Lokum dla młodych

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Lokum dla młodych

Postprzez Juraszka w 03 Gru 2013, 05:04

Pozwoliłem sobie założyć ten temat, bo ostatnio z narzeczoną zaczęliśmy się zastanawiać... co dalej?
Pewnie większość z Was, z tematu już wie o co chodzi...

Proszę o przemyślane odpowiedzi, nie robienia offtopa, nie wyzywanie się i nie oczernianie nikogo! Traktuje to forum jako miejsce gdzie mogę porozmawiać z dobrymi kolegami bądź koleżankami o podobnych zainteresowaniach, a tym razem mam poważniejszy temat.

Ostatnio z narzeczoną zastanawialiśmy się nad "poważnym" wspólnym zamieszkaniem po ślubie, bo tak jak w okresie narzeczeństwa wspólne mieszkanie (w naszym wypadku) sprowadza się do pomieszkiwania raz w moim domu rodzinnym a raz w jej, tak po ślubie chcemy już mieszkać na stałe razem.

Ktoś może powiedzieć, żeby zamieszkać w jednym z domów rodzinnych - powiem od razu, że to na samym początku jedyna możliwość, ale niestety los tak chciał, że oboje mamy rodzeństwo - ja mam brata, Ona siostrę (nie mieszka w domu) i brata (mieszka z żoną i mają synka) więc, prędzej czy później w obu domach zrobi się tłoczno.

Więc na początek trzeba będzie przeboleć, ale co później...?

Zastanawialiśmy się nad paroma opcjami:
1.zakup mieszkania - mały metraż, w bloku, z wieloma sąsiadami - mieszkanie oczywiście ze względu na cenę, wymagałby kredytu a po jego spłaceniu trzeba opłacać czynsz do spółdzielni za SWOJE mieszkanie - pomijam fakt, że czynsz w wysokości trochę mniejszej niż rata kredytu.
Tą opcję wymieniłem, ale na 90% odpada, bo czy własnościowe po spłacie kredytu czy wynajmowane, to jesteśmy zdani na łaskę osób ustalających czynsz...

2.zakup segment szeregowca - tańsza alternatywa domu o mniejszym metrażu niż dom ale większym niż mieszkanie a do tego mały ogródek, z 1-2 sąsiadami (zależy czy pośrodku czy na końcu) - mimo, że tańsza to zakup wymaga kredytu bądź dogadania się z właścicielem na systematyczne spłacanie, ale po jego spłaceniu brak czynszu a jedynie pozostaje podatek gruntowy, który w porównaniu do miesięcznego czynszu mieszkaniowego wynosi grosze na rok.

3. zakup połowy domu (bliźniak) - większy metraż, jeden sąsiad za ścianą, jakiś większy ogródek, drożej niż szeregowiec ale taniej niż cały dom - nadal kredyt bądź dogadanie... Podatek gruntowy jw. jest też szansa na obecność garażu na samochód.
nie wiem dlaczego ale ta opcja mi jakoś nie podchodzi... wolałbym już segment szeregowca

4. DOM - najdroższe opcje ze wszystkich tu zamieszczonych:
4a. Kupno gotowego domu:
- w stanie deweloperskim które jest tańsze niż wybudowanie własnego domu), ale dom ma już z góry określony metraż i często zdarza się, że wybudowany jest byle jak tylko byle sprzedać. Wymaga wykończenia... Tylko kredyt...

- od kogoś, kto już w nim mieszkał - taniej niż budowa, drożej niż stan deweloperski, wymagający "personalizacji" wystroju, może także wymagać remontu lub niewielkiego wykończenia. Jeżeli ktoś ten dom sprzedaj tzn, że coś jest z nim nie tak... Kredyt ale jest szansa, że uda dogadać się i spłacać dom systematycznie.
co jak co, ale jeszcze nigdy nie słyszałem, aby ktoś przenosił się z domu do mieszkania, a jeśli szuka innego domu tzn. że z tym jest coś nie tak

- kupno domu w budowie i dokończenie budowy - odrzucone bardzo szybko, bo ludzie za rozpoczęte budowy wołają zawyżone ceny podchodzące pod gotowe domy, a dodatkowo dokończenie budowy... to już lepiej swój wybudować.

- budowa własnego domu - NAJDROŻSZA opcja, ale pozwala, na wybudowanie domu takiego jakiego się chce, niestety wymaga to kredytu na długi długi czas, ponadto jest ryzyko, że budowa stanie w miejscu - powodem jest często fakt, że przewidywany koszt to np. 300 tyś złotych a w połowie okazuje się, że potrzeba jeszcze 100-150 tyś. Oczywiście jest wiele możliwości budowy, bo "kanadyjski" czyli budowany z szkieletu jest o wiele tańszy ale bardziej podatny na warunki atmosferyczne (ceglana ściana może być mokra ale będzie stać, drewniana przegnije i runie), ale są też opcje droższe ale energooszczędne np. z bali lepiej trzymają ciepło dzięki czemu zimą ogrzewanie jest tańsze.

5. Domek Holenderski - swoiste połączenie domu i mieszkania - opcja niewymagająca kredytu a jeśli, to małego. Możliwość zakupu nowych, "magazynowanych" lub używanych. Jednakże, nie wiem jak wygląda utrzymanie takiego domu, jak wygląda sprawa z ogrzewaniem zimą - w większości króluje piecyk gazowy na butle z gazem.

(U mnie w domu mam kuchenkę gazową na której gotuje się dla 4-5 osób w domu oraz gotuje się wodę na herbatę - czyli jest często używana a butla wystarcza na miesiąc, poza ogrzewaniem kominkowym jest jeszcze mobilny piec gazowy w którym butla wystarcza tak na 2-3 tygodnie dogrzewania więc zakładając, że butla 11 kg do ogrzewania domku holenderskiego wystarczy na tydzień to może to być całkiem dobre rozwiązanie pod warunkiem, że będzie jakaś sensowna temperatura na całości domku)

Sądzę, że dostosowanie takiego domku do mieszkania w nim zimą może wymagać dokładnego ocieplenia ścian ocieplenia dachu oraz izolacji podłoża a przede wszystkim to wymiana okien na "domowe". Oczywiście można jeszcze dokonać modyfikacji i zainstalować grzejniki elektryczne (tylko, że prąd jest jedynym droższym, od butli gazowych, sposobem ogrzewania) lub ogrzewać gazem LPG z wkopanego lub postawionego obok domu zbiornika - ale tracimy w ten sposób ewentualną mobilność naszego domu oraz trzeba zmienić grzejnik, bo piecyk na propan-butan nie nadaje się do podłączenia go do LPG. To wszystko razem kosztowałoby tyle co wybudowanie domku o niewiele większym metrażu co ten domek holenderski...
Oczywiście domek holenderski jest rozwiązaniem tymczasowym, bo nie wyobrażam sobie mieszkania całe życie w czymś co tak na prawdę jest dużą naczepą - chociaż DH za 60 tyś złotych to jak luksusowe domy są :E
Sądzę, że to u Nas w Polsce może to być dziwnie odbierane, a za granicą może to być normalny sposób zamieszkania.

0. Zapomniałem o dość ważnej kwestii... Do budowy domu jak i postawienia domku holenderskiego potrzeba jest działka - to już ceny są różne więc trzeba się dowiadywać, ale zdecydowanie 10 lat temu były one tańsze. Obecnie już samo kupno działki może wyczyścić Nas z pieniędzy - w moim przypadku załóżmy, że posiadam już działkę.


Macie może inne pomysły? Jak Wy zaczynaliście?
Jak wyobrażacie sobie swoje pierwsze własne lokum?
Czy będzie ono jednym z tym przedstawionych przeze mnie?

Wiecie może, w jaki sposób uzyskać jakąkolwiek pomoc od kogokolwiek?
Mówię o np. państwie choć od nich może być ciężko...

Znacie może jakieś dobre forum, ukierunkowane dokładnie na pomoc w wyborze lokum?

P.S. Wybaczcie mi ewentualne błędy, piszę to będąc w pracy na nocenej zmianie :E
Związki na odległość to ch*j, a czołgi same się nie zatankują, pamiętaj.
Wave

Zostawiasz wóz na parkingu pod Tesco i jedziesz do sąsiedniego miasta to ch*j wie co się z nim może stać.
Wave
Awatar użytkownika
Juraszka
Łowca

Posty: 492
Dołączenie: 21 Cze 2010, 11:08
Ostatnio był: 21 Lut 2020, 16:06
Miejscowość: Gniezno
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 70

Reklamy Google

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Terminus w 03 Gru 2013, 09:02

Odpowiem jako architekt:
Domek w stanie "deweloperskim" nigdy nie będzie tańszy od budowanego przez siebie samego bo deweloper musi mieć z tego zysk a zwykle sięga on do 50% ceny. Koszt zbudowania m2 domu to ok. 3tys zł. W zależności od zaangażowania ekip zewnętrznych lub udziału własnej pracy czy fachowców w rodzinie będzie to mniej lub więcej +/-500zł do m2.
Taki mały przykładzik: firma A buduje budynki w takiej szybkiej i energooszczędnej technologii za ok 1700zł /m2. Wchodzi w mezalians z dużym deweloperem. Te same domki u dewelopera nagle zaczynają kosztować 4000 /m2. ;-)


No chyba, że trafi Ci się możliwość kupienia domu od syndyka lub na licytacji komorniczej ale tu już jest potrzebna gotówka.
Kupowania budynku do remontu/dokończenia bym unikał. Zwykle koszty są porównywalne z budową nowego a w efekcie dostaje się coś co się dało zrobić a nie to co chcielibyście mieć. Ale tu mogą być i indywidualne przypadki do których powyższa uwaga może nie mieć zastosowania.

Jak słusznie zauważyłeś przy budowie domu kluczowym elementem jest działka i jej koszt. Miejscowe plany zagospodarowania często nakładają też minimalną wielkość działki pod zabudowę np. w gminach pod Krakowem jest to zwykle 10ar co przy cenie 15-20tys za ar daje kwotę za którą można zbudować mały domek jak się ma własną działkę.

A wszystko zależy od pieniędzy lub zdolności kredytowej. Jak Cię stać to dom jest lepszym miejscem do życia. Nie musisz od razu budować dużego. Możesz etapować budowę. Możesz na tyle zoptymalizować budynek, że będzie tańszy. Ludzie budują budynki, ale czasem trudno mi zrozumieć czym się kierują. Można zrobić wygodny mały, parterowy budynek, można zrobić piętrowe gmaszysko w idiotycznym poddaszem gdzie zapłaci się ciężką kasę za stropy, schody, wykończenie poddasza. Et cetera, cetera...
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Microtus w 03 Gru 2013, 11:20

Dom nie będzie tanią opcją przynajmniej nie na początek. Pamiętajcie o:
- Działka i jej cena (nie wiem gdzie mieszkacie i gdzie ew. szukacie działki) w opisie masz gniezno, jednak może doprecyzuj. Bo zawsze możecie kupić ziemię pod Gnieznem (w jakiejś dalszej lokalizacji i powinno być tanio). Tylko dochodzi wtedy logistyka czyli dojazdy a jeśli planujecie dzieci to problemy typu przedszkole, żłobek i ciągłe wożenie dzieciaków.
- Dom trzeba utrzymać i koszty czasem wcale nie są mniejsze od utrzymania mieszkania, chociażby ogrzewanie
i kwestia czym ogrzewać (piec - jeśli tak to na co, kominek z płaszczem wodnym). Oczywiście są lata, że zima łagodna ale ostatnimi czasy zimunia ostro daje do pieca ;)
Ważne jest z czego jest dom i jak zaizolowany. Jakie ma okna itp. a to wszystko podnosi koszt samej budowy.
- Wykończenie domu to też większy koszt w materiałach...

Tu ja bym się zastanowił bardziej nad tym jakie macie możliwości finansowe i jaki dostaniecie kredyt (a w tej chwili nie jest z tym różowo) rozejrzyjcie się potem za ofertami tego co jest u was na rynku (mieskzania, działki, domy)
czasem można trafić coś okazyjnie. I generalnie na spokojnie, nie zapalajcie się i nie ładujcie na hurra bo jest to decyzja, która was wiąże na parę ładnych lat.

EDIT: Tak Termi z jakością okien to prawda choć parametry przepuszczania ciepła są znacząco różne, ale mi chodziło też o ilość okien i ich wielkość (a tu wchodzimy dodatkowo w oświetlenie. I np: jak chcesz się lądować w drewniany dom bo ma dobrą izolację termiczną to raczej będziesz miał niedoświetloną chałupę bo każde okno dodatkowe czy większe te izolację pogarsza. Ciepło ucieka w końcu głównie przez okna. (czasem nie wiedząc można kupić kiepskie termicznie okna bo tanie) a różnice mogą być kolosalne.
Ostatnio edytowany przez Microtus, 03 Gru 2013, 11:55, edytowano w sumie 1 raz
War. War never changes...
Bury
zapraszam do lektury :)
Awatar użytkownika
Microtus
Legenda

Posty: 1028
Dołączenie: 18 Cze 2007, 14:31
Ostatnio był: 19 Sty 2019, 22:54
Miejscowość: łorsoł
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 106

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Terminus w 03 Gru 2013, 11:45

Takich parę uwag: skomplikowanie bryły i konstrukcji budynku bardziej się przekłada na koszt niż np. drogie okna.
Z drugiej strony w b.drogie okna i tak nie ma co iść bo się nie opłacają. Grubość izolacji z kolei mniej generuje koszty bo i tak większość kosztów to tynk, wyprawy, siatki i robocizna. Ale zwiększenie izolacyjności to jest akurat coś co się opłaca podobnie jak wentylacja z rekuperacją. Reszta to ozdobniki.

Wykończenie - to prawda generuje koszy, stanowi większe obciążenie niż samo zbudowanie domu w stanie surowym zamkniętym.

Do tego dochodzą jeszcze atrakcje związane z infrastrukturą: długość sieci/przyłączy, zjazd z działki, utwardzenia. A to też boli. Jeżeli musisz daleko ciągnąć rury do wody czy kanalizacji i jeszcze zrobić przewiert pod drogą to nawet bardzo.

A jak na to nałożą się kiepskie parametry gruntu i konieczność kosztownych robót ziemnych? Znam sytuacje gdy wymiana gruntu pod parterowy budynek kosztowała powyżej 10 tys. Z drugiej strony znam lokalizacje, gdzie była glina tak twardoplastyczna, że wykopy pod fundament inwestor wyrąbał sam siekierą i nie trzeba było nawet robić szalunków. Jednym słowem loteria.

Microtus: miałem na myśli pewien standard/poziom izolacyjności powyżej którego nie ma co iść bo zyski na izolacji nie zwrócą się w ciągu życia tych okien. Ponadto od Nowego Roku wchodzą nowe przepisy, które podwyższają minimalną izolacyjność przegród w tym okien do U<1.3. Więc "zimnych" okien i tak już nie masz prawa zastosować. Kwestia wielkości okien to też nie jest takie proste, bo dochodzi do tego lokalizacja względem stron świata i np. okna od południa dają w ciągu dnia zyski od nasłonecznienia, które równoważą nocna straty związane z powierzchnią.
Robiliśmy badania termowizyjne takiego bardzo ciepłego budynku o konstrukcji ze styropianu. Owszem były straty na oknach ale nie wynikały z samej izolacyjności tylko z kiepskiego montażu i uszczelnienia połączenia ze ścianą (montaż okien w niskoenergetycznym budynku wymaga specjalnych taśm uszczelniających i kotew). Do tego jakieś przewierty i montaż kabli czy rolet dawał większe straty niż okna.
O budynkach drewnianych się nie wypowiadam, bo uważam budowanie ich za głupotę.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Juraszka w 03 Gru 2013, 17:24

Mówiąc o drewnianych masz na myśli te "kanadyjskie" czyli ze szkieletu?
Kiedyś zastanawiałem się jak to jest, że w "Dom nie do poznania" budują ludziom domu - za free. Jaki sponsor dałby, przeliczając na nasze, czasami nawet do 2 mln złotych? PO powiedzmy sobie szczerze - nie budują im małych domków, o prostej, regularnej budowie. Niekiedy są to prawdziwe olbrzymy na które patrząc nasuwa mi się jedno stwierdzenie - Mi nie chciałoby się tam sprzątać (a sprzątam cały dom codziennie - 3 psy w domu), ponadto otrzymują pełne wyposażenie - i to nie to najtańsze, dodatkowo dostają takie bajery typu nowy samochód a nie raz dodatkowe budynki (jeśli ktoś miał rancho to też rancho zostało wybudowane od nowa)... Zastanawiając się, jak to możliwe, doszukałem się wtedy pierwszy raz informacji na temat domów kanadyjskich czyli właśnie budowanych z drewnianych szkieletów które w Ameryce są BARDZO popularne a koszt budowy domu na tej zasadzie może być nawet 4x niższy. Oczywiście TV nie zawsze pokazuje prawdę, ponadto jest to program po części propagandowy (w moim odczuciu).

A teraz pójdę od początku :E

Tak więc zakup domu w stanie deweloperskim został wykluczony - nie będę płacić za usługę szczególnie, że wiem jak budują te domy po domach obecnych sąsiadów którzy właśnie takie domy tutaj kupili - jakiś gość kupił 4 działki i wybudował na nich 4 różne domy do stanu deweloperskiego - z relacji sąsiadów wiem, że instalacja elektryczna była w stanie opłakanym bo wszystko się topiło a same kable były zabetonowane w posadzce.

Dom do remontu - byłeś świadomy, że remont może przekroczyć niekiedy koszta budowy nowego.

Co do działki, jak już mówiłem - możemy założyć, że już posiadamy bo jej rodzina posiada duże tereny gospodarskie które obecnie stopniowo są przekształcane na działki budowlane i sprzedawane - tereny pod (i tu niespodzianka...) Śremem - tak więc wzorowanie się moim podpisem niestety było błędne, bo to okolice obecnego miejsca zamieszkania. :P

co do budowy domu - mi zawsze marzył się tzw. "klocek" czyli coś takiego:
Image
Dwupiętrowy dom w kwadracie + taki przedsionek, z płaskim dachem. Ze względu, że myślałem o piecu na samo-dozujący się eko-groszek, to potrzebna byłaby piwnica/kotłownia

Natomiast mojej dziewczynie marzy się raczej coś takiego:
Image
Parterowy około 80m2 z skośnym dachem (poddasze/strych nieużytkowy lub ew. jako jeden pokój to wtedy jest więcej m2) jw. też byłaby potrzebna kotłownia...

...bo w moim obecnym domu grzejemy dom kominkiem znajdującym się w pokoju dziennym a ciepłe powietrze jest rozprowadzone zaizolowanymi rurami - ogólnie porażka, ponieważ może i dobrze grzeje ale ilość opału jaka idzie na ogrzanie wychodzi prawie tyle samo co gaz ustawiony cały czas na ok. temperaturę, tylko że w nocy jak wygaśnie to rano jest lodówka, albo jak wszyscy wracają z pracy to też lodówka (czyli na dobrą sprawę pali się popołudniu po to by wieczorem było ciepło i przez noc). Natomiast u Niej, jest kotłownia z samo-dozującym piecem na eko-groszek (stąd też pomysł - wychodzi taniej niż u mnie, wymaga pracy raz na jakiś czas aby załadować ten dozownik, jest stała temperatura i przede wszystkim nie ma tego całego syfu jak u mnie - wyobraźcie sobie, że otwieracie pod wieczór kominek z którego wylatuje chmura dumy na pokoje... trzeba wywietrzyć... zimą... a wtedy jest zimno... więc po co palić?!?)

Ogólnie jest zasada - wyskoki koszt budowy w rezultacie daje niski koszt utrzymania (ogrzewania np.), natomiast odwrotnie (jak u mnie obecnie) sprawia, że dostaje porządnego kopa w... portfel, mimo, że całą rodzina 4 osobowa pracuje i zarabia to jest to drogie...
Związki na odległość to ch*j, a czołgi same się nie zatankują, pamiętaj.
Wave

Zostawiasz wóz na parkingu pod Tesco i jedziesz do sąsiedniego miasta to ch*j wie co się z nim może stać.
Wave
Awatar użytkownika
Juraszka
Łowca

Posty: 492
Dołączenie: 21 Cze 2010, 11:08
Ostatnio był: 21 Lut 2020, 16:06
Miejscowość: Gniezno
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 70

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Terminus w 03 Gru 2013, 19:45

Mam na myśli jedne i drugie. System szkieletowy jest popularny w USA i okolicach ale wynika to z rozwiniętego przemysłu drzewnego i budowlanego budującego takie domy taśmowo w hurtowych ilościach. W Polsce koszt takiego domu jest porównywalny z murowanym.
Dom z bali niesie ze sobą wszystkie wady budownictwa drewnianego (trwałość, niskie rozpiętości, droga izolacja z wełny i wykończenie) nie dając nic w zamian. Ekologię proszę włożyć między bajki bo ściany muszą być NRO (nie rozprzestrzeniające ognia) więc bele się nasącza dużą ilością chemii.
Zanim zaczniecie myśleć o kształcie w domu należy sprawdzić w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jakie są zapisy odnośnie wysokości, kształtu i dachu, bo tego nie przeskoczycie. Jak nie ma takiego planu w gminie/mieście trzeba uzyskać decyzję o warunkach zabudowy w której urząd to określi.
Poddasze jest funkcjonalnie bez sensu (ten sam koszt a przestrzeń niepełnosprawna) chyba że ściany kolankowe będą bardzo wysokie. W kostce koszt napędza piętro: dodatkowy strop z wykończeniem i klatka schodowa. Piwnica to bezsens ekonomiczny. Koszt metra kw. 150% kosztu m2 na parterze do tego schody, ściana fundamentowa, izolacja, wody gruntowe et cetera, cetera...

W kiepsko izolowanym domu każde źródło energii będzie drogie czy kominek czy ekogroszek. W dobrze izolowanym opłaca się grzać nawet elektrycznie. Jak masz w domu wentylację z rekuperacją to nawet możesz zrezygnować z pieców i dać tylko nagrzewnicę za rekuperatorem.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Juraszka w 03 Gru 2013, 20:01

Na dobrą sprawę, z tego co napisałeś wynika, że najlepiej zrobić parterowy bez poddasza/strychu, bez piwnicy, średniej wielkości ale z lepszych materiałów z dobrą izolacją. Musimy oczywiście myśleć o fakcie, że w przyszłości w tym domu będzie mieszkać więcej osób.

Czy w tej Polsce młody człowiek musi mieć tak trudno?
A co jeśli ktoś pochodzi z biednej rodziny lub nie miał tej rodziny i zaczyna kompletnie bez niczego?
Nie potrafię sobie tego wyobrazić...

Znacie jakieś przepisy pozwalające ubiegać się o jakieś dofinansowanie lub dotacje?
Nie mówię o dokładaniu się państwa do kredytu które ma wejść od stycznia, bo to porażka - dodatek jest niewielki a wymaga brani dużych kredytów.
Związki na odległość to ch*j, a czołgi same się nie zatankują, pamiętaj.
Wave

Zostawiasz wóz na parkingu pod Tesco i jedziesz do sąsiedniego miasta to ch*j wie co się z nim może stać.
Wave
Awatar użytkownika
Juraszka
Łowca

Posty: 492
Dołączenie: 21 Cze 2010, 11:08
Ostatnio był: 21 Lut 2020, 16:06
Miejscowość: Gniezno
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 70

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Terminus w 03 Gru 2013, 20:06

A potem znowu będą mieszkać na starość 2 osoby ;-)

Ja zwracam uwagę na jedną rzecz inwestorom: dzisiaj ludzi są coraz bardziej mobilni, więc lepiej budować dom tak, żeby ewentualnie łatwo było go sprzedać i jeszcze na tym zarobić.

Dużo zależy od działki: jak masz małą, wąską to i tak musisz pójść w górę. Duży parterowy budynek też się nie opłaca bo rośnie ilość ścian zewnętrznych i wielkość dachu. [nie mówiłem że będzie łatwo ;-) ]

Dofinansowania? Nie licząc jakichś lokalnych na panele słoneczne czy podobne to większość programów rządowych jest pisana tak, żeby tylko banki na tym zarobiły - patrz ostatni program "NF15/40".

Możesz zrobić jak mój kolega konstruktor: zbuduj tani parterowy dom ok. 60m2 - będziesz miał salon, 2 pok, łazienkę kuchnię i zabezpiecz możliwość potem dobudowy skrzydła jak będą Ci potrzebne dodatkowe pokoje. Zawsze łatwiej zbudować mały niż się porywać od razu na duży budynek. Bez stropu nad parterem- tylko płyty GK do belek drewnianych: łatwo rozprowadzisz wentylację i miejsce by wrzucić graty masz a oszczędzasz kasę. Fundamenty małe bo budynek lekki. Nic nie wciągasz na piętro, oszczędzasz na kasie, czasie (brak wiązania betonu), robociźnie i ciężkim sprzęcie.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Juraszka w 03 Gru 2013, 23:47

Jak mam "zabezpieczyć" możliwość rozbudowy?

Ale chyba masz rację z budową małego domu, szczególnie, że mamy możliwość posiadania już działki a to Nas ratuje przed sporym wydatkiem.

Ogólnie lepiej mieć dużą działkę czy nie warto mieć dużego terenu a na nim małego domu?
Związki na odległość to ch*j, a czołgi same się nie zatankują, pamiętaj.
Wave

Zostawiasz wóz na parkingu pod Tesco i jedziesz do sąsiedniego miasta to ch*j wie co się z nim może stać.
Wave
Awatar użytkownika
Juraszka
Łowca

Posty: 492
Dołączenie: 21 Cze 2010, 11:08
Ostatnio był: 21 Lut 2020, 16:06
Miejscowość: Gniezno
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 70

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Terminus w 03 Gru 2013, 23:54

A lubisz kosić trawę? Oto cała różnica, mniej czy więcej do pielęgnowania i utrzymania porządku. Chyba że planujesz podzielić działkę i sprzedać część a kasę włożyć w budowę.

Przez zabezpieczenie rozumiałem robienie projektu przewidującego etapowanie inwestycji, w którym będzie przewidziane już z góry w którym miejscu będzie połączenie, gdzie wykona się nadproża otworów, które się zamuruje z możliwością odtworzenia otworu z powrotem, oraz zaplanowaną kontynuacją dachu. Czyli tak, żeby najmniejszym kosztem i bez demolowania budynku postawić drugi etap i je połączyć.

No i oczywiście tak, żeby i pierwszy etap i całość były logiczne i funkcjonalne. Wbrew pozorom to dość proste. Nie ma w tym żadnej magii.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Juraszka w 04 Gru 2013, 06:49

To zależy, bo jeśli mam kosić trawnik z ewentualnymi drzewkami liściastymi to tak... ale nie cierpię iglaków.

A taki projekt to jakieś wyższe koszta przy zakupie projektu czy jak?
Związki na odległość to ch*j, a czołgi same się nie zatankują, pamiętaj.
Wave

Zostawiasz wóz na parkingu pod Tesco i jedziesz do sąsiedniego miasta to ch*j wie co się z nim może stać.
Wave
Awatar użytkownika
Juraszka
Łowca

Posty: 492
Dołączenie: 21 Cze 2010, 11:08
Ostatnio był: 21 Lut 2020, 16:06
Miejscowość: Gniezno
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 70

Re: Lokum dla młodych

Postprzez Terminus w 04 Gru 2013, 07:38

Raczej typowego "z katalogu" nie znajdziesz (choć głowy sobie uciąć nie dam, bo takich katalogów już z 10lat nie miałem w ręce) a jeżeli zamówisz u kogoś indywidualny to etapowanie nie powinno wpłynąć na cenę.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Następna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości