Co was w...pienia

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Co was w...pienia

Postprzez JE Józio Biden w 12 Sie 2015, 14:46

Imienny napisał(a):@Józio
Swego czasu miałem gorszy, a grałem na nim w Misery :P



No właśnie MIAŁEŚ, a ja jeszcze mam to badziewie.
JESTEM PEDAŁEM
Awatar użytkownika
JE Józio Biden
Tropiciel

Posty: 346
Dołączenie: 30 Lis 2014, 15:04
Ostatnio była: 17 Lis 2024, 11:34
Miejscowość: Moje hobby: obciąganie kutasów
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: SVUmk2
Kozaki: 114

Reklamy Google

Re: Co was w...pienia

Postprzez Imienny w 12 Sie 2015, 15:06

Miałem, ale do niedawna. Sprzęt był tak stary, że zacząłem się martwić czy coś znowu nie padnie (a to umarła karta graficzna podczas grania w Obliviona, a to zasilacz, a to myszka, klawiatura, dysk twardy, RAM czy zestaw głośnikowy). Sprzęt był istnym frankensteinem - ostał się tylko monitor, który niedawno został wymieniony na nowszy model (stary obsługiwał maksymalnie 1024x768, a Metro 2033 Redux oferowało z 1600 na początku). :P

Ze słabym sprzętem miałem do czynienia - Pierwszy laptop miał jednordzeniowy procesor. Nawet Enemy Territory się na nim cięło. :/

Wracając do tematu - jak wszystkich tutaj upały. Przy tym współczuję swoim kotom, że muszą w tych swoich futrach się grzać i chować się pod wanną. Dobrze chociaż, że są wentylatory i da się wytrzymać.

I do jeszcze Treyarch, ale to nie tylko mnie (przed 2010 czułem, że będzie coś nie tak i niestety - z wyjątkiem World At War - się nie myliłem). :(
"-Jesteś tchórz - nagle wyraźne powiedział chłopiec. (..)
-Jak to - tchórz? - zapytał Malanow - Dlaczego mnie obrażasz?
-A ja cię nie obrażam - oznajmił chłopczyk patrząc na mnie badawczo, jak na jakieś niespotykane zwierzę - Ja cię zdefiniowałem..." - Arkadij i Borys Strugaccy "Miliard lat przed końcem świata"
Niektóre moje koncepty: S.T.A.L.K.E.R. Przekleństwo, "Przeklęci Łowcy", Przeklęty, Sieroj Nikołajewicz Bondaruk, Bronie+dodatki, cz. I, S.T.A.L.K.E.R. Początki (w przygotowaniu)
Awatar użytkownika
Imienny
Weteran

Posty: 612
Dołączenie: 28 Sty 2014, 12:37
Ostatnio był: 16 Lis 2024, 01:18
Miejscowość: Warszawa/Tarnobrzeg
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Chaser 13
Kozaki: 227

Re: Co was w...pienia

Postprzez Kudkudak w 14 Sie 2015, 14:09

żeby nie było offtopu
Image
Image Image Image Image Image

Za ten post Kudkudak otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Gwizdek.
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1462
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Co was w...pienia

Postprzez Adam w 14 Sie 2015, 20:40

Wręcz filmowa sprawa.

Kobieta mojego życia chce się ze mną rozstać, bo wyjeżdża na studia do Szczecina. Póki co walczę, ostatnio wybłagałem u niej przebaczenie w jednej delikatnej sprawie, a teraz już chce mnie zostawić z powodu tego wyjazdu. Uważa, że nie ma to sensu, chce mojego szczęścia i sądzi, że będę szczęśliwy i spokojny bez niej (głupia), wiele słyszałem o związkach na odległość i na prawdę różnie bywało. Ja nie mówię, że od razu zaczniemy się zdradzać, bo dziewczyna będzie mieszkać w akademiku ze swoją najlepszą psiapsiułą (swoją drogą to moja kumpela z dzieciństwa także o to jestem spokojny), ale widocznie myśli, że taka rozłąka i spotkania raz na miesiąc to zbyt wielka udręka. Osobiście uważam, że tęsknota wzmacnia związek w tym wypadku, takie czekanie na spotkanie ukochanej jest cudowne, mieliśmy już test tego, gdy ja jeździłem ostatni miesiąc drugiego roku do Torunia, wytrzymywaliśmy, co prawda tylko niecały tydzień, ale było spoko, codziennie pisaliśmy, budziliśmy się nawzajem, razem zasypialiśmy, nie mówiąc o iście filmowych scenach oczekiwania na pociąg na dworcu. Dałem jej czas na przemyślenie, bo widzę, że kocha mnie bardzo, ale przesadza chwilami. Równie dobrze mogłaby napisać "Nie kocham Cię, odchodzę, nie chcę Cię znać", wtedy zniknąłbym momentalnie, bo byłbym zraniony, ale jednak widzę iskierkę nadziei na uratowanie tego związku. Do października mamy miesiąc, zobaczymy jak sprawa się potoczy.
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Co was w...pienia

Postprzez KOSHI w 14 Sie 2015, 20:58

A to jest ku*wa jakiś scenopis do komedii? Powiedz jej narta i niech się buja jak tak pie*doli bez sensu jakby namarzła. Miłość to wte albo we wte, a nie kwestionariusz z milionem opcji do wyboru. Jak dla mnie szukaj se nowej dupy do popychania i olej ją. Szkoda zachodu. Od razu widać, że panna jak się tylko wyrwie na wolność, to się będzie jej je*ać w dynce. Wstawiłby jeszcze tutaj Mela krzyczącego FREEDOM, ale mi się nie kce. Uni mnie wyręczy może.
Image

Za ten post KOSHI otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Kudkudak, CONAN, Tajemniczy, marcel, Pangia.
Awatar użytkownika
KOSHI
Opowiadacz

Posty: 1325
Dołączenie: 16 Paź 2010, 13:13
Ostatnio był: 26 Paź 2024, 02:31
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 649

Re: Co was w...pienia

Postprzez Universal w 14 Sie 2015, 21:11

Image

Wyręczam.

Nie płaszcz się. Jak to Tomasz Tomczyk/Kominek/Jason Cunt czy ch*j wie jaki inny bloger kloaczingowy napisał: Zrób to tak, żeby nie pozwoliła Ci odejść. Tym jakże pięknym komunałem zwracam uwagę na to, że starania muszą iść z obu stron, inaczej nie ma to sensu, a jeśli tylko Ty wychodzisz z inicjatywą, to:

a) zawsze tak będzie i na koniec zachlejesz się na śmierć samotny i obszczany
b) postawisz sprawę na ostrzu noża, umiejętnie rozgrywając sytuację, by to jej się zachciało

W opcji a) nie chce mi się robić zrzuty na wieniec, w opcji b) tak czy inaczej wyjdziesz na plus, nawet jak się rozstaniecie. Cieniasowi tak samo kiedyś poradziłem i zyskał. Zawsze się na tym zyskuje, więc nie stulejarzuj, choć wiem, jak to jest łatwo mówić :caleb:

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive KOSHI.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Lis 2024, 11:31
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1052

Re: Co was w...pienia

Postprzez Kudkudak w 14 Sie 2015, 21:19

Adam napisał(a):a teraz już chce mnie zostawić z powodu tego wyjazdu. Uważa, że nie ma to sensu, chce mojego szczęścia


Image
Image Image Image Image Image
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1462
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Co was w...pienia

Postprzez Tajemniczy w 14 Sie 2015, 22:06

Się martwisz. Jak nie ta to będzie następna, chyba z nawiązywaniem kontaktów z płcią przeciwną nie jesteś na poziomie jakiegoś Al*******- je**** :caleb: . Dzisiaj to w ogóle dziewczyny mają wymagania jak film w 4k - ty dla niej wszystko a ona dla ciebie h*ja. Trudno se znaleźć drugą połowę :( .

Za ten post Tajemniczy otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Adik.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Co was w...pienia

Postprzez Wiewi0r w 14 Sie 2015, 22:38

Myślałem, że wiem co to ból zęba. Dzisiaj odebrałem lekcję pokory.
Krótko: Do starej siódemki naruszonej/odsłoniętej po wyrwaniu ósemki doszedł ból w czwórce na tym samym łuku. Polazłem dzisiaj, grzebałem w 4.
I jak nie nastąpiło zwolnienie blokady. napie*dala mnie koło siódemki, pomaga jeszcze trochę zimna woda w ryju (ale przestaje), a że to górna to siedzę wykręcony jak Hawking.

Piąteczek, ku*wa.
Things are going to get unimaginably worse, and they are never, ever, going to get better.
- K.V.
Za Wilkiem nawet w ogień skoczę.
Попутного ветра!

Za ten post Wiewi0r otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Kudkudak.
Awatar użytkownika
Wiewi0r
Przewodnik

Posty: 965
Dołączenie: 27 Maj 2013, 22:33
Ostatnio był: 24 Sty 2018, 17:29
Miejscowość: Warszawa/Częstochowa
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper TRs 301
Kozaki: 164

Re: Co was w...pienia

Postprzez Gro3a w 14 Sie 2015, 22:46

chce mojego szczęścia i sądzi, że będę szczęśliwy i spokojny bez niej

Moja była też tak mi powiedziała. Następnego dnia coś mnie podkusiło, żeby z najlepszym kumplem jechać na przejażdżkę wiodącą przez mieścinę w której mieszkała owa dziewczyna. Siedziała w tedy z jakimś typkiem na przystanku autobusowym i przytulali się. Traf chciał, że akurat zatrzymaliśmy się na tym cholernym przystanku, a gdy mnie zobaczyła "wyrwała" się z objęcia tego flejtucha i krzyczała, że "to nie to, co myślę"...

Jeśli na prawdę się kochacie i mówicie sobie o wszystkim, to spróbuj utrzymać związek. A jeśli masz jakieś wątpliwości to zakończ to wcześniej, bo może to bardziej zaboleć :/
Nie ma miłości, jest tylko żądza. Nie do człowieka, a do pieniądza.

Dziękuję Ci Boże, za te wspaniałe dni, bez których nie mógłbym teraz żyć. Dziękuje Ci za te wspaniałe chwile, bo w swym życiu nie miałem ich aż tyle. Za wszystkie spędzone w samotności i za te szczęśliwe, pełne miłości...
Awatar użytkownika
Gro3a
Technik

Posty: 718
Dołączenie: 05 Maj 2012, 22:26
Ostatnio był: 15 Lis 2024, 00:14
Miejscowość: Lubawa - warmińsko-mazurski Sosnowiec
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sawn-off Double-barrel
Kozaki: 294

Re: Co was w...pienia

Postprzez djcycu w 15 Sie 2015, 00:02

Zatem też się wypowiem...

"Bo ja się czuję jak uwiązana, chcę być wolna" - a po 3 dniach się dowiaduję że kuzyn widział ją w akcji z moim kumplem z którym jest do dziś...

"Nie zasłużyłam na ciebie, znajdziesz sobie lepszą" - jestem sam przez... 5 lat, nikt się lepszy nie trafił. Moje szczęście? Skisło razem z nadzieją... Ot tak znalazłem sobie lepszą... (poręczniejszą i pełniejszą butelkę piwa chyba).

Ogólnie wkurza mnie durne kończenie związku. poje*ane i nie prawdziwe przyczyny, kłamstwo w żywe oczy i fałsz przy kończeniu związku... Przecież ku*wa przez kilka miesięcy ktoś dzielił z nią/nim* czas i życie! Bo jak to nazwać inaczej? A potem siedź i cierp sam... Licz spadające na ziemię łzy...

* chodzi mi o związki kobiet. Nie twierdzę że to kobieta jest zawsze winna, czasem i facet potrafi się zachować jak istny kretyn... Podając yebnięte powody które jedynie Springer by rozwikłał...
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: Co was w...pienia

Postprzez Poldzer w 15 Sie 2015, 11:03

Z tym stawiaiem sprawy na ostrzu noża trzeba uważać. Kiedyś miłość mojego życia powiedziała, że mnie nie kocha, że miłość się wypaliła się. Powiedziałem dobrze odwróciłem się i odszedłem. Krzyknęła mi zza pleców "jakbyś mnie kochał to byś walczył o mnie". No ku*wa ja pie*dolę w ch*j. Baba zrywa ze mną, mówi mi w oczy, że mnie nie kocha i chce żebym walczył? A po ch*j nawet jeśli zrobiła coś raz zrobi to drugi raz. Czy to rozstanie czy to zdrada. Cierpiałem długo. Przyznaje szczerze piłem tydzień. Spałem, budziłem się zalewałem ryj i dalej spałem. Adam jesteś spoko koleś i lepiej Ci tego oszczędzić. Rozstańcie się w pokoju, bez kłótni przy winie np u Cb w mieszkaniu i jak wyjdzie powiedzcie sobie "do widzenia" w domyśle na zawsze.

Za ten post Poldzer otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Realkriss, Pangia.
Awatar użytkownika
Poldzer
Legenda

Posty: 1015
Dołączenie: 02 Paź 2013, 17:17
Ostatnio był: 19 Paź 2024, 15:59
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 239

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości