S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

[Alvarin]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Alvarin w 26 Kwi 2009, 22:08

Mnie ciekawi jedna rzecz, mianowicie, czy w CoP dalej broń będzie brzmieć jak airsoft gun, a celność ustawiona na poziomie rzucania kamieniami.

Jak chcesz mieć stuprocentową celność to sobie pograj na konsoli, tam masz autocelowanie, a potem idź na strzelnicę i zobaczymy jak to będzie z tą celnością, co jest bliższe prawdy Ja jednak wolę się troszkę bardziej namęczyć ze strzelaniem. Stalker nie jest, nie miał być w obietnicach i mam nadzieję nigdy nie będzie tytułem typu casual, w który można grać lewą ręką, prawą w tym czasie przewijać kartki czytanej książki... Tutaj myślę, że najlepszy byłoby, żebyśmy w grze uczyli się strzelać i z każdym nabitym poziomem strzelalibyśmy celniej. W końcu RPGiem miał być już pierwszy stalker, więc może to by się udało. A co do odgłosów - nie jestem ekspertem od broni, ale te akurat wydają mi się jednym z najlepiej zrobionych elementów tej gry, a przynajmniej miło się tego słucha. Ale to już kwestia gustu

[Evilijo]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Evilijo w 26 Kwi 2009, 23:06

Nie chciałbym być wredny albo nie miły ale chyba ci się w główcę popier***, tytuł dla casuali? Wiesz w ogóle o czym piszesz? Balistyka w czystym SoC'u jest po prostu do bani, dla przykładu skuteczny zasięg G36 to 300m, w Stalkerze z 300m nigdy w życiu nie trafisz każdą kulą w cel, o headshocie nawet nie wspominam. Albo weźmy pod uwagę snajperki, chociażby Dragunova, bez problemu z niemal każdej odległości powinniśmy dać radę trafić, ale przy dystansach przekraczających 100m każda broń prócz Gauss'a jest po prostu nieskuteczna, o celności broni krótkiej nawet niema co się wypowiadać.
Prowadzenie ognia byłoby realistyczne gdyby wprowadzili porządny recoil, zmuszający nas do oddawania pojedynczych strzałów lub krótkich serii. Do tego wszystkiego realistyczne obrażenia, nie to co jest oryginalnie, że grając na mistrzu musimy wpakować przeszło 10 kul kalibru 7,62 niezależnie czy z miękkim rdzeniem czy przeciwpancernym. Co do dźwięku, to zagraj sobie w OL'a, tam widać, że chłopaki się postarali, strzały z broni długich są naprawdę genialne, słychać głośny huk i potem kilkusekundowe echo.
Temu też proszę, nie dawajcie ludzie takich dennych postów, najpierw zaznajomcie się z podstawowymi informacjami na dany temat a dopiero potem wypowiadajcie...

[Soviet]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Soviet w 26 Kwi 2009, 23:14

A jak ja gram w grę komputerową z mutantami i artefaktami to chcę móc trafić przeciwnika z dalekiej odległości pistoletem, żeby móc potem szpanować. Jak chcę mieć super odwzorowaną balistykę to jadę na specjalistyczne kursy szkoleniowe do Afganistanu. Ludzie, dajcie na luz, po co w Stalkerze efekt Coriolisa, badania Facklera czy ciśnienie wiatru? Przecież to jest gra zręcznościowa, skierowana do szerszego grona.

[Alvarin]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Alvarin w 27 Kwi 2009, 15:24

Nie chciałbym być wredny albo nie miły ale chyba ci się w główcę popier***, tytuł dla casuali? Wiesz w ogóle o czym piszesz? Balistyka w czystym SoC'u jest po prostu do bani, dla przykładu skuteczny zasięg G36 to 300m, w Stalkerze z 300m nigdy w życiu nie trafisz każdą kulą w cel, o headshocie nawet nie wspominam. Albo weźmy pod uwagę snajperki, chociażby Dragunova, bez problemu z niemal każdej odległości powinniśmy dać radę trafić, ale przy dystansach przekraczających 100m każda broń prócz Gauss'a jest po prostu nieskuteczna, o celności broni krótkiej nawet niema co się wypowiadać.
Prowadzenie ognia byłoby realistyczne gdyby wprowadzili porządny recoil, zmuszający nas do oddawania pojedynczych strzałów lub krótkich serii. Do tego wszystkiego realistyczne obrażenia, nie to co jest oryginalnie, że grając na mistrzu musimy wpakować przeszło 10 kul kalibru 7,62 niezależnie czy z miękkim rdzeniem czy przeciwpancernym. Co do dźwięku, to zagraj sobie w OL'a, tam widać, że chłopaki się postarali, strzały z broni długich są naprawdę genialne, słychać głośny huk i potem kilkusekundowe echo.
Temu też proszę, nie dawajcie ludzie takich dennych postów, najpierw zaznajomcie się z podstawowymi informacjami na dany temat a dopiero potem wypowiadajcie...

Czyżby specjalista nam się trafił, balistyk od ósmego pokolenia wstecz? W takim razie chylę czoło To może powiem to co myślę z innej strony, Grałeś w Gears of War? Celność i skuteczność broni jest zupełnie odwrotna do tego co mamy w stalku, ale moim zdaniem to się wyklucza: "pusta zona" - czyli to co według wielu tworzy klimat, i ja też się do tego częściowo przychylam, oraz mordercza "celność i skuteczność". Może się mylę, ale FPS, w którym walki były by rozstrzygane w kilka sekund z odległości 300 metrów, przy tej ilości przeciwników byłaby po prostu nudna, a przejście SoCh zajęłoby około 2h... Jeżeli do tego dążycie, to ja wysiadam. Inna rzecz z wytrzymałością, która faktycznie jest przegięciem, ale dzięki temu tak jak i w przypadku celności gra jest bardziej wyważona.

EDIT: Przepraszam za tego balistyka, wyszło mi dużo bardziej złośliwie niż zamierzałem. Zapewne w wielu rzeczach masz racje (może i we wszystkich), ale i tak uważam, że zaproponowany przez ciebie całkowity realizm zrobiłby ze stalkera tytuł tylko i wyłącznie jako program szkoleniowy dla elitarnych jednostek wojskowych

[BJ Blazkowicz]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez BJ Blazkowicz w 27 Kwi 2009, 17:01

Ludzie, jeżeli w CoP będzie się równie łatwo robić mody jak w SoC to nawet jeżeli GSC nie wyjdzie, to moderzy szybko go naprawią i zrobią z tego fajną grę. Oczywiście jeżeli GSC będzie się spieszyć to będzie następna "bugownia" taka jak Clear Sky. Na razie jednak możemy sobie jednak tylko gdybać. Poczekamy, zobaczymy.- jak rzekł pewien filozof.

[von Carstein]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez von Carstein w 27 Kwi 2009, 17:37

Może się mylę, ale FPS, w którym walki były by rozstrzygane w kilka sekund z odległości 300 metrów, przy tej ilości przeciwników byłaby po prostu nudna, a przejście SoCh zajęłoby około 2h... Jeżeli do tego dążycie, to ja wysiadam. Inna rzecz z wytrzymałością, która faktycznie jest przegięciem, ale dzięki temu tak jak i w przypadku celności gra jest bardziej wyważona.

Alvarinie kochany! Co ty pleciesz? Dziwne masz gusta... Celność ulepszyło by się w obydwie strony. Gdyby dać realistyczną balistykę gracz musiałby jednak bardziej uważnie celować. Musiałby uwzględnić kierunek wiatru, odległość itp. Mogłoby to zająć niektórym trochę czasu. A komputer nie popełniałby takich błędów, nie miałby kłopotów z liczeniem. Dodaj do tego zmniejszoną wytrzymałość, przebijalność osłon (Jak w CS. Bardzo realistyczne.)
A przeciwnik mógłby różnie reagować na kule (kwestia pancerza) Gdyby jeszcze poprawić AI...
Stalker od początku miał być bardzo wymagającą grą. Nie dla wielbicieli MoH lub CoD. Ja bym się cieszył gdyby poszła w kierunku ArmA lub OFP. Wcale przejście gry nie zajęłoby kilku godzin (chyba, że ktoś gra wyłącznie, aby najszybciej przejść grę, nie cieszy się widokami, zadaniami pobocznymi itd.) Bo wyobraź sobie taką sytuacje: Idziesz sobie spokojnie przez Magazyny. Wtem natykasz się na 3 Wolnościowców. Nie darzą cię sympatią - kilka kul lecących w twoją strone to potwierdza. Masz szczęście, że nie trafiają i chowasz się za kamieniem (TAKIM BYYYYYCZYM) Oni zresztą też. Pociski nieprzyjaciela świstają... A ty, co robisz. Wychylasz się i walisz do przeciwnika z AK-74. Nie trafiasz. Kule przeciwnika nie dają ci zwyczajnie spokojnie ustalić w przybliżeniu danych potrzebnych do oddania strzału... Taka wymiana ognia mogłaby trochę potrwać...

Panie Blazkowicz - Dlaczego moderzy mają zapier****ć przy usprawnianiu gry? Jak płacę, to żądam dobrze wykinanej pracy!

Soviet: Durnych gier zręcznościowych w których gra polega na na naciśnięciu przycisku w odpowiednim momencie nie lubię. Stalker miał być realistyczny. Dlatego kupiłem SoC (oprócz nastroju czarnobyla itp.).

[Alvarin]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Alvarin w 27 Kwi 2009, 18:26

Za dużo Was na mnie jednego W tym co mówisz jest coś racji. Zobaczymy jak to wyjdzie. A przede wszystkim, zobaczymy jakie wnioski z opinii graczy wyciągnie GSC. Ale bądźmy szczerzy. Nie wiem, jak bardzo ta gra musiałaby być schrzaniona, żeby ta gra prędzej, czy później nie pojawiła się na naszych półeczkach. A kiedy to już się stanie pewnie znowu tu wrócimy dyskutować o tym jaka ta gra jest, a jaka być miała. Ale czego życzę i sobie, i Wam, to żeby po premierze tych głosów krytycznych pod kątem GSC było jak najmniej. Wiadomo, wszystkim się we wszystkim nie dogodzi, ale próbować trzeba

[Microtus]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Microtus w 29 Kwi 2009, 12:48

Za dużo Was na mnie jednego W tym co mówisz jest coś racji. Zobaczymy jak to wyjdzie. A przede wszystkim, zobaczymy jakie wnioski z opinii graczy wyciągnie GSC. Ale bądźmy szczerzy. Nie wiem, jak bardzo ta gra musiałaby być schrzaniona, żeby ta gra prędzej, czy później nie pojawiła się na naszych półeczkach. A kiedy to już się stanie pewnie znowu tu wrócimy dyskutować o tym jaka ta gra jest, a jaka być miała. Ale czego życzę i sobie, i Wam, to żeby po premierze tych głosów krytycznych pod kątem GSC było jak najmniej. Wiadomo, wszystkim się we wszystkim nie dogodzi, ale próbować trzeba

Po pierwsze to dodatek do gry więc sie nie spodziewajcie fajerwerków. Będzie pewnie wszystko podobnie jak było.
Ustalanie od nowa parametrów broni i wszelkich wiatrów itp. nie będzie. Nie ma sie nawet co nastawiać.
I ja jestem zdania, że nie musi być masakrycznie realistycznej balistyki. Wystarczy, że będą w miarę realistyczne obrażenia. Ale nie dostaniemy tego. GSC informowalo, że dodatek jest bardziej nastawiony na questy poboczne.
Ma nie być w nich losowości, nie bedzie frakcji i tyle. A co z tego wyjdzie - średnio mnie interesuje bo napewno będzie kupa.

Generalnie stalker jak dla mnie powinien wyglądać tak:
- Otwarty olbrzymi teren bez dogrywania poziomów
- Mało ludzi w zonie góra kilkudziesięciu stalkerów na całym terenie
- Patrole wojskowe - przed którymi na 100% spier.... bo nie ma siły z nimi walczyć
- Groźne mutanty w dużych ilościach (nowe mutanty) - wyobraźcie sobie zmutowanego niedźwiedzia
- Anomalie losowe i zmieniające położenie
- W piz*u drogie i rzadkie artefakty
- Rozwój postaci elementy rpg
- Długa i ciekawa fabuła - nie liniowa i wielowątkowa

Fajnie fajnie ale i tak takiej gry nigdy nie będzie

[Michu]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Michu w 29 Kwi 2009, 14:02

A skoro było by tych kilkudziesięciu stalkerów w Zonie, to co byś tam robił ?
Dobra fabuła, czyli zadania ograniczały by Cię do... idź znajdź to, idź zabij tam mutanta, i to chyba all ? Dla mnie Stalkerów może być trochę, najmniej oczywiście w głębi Zony - tam tylko weterani się zapuszczają, no najwyżej że natrafimy na zesranych w gacie kotów poszukujących przygód i artefaktów.

Otwartość terenu jak najbardziej się zgadzam, choć na doczytywanie też, ale nie tak częste..

[Microtus]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Microtus w 29 Kwi 2009, 14:32

A skoro było by tych kilkudziesięciu stalkerów w Zonie, to co byś tam robił ?

Ano, właził w miejsca w których nikt nigdy nie był. A nie pomykał za kimś wykorzystując jego patenty i pomysły jak to było w obu stalkerach do tej pory. Questów by nie zabrakło, Michu przyzwyczaiłeś się już do tych typowo stalkerowych idź zabij dzika. A mi by sie podobały np: sporządź mapę anomalii na danym terenie albo znajdź drogę gdzieś tam itd.
Dochodziło by poznawanie mutantów, artefaktów "może jakies reaserche jak np w systemshocku 2"
I giera była by zaje*ista bez strzelania do stalkerów.

[Ropasiak]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Ropasiak w 29 Kwi 2009, 16:18

Narazie nie ma co zabardzo oceniać...
Poczekamy zobaczymy...
Fajnie by było jak w Zonie było kilku handlarzy od nich by się brało zlecenia na arty. A np. Stalkerzy koty chodzili by w grupach a eksperci czy inni Pr0 samotnie...

[Alvarin]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Alvarin w 29 Kwi 2009, 16:57

Generalnie stalker jak dla mnie powinien wyglądać tak:
- Otwarty olbrzymi teren bez dogrywania poziomów
- Mało ludzi w zonie góra kilkudziesięciu stalkerów na całym terenie
- Patrole wojskowe - przed którymi na 100% spier.... bo nie ma siły z nimi walczyć
- Groźne mutanty w dużych ilościach (nowe mutanty) - wyobraźcie sobie zmutowanego niedźwiedzia
- Anomalie losowe i zmieniające położenie
- W piz*u drogie i rzadkie artefakty
- Rozwój postaci elementy rpg
- Długa i ciekawa fabuła - nie liniowa i wielowątkowa

Otwarty olbrzymi teren bez dogrywania poziomów? Nie chcę znać wymagań sprzętowych takiego stalkera Inna sprawa, że mogli by zrobić tak jak chociażby w GTA IV, z doczytywaniem na bieżąco, chociaż nie wiem, czy by to się sprawdziło w stalkerze. Elementy RPG w zonie zapowiadane były już dawno i liczę na to, że w S2 się pojawią. Nieliniowa fabula w duzym, otwartym świecie, to tylko kwestia dobrych chęci panów z GSC. Co do kilkudziesięciu stalkerów w całej zonie, to zależy od tego jak bardzo duża byłaby ta zona. Fajnie by było, jakby nie było takich tłumów jak w CS, no ale powiedzmy 50 stalkerów w całej grze... Troche mało. W SoCh ubiłem chyba ze dwa razy więcej;) Co do wojska, to jeżeli bd elementy rpg, myślę, że problem sam się rozwiąże, czytaj na początku problem z ubiciem średniej wielkości wiewiórki, a wraz z rozwojem postaci będziemy sobie mogli wyskoczyć i na grubszego (Także wojskowego) zwierza. W końcu żołnierz, też podobno jest człowiekiem (doświadczony, może być naprawdę groźny, ale każdy jakoś to doświadczenie musi zdobywać, a wiadomo jak to jest bez doświadczenia w jakimś zawodzie...) , a dobry stalker potrafi wyciągnąć tyle kasy, żeby go było stać na wcale nie gorsze od wojskowego wyposażenie. Co do mutantów zgoda, a jeśli chodzi o anomalie to uważam system z CS za wystarczający. Za pierwszym przejściem gry i tak wcale nie było tak łatwo ich znaleźć;)

Ostatnio edytowany przez Alvarin, 29 Kwi 2009, 18:31, edytowano w sumie 1 raz