przez Szczupak w 16 Lip 2011, 19:26
Chciał bym zauważyć, że w Polsce są też "pełno krwiste" schrony przeciw atomowe
(np. podziemia dworca w Szczecinie). Co do tego kto by się odważył wyłazić na powierzcnię to: Nie mieliście wrażenia, że ci Stalkerzy jak Hunter i Młynarz zachowywali się trochę jakby przeszli szkolenie w jakimś SPECNAZie?
Każdy wie, że żeby pójść do SPECNAZu trzeba mieć coś z głową (na selekcji zawsze ktoś umiera).
Także myślę, że jakiś wariatów i ryzykantów nigdy by nie brakowało. To jak z nurkami technicznymi w jaskiniach
( kto był na "Sanctum" ten wie o czym mówię), niby są zabezpieczenia, ale jednak jest to wariactwo.
Balansowanie na granicy. Poza tym ludzie chcieli by być sławni, szanowani, myślę,
że kilku na pewno chciało by się wykazać właśnie w taki sposób.
W "Zonie" nie liczy się, ile masz pieniędzy, skąd jesteś, jakie masz kontakty... Liczy się jak duży masz magazynek, i jak dużo ich masz.