Mam kilka pytań które bardzo pomogą i oświecą mi grę
1. Jestem z Bandytami i atakuje Wolność, zabijam wolnościowców przed wiaduktem przed ich bazą, chce iść dalej i tu nagle sru ! Nawala do mnie dwóch kolesi z wieży za wiaduktem. Bije ich z mosina, dostają head'a zostaje im 39% hp po mniej niż sekundzie mają znów 100% ( w jednego kolesia wystrzelałem całą amunicję jaką miałem [ 237 pocisków ] a ten dalej co chwile wracał do tych 100%. Myślę sobie "mosin za wolno strzela ale, mam AK, biorę AK, robię szarże na nich, wbiegam na wierze strzelam ile wlezie, koleś żyje nadal ( cały powiększony magazynek umieściłem w jego czaszce, a ten jak rambo stoi dalej i strzela do mnie z jakiejś auto snajperki ( nie powiem jakiej, nie lubię snajperek, jedyny wyjątek to mosin ). Myślę sobie, "w końcu skończą mu się apteczki i zginie, nic bardziej mylnego, wpakowałem w niego z 200 pocisków, a On jak by nigdy nic i dalej do mnie strzela, kiedy nagle się okazuje że zużyłem na niego wszystkie 16 apteczek i ginę. Tutaj jest moje pytanie, czy ktoś miał coś takiego, jak tak to jak temu zaradził ?
2. Jak wcześniej wspominałem, jestem Bandytą, jestem pod bazą wolności, wiem że im co jakiś czas spawnuje się nowy oddział którym chcą odbić punkty z zapasami w Magazynach wojskowych, więc wysyłam bandziorów w ( fortyfikacje na przełęczy ? Pierwsze skrzyżowanie po wyjściu z bazy Wolności ) żeby tęperowali wolościowców, jak będą chcieli atakować, bo mi co 10 minut nie chce się tam wracać i ich zabijać, nawet nie dochodzę do Wejścia do magazynów wojskowych ( pierwszy pkt. po przejściu z Wysypiska ) a moje bandziory już biegną do Doliny Mroku ...
Tu mam kolejne pytanie, czy da się zrobić tak, aby moje "ziomki" zostały tam gdzie ich wysłałem czy nie ? Ponieważ utrudnia mi to trochę grę ;/
I na koniec mam pytanie, czy ktoś mógł by mi dać jakieś wskazówki w walczeniu z frakcjami, jakieś polecenia, rozkazy przez radio itp. bo moja przygoda z tym modem zaczęła się może tydzień temu, więc jestem jeszcze raczkujący. To co znalazłem w komentarzach to się nauczyłem i jakoś sobie poradziłem ale tych kilku rzeczy nie znalazłem a żeby nie skłamać, na 651 stron komentarzy, przejrzałem może 150 stron ? Niestety czytanie tego wszystkiego czasami było ciekawe a czasami było prawdziwą męczarnią
. Ale wiele rzeczy się dowiedziałem i chcę wam wszystkim podziękować, dał bym wam kozaka ale nie chce mi się tyle klikać