Ja nie wiem po cholerę chcecie ten polski dubbing...czekaliście tyle lat na LA, to zamiast cieszyć się wizją, że za niecały miesiąc w niego zagracie, to tworzycie jakieś wyjęte z dupy wizje o dubbingu.
Oczywiście jest to sporo pracy...
Nie no, prawdę powiedziawszy to nie jest jakoś tam sporo pracy...to jest ku*wa OPÓR pracy.
Jeśli się nie posiada porządnego mikrofonu pojemnościowego, to późniejsza obróbka(kompresja, ścinanie/podbijanie odpowiednich częstotliwości) to to jest droga na Golgotę. Wiem co mówię, jestem ekspertem.
Do tego miksowanie ścieżek, cała postprodukcja- panie, multum pracy...a co dopiero gdy nie dysponujemy odpowiednim sprzętem.
Jak dla mnie pomysł totalnie bez sensu, ogromnie czasochłonny, niepotrzebny i wydaje mi się, że trochę Was przyćmiło z radości na wieść o tym, że wkrótce zagracie w tego moda i stąd te pomysły. ;]
Osobiście nie zamierzam w LA zmieniać ani poprawiać NICZEGO, a niestety mam to w zwyczaju robić, przez co zamiast cieszyć się grą, to dostosowuję moda pod siebie i potem aż odechciewa mi się grać. Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem, przyjdź pan w poniedziałek...