Route66 napisał(a):Szagart, w sumie można to jeszcze podciągnąć pod Black Ops 2
Pewnie masz na myśli mapę Origins? (miałem ubaw, gdy pod filmikiem przedstawiającym ten dodatek czytałem dyskusję na temat realizmu w tej mapie).
Twórcy gry mieli kilka wpadek w trakcie serii (WaW, którego tryb SP nie działał poprawnie bez pierwszej łatki, wydumane wymagania co do pamięci RAM w MW3 i MW 2 z misją na lotnisku Zachajewa - (spoiler co do Zachajewa)
Teraz tymi wpadkami są DLC, które nie tanieją i seria, która upodabnia się do futurystycznych produkcji, zamiast spojrzeć na I lub II WŚ z innej perspektywy. Jak zobaczyłem ten filmik po raz pierwszy, to pomyślałem o jakieś przeróbce The New Order lub Syndicate. Dodatkowo jest tam piosenka, która - jak dla mnie - nijak nie pasuje do tych realiów ("Paint In Black" prędzej kojarzy mi się z wojną w Wietnamie niż walką z robotami przy użyciu czipów).
Kilka fajnych "bugów i glitchów" - Jakie są jeszcze nieodkryte przeze mnie niedociągnięcia?
Co do trybu Zombie - w porównaniu do WaW (do Black Ops) jest z jednej strony regres - Nie ma "pieniążków pod automatami" i Bowie nie jest w stanie urywać kończyn zombiakom jak granat, ale mamy Mustang&Sally, który sieje śmierć i zniszczenie
i Bonfire Sale, który pozwala drużynie łącznie zaoszczędzić do kilkunastu tysięcy punktów w trakcie gry. Nie zapomnijmy jeszcze o latających zombiakach w Kino der Toten, kiedy potraktujemy je Thundergun-em.
Aż mi się przypomniała jedna sytuacja z World At War w misji Wendetta - Poluje na wrogiego generała. Po trafieniu go z PTRS-41 w nogę otrzymuje wiadomość "Tylko go drasnąłeś" (twardy, nie ma co
).