przez Smok w 01 Sty 2014, 20:52
Witam wszystkich... Czytając wszystkie posty po kolei, znalazłem w nich trochę pytań odnośnie walki nożem. W odpowiedziach można było przeczytać "W Misery - nie da się..." Ale to nie do końca prawda... Ja też lubię używać noża do cichej eliminacji zbędnego w Zonie elementu, dlatego nie dawało mi to spokoju. Skoro twórcy moda - tu, chciałbym podziękować Im za ich wielki nakład pracy, dzięki któremu my wszyscy mamy niezłą zabawę - dali nam do dyspozycji już nawet nie jeden, ale bodajże CZTERY noże, WARTO byłoby móc z nich korzystać... I WŁAŚNIE KORZYSTAM !!! Panowie - ZABAWA JAK CHOLERA !!! POLECAM !!! Zwłaszcza tym, którzy lubią ciche podchody, skradanie i eliminację przeciwników BEZ zalewania Zony tonami ołowiu... Nie sztuka sprzątnąć gościa z kilkuset metrów - ale sztuka wejść np. do obiektu zajmowanego przez bandę najemników, wyrżnąć wszystkich w pień za pomocą właśnie noża - i wyjść z tego cało... A tu już trzeba DOBRZE pogłówkować JAK tego dokonać. Przeszedłem już cały Zaton, wykonując wszystkie zadania bez jednego wystrzału. Owszem, jeśli ktoś chce przejść grę szybko, to o używaniu wyłącznie noża może spokojnie zapomnieć. Tu trzeba działać bardzo powoli, metodycznie i z rozmysłem. Wyszukiwać najdogodniejszego dojścia do przeciwnika, korzystając z osłony krzaków, drzew, głazów i wszystkiego, co może nas osłonić przed czujnym okiem przeciwnika... Zapewniam że adrenalinka rośnie... Można prowokować przeciwnika by podszedł do np. krzaka w którym siedzimy, przeciągając nożem po gałązkach. (Byle nie za bardzo, bo któryś pierdyknie granatem w krzaka i po zawodach...) Jeśli jest na tyle blisko że to usłyszy - PODEJDZIE sprawdzić co się dzieje. Gdy jest już przy samym krzaku, wtedy trzeba szybko się do niego przysunąć i chlasnąć go majchrem raz i drugi tak, żeby nie zdążył wystrzelić... Potem można go wciągnąć w krzaki, żeby kumple nie widzieli gdzie zginął, LUB zostawić zwłoki na wabia - wtedy któryś z jego kompanów może zechcieć wzbogacić się tym, co delikwent ma w plecaku. A TO już - dzięki nam - na dobre mu nie wyjdzie... Naprawdę, jak dla mnie - ŚWIETNA zabawa... Brakuje mi w tej grze, wzorem z FarCry, możliwości odwracania - lub zwracania - uwagi przeciwnika, za pomocą rzuconego kamienia... Tu już z braku możliwości rzucenia kamieniem, musiałem użyć granatu. Z tym, że rzucony granat miał za zadanie JEDYNIE zwrócenie uwagi przeciwnika na to że COŚ SIĘ DZIEJE i sprowokowanie go do przeszukania terenu. A wtedy my, wykorzystujemy moment by wejść niepostrzeżenie do obiektu, lub wyeliminować najbliższego, nie spodziewającego się niczego, przeciwnika... W budynku, można zwrócić uwagę przeciwnika, przeciągając nożem np. po ścianie... TEŻ ktoś przyjdzie sprawdzić co się dzieje... Na swoją zgubę...
Mnóstwo zabawy, emocji i satysfakcji po wyrżnięciu przeciwników i wyjściu cało... Ale zapewniam - NIE JEST to proste... Można też wykorzystywać pobliskie mutanty. Pokazać się im i gdy zaczynają szarżować - wbiec na teren zajęty przez przeciwników, chowając się tam gdzieś natychmiast. Wtedy przeciwnicy zajmą się mutantami a te z kolei - mocno przetrzebią ich szeregi, ułatwiając nam zadanie... Pomysłowość ma tu wielkie pole do popisu...
Trochę się rozpisałem... W każdym razie POLECAM wszystkim miłośnikom skradanek do przejścia gry BEZ broni palnej. Tu, najgroźniejszym przeciwnikiem jest już tylko Burer, Poltergeist i oczywiście Kontroler. Ale i z nimi MOŻNA sobie poradzić... Gorzej, gdy jest ich całe stado, wtedy już trzeba pomóc sobie granatem...
Żeby móc używać noży, trzeba sobie co nieco zmienić w plikach.
Wyszukujemy plik "w_knife - LTX" w folderze : "gamedata/configs/weapons", otwieramy go notatnikiem, następnie wyszukujemy linijkę : "fire_dispersion_base = 0.5" - tu, zmieniamy sobie celność uderzenia i wpisujemy sobie NIŻSZĄ liczbę. Czym NIŻSZA liczba - tym większa celność. Można zacząć od - powiedzmy - "0,05" lub "0,01" Jeśli okaże się za mało - można sobie potem poprawić na jeszcze niższą liczbę, jaka tam komu pasuje żeby był zadowolony.
Następnie wyszukujemy linijkę : "hit_power = 0.205, 0.205, 0.205, 0.205" - tu zmieniamy siłę uderzenia - i tu z kolei ZWIĘKSZAMY liczbę. Każde 0,205, zmieniamy na np. 2,5 - jeśli będzie za mało, potem można poprawić, żeby uzyskać optymalną siłę uderzenia.
To samo robimy w linijce : "hit_power_2 = 0.425, 0.425, 0.425, 0.425" - która odpowiada za za drugi tryb ciosu, (prawym przyciskiem myszki).
Następnie wyszukujemy linijkę : "fire_distance = 3.80 ;1.9" - tu z kolei mamy zasięg machnięcia nożem. Zmieniamy sobie odpowiednio do własnego wyobrażenia obie liczby, jednak NIE PRZESADZAMY - żeby potem nie wyszło, że machnąwszy majchrem, wypruliśmy komuś flaki z odległości kilometra, czego nie dokonamy tu NAWET snajperką... Więc umiar i zdrowy rozsądek przede wszystkim...
Dobrze jest skopiować sobie oryginalny plik "w_knife - LTX" gdzieś w inne miejsce "na wszelki wypadek" gdyby coś nam się pomyliło przy zmianie wpisu, np. na inny dysk.
Nie wiem jak taka zmiana zapisu w plikach odbywa się w Viście, lub w Win-7. W XP - można zmienić zapis w pliku i po prostu kliknąć "Zapisz" i po wszystkim. Teraz mam Win-8 i tu, trzeba PRZENIEŚĆ plik z gry z "gamedata/configs/weapons" w jakieś inne miejsce na dysku, tam go skopiować - oryginał zostawić sobie "na wszelki wypadek" a w kopii zmienić wpisy, zapisać i dopiero przenieść zmieniony już plik na swoje miejsce do gamedaty... Nie wiem czemu, ale w Ósemce po prostu tak jest, że nie pozwoli zmienić niczego w plikach w samej grze. Trzeba go przenieść, zmienić, zapisać i dopiero wrzucić go spowrotem na swoje miejsce. Zmiana wpisu nie powoduje potem wylotów na pulpit, więc bez obaw.
Jeśli ktoś chciałby spróbować swoich sił w grze BEZ broni palnej - polecam. Emocje gwarantowane. Ale uprzedzam - NIE JEST to łatwe. Nóż radzi sobie również z mutantami, ale trzeba się trochę nagimnastykować. Czekanie do ostatniej chwili gdy bydlę szarżuje, potem w ostatniej chwili cios, błyskawiczny odskok w bok i od razu w tył zwrot, pogonić bydlaka i zaszlachtować. Ile razy będziemy go chlastać - to już zależy od tego, jaką siłę uderzenia wpiszemy sobie w pliku. Oczywiście w pewnych sytuacjach po prostu MUSIMY użyć broni palnej, np. podczas misji w Prypeci, gdy idziemy z wojakami do szpitala, zdobyć tajemniczą broń od Monolitu. Tu, już wiadomo, że nie ściągniemy gościa z dachu za pomocą noża. Ale na większą część gry, nóż z powodzeniem nam wystarczy.
Może trochę za bardzo się rozpisałem, ale nie każdy jest informatykiem, (ja też nie jestem) i chciałem napisać to jakoś tak przystępnie dla tych, którzy tak jak i ja, mają niewielkie pojęcie o zapisach w plikach gry.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO w Nowym Roku...
Uwagi moderatora:
Chryste Panie, akysz szatanie! Post do poprawy albo egzorcyzmy!- ati