User 100 napisał(a):Bo dzięki temu moje uniwersum będzie jeszcze bardziej żywe i przyciągnie nowych czytelników do moich książek
Gizbarus napisał(a):Wyjaśniając - dzieci i młodzież spytane o wrażenia po obejrzeniu filmu w sporej części wypowiadały się, że chętnie przeczytałyby książkę, gdyby takowa powstała... Ergo - niewiele osób zdawałoby sobie sprawę z istnienia pierwowzoru, albo zwyczajnie miałoby to w dupie.
Gizbarus napisał(a):Wyjaśniając - dzieci i młodzież spytane o wrażenia po obejrzeniu filmu w sporej części wypowiadały się, że chętnie przeczytałyby książkę, gdyby takowa powstała... Ergo - niewiele osób zdawałoby sobie sprawę z istnienia pierwowzoru, albo zwyczajnie miałoby to w dupie.
lehoslav napisał(a):"Nie masz prawa robić narzędzi z krzemienia, bo ja je wymyśliłem i dzięki nim mam więcej mięsa i jadalnych korzeni!!!!"
Gizbarus napisał(a):Naśladownictwo, to jedno - bo właśnie dzięki naśladownictwu Tolkiena mamy fantasy z elfami, orkami i krasnoludami. Zrzynanie na chama, to drugie - czyli pisanie książek w jego uniwersum "bo tak mi się podoba/jestem debilem i nie umiem wymyślić niczego samemu/liczę na to, że nikt się nie przyczepi i będę trzaskać kasę na jego nazwisku".
lehoslav napisał(a):Określ mi precyzyjnie granicę pomiędzy jednym a drugim.
User 100 napisał(a): Jeśli komuś na czymś zależy to znajdzie odpowiednie informacje.
User 100 napisał(a):Ta sytuacja nie ma nic wspólnego z naszą dyskusją. Tylko pokazuje, że w Polsce marnie stoi czytelnictwo oraz ogólna wiedza.
lehoslav napisał(a):Określ mi precyzyjnie granicę pomiędzy jednym a drugim.
Gizbarus napisał(a):Naśladownictwo - przykładowo, postanawiasz stworzyć uniwersum, które będzie wykorzystywać ogólną ideę świata. Są czyli elfy, krasnoludy, orkowie i inne tałatajstwo. Tworzysz im własną mowę, różnice międzyrasowe, kulturowe, folklor i tak dalej.
Zrzynanie na chama - wykorzystujesz te same nazwy własne, te same miejsca, te same zależności międzyrasowe i kulturowe i ogólnie rzecz biorąc całe założenie uniwersum nie zmieniając w nim nic, czy wtrącając kosmetyczne i mało istotne zmiany "żeby się nikt nie czepiał, że zrzynałem".
Teraz czekam na twoje czepianie się szczegółów, żeby udowodnić mi jak bardzo się mylę.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości