Sytuacja na Ukrainie

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Omnibus w 07 Mar 2014, 18:18

Jeszcze jedno: Jak kogoś bardzo oburza willa janukowycza, to niech poczyta sobie, gdzie spędziłą ostatnie tygodnie córka Tymoszenko :E .
Sankcje Uni? Kto na nich straci? Rosja? Oni nic ważnego nie importują z tej strony. Mają wystarczająco u siebie, a Putin przeboleje jakieś nikłe zyski z handlu z kraikami bałtyckimi. I tak zresztą Ani Białoruś, ani Chiny, ani pas republik środkowej azji nie uznają sankcji. Kto ucierpi? Niemcy. Kiedy będą musieli kupować ropę od Norwegów, duńczyków za 1,5 ceny rosyjskiej, kiedy zabraknie tanich surowców dla przemysłu przetwórczego z Rosji.
@Up: Krym nie ma wiele wspólnego z energetyką. Krym to Krym. Od setek lat jest on terenem spornym dla całej europy. A jeśli rosjanie będą musieli zamknąć kurek rurociągu ukraińskiego, to co? Ukraińcy stracą, znaczy ci którzy przeżyją pierwszą zimę, bez gazu z Rosji.
Energia słoneczna nie ma w tej chwili żadnej przewagi nad ropą, o atomie nie wspominając.
Awatar użytkownika
Omnibus
Łowca

Posty: 536
Dołączenie: 20 Lut 2013, 09:07
Ostatnio był: 01 Mar 2021, 15:28
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 153

Reklamy Google

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Universal w 07 Mar 2014, 19:13

Herezja napisał(a):Kolego Universal

Na marginesie: błagam, tylko nie "kolego" :/
Herezja napisał(a):wspólnego mianownika między Europą, która szuka zamiennych źródeł energii (niż kopalne) a obecnymi dążeniami Rosji do ekspansji tak terytorialnej jak i ekonomicznej na Europę?
O ile pamiętam Rosja obecnie ma 2 rurociągi, a buduje 3 choć tak naprawdę obecne rurociągi są nie wykorzystywane nadmiernie i mogły by transportować o wiele więcej litrów na godzinę niż obecnie to robią?

Średnio widzę ten mianownik, albo może inaczej: dla mnie jest trochę naciągany, trochę drugo(?)planowy. Szukanie zamiennych źródeł energii w wersji "europejskiej" to z mojej perspektywy bardziej wymysł ekoterrorystów, którzy chcą na "hurra" ograniczyć emisję CO2, niż coś, co ma faktycznie uniezależnić Zachodnią Europę od Rosji. Gdyby faktycznie szukali alternatyw, by móc pokazać Moskwie "wała", robiliby to rozważniej, dokładnie analizując wszystkie warianty. Tymczasem na Zachodzie spory udział w rządach mają tacy Zieloni, którzy na ślepo rzucają hasłami o "zielonej energii", przez co ich postulaty są brane pod uwagę. Zresztą Gazociąg Północny był budowany przez konsorcjum niemiecko-rosyjskie, więc Niemcy chyba nie pragną tak bardzo niezależności od rosyjskich kopalin, a Zieloni mają w Bundestagu 63 miejsca, są takim PSLem RFNu. Inni się więc z nimi liczą.

Z kolei Rosja zawsze parła na Europę, to normalne, jako że ten kraj od wieków dąży do bycia ogólnoświatowym imperium, tu się od lat nic nie zmienia. Korzystali z każdej okazji, by przepchnąć się na zachód, czy to podczas wojen północnych (I i III o ile dobrze kombinuję), czy też kiedy zagarnęli Kongresówkę. To, że teraz podbierają Ukrainie Krym, Gruzji zabrali Osetię i Abchazję, a na boku usilnie eksportują gaz i ropę, doskonale się wpisuje w ich rolę od X lat.

Chyba chodzi nam o to samo, a używamy trochę innych sformułowań i zwracamy obaj uwagę na coś innego.

Omnibus napisał(a):Istnieje różnica. W końcu, gdyby ludziom się tak bardzo komuna podobała, to by ocalili ją (przynajmniej w sensie legalizmu, gospodarczo i tak szanse były nikłe) w wyborach, bo też takie się odbyły.

Ale nie przeczę, że jest inaczej na Ukrainie niż w Polsce, jeśli to do mnie (a co do tego nie jestem stuprocentowo pewien) i jeśli to dobrze rozumiem. Chyba nie o to mi chodzi i prawdę mówiąc trochę się pogubiłem.

Na Ukrainie obalenie prezydenta jest w teorii nielegalne, bo według konstytucji ma prawo dalej rządzić. W Polsce w 1981 protesty być może były w świetle ówczesnego prawa nielegalne (nie wiem, nie sprawdzałem) - piję tu tylko do tego, że legalność nie świadczy o praworządności, ale może nie trafiłem w temat i co innego zrozumiałem, niż było napisane. Zresztą trochę trudno mówić o rządach PRLu, żeby były "legalne" - z jednej strony były uznawane na świecie, z drugiej były bezczelnie narzucone.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Omnibus.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Lis 2024, 11:31
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Alchemik w 07 Mar 2014, 19:57

Universal napisał(a):
Herezja napisał(a):Kolego Universal

Na marginesie: błagam, tylko nie "kolego" :/

A może być Towarzyszu? :suchar:
W Polsce w 1981 protesty być może były w świetle ówczesnego prawa nielegalne (nie wiem, nie sprawdzałem) - piję tu tylko do tego, że legalność nie świadczy o praworządności, ale może nie trafiłem w temat i co innego zrozumiałem, niż było napisane.

Nie było legalne, ponieważ stan wojenny był uzgodniony w czasie obrad sejmu, a tego rodzaju decyzje mogą być wydawane MIĘDZY sesjami. Poza tym było parę kruczków w Konstytucji, które uniemożliwiało przeprowadzenie stanu wyjątkowego w takiej formie, jak w 81' roku.
Alchemik
Weteran

Posty: 656
Dołączenie: 17 Lut 2010, 12:59
Ostatnio był: 09 Sie 2017, 22:09
Ulubiona broń: --
Kozaki: 207

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Universal w 07 Mar 2014, 20:04

"Towarzyszu" brzmi dumnie, aprobuję!

Nie chodziło mi o legalność Stanu Wojennego, czy WRON, tylko o legalność protestów robotników. Co w gruncie rzeczy jest mało interesujące i mińmy to :caleb:

http://mistrzowie.org/580764 :suchar:

http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka ... -sbu-i-msw - bajzel jak w wenezuelskiej telenoweli o Cyganach. Każdy co innego, a pewnie każdy do tego kłamie :E
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Lis 2024, 11:31
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Owitz w 08 Mar 2014, 10:24

Moim zdaniem na całym tym zamieszaniu najwięcej straci ...POlska. Otóż UE, to po prostu banda rozsądnych-tchórzy , bojących się o interesy z Rosją (handel wart kilkukrotnie więcej niż z USA ). Europejskie firmy już czekają aż rusek nałoży sankcje na Polske i leżymy :) Jak było z gazem ? Ano tak ,ze nasi bandyci z wiejskiej wynegocjowali nam najdroższy gaz w Europie ;) ( ze też do tej pory nikt tych kurew nie rozliczył ) Rosja czeka i jak widać mają dobre i pewne informacje odnośnie UE.
Awatar użytkownika
Owitz
Stalker

Posty: 70
Dołączenie: 15 Sie 2008, 11:29
Ostatnio był: 13 Cze 2021, 23:00
Miejscowość: Wadowice
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 18

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Iwaszka w 08 Mar 2014, 12:03

Co do sytuacji na Ukrainie.
https://www.facebook.com/NieDlaZachodni ... ndy?ref=hl

Próbuję uciszyć pier***nie w internetach (jak Np. Absurdalny fanpage III wojna światowa bądz na bierząco) i polskiej tv. Staram sie dowalic do tylka pro zachodniej propagandzie, jednoczesnie nie będąc krytykowanym o faworyzowanie ruskich (prywatnie tak jest, ale portal ma pozostać bez stronniczy).
Działa od wczoraj, trochę info już wrzucone, glównie krótkie dementujące infa, choć planuje kilka felietonów ( w wolnej chwili, rodzina i praca zobowiązuje) :)
zapraszam do oblokania, komentarza na priv a jak się spodoba to lajkiem nie pogardzę :)
Na razie tylko 16 fanów, trudno sie przebić i konkurować z chłamem z wp.pl
Jeśli. Ktoś mial by sugestie itp. Smialo pisać na priv tutaj.
Awatar użytkownika
Iwaszka
Weteran

Posty: 695
Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
Ostatnio był: 16 Sie 2024, 16:19
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 272

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Szczur w 09 Mar 2014, 11:41

Zamieszczam tu parę filmików związanych z tematem.

1) Wystąpienie Abby Martin
:


2) Podjęcie rozmów
:


3) Rozmowa z "rosyjskim" żołnierzem :D
:


4) "Ja służę Ukrainie"
:

Dobrej Zony!
Всегда из тени - крыса
:

Opowiadanie - praca zawieszona
Frakcja - dodatki!
Kawa / Στίχοι / Песни
Awatar użytkownika
Szczur
Stalker

Posty: 193
Dołączenie: 21 Cze 2013, 18:29
Ostatnio był: 12 Cze 2017, 23:33
Miejscowość: Kraków / Zona
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 101

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Universal w 09 Mar 2014, 17:05

1) http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,opage, ... aid=112569
Czyli standard - ładna, ale głupia.
2) "klękaj ukraiński chamie przed rosyjskim panem" :E Żal mi trochę tych trepów, że się muszą płaszczyć.
4) To chyba na jedynym ukraińskim okręcie nakręcili, albo wynajęli go od Czechów. W sumie to i tak majstersztyk przy innych ukraińskich materiałach wideo, które zazwyczaj są mizernej jakości, a montaż mają jak wesele na VHS sprzed 20 lat :/
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Lis 2024, 11:31
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez xionc w 09 Mar 2014, 18:32

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,155 ... NajCzytSST

Wszystko gra, będzie lepiej i demokratycznie, UE sypnie kasą, Polska też, sami gówno mamy ale sie podzielimy z naszymi przyjaciółmi z Kijowa :facepalm:
Image
Awatar użytkownika
xionc
Przewodnik

Posty: 906
Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:33
Ostatnio był: 19 Lip 2022, 20:36
Miejscowość: Zg-c
Kozaki: 171

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez scigacz1975 w 09 Mar 2014, 19:26

Tak a propos oligarchów, wpływów, Polski itp - http://glos.com.pl/index.php?option=com ... &Itemid=72 - radzę przeczytać choć to skrót.
Awatar użytkownika
scigacz1975
Monolit

Posty: 3243
Dołączenie: 29 Sty 2010, 00:26
Ostatnio był: 11 Lis 2024, 01:03
Miejscowość: Stalowa Wola
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 926

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Jergi w 12 Mar 2014, 14:08

Według tego, co napisałeś, to strajki i demonstracje wtedy organizowane również były nielegalne, tak samo jak cała Solidarność.


Mbwrobel, wiem, że się teraz powtarzam, ale chcę, żeby reszta poznała tutaj mój punkt widzenia.
W mojej opinii, podstawową różnicą między prezydenturą Janukowycza i rządami Partii Regionów a władzą PZPR z czasu PRL jest to, że te pierwsze podmioty posiadały legitymację do rządzenia państwem, którą przekazał im naród w wyborach ( i której nie utraciły poprzez łamanie w sposób rażący fundamentalnych praw ), a rządy PZPR opierały się na sytuacji faktycznej narzuconej społeczeństwu mocą postanowień układów z Jałty i Teheranu.

Uważasz, że interwencja wojsk rosyjskich na terenie niepodległego państwa, zablokowanie ukraińskich obiektów rządowych i wojskowych jest tylko przejawem troski o ludność rosyjską?


Nie, nie uważam tak. Mi też się wydaje, że działania Rosji według prawa międzynarodowego są nielegalne. Ogólnie organizowanie plebiscytów i interwencji w celu ochrony własnych obywateli, także mniejszości narodowych, na terenie suwerennego państwa nie są w Karcie Narodów Zjednoczonych zabronione, ale w tym przypadku nie ziściły się przesłanki, które legalizowałyby takie działania.

1. Plebiscyt mógłby być przeprowadzony na podstawie porozumienia między ludnością Krymu a władzami Ukrainy, a jak wiadomo do niego nie doszło. Zresztą konstytucja ukraińska ( mówię o art. 2 tej z 1996 roku, a nie o tej uchwalonej przez nowe władze w jeden dzień jak u jakichś niggasów w Afryce ) zabrania organizowania referendów, których skutkiem byłaby utrata części terytorium. W rozdziale X powyższej ustawy zasadniczej można także wyczytać, że autonomiczne organy na półwyspie mają zagwarantowaną kompetencję do podejmowania wielu uchwał i decyzji, które dotyczyłyby mieszkańców Krymu i byłyby prawnie wiążące dla całej Ukrainy, lecz jakoś nie znalazłem wzmianki o możliwości przeprowadzenia referendum w sprawie państwowego samookreślenia się ludności Krymu. Ponadto, zabronione są wszelkie próby nabywania w sposób wtórny części terytorium innego państwa z użyciem siły lub choćby groźby jej użycia - co wynika z art. 2 pkt. 4 KNZ, a także Aktu Końcowego KBWE z 1975 r.

2. Jeżeli Rosjanie swoje posunięcia zamierzali uznać za interwencję w celu ochrony mniejszości rosyjskiej, co uprawniałoby ich do naruszenia suwerenności Ukrainy w wąskim zakresie, to a) powinni najpierw udowodnić, że ludność pochodzenia rosyjskiego jest faktycznie w tym kraju prześladowana, b) wskazane jest, aby przy tym powstrzymali się przed działaniami, które wychodziłyby poza ramy ochrony przedstawicieli obywateli/mniejszości rosyjskiej. Przykład - interwencja USA na Grenadzie w 1983 r. została potępiona przez Zgromadzenie ogólne ONZ, gdy Amerykanie doprowadzili do utworzenia nowego rządu ( punkt b ). To samo było w przypadku najazdu naszych kochanych terrorystów na Dominikanę w 1965 r. która też usprawiedliwiali Amerykanie m.in. koniecznością ochrony własnych obywateli, a jakoś później nie zamierzali tego państwa opuścić. Ogólnie wynika to z praktyki międzynarodowej, gdyż KNZ, o ile się nie mylę, nie wspomina o możliwości przeprowadzenia takiej interwencji.

Moim zdaniem, W. Putin wprost genialnie zaplanował ten ''atak''. Wiele osób mówi, że jest on obłąkany, a gdyby nie doszło do eskalacji konfliktu na terenie Autonomicznej Republiki Krymu, Federacja Rosyjska w przyszłości miałaby szansę na przejęcie kontroli nad całym terytorium sąsiada. Ja uważam, że nie byłoby to możliwe przede wszystkim z uwagi na tożsamość narodową Ukraińców z zachodniej części państwa, którą pielęgnują i idealizują już od XVI wieku. Wydaje mi się, że Putin ograniczy się do zagarnięcia Krymu oraz spróbuje ustanowić z powrotem prorosyjską władzę na Ukrainie.

Rosja zablokuje każdy odwet społeczności międzynarodowej na większą skalę. O ile jest wiele podmiotów prawa międzynarodowego, które zajmują się stanowieniem i stosowaniem prawa, to kompetencje wykonawcze ma w zasadzie tylko Rada bezpieczeństwa ONZ, które i tak są ubogie. Zadaniem tego organu, jak każdy wie, jest ochrona bezpieczeństwa i pokoju na świecie. Wywiązuje się z tych obowiązków, nakładając różne sankcje na kraje, które ten porządek naruszają, m.in. może ''przymusić'' inne państwa do zerwania stosunków gospodarczych z takim agresorem, nałożyć embargo na dostawy broni czy strategicznych surowców, zamrozić rządowe konta bankowe, a w ostateczności wezwać do przeprowadzenia interwencji zbrojnej. Rada liczy 15 członków, decyzje podejmuje chyba zwykłą większością głosów, choć ( co najważniejsze ) - w przypadku tych ważniejszych nie może dojść do choćby jednego weta jednego ze stałych członków Rady, gdyż zablokuje to możliwość wydania rezolucji w danej sprawie. Stałymi członkami są: USA, Rosja ( wcześniej ZSRR ), Chiny, Wlk. Brytania i Francja.
Tak było w przypadku następujących konfliktów: Kanał Sueski - Francuzi i Anglicy musieli szybko się wycofać (1956), najazdu na Węgry ( ten sam rok ), ''praskiej wiosny'' (1968) czy bezprawnej napaści na Irak (2003) itd. NATO i inne organizacje regionalne z zasady są podporządkowane decyzjom RB ONZ i nie mogą działać bez przyzwolenia Rady. Decyzje RB nie podlegają kontroli sądowej.

Cały czas dyskutuje się na temat wprowadzenia zmian do tych starych i rygorystycznych przepisów, które krępują Radę, np. poprzez zmianę sposobu głosowania, zmianę liczby stałych członków Rady itp. Na razie nic z tego nie wynika, choć praktyka międzynarodowa łagodzi nieco te restrykcje np. można wydać rezolucję, gdy nie ma stanowczego sprzeciwu jednego ze stałych członków Rady lub działać na podstawie wcześniejszych uchwał tego organu w tej samej sprawie, np. tak było w przypadku ''wojny koreańskiej''. Jeżeli Rosja skorzysta z prawa weta, to poszczególne kraje będą się mogły ograniczyć tylko do ustanowienia sankcji wizowych czy zerwania stosunków dyplomatycznych z Rosją. Nic ponad to.
W skrócie - nikt Ukraińcom prawa do samoobrony nie odbierze, ale też nikt im specjalnie nie pomoże.

Dodam na koniec, że prawo międzynarodowe różni się od p. wewnętrznego poszczególnych krajów. Tutaj znaczenie decydujące ma praktyka społeczności międzynarodowej oraz stan faktyczny. Z czasem inne państwa uznałyby nowe władze ukraińskie, nawet gdyby nie doszło do zaplanowanych wyborów, choć zwykle proces ten ciągnie się latami. Znaczenie decydujące ma efektywne rządzenie krajem, kontrolowanie większości terytorium i zdolność do zawierania umów min. Legalność rządu powinna mieć za to znaczenie dla obywateli.
Tak samo jest w przypadku nielegalnych nabytków terytorialnych. Jeżeli nie doczekamy się stanowczego oporu Rady i ZO Organizacji Narodów Zjednoczonych, to za X lat fakt posiadania półwyspu przez Rosjan zostanie de facto uznany i zaakceptowany. Tutaj ''kłania się'' kwestia państwowości Timoru Wsch. który wkrótce zapewne oficjalnie zostanie uznany za część terytorium Indonezji - Australia de facto, poprzez jedną z umów z rządem Indonezji, już uznała ten zabór.

Zgodzę się z tym, że nie powinna ale jak patrzę na charakter prorosyjskich psisów na forach czy działalność na FB takich różnych "Towarzystw Przyjaźni Polsko-Rosyjskich" gdzie głównym motywem jest najeżdżanie na USA czy kłamstwa wymieszane z obłudą na tak żenującym poziomie, że aż zęby bolą, to niestety jak na dzień dzisiejszy w mojej ocenie "prorosyjskość" w większości ociera się o " rosyjską agentralność".


O! Nasz własny Antoni M. :E
Dobra, wystarczy. Na tym kończę swój udział w tej dyskusji. Na inne posty nie będę odpowiadał. Żegnam!
Awatar użytkownika
Jergi
Kot

Posty: 15
Dołączenie: 07 Paź 2012, 21:48
Ostatnio był: 14 Lut 2017, 16:14
Miejscowość: Biłgoraj - 60km od Lwowa.
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: IL 86
Kozaki: 21

Re: Sytuacja na Ukrainie

Postprzez Szpagin w 24 Mar 2014, 01:06

http://www.tvp.info/14506221/duma-do-polskiego-msz-podzielmy-ukraine

Chyba trzeba być bezmózgim narodowcem, by nie dopatrzyć się tu ordynarnej prowokacji. Raz, wschodnia Ukraina jest biedna: brakuje infrastruktury i przemysłu. Trzeba byłoby zbudować to od zera, a na to nie ma kasy. Po drugie, nie wiadomo, jak zachowaliby się mieszkający na tych terenach Ukraińcy, choć raczej zadowoleni z takiego obrotu sprawy by nie byli. Po trzecie, jak wyglądała by Polska w oczach Zachodu po dokonaniu takiego rozbioru? Najpierw popieramy Majdan i drogę Ukrainy do Unii, by potem zagarnąć Lwów. Rosyjska propaganda już rozgłasza, że ukraińscy bojownicy byli szkoleni w Polsce i rozbiór byłby Kremlowi na rękę - Polska, jedyny kraj UE, który interesuje się Wschodem, całkowicie straciłby na wiarygodności. A wtedy Putin miałby wolną drogę do dowolnych zmian granic.

Mam nadzieję, że nikt spośród rządzących nie jest na tyle zaślepiony wizją polskiego Lwowa, by przystać na ten projekt. A przynajmniej nie teraz i nie w takich okolicznościach.
Image
Awatar użytkownika
Szpagin
Legenda

Posty: 1187
Dołączenie: 26 Wrz 2009, 11:39
Ostatnio był: 15 Gru 2021, 23:24
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 238

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości