Tormentor napisał(a):W sumie lajtowo bo Powinność dalej mnie lubi, mimo, że im powybijałem ludzi na innym posterunku. Skrzyneczki już pozanosiłem jest gites.
Uwaliłem jakiegoś gościa w Kordonie na zlecenie, ale na początku zabiłem innego typka bo stali koło siebie i zgadywałem. Zaraz komunikaty, że jakiś debil zabija stalkerów no i zaczęli się znosić w moją stronę(akurat wynosiłem się na Wysypiwsko). No i ze snajpy ich potraktowałem. I teraz pytanie czy frakcja Opór będzie miała ze mną kose czy zapomną o mnie?
Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 3 gości