Negatywne wrażenia z gry...

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez dorian w 13 Sie 2009, 22:23

To teraz ode mnie :
Żaden z nas chyba do tej pory na to nie wpadł, ale myślę, że takiego właśnie Stalkera bym chciał i to dopiero było by prawdziwe coś po mojemu :P
Wszyscy zachwycamy się Stalkerem, albo narzekamy i wiadomo czemu, ale tego jeszcze do tej pory nie było.
No więc, gramy, przechodzimy zadania i misje, tylko jedno jest w/g mnie nie tak. Jedziemy w grze, a tu podczas drogi i misji prawdziwe zaopatrzenie i Catering na maxa : skrzynki z żarciem, wódą, chlebkiem czy kiełbaską, a nawet red bull'e, apteczki, bandaże, woda itp = prawdziwe Eldorado i nic, tylko explorować i rozwalać wszycho dalej, co się rusza, a potem odżywka na maxa i nadal akcja, co? :mad: :(
Jeszcze tylko musztardy, frytek i majonezu, albo lasek brakuje, ech :mad:
Łatwizna się robi, bo też zdrówko nam zwykle od razu wraca.
I teraz prawdziwy rarytas wedle mnie :
A co, jakby nasza dalsza egzystencja zależała nie tylko od walki, celności spluw, kamizelki i naszych jaj, ale Również Tylko Od Tego też, co głównie upolujemy do żarcia przed, albo potem, po akcji, wyczerpującej walce i postrzałach od wroga w ogóle, bo w końcu żreć, pić i się regenerować nada zawsze. W końcu jesteśmy tylko ludźmi, mamy spluwę/y i powinno być tak, że głównie słabo z żarciem może być po walce, albo przed i trza coś zdobyć, żeby w ogóle przetrwać, plecak też ogranicza (w/g mnie max 50 kg, żeby zarżnąć każdego w realu i styka), jak dalej nic do żarcia nie ma, to słabniemy i opadamy z sił + apteczek mało oczywiście, bo to nie sieć Cefarm w W-wce i ucieka zdrówko, a jak tak dalej w końcu nic, to nas simply nie ma i się jak zwykle kończymy, czyli wykrawiamy, albo rączki się trzęsą ze słabości i mdleją, czyli celować i giwery utrzymać nie można + zawroty głowy często (jak w AMK po postrzale), krew ucieka, albo po prostu słabniemy, znaczy giwera opada i sił nam brak, po dłuższym czasie padamy i tyle, a sen tyle, że tylko nieznacznie nam pomoże :(
O chorobach i gorączce wtedy, tudzież opatrywaniu ran to już nie wspomnę, choć w Far Cry 2 takie właśnie bajerki ładnie pokazane były.
Po prostu, trzeba coś upolować, albo (rzadko!) też znaleźć cokolwiek do żarcia, żeby po wyczerpującej walce, czy też przed, w ogóle przetrwać.
I żeby to wstrzymać, to zapolujmy w międzyczasie na Nibyolbrzyma, albo Mięsacza, tudzież Snorka, albo Psa, czy Rodenta, choć niektóre okazy np.trujące też mogą być, bo żarcia mało, ewentualnie znajdźmy coś, konserwę, czy chlebek np., ale to już rzadkość wyjątkowa i tylko w obozach czasem, albo do kupienia i też b.drogie, można było by to chować sobie w skrytkach, ale mogą nas też okraść. Za to każdy ze stworów swe "walory zdrowotne i odżywcze" powinien mieć, a Pijawki np. to jakieś specjalne by miały (a są takie mody) i od tego będą zależały dalsze nasze "zdolności, power, zdrówko i umięjetności".
To by była dopiero prawdziwa szkoła przetrwania. :D
I tego mi w Stalku brakuje również.
Wraz z blowoutami, ulewnym deszczem, ponurą, ciemną pogodą i błyskawicami w mroczne, ciemne, a czasami jednak, ale rzadko słoneczne dni. I tu dobrze, że mody są. :wink:
Awatar użytkownika
dorian
Legenda

Posty: 1409
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 23 Sie 2024, 17:38
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 246

Reklamy Google

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Machiavelli w 21 Sie 2009, 00:13

Dobrze mówisz, popieram. Mnie jednak najbardziej wkurza (a raczej brakuje) że gdy przeładowujemy broń a magazynek był np. w połowie pełny to nie tracimy pestek.... Genialnie było to rozwiązane w Operation Flashpoint. Wtedy każdy by strzelał do końca (albo niemalże) bo żal by dupkę ściskał o amunicję :) A nie 5 strzałów i przeładowanie, następne 17 i znowu przeładowanie.... A amunicja zostaje "magicznie przetransferowana" do reszty....
Machiavelli
Kot

Posty: 5
Dołączenie: 20 Sie 2009, 23:48
Ostatnio był: 21 Sie 2009, 21:34
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 0

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Stalciok* w 25 Sie 2009, 18:29

Najeżona bugami jest ta gra.


Niedopracowania w grze- jak brak możliwości wejścia do powinności, jak można z kolei wejść do wolności.


Kiepskie artefakty- znalezienie artefaktu jest bajecznie łatwe, artefakty są beznadziejne i dopiero w liczbie 5 coś dają. Artefakty są tanie i więcej znajdziesz w schowku niż w anomalii.
Skoro już o artefaktach to one nie powstają losowo w anomaliach- a miały powstawać.
W Czystym niebie jest tak jak powinno być w 1 części- tam artefakty są zbliżone do tego czego tu oczekiwałem.


Kiepskie bestie- jak kupiłem SOC, to myślałem, że te bestie będą straszne, bo na okładce widziałem jakąś maskę mutanta, to liczyłem, że mniej więcej tak realistyczne mutanty będą.

Niestety przeliczyłem się- beznadziejne jak dla mnie są niektóre mutanty. Najbardziej klimat oddaje pokrwawiony, z przebitymi plecami snork- przynajmniej widać, że człowiek zmutaowany, no i pijawka- też jest dobra.

natomiast kontroler, nibyolbrzym, poltergeist- to żal, bo mutanty przerażają jak zwykły pies biegający w domu- są fajne w walce, ale nie są takie straszne- mogli się postarać.

Liczyłem, że pojawi się mutant z okładki, ale nie było go.

Klimat czarnobyla jest momentami za swojski, a wszędzie powinno być groznie- no i na okładce jest ciekawsza perspektywa nieba i stalkera chodzącego po elektrowni.

Ponadto kiepskie jest też to, że najlepsze bronie są zawsze pod koniec gry, a nie można takiego gaussa wcześniej w schowku znalezć i że w schowkach pod koniec gry znajduję zamiast porządnych giwer jakieś pistolety i apteczki, jak przy sobie mam tego już ze 30 przeważnie- :+:
Stalciok*
Stalker

Posty: 72
Dołączenie: 21 Sie 2009, 23:55
Ostatnio był: 23 Gru 2010, 19:07
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 0

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Rudy [S.T.A.L.K.E.R] w 26 Sie 2009, 12:24

Ja takie widze negatywy w tej grze:
-Dość mocno zbugowany.
-Nie można wstąpić do żadnej frakcji.
-Sporo szeczegułów jest niedopracowanych, przykładowo nie można spać, jeżdzić samochodem.
-Naznaczony żadko odczuwa głód.
-Zbyt mało mutantów.
-Mało i dość kiepskie artefakty.
-Mało elementów RPG.
-Za mało terenów powinni dodać jeszcze jakąs lokacje, przykładowo wioske drugą albo małe miasto.
-Anomalie powinny być śmiertelne.
Awatar użytkownika
Rudy [S.T.A.L.K.E.R]
Kot

Posty: 17
Dołączenie: 25 Sie 2009, 17:53
Ostatnio był: 05 Gru 2009, 17:49
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: -1

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez cerb w 26 Sie 2009, 17:38

Moim zdaniem gra jest za łatwa ,porównajcie sobie walkę w multiplayerze i single na najwyższym poziomie. Może z wyjątkiem niektórych mutantów ,które zabijają przy pierwszym uderzeniu. Poza tym denerwuje masa bugów takich jak np "martwe" drabiny ,po niektórych bohater nie potrafi się wspinać.
Natomiast w multi to co najbardziej wkurza to respawn pod ogień wroga. Kupujesz ekwipunek za całą kasę ,naciskasz spacje i dostajesz headshota :)


@up anomalie są śmiertelne...


Yuri snajper napisał(a): lektors napisał(a): anomalie - mutanty - da się znieść ale anomalia do już zbytnia przesada. Dla mnie to jest zjawisko niepotrzebnie wykreowane przez twórców gry.

Przecież to właśnie oto chodzi żeby było do czego strzelać przecież było by nudno gdyby byli sami ludzie. A anomalie są po to żeby były artefakty :D


:D Przecież to jest Stalker - gra na podstawie "Pikniku na skraju drogi" braci Strugackich ,anomalie to podstwa fabuły.
cerb
Stalker

Posty: 61
Dołączenie: 25 Sie 2009, 04:30
Ostatnio był: 18 Cze 2012, 01:37
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 3

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez maciasistheking w 03 Wrz 2009, 18:28

Czy można jakoś zwiększyć pojemność plecaka ???? Jeżeli tak ,to jakie pliki muszę zmienić ,żebym mógł nieść np 3 tony ekwipunku ??? Chcę tak dla zabawy ,ponieważ ukończyłem grę dwa razy i nudzi mi się . :wódka: :)
maciasistheking
Kot

Posty: 4
Dołączenie: 19 Sie 2009, 08:42
Ostatnio był: 08 Paź 2009, 15:04
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 0

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Skogstad w 06 Lis 2009, 03:36

A mnie wkurza kiedy przeciwnik pojawia mi się znikąd jak za pomocą czarów pist i jest za plecami albo przede mną zdarza mi się to często!!!Zgrzytam wtedy zębami a grałem tylko w "Cień Czarnobyla "więc nie wiem jak jest z pozostałymi częściami :?: :mad:
Awatar użytkownika
Skogstad
Kot

Posty: 3
Dołączenie: 05 Lis 2009, 21:03
Ostatnio był: 03 Sty 2010, 11:57
Miejscowość: Wschodnie połacie kraju
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Lightened IL 86
Kozaki: 1

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez utak3r w 12 Lis 2009, 16:36

Generalnie dla mnie to najlepsza gra od wielu lat: jest klimat przede wszystkim.
Natomiast co mi się NIE podoba:
:

- zbyt szybko się domyślamy, że Strielok to my sami... wracając z Agropromu byłem prawie pewien tego, niedługo później miałem 100% pewności. Jedyną zagadką było pytanie "po kiego mam siebie zabijać".

- odpowiedź na powyższe pytanie, no i ogólnie zakończenie... bajka o eksperymencie kładzie na łopatki cały klimat Zony.
- niezrównoważona rozgrywka. Najfajniesze są początki, ogólnie nieźle jest powiedzmy do magazynów wojskowych, natomiast wchodząc już do Czerwonego Lasu otrzymujemy ni mniej ni więcej tylko coś a'la Quake :mad: porażka kompletna, właśnie od tego typu gier staram się trzymać z daleka... i dlatego przecież sięgnąłem po Stalkera.

Na szczęście, jest klimat, to po pierwsze, a po drugie, jest możliwość dowolnego prawie modowania, dzięki któremu można się np. zatrzymać na tych pierwszych kilku lokacjach i tam się zabawiać :)

Mamy coś takiego jak spoiler. :) - xKoweKx
Image
Awatar użytkownika
utak3r
Modder

Posty: 2200
Dołączenie: 11 Lis 2009, 18:15
Ostatnio był: 31 Lip 2023, 16:01
Miejscowość: Szczecin
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 376

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez djcycu w 12 Lis 2009, 21:55

Jakies bugi? eee ja bez patchy gralem od zawsze. Gra miod tylko wkurza zbyt krotka fabula i ten powrot do agropromu. do tego dochodzi zbyt maly realizm dotyczacy broni no i to ze prypec to obraz nedzy i rozpaczy. No coz gre i tak sobie chwale :)
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Eskel w 02 Sty 2010, 20:28

Negatywne wrażenia z gry...
Było ich co prawda "niewiele" ale jednak, wpisze więc w myślnikach te które najbardziej mnie wkurzały,
-Ubolewam nad zakończeniem gry jest ich co prawda wiele, ale wszystkie jakieś takie bez "tego czegoś"
-Zbyt szybkie psucie się pancerza, żeby nosić dwa pancerze trzeba było zrezygnować co najmniej jednej broni
A te które można było znaleźć były zazwyczaj o wiele słabsze
-Nie równy poziom fabuły, początki extra odkrywamy tajemnica Zony, od Czerwonego Lasu Naznaczony staje się takim Rambo a już w Elektrowni to porażka
-Gra jest krótka jak na tak dość rozbudowany świat powinna być co najmniej o 10 h dłuższa
-Bugi co prawa ja ich zbyt wiele nie miałem, ale widać że wiele ludzi na to narzeka, mi przez całą grę wywaliło do pulpitu dwa razy
-Nie można jeździć samochodami
-Małe wyzwanie ze strony mutantów, no i jest ich niewielu, tylko te głupie psy ;p
-Czegoś więcej spodziewałem się po artefaktach.
-Brak możliwość granie po ukończeniu rozgrywki
-Skopany multi
-Czasem czuć jakbyśmy gówno znaczyli w Zonie, postacie mają do nas obojętny stosunek, nawet jak poratujemy czasem kogoś apteczką.
-Wymagania sprzętowe nie idą w parze z jakością grafiki
-Gra jest mało realistyczna, ale tu chodzi tylko o żarcie ( nie wiem po co jest jak głód czujemy raz na jakiś czas),
anomalie nie są takie niebezpieczne jak by się mogło zdawać, biegamy sprintem mając na sobie 50 kg z tych stalkerów nieźli pakarzy a nie wyglądają na takich , nie można spać i to tyle
-Zadania poboczne są nudne i schematyczne

To chyba tyle, jest ich dość sporo ale wiele rzeczy ratują mody, więc nie jest tak źle jakby można pomyśleć, wiele zależy od naszego podejścia do gry jeśli nie będziemy zwracali zbyt dużej uwagi na te minusy to można się w SoC wręcz zakochać :).
Image
Awatar użytkownika
Eskel
Kot

Posty: 15
Dołączenie: 02 Sty 2010, 18:24
Ostatnio był: 02 Lip 2010, 16:51
Miejscowość: Iława
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 0

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Miczkos w 21 Sty 2010, 17:31

Po przejściu 1-szej części byłem zasmucony końcówką lecz gdy przechodzimy juz czyste niebo a także zew prypeci wszystko układa się w jedno i mamy świetną fabułę.Wrażeń negatywnych nie odczułem od samego początku zafascynowała mnie ta gra:)
"Idź i nie zatrzymuj się,aż wpadniesz w anomalie"
Awatar użytkownika
Miczkos
Kot

Posty: 33
Dołączenie: 16 Sty 2009, 16:38
Ostatnio był: 07 Wrz 2011, 23:23
Miejscowość: Zona
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 1

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez STA1KERpl w 26 Sty 2010, 17:45

W sumie to w pierwszej części nie byłem zawiedziony wcale... Wszystko było wypas. A nie, niemal wszystko... Poziom trudności. I nie mówie tu o suwaku "nowicjusz do ekspert". Chodzi o mutanty. Zbyt bezpiecznie było w kordonie, nawet jak na obrzeża Zony. A wysypisko to powinno byc legowisko paskudnych, ludzio-podobnych bestii (i wgl. różnorodność mutantów jest dla mnie za mała). Ale strasznie i tak bywało (moje pierwsze spotkanie z pijawką... bezcenne!). No, i grafika mogłaby być lepsza.
JESTEM TUTAJ WIPEM
Awatar użytkownika
STA1KERpl
Tropiciel

Posty: 369
Dołączenie: 15 Kwi 2009, 20:51
Ostatnio był: 25 Maj 2022, 16:45
Miejscowość: The port Royal
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 13

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości