Negatywne wrażenia z gry...

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Postprzez Maniek92 w 17 Lip 2008, 22:09

Gra troche za krótka ; P (główny wątek) i chordy monoliciarzy w Prypeci.
Awatar użytkownika
Maniek92
Kot

Posty: 14
Dołączenie: 08 Lip 2008, 00:22
Ostatnio był: 23 Paź 2009, 23:32
Miejscowość: Pawłowice
Kozaki: 0

Reklamy Google

Postprzez Markus Grizzly w 17 Lip 2008, 22:19

Mnie denerwuje to, że producenci gry ją okroili m. in. z pojazdów i niektórych broni. Moim zdaniem powinna być również poprawiona kwestia kombinezonów i ich wyglądu (konkretnie maski gazowe i więcej rodzajów maskowań).Co do broni to denerwuje brak możliwości montażu celowników i granatników na większości z nich. Nie rozumiem również dlaczego w wersji podstawowej brakuje kilku ważnych potworów, m. in. umarlaków, dzikich kotów oraz skandalicznie mała liczba zmutowanych szczurów. Mam nadzieję, że Clear Sky będzie pod tym względem o niebo lepszy, a producenci gry nie dadzą nam kolejnego "dema" do zabawy, na które znów trzeba będzie instalować mody, żeby urozmaicić świat gry.
Awatar użytkownika
Markus Grizzly
Stalker

Posty: 186
Dołączenie: 04 Lut 2008, 13:01
Ostatnio był: 27 Kwi 2019, 14:14
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 15

Postprzez dorian w 22 Lip 2008, 08:12

Mnie za to nic nie denerwuje w tej grze, bo jestem jej fanem, wszystko pięknie, ale jedno, co mnie wkurza i to mocno to : włażenie po drabinach :( (a więc jednak...).
No naprawdę osłabia mnie jak wchodzę po drabinie gdziekolwiek i dosłownie jakbym płynął do góry, albo jechał windą ze spluwą w garści, zamiast się wspinać.
A powinno to być zrobione tak jak w FEAR, czy Crysis, że jak wchodzisz to giwera na bok, czy na plecki i widać łapki jak się chwytają poręczy + kołysanie główką. Tak właśnie się włazi na drabiny i to w/g mnie jest najbardziej skaszanione w tak wspaniałej grze :(
Cała reszta bugów to dla mnie drobiazgi i nie zwracam na nie aż takiej uwagi, bo duuużo więcej jest + niż - :wink:
No i jednak nie wyobrażam już sobie gry bez modów, a zwłaszcza OL.
Awatar użytkownika
dorian
Legenda

Posty: 1409
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 23 Sie 2024, 17:38
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 246

Postprzez Provokator w 24 Lip 2008, 09:39

Mnie powalają na ziemie imiona i nazwiska zabitych . Raz miałem Siemion Samuraj a raz Zajcev Chrzan i tak można bez końca takich żeczy dawać.... a co do fabuły jest dobra tylko za dużo troche tych labów. Cąły czas myślałem że striełok mi się wymyka lecz dowiedziałem się o tym że to ja nim jestem z ksążeczki. a co do Reapera że przeszedł nezauważony to troche mi się niechce wierzyć hociażby po tym że masz po drodze pijawkę oraz kontrolera, no i jak wychodzisz z kanałów odrazu po lewej jest gościu na wierzy który widzi cię odrazu jak wyjdziesz. Inteligencja też nie jest piękna hoć na jakimś trailerze z CD Projektu mówi że inteligencja przeciwników jest dopracowana. Natknołem się też że gdy jesteśmy zmęczeni i biegniemy truhtem to gdy zrobimy quick save to dodaje nam troche tego biegu. Raz miałem z Lisem problem ponieważ gdy dałem mu apteczke i jak przybiegły mutanty (nie trafiłem go ani razu) stął się dla mnie wrogiem. Tak samo grając na trainerze w podziemiach agropromu zostawiłem sobie ostatniego gościa tego przed pijawą poszedłem po pijawę i hciałem zobaczyć ich walke pobiegłem przed niego patrze a pijawka stoi i czeka na nie czy na tego gościa tuż za takim winklem, coś ala furtyna dla drzwi tak jakby... yy.. kńczył się jej teren po ktrórym może stąpać.... i tak można wymieniać bardzo dużo lecz po co?? :P

Jak nie przestaniesz pisać tylu błędów to zacznę być niemiły. - Inf.
Tak ogólnie licząc wyjdzie na to, że to już drugie ostrzeżenie słowne dla Provokatora w tej kwestii. Jedno było już ode mnie. Tak więc kolego - pilnuj się i patrz co piszesz. -C17
Awatar użytkownika
Provokator
Kot

Posty: 26
Dołączenie: 14 Lip 2008, 01:07
Ostatnio był: 20 Lip 2012, 01:01
Miejscowość: Szczecin
Kozaki: 0

Postprzez Przemek77 w 25 Lip 2008, 07:56

dorian napisał(a):Mnie za to nic nie denerwuje w tej grze, bo jestem jej fanem, wszystko pięknie, ale jedno, co mnie wkurza i to mocno to : włażenie po drabinach :( (a więc jednak...).(...ciach!..........) i to w/g mnie jest najbardziej skaszanione w tak wspaniałej grze :( .

Ależ w niemal każdej grze FPS mamy zupełnie nierealne "wchodzenie" po drabinie. Akurat FEAR i Crysis to nieliczne wyjątki. W innych grach - w tym i w STALKERze mamy zamiast wchodzenia - "wznoszenie się" do góry wzdłuż drabiny. Ale mi to jakoś specjalnie nie przeszkadzało nigdy.
Co mnie wnerwia a nie zostało dotąd poprawione bądź dodane w modach - w sumie to nic, po ddodaniu kilku modków to gra wręcz idealna, może czasami mutanty są za bardzo upierdliwe i złosliwe, ale... taka ich widać natura. Aha, przed zagraniem w STALKERa spodziewałem się, że Czerwony Las będzie lokacją bardziej mroczną i tajemniczą. Tymczasem to zwykły zagajnik gdzie jest tyle, że więcej mutantów...
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.
Awatar użytkownika
Przemek77
Przewodnik

Posty: 904
Dołączenie: 26 Maj 2008, 13:17
Ostatnio był: 29 Gru 2022, 21:38
Miejscowość: LUBLIN
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 118

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Ignac w 24 Lis 2008, 12:46

Stalker przypadł mi do gusty, ale do furii doprowadza mnie czasem niestabilność silnika gry, który potrafi wywalić do pulpitu z powodu byle pierdoły. Mam też trochę żalu do twórców gry, za to że w oryginale jest się skazanym na los samotnika, no i za wycięcie tylu klimatycznych mutantów. Wiem, że są mody zmieniające te aspekty gry, ale dużo z nimi zachodu (czyt. BugTrapów).
Awatar użytkownika
Ignac
Kot

Posty: 11
Dołączenie: 23 Lis 2008, 21:07
Ostatnio był: 25 Paź 2010, 18:49
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: --
Kozaki: 0

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez kaladzeksg w 30 Lis 2008, 18:19

Mnie wkurza to, że po włączeniu gry muszę parę razy wgrać daną lokację co daje mi średnią FPS'ów 40, w pomieszczeniach 70. Jeśli wczytam sava i zacznę grać od razu to 8-19 FPS i nie mają znaczenia detale.

Denerwuje mnie w grze notoryczne respawnowanie się bandytów i ogólnie rzecz biorąc przeciwników. Idę do Lab x18, a jak wracam z dokumentami to czekają na mnie nowe zastępy wrogów...agrhh. To najbardziej mnie wkurzało w grze, bo wpisanie gry 3-4 razy nie jest problemem ;)

Gra jest jedną z typu "ma coś w sobie" i nic jej tego nie odbierze.
Jednak irytuje mnie to, że kwestią przypadku jest spotkanie Guida i rozwiązanie zagadki, bo przykładowo ja skończyłem grę "I want to be rich" i lekko się zdziwiłem...
Fakt, że szukam siebie przechodził mi przez myśl w momencie oglądania filmików...

Gra jest nieliniowa, ale przepraszam, przynajmniej ktoś mógł mi dać cynk, że mam szukać takiej osoby, a ja nie wiedziałem o jej istnieniu do momentu, aż powiedział mi kumpel, bo ten na Forum wyczytał.
Witaj Naznaczony!
Awatar użytkownika
kaladzeksg
Kot

Posty: 2
Dołączenie: 30 Lis 2008, 17:49
Ostatnio był: 30 Lis 2008, 19:30
Miejscowość: Gliwice
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: RP-74
Kozaki: 0

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Lycha4 w 17 Sty 2009, 18:25

Mi gra się bardzo baardzo podoba ze względu na A-life, który jest genialny. Fabuła również mi się podoba, zwłaszcza filmik na samym początku chociaż jest troszeczkę nieścisłości np. teoretycznie wszystkie npc mogą umrzeć, zwłaszcza te związane z fabułą główną - ok, tylko dlaczego nie mogę zrobić masakry w "100 radów" albo przywalić z Rpg w Sidorowicza, bo wyjątkowo mnie denerwuje (jako postać indywidualna, pomysł autorów był spoko).
Wkurzyłem się, gdy okazało się, że Strielokiem okazał się Duch (chodzi mi o zdjęcie). Jeszcze bardziej nie dawały mi spokoju sny i inne takie rzeczy, które są trudne do zrozumienia, ale uważam, że one jeszcze bardziej zaciekawiają i dlatego podoba mi się ten wątek fabuły. Najbardziej wkurzyło mnie to, że po rozmowie z "hologramem" dowiaduję się, że stalker to kolo, który jest ich agentem, który ma za zadanie chronić ich projekt; problemem jest to, że stalker to nie jest ten agent, tylko jest to samotnik, który żyje z artefaktów. Inną rzeczą jest to, że z trupiarki zawsze ktoś przeżywa i to on jest agentem - to dlaczego Sidorowicz jest tak zdziwiony, gdy okazuje się że żyjesz!!!! Sama "neosfera" jest spoko i "niby szczytne cele" naukowców, którzy stworzyli Świadomość Z. Jest kolejny problem, gdy dochodzisz do Mózgozwęglacza oni przejmują nad tobą kontrolę i stajesz się ich agentem - BŁĄD, jak tam dochodzisz to jesteś bezmózgim zombi'm, który ma ograniczony zasięg widzenia i wystarczy minigun, więc to żaden "agent chroniący Ś. Z".
Drugą dziwną rzeczą jest szturm wojskowych na X18, dlaczego oni to zaatakowali?! Przecież nie wiedzieli nawet gdzie to jest!!!!! Barman wygadał??... Sądzę, że zakończenie jest spoko, że nagle pokazuje się Słońce itd. ale myślę, że Striełok nie ginie tylko po prostu idzie spać. Drugą dziwną rzeczą jest to, że ludzie w trupiarce zdychają, no jak to możliwe skoro mają kombinezony stalkera, w których można łazić nawet po reaktorze!!!!!! Co ich niby zabiło?? Najbardziej wkurzyły mnie "teleporty" i panowie z monolitu, którzy są faktycznymi agentami Ś. Z, gdy się wybierze rozwalenie projektu. Wkurzyło mnie też to, że ja męczyłem się tyle czasu, żeby zdobyć EGZO i FN F2000, a ten sobie spokojnie w kombinezonie stalkera i z ak -47u kończy rozgrywkę......
Same elementy rpg w Stalkerze są mocno zbalansowane, co do broni i amunicji się nie czepiam, ale można się wkurzyć, że już na samym początku można zdechnąć, bo goście mają takiego cela, tu jest trochę głupot, tak samo jest z tym, że jak strzelam w heada to zabijam 3 kulami, nie ważne co koleś ma, natomiast jak kolo ma kombinezon stalkera, czy wojskowy to muszę w niego wywalić 2 magazynki, co jest totalną bzdurą, sama siła pocisku powinna gościa wywalić na glebę. Dopiero później by się obudził z siniakami... Rozumiem taką sytuację jak ktoś jest w EGZO, ale jak jest w innych strojach to powinien ginąć od paru kulek, tak jak w Call of Duty lub Medal of Honor. Na statystki broni w ogóle nie patrzę, ponieważ w tej grze im droższa jest broń tym lepsza, dlatego najlepszy jest H&K G36c, bo kosztuje 18k...Co prawda w realu FN F2000 (FT200M) jest lepszy ale niech będzie. Myślę, że jakby wprowadzili lvle to byłby to rpg.

Długi, rozbudowany opis... gdyby tylko mniej wykrzykników i pytajników. - C16
Lycha4
Kot

Posty: 5
Dołączenie: 17 Sty 2009, 14:55
Ostatnio był: 17 Lip 2011, 19:12
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 0

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Raven422 w 18 Sty 2009, 00:27

Lycha4 napisał(a): Wkurzyłem się, gdy okazało się, że Strielokiem okazał się Duch (chodzi mi o zdjęcie). Jeszcze bardziej nie dawały mi spokoju sny i inne takie rzeczy, które są trudne do zrozumienia, ale uważam, że one jeszcze bardziej zaciekawiają i dlatego podoba mi się ten wątek fabuły. Najbardziej wkurzyło mnie to, że po rozmowie z "hologramem" dowiaduję się, że stalker to kolo, który jest ich agentem, który ma za zadanie chronić ich projekt; problemem jest to, że stalker to nie jest ten agent, tylko jest to samotnik, który żyje z artefaktów. Inną rzeczą jest to, że z trupiarki zawsze ktoś przeżywa i to on jest agentem - to dlaczego Sidorowicz jest tak zdziwiony, gdy okazuje się że żyjesz!!!! Sama "neosfera" jest spoko i "niby szczytne cele" naukowców, którzy stworzyli Świadomość Z. Jest kolejny problem, gdy dochodzisz do Mózgozwęglacza oni przejmują nad tobą kontrolę i stajesz się ich agentem - BŁĄD, jak tam dochodzisz to jesteś bezmózgim zombi'm, który ma ograniczony zasięg widzenia i wystarczy minigun, więc to żaden "agent chroniący Ś. Z".
Drugą dziwną rzeczą jest szturm wojskowych na X18, dlaczego oni to zaatakowali?! Przecież nie wiedzieli nawet gdzie to jest!!!!! Barman wygadał??... Sądzę, że zakończenie jest spoko, że nagle pokazuje się Słońce itd. ale myślę, że Striełok nie ginie tylko po prostu idzie spać. Drugą dziwną rzeczą jest to, że ludzie w trupiarce zdychają, no jak to możliwe skoro mają kombinezony stalkera, w których można łazić nawet po reaktorze!!!!!! Co ich niby zabiło?? Najbardziej wkurzyły mnie "teleporty" i panowie z monolitu, którzy są faktycznymi agentami Ś. Z, gdy się wybierze rozwalenie projektu. Wkurzyło mnie też to, że ja męczyłem się tyle czasu, żeby zdobyć EGZO i FN F2000, a ten sobie spokojnie w kombinezonie stalkera i z ak -47u kończy rozgrywkę......


1. Kolego, Duch nie jest Strelokiem, gdybyś słuchał to byś widział ocb... Myślę że to stwierdzenie nasunęło sięgdy porównałeś zdjęcia z questa "Zabij Streloka" i po obejdzeniu obrazka przy ciele Ducha ;).
No dobra, ale to będzie SPOILER: ty jestes Strelokiem, wystarczy uważnie słuchać Doktora i "hologramu" w NPP. Duch i Kieł byli twoimi towarzyszami.

2. Hologram doktora w NPP też wyjaśnia czym się rózni stalker od S.T.A.L.K.E.R.A.

3.Zombi SĄ tymi agentami, są bezposrednio sterowani przez Świadomość Z i wbrew pozorom nie śa bezmózdzy. Sa po prostu kontrolowani.

4. Jakby nie było, X18 było placówką wojskową, więc mogli cię tam jakoś wykryć, mogli też przeprowadzić zwyczajny rajd, wykrywali cię przez skan PDA i postanowili zabić.

5. Ludzie z Trupiarek nie giną od samych trupairek, są to ludzie którzy nie przeszli pomyślnie procesu prania mózgu i wcielenia do Monolitowców. Naznaczony po prostu miałszczęście i to przeżył, a potem znalazł go bezimienny stalker i zaniósł do Sidorowicza.

6. Widzisz, niektórzy umieliby przejść tą grę z PMm :P...

Myśle, że rozwiałem wszystkie twoje wątpliwości ;).

Pozdrawiam, Raven422.
Awatar użytkownika
Raven422
Tropiciel

Posty: 304
Dołączenie: 21 Cze 2008, 19:20
Ostatnio był: 28 Wrz 2016, 13:35
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 20

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Lycha4 w 21 Sty 2009, 23:41

Człowieku, wiedziałem, że Striełok to nie Duch <lol>, po prostu chodziło mi o to, co nawet jest napisane w PDA, że nie dość, że się pomylili i kazali mu zabić samego siebie to jeszcze dali zdjęcie Ducha, a nie jego samego. No właśnie stalker i S.T.A.L.K.E.R. to to samo =.=*. Jakby zombi nie byli bezmózdzy, to bym ich tak łatwo nie rozwalał :|. Hologram nie powiedział, że w trupiarce są ci, którym nie udało się do końca pranie mózgu. NIE JEST TO WYJAŚNIONE DLACZEGO ONI GINĄ...A Sidorowicz nie powinien być tak zdziwiony, ponieważ podobno dużo było takich przejazdów i podobno wielu powinno przeżyć... X18 niby jest placówką wojskową ale NIE DZIAŁAJĄCĄ DO DIABŁA!! Jakoś nie sądzę, żeby znaleźli sygnał mojego PDA POD ZIEMIĄ. Twój 6 punkt jest bez sensu, wyjaśnij dokładnie o co w nim chodzi jeżeli jednak MA sens.
Lycha4
Kot

Posty: 5
Dołączenie: 17 Sty 2009, 14:55
Ostatnio był: 17 Lip 2011, 19:12
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 0

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Darth ReX w 22 Sty 2009, 00:15

Kurna, wybaczcie OT, ale muszę...
S.T.A.L.K.E.R. to skrótowa nazwa projektu, zaś stalkerem nazywa się osobę zapuszczającą się do strefy w Czarobylu.
W Wikipedii masz rozwinięcie skrótu - Scavenger, Trespasser, Adventurer, Loner, Killer, Explorer, Robber.
|| Ryzen 5 3600 3,6GHz | 32GB DDR4 RAM | XFX Radeon RX 580 8GB | Windows 10 Pro x64 ||
Awatar użytkownika
Darth ReX
Redaktor

Posty: 2051
Dołączenie: 08 Lut 2008, 17:27
Ostatnio był: Dzisiaj, 01:28
Kozaki: 224

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez The Natoorat w 22 Sty 2009, 19:36

Lycha4...
Widać jesteś mało uważnym graczem. To zadanie zabicia samego siebie było oczywistym błędem świadomości Z (mam szczerą nadzieję, że myślałeś o nich nie o twórcach gry...), jednak gdyby nie to fabuła nie była by tak ciekawa i sny nie wnosiły by nic... I tak jak Darth Rex odsyłam do Wikipedii jeśli nie możesz zrozumieć co znaczy skrót S.T.A.L.K.E.R.

A co do tego "punktu 6": mam nadzieję, że wreszcie użyjesz szarych komórek i załapiesz o co chodzi... :P
Image
Awatar użytkownika
The Natoorat
Kot

Posty: 3
Dołączenie: 05 Sty 2009, 18:48
Ostatnio był: 02 Wrz 2011, 22:33
Kozaki: 1

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość