F.E.A.R.

[Gizbarus]

Re: F.E.A.R.

przez Gizbarus w 21 Sty 2012, 16:18

No, to racja - strzelaniny w FEAR dzięki temu minimalnemu ingerowaniu w otoczenie były świetne, takie... filmowe Ten tynk ze ścian i dym opadający podczas przerw w wymianie ognia... I do tego świetne AI - flankujące, atakujące w grupie, wycofujące się i komunikujące się ze sobą nieźle złożonymi wymianami zdań. Niestety, od dodatków do 'jedynki' zaczęła się równia pochyła w dół Każda następna część wkraczała na nowy poziom dna bez klimatu

[KOSHI]

Re: F.E.A.R.

przez KOSHI w 12 Lut 2012, 20:42

Ostatnio w to znowu pogrywam, tym razem na poziomie trudności Weteran i jest ciekawie. Load sypię się często, a bez tego spowolnienia to już w ogóle marnie by było, skubańce są precyzyjne. Ale ja też:

Akcja z granatem w korytarzu:

:

Tego przybiłem za główkę do ściany, nawet berecik mu nie spadł ...

:

Człowiek, który słuchał wentylatora ...

:

Jak dzieci. Poświecić im latareczką, a potem można ich z tyłu zajść i zapodać granacik.

:

Tu nie miałem czasu bawić się w Ninja. Granaty i shotgun i mamy scenę a`la Teksańska Masakra Piłą Motorową.

:

Muszę przyznać jednak, że bydlaki mają b. dobre AI. Chyba jedyna gra typu FPS, w której nie mogę się doczepić do inteligencji przeciwnika. Dlaczego:

-zachodzenie z tyłu i flankowanie.
-reakcja na ruch i latarkę.
-strzelanie zza rogu.
-zastawianie się np. biurkami, szafami.
-wzywanie posiłków lub wycofywanie się, jeśli nie są w przewadze.
-czyszczenie pomieszczeń granatami.
-inne, nietypowe akcje typu: turlanie się, przeskoki przez przeszkody.
-strzelanie podczas ucieczki, nawet jak są ranni.
-po trafieniu chowanie się za przeszkodą.

Do tego b. fajne można robić akcje z minami i granatami, co się przyklejają do powierzchni. Parę ciekawych zasadzek mi wyszło. Nie wspomnę, że latarką też można mieszać i wabić przeciwników, a różne butle, gaśnice, beczki itp. elementy również dają możliwość eliminacji wroga (np. latarką ściągnąłem 3 pacjentów pod skrzynkę elektryczną na której był granat, KLIK i panowie rozsmarowani po ścianach). A jak ktoś lubi karate, to zawsze może przeciwnika potraktować z wyskoku lub podcinki. Możliwości eksterminacji jest masa. Niektóre etapy z ciekawości przeszedłem na kilka sposobów. Szkoda, że w wielu grach jedynym słusznym podejściem jest parcie do przodu i zawstydzanie przy tym Rambo.

No ja czasem też nie miałem już cierpliwości i kosztem masakrowałem co się rusza, ale niestety nie wszędzie się tak dało. Ostatnio w 5 Interwale, akcja na dachu co są snajperzy i masa ochrony, musiałem się ostro czaić bo nie było apteczek.

Ostatnio edytowany przez KOSHI 13 Lut 2012, 07:56, edytowano w sumie 2 razy

[Gizbarus]

Re: F.E.A.R.

przez Gizbarus w 12 Lut 2012, 21:44

To trzeba przyznać - AI jest świetne. Wiadomo, że nigdy nie będzie ono idealne, acz tutaj naprawdę potrafi miło zaskoczyć, a raczej cały czas miło zaskakuje.

Moją taktyką praktycznie zawsze był wpadanie w grupy wrogów z shotgunem w łapach, albo ostrzelanie ich z karabinu wyborowego (ten z trzystrzałową serią i z lunetą). Sprawdzało się

[Realkriss]

Re: F.E.A.R.

przez Realkriss w 13 Lut 2012, 10:37

Bardzo lubię jedynkę, granie w FEAR to doskonała rozrywka, żadna strzelanka nie sprawia mi tyle radości. W dwójce to już fabuła całkiem szwankuje i można się oddać wesołej roz(g)rywce.
Bronie są w tej grze wspaniałe, uwielbiam gwoździownicę, Penetratora (co za nazwa!), jeślibym mogła, importowałabym ją do każdej gry, w którą gram.
Co do taktyki, to ja zawsze walę na rympał, najlepiej z gwoździownicą.
Fajnie też się gra po sieci, gram z moim Chłopakiem, ja z naszego kompa, on z drugiego pokoju na komputerze Dziecka, wspaniały sposób na spędzanie zimnej soboty

W trójkę nie grałam, podobno totalne dno, ale jak zejdzie z ceny do 30 zeta, to kupię. Graliście?

[Gizbarus]

Re: F.E.A.R.

przez Gizbarus w 13 Lut 2012, 15:15

Nope, trójkę tylko gameplaye widziałem - aczkolwiek muszę się przychylić do opinii że to dno. Fabuła biedna kwiczy gdzieś na dnie poniżej mułu, rozgrywka coraz bardziej przypomina Unreal Tournament a klimat ulatnia się szybciej niż eter z otwartej butelki... Chociaż w sumie to samo miałem grając w dwójkę - kupiłem na spółę z ojcem i sprzedaliśmy ten syf bodaj po tygodniu. Przy okazji nie wiem jak ze skutecznością broni w trójce, ale w dwójce odniosłem wrażenie że BB Gun byłby bronią masowej zagłady w porównaniu z tamtejszymi spluwami...

[runa]

Re: F.E.A.R.

przez runa w 26 Lut 2012, 21:01

Ja grałam. Dno to może za duże słowo. Ja bym to nazwała napieprzanką bez jakiejś bardziej wciągającej fabuły. Widać że postawili przede wszystkim na grafike. Zero klimatu I NA PRAWDĘ mało starego dobrego FEARa. Nawet Alma już nie jest straszna.

[Gizbarus]

Re: F.E.A.R.

przez Gizbarus w 26 Lut 2012, 21:30

Czyli seria zalicza spadek po równi pochyłej - a zaczęło się to od pierwszych dwóch dodatków do jedynki. Zamiast klimatu mieliśmy niepotrzebne epatowanie brutalnością, wrzucone na siłę, potem w kolejnych częściach gra już przestawała straszyć, aż w końcu zrobiła się z tego zwyczajna strzelanka, niczym nie różniąca się od innych gier tego typu Smutne, bo twórcy zmarnowali w ten sposób spory potencjał

[Realkriss]

Re: F.E.A.R.

przez Realkriss w 27 Lut 2012, 10:39

A ja lubię Perseus Mandate i Extraction Point. Jak mam ochotę sobie postrzelać bez myślenia, to odpalam na najwyższym poziomie i radocha jak cholera.

Natomiast sądziłam, że są to dodatki ku uciesze gawiedzi, całkiem odrębne, (bez łączenia z fabułą, jak w Half life 2) a potem zrobią dwójkę, która będzie miała przynajmniej tak ciekawą fabułę jak jedynka, a nawet lepszą. I to był klops.
Natomiast, z tego, co piszecie, trójka to już megasyf. No szkoda serii.

[Realkriss]

Za ten post Kondiash otrzymał następujące punkty reputacji:

Realkriss.