Ostre gradobicie, połączone z wiatrzyskiem i deszczem z północnego zachodu podczas przechodzenia obok rektoratu w poniedziałek. O mało mnie nie zmiotło
Dzisiaj deszcz ze śniegiem podczas przechodzenia z wydziału do studium języków obcych, a ja w cinkiej kurtce i sztruksowej marynarce...
Pierd*lenie co niektórych ludzi nt tej katastrofy Airbusa w Alpach. No bo oczywiście, skoro tak szybko te skrzynki znaleźli to na pewno to spisek jezd, Żydzi, albo zaatakowała ich eskadra latających brzóz... Niektórzy to chyba naprawdę we wszystkim wietrzą spiski, od porannej biegunki po katastrofy i nie ma dla nich spraw w których da się znaleźć normalne, racjonalne powody.
Tajemniczy napisał(a):Pierd*lenie co niektórych ludzi nt tej katastrofy Airbusa w Alpach.
W internecie krąży teoria, że to plany rozbicia się samolotu były ukryte w ostatnim filmie o Batmanie. Samolot rozbił się w okolicach miejscowości mającej ''Bane'' w nazwie, w pierwszej scenie filmu rozwala się samolot, i są jeszcze gdzieś tam jakieś numerki podobne do daty wypadku... Zastanawiam się, czy Foliarzom mózgi się nie gotują pod tymi czapeczkami.
Plaargath napisał(a):A mnie wkurza powielanie przez osoby skądinąd rozgarnięte durnych uprzedzeń na temat Żydów itd...
A ja ci wytłumaczę pokrótce dlaczego... Polska w opinii międzynarodowej dostaje w dupsko za żydów z niewiadomego powodu. Jakiś amerykanin kiedyś nawet skomentował nasz kraj publicznie mówiąc że my mordowaliśmy żydów a teraz przejmujemy się dziurami na drogach (sic!) Do tego dochodzą filmy antypolskie typu Ida i Pokłosie które sugerują że my byliśmy agresorami dla żydów w czasach IIWŚ (no i sławny Nasze Matki, nasi Ojcowie które kupiła TVP). Nie wiem czy wiesz ale film Pasja który jest rewelacyjny i osiągnął ogromną sławę nie dostał oskara gdzie Ida która była dużo mniejszym sukcesem otrzymała... Pasja została także uznana za film antyżydowski.
Nie muszę ci chyba przypominać o tym że żydzi nie przepadają za Polakami... Nasz kraj jest obżerany przez wszystkich z dookoła z rządem włącznie. Dużo kręci się wokół żydów (wypłaty zadośćuczynień i sprawa kamienic które rzekomo mają wrócić w ręce krewnych, te sprawy są zwykle przemilczane przez media) stąd wielu ma uprzedzenia bo zamiast normalności mamy festiwal lizania dup i wszędobylską biedę w kraju... My Polacy mamy po prostu dość tego wszystkiego. My też cierpieliśmy i nadal cierpimy nie wiadomo za co... To nie my budowaliśmy obozy zagłady a mimo to wcisnęli w opinię publiczną że Oświęcim to polski obóz pracy!!! Rząd oczywiście gówno w tym kierunku zrobił...
Oczywiście podpinam moje niezadowolenie na temat antysemityzmu który stał się jakąś poyebaną klauzulą na wszystko co dotyczy żydów. Wystarczy że zwrócisz żydowi uwagę, że go poprawisz, że nie zgodzisz się z jego pomysłem - jesteś antysemitą... Noż ku*wa Tak było jak masa Polaków oburzyła się o "polskie obozy zagłady w Polsce..."
Antysemityzm to szczera i jawna nienawiść czy niechęć a nie dbanie o porządek... Od razu mówię, nie jestem antysemitą, nie przeszkadzają mi żydzi, sam pewnie jestem w jakiś sposób z żydami spokrewniony jak i masa ludzi ale chciałem wytłumaczyć i nieco naświetlić dlaczego wielu ludzi ma pewne uprzedzenia. Takie są fakty...
A oto wypowiedź pana Glenna Becka na temat złych stosunków polsko-żydowskich (16 minuta materiału):
Właściwie to polecam cały odcinek bo dużo mówi, nawet o muzeum żydowskim które ufundował nasz kraj za jakieś kosmiczne pieniądze. Nie wiem czym się Plagarth zajmujesz, gdzie pracujesz i ile zarabiasz ale obejrzyj i zastanów się. Czy Polskę stać na takie prezenty gdzie w przeciągu kilku lat wyemigrowała stąd za lepszym bytem masa ludu a także spora ilość popełniła samobójstwa z braku perspektyw? To muzeum to owszem fajna rzecz ale żydzi mają swój kraj, są inne kraje które mogą takie rzeczy fundować...
djcycu napisał(a):Wystarczy że zwrócisz żydowi uwagę, że go poprawisz, że nie zgodzisz się z jego pomysłem - jesteś antysemitą...
A jak często masz okazję zwrócić Żydowi uwagę? Ja spotykam ich tak średnio raz na rok, ale tylko dlatego że często bywam na krakowskim Kazimierzu.
Jak zwrócisz uwagę mohrowej babci, czy innemu zwolennikowi teorii płaskiej Ziemi z PiS-u to też dowiesz się, że jesteś antypolakiem a na dodatek Żydem z WSI, nawet jak chodzisz co niedzielę do kościoła
muzeum żydowskim które ufundował nasz kraj za jakieś kosmiczne pieniądze(...) To muzeum to owszem fajna rzecz ale żydzi mają swój kraj, są inne kraje które mogą takie rzeczy fundować...
Tylko, że kraj tych Żydów nazywał się ... Polska ( Polin w jidysz). Mówimy o muzeum poświęconym pamięci Polaków wyznania żydowskiego. Inne kraje też budują - patrz United States Holocaust Memorial Museum czy Mémorial de la Shoah.
Ja to rozumiem. Napisałem nawet że to fajnie że ktoś buduje takie miejsca ale patrząc na nasz kraj to nie stać nas raczej na takie wydatki. Rząd każe pasa zaciskać, ludzie biednieją, wyjeżdżają i zamiast odpuścić a tym samym zasłużyć się nam Polakom to budują coś drogiego mimo wszystko. Potem mają wielkie zdziwienie że ktoś rzuca w kogoś złym słowem czy w skrajnym przypadku jajem...
Co do zwracania uwagi to ja nie miałem okazji ale zdarzają się wypowiedzi, opisy które potem traktowane są jako przejaw antysemityzmu gdzie nie ma ani grama jakiejś niechęci. Ot zwyczajna nadinterpretacja poszkodowanej części społeczeństwa.
Też właśnie denerwuje mnie to dziwne wywyższanie tego jak Polacy prześladowali Żydów w czasie II wś. Oczywiście, można by zrobić film np na temat rodziny Ulmów ale nie po co, lepiej zrobić film jak brzydkie Polaczki męczą Żydów jakby w co najmniej każdej wsi były pogromy Żydów podczas IIwś. A potem się dziwią że na Zachodzie mówią o polskich obozach.
Gdzieś słyszałem, że to sprawka jakiegoś urzędnika niemieckiego, który w latach 50 chciał znieść duże ograniczenia, jakimi z wiadomych względów cieszyły się produkty z Niemiec. I zaczęto tak kampanię zwalania przez Niemcy winy za Holocaust na Polaków. Jak znajdę tę historię, to prześlę na forum.
Tajemniczy napisał(a): brzydkie Polaczki męczą Żydów jakby w co najmniej każdej wsi były pogromy Żydów podczas IIwś.
W wsiach nie było pogromów ... bo tam w zasadzie nie było Żydów, którzy mieszkali głównie w miastach. Chłopi ewentualnie zajmowali się dobijaniem i denuncjowaniem tych, którym udało się uciec z gett, albo byli ukrywani przez sąsiadów. Tak dla przypomnienia na rodzinę Ulmów donieśli Niemcom Polacy.
Takiemu a nie innemu postrzeganiu Polski za granicą, zwłaszcza w USA trudno się dziwić: przedwojenne ekscesy z końca lat 30-tych typu getta ławkowe, ataki na sklepy, bojkoty itp. potem różne mniejsze czy większe pogromy w czasie wojny (Jedwabne nie było jedyne), szmalcownicy. Po wojnie komuniści dołożyli Pogrom Kielecki i przymusową emigrację polskiej inteligencji w 68r. A na to wszystko nałóżmy niechęć żydowskiej emigracji w USA, którą stanowią głównie rosyjscy Żydzi, którzy najpierw migrowali na zachód rosyjskiego imperium czyli tereny okupowanej Polski, (gdzie byli traktowani jako element rusyfikacji) a potem za ocean, którzy jeszcze muszą zwalić z siebie na innych brak pomocy Żydom europejskim przed i w czasie II wojny światowej.
A my jesteśmy narodem idiotów, którzy potrafią tylko narzekać, że ich szkalują a nie potrafią sami prowadzić międzynarodowej polityki informacyjnej. Niezależnie, które pajace w danym momencie rządzą.
Jak kogoś wpienia pogoda, nikt nie spieszy z zapewnieniami, że warto się zastanowić, bo pogoda jest zmienna i może jutro nie będzie wiało. Jak ktoś chce strzelać do kierowców, nikt nie zaczyna tłumaczyć, że to nielegalne. I tak dalej, i tak dalej. Czemu? Bo to jest temat od wylewania żółci, a nie od polemik. Także i ode mnie proszę się odstosunkować. Gdybym chciał nawiązać sensowną dyskusję, pisałbym gdzie indziej.
Merkantylizm, srerkantylizm.
Za ten post Plaargath otrzymał następujące punkty reputacji:
Wczoraj kawałek mięsa wlazł mi między zęby. Wydłubałem go i tak wydłubałem, że zahaczyłem chyba o jakiś nerw i teraz jak jem to muszę jeść jedną stroną szczęki .
Bardziej w sumie martwi niż wpienia mnie fakt, że mi się piec rozkraczył. Pierdzi biedaczysko okrutnie, strzela i prycha - końcówka mocy poszła na pewno, mam tylko nadzieję, że żaden głośnik się nie skurzył (dwugłośnikowy frontman Fendera). Kurde, trzy lata go mam dopiero. Poprzednią "lodówkę" (LDM GA-60 z Celestionem) katowałem iks lat, w każdych warunkach (łącznie ze śniegiem) i z roku na rok brzmiał coraz lepiej, aż żal było sprzedawać. A tutaj ponoć hi-techowy sprzęt, chucham na niego i dmucham, i co? Pierdut, ni z gruchy ni z pietruchy szlag go trafia. Czyżby z piecami było teraz, jak z samochodami, że psują się, jak gwarancja mija?
(A propos poprzedniej mojej wypowiedzi w tym wątku - wycofuję się z kategorycznej niechęci do polemik w tym wątku. Trochę się uniosłem, ponieważ zirytowała mnie postawa niektórych rozmówców.)