cholery?
Szowinista pieprzony

Cały artykuł tutaj:
http://gry.onet.pl/artykuly/gry-wideo-i-pornografia-prowadza-do-zaglady-mezczy,1,5216265,artykul.html